-
31. Data: 2018-04-12 06:54:04
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
W dniu 11.04.2018 o 20:39, Marcin N pisze:
> Gaszenie prądu odbyć się powinno zwykłym bezpiecznikiem różnicowo prądowym.
W garażu, w samochodzie gdy pod maską się zapali :-)
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
32. Data: 2018-04-12 06:56:10
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
W dniu 11.04.2018 o 20:20, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> Poprawka - 2 x 6kg - "Gaśnica proszkowa 6kg GP-6x ABC/MP"
Ja mam dwie identyczne w domu + w kuchni na szafce spray gaśniczy -
http://allegro.pl/spray-gasniczy-pyrocool-i721293468
6.html - w celach
jak już ktoś zasugerował aby nie brudzić proszkową gdy byle patelka z
olejem się zapali.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
33. Data: 2018-04-12 08:50:04
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Thu, 12 Apr 2018 06:31:11 +0200, Mateusz Bogusz wrote:
> W dniu 11.04.2018 o 22:23, abomito pisze:
>> Natomiast gaśnica śniegowa przy drzwiach przyda się również do
>> samoobrony.
>> Nie wiem, czy częściej niż do pożaru.
>
> LOL z tak nieżyciowymi radami zakładam że "tak se piszesz", a sam i tak
> byś tak nie zrobił.
Może mieszka w Chicago? Albo jakimś innym Ursynowie.
Mateusz
-
34. Data: 2018-04-12 08:53:30
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu czwartek, 12 kwietnia 2018 08:50:05 UTC+2 użytkownik Mateusz Viste napisał:
> Może mieszka w Chicago? Albo jakimś innym Ursynowie.
Bo ja wiem? Pożaru w mojej rodzinnej chacie nie było nigdy,
za to obrobili nas 3 razy. W mojej nowej chałupie, która ma
niecałe 2 lata, obrobili nas raz (fakt że menele, na etapie budowy
i tylko elektrykę). Tak więc mam wrażenie że statystycznie pożar
jest dużo mniej prawdopodobny niż oprych, którego możnaby pieprznąć
w łeb gaśnicą :]
L.
-
35. Data: 2018-04-12 10:10:18
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: WS <L...@c...pl>
W dniu czwartek, 12 kwietnia 2018 00:16:45 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> W dniu środa, 11 kwietnia 2018 16:38:37 UTC+2 użytkownik WS napisał:
> > On Wednesday, April 11, 2018 at 11:51:04 AM UTC+2, Adam Sz. wrote:
> > > Psyknąłem, proszek leciał może z 3-4 sekundy,
> > > ogień nawet na chwilę nie przygasł ;) Skończyło się akcją straży pożarnej.
> >
> > Nalezalo przeczytac instrukcje obslugi ;)
> >
> > wg http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczens
two/news-potrafisz-uzyc-gasnicy,nId,1384981
>
> Znaczy co miałem zrobić - nie podnosić maski... opony palącej się przy
> dębie? :) Calutki proszek poszedł prosto na oponę / źródło ognia.
> Nie przygasło nawet na ułamek sekundy :-)
te 3-4 sek dzialania z 2-3kg gasnicy sugeruja, ze proszek jednak w wiekszosci zostal
w srodku, a polecialo go tylko troche z cala zawartoscia CO2, oczywiscie jakas
wada/niegoroba gasnicy tez jest mozliwa ;)
-
36. Data: 2018-04-12 10:39:16
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: quent <x...@x...com>
On 12.04.2018 10:10, WS wrote:
> te 3-4 sek dzialania z 2-3kg gasnicy sugeruja, ze proszek jednak w wiekszosci
zostal w srodku, a polecialo go tylko troche z cala zawartoscia CO2, oczywiscie jakas
wada/niegoroba gasnicy tez jest mozliwa ;)
Facepalm
To było to 6-7 sekund. On na pewno był wtedy w ciężkim szoku i stracił
rachubę czasu a więc wyleciało wszystko... ewentualnie wyleciało 8/9
zawartości... chyba, że jednak 5 sek. więc możliwe, że 7/9...
-
37. Data: 2018-04-12 11:52:55
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 11 Apr 2018 21:06:24 +0200, Marcin N napisał(a):
> To może taki pomysł:
>
> Opryskiwacz przenośny. Taki do opryskiwania roślin, zakładany na plecy
> ze zbiornikiem na wodę o pojemności około 10 litrów i z lancą. Ciśnienie
> generowane przez machanie pompką jedną ręką.
Niczego tym nie zgasisz. Ze 20 lat temu poszedłem z wikęszą grupą dogaszać
czymś takim pogorzelisko w lesie (główny ogień załatwiły samoloty). Paliły
się już głównie korzenie. Można sobie równie dobrze w d* pompować tę
mgiełkę ;)
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
38. Data: 2018-04-12 17:57:21
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
> Ale Ty zdajesz sobie sprawę że jest coś takiego jak grupy pożarowe i nie
> każda gaśnica gasi równie skutecznie wszystko? :-)
>
Tak jak pisałem, nie znam się, więc korzystałem z wiedzy dostawcy.
Chętnie jednak przeczytam co takiego w chałupie może się znaleźć, że
będzie miało wpływ na wybór proszkowa/śniegowa. Inaczej mówiąc w jakim
przypadku proszkowa jest lepsza.
Miłego.
Irek.N.
-
39. Data: 2018-04-12 20:38:24
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
W dniu 12.04.2018 o 08:53, Lisciasty pisze:
> Bo ja wiem? Pożaru w mojej rodzinnej chacie nie było nigdy,
> za to obrobili nas 3 razy. W mojej nowej chałupie, która ma
> niecałe 2 lata, obrobili nas raz (fakt że menele, na etapie budowy
> i tylko elektrykę). Tak więc mam wrażenie że statystycznie pożar
> jest dużo mniej prawdopodobny niż oprych, którego możnaby pieprznąć
> w łeb gaśnicą :]
Może mniej, ale statystycznie wyrządzi większe straty.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
40. Data: 2018-04-12 20:40:11
Temat: Re: Gaśnica w chałupie
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
W dniu 12.04.2018 o 10:39, quent pisze:
>
> To było to 6-7 sekund. On na pewno był wtedy w ciężkim szoku i stracił
> rachubę czasu a więc wyleciało wszystko... ewentualnie wyleciało 8/9
> zawartości... chyba, że jednak 5 sek. więc możliwe, że 7/9...
A odbił dno przed użyciem?
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz