W dniu 2017-04-23 o 21:48, nadir pisze:
> W dniu 2017-04-23 o 20:39, Marcin N pisze:
>
>> To jest kolejny argument za pompą ciepła. Prąd ciężej jest zafałszować w
>> elektrowni.
>
> Wystarczy żeby licznik przekłamywał i już nie trzeba nic fałszować.
> http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/ra
chunki-energie-elektryczna-liczniki,14,0,2304014.htm
l

Przekłamywanie licznika jest o wiele łatwiejsze do weryfikacji - każdy
może to zrobić w zasadzie samodzielnie bez dodatkowych narzędzi.

Poza tym liczniki są legalizowane i przekłamywanie na masową skalę
byłoby ogromną aferą.


--
MN

do góry

W dniu 2017-04-24 o 21:58, Marcin N pisze:

> Przekłamywanie licznika jest o wiele łatwiejsze do weryfikacji - każdy
> może to zrobić w zasadzie samodzielnie bez dodatkowych narzędzi.

Chyba pomyliłeś licznik energii z licznikiem wody?
Jak bez dodatkowych narzędzi chcesz wykazać, że licznik dostawcy powyżej
powiedzmy 30% obciążenie zawyża wskazania o 10% na korzyść tego ostatniego?

> Poza tym liczniki są legalizowane i przekłamywanie na masową skalę
> byłoby ogromną aferą.

Po pierwsze już tydzień lub pół roku po legalizacji licznik może
legalnie się rozjechać i nikt tego nawet może nie zauważyć.
Po drugie ile razy po pięcioletnim okresie legalizacji dostawca wymienił
Ci licznik? Bo mi ani razu.

do góry

On Monday, April 24, 2017 at 9:58:09 PM UTC+2, Marcin N wrote:

> Przekłamywanie licznika jest o wiele łatwiejsze do weryfikacji - każdy
> może to zrobić w zasadzie samodzielnie bez dodatkowych narzędzi.

w artykule mowa o "energo oszczednych odbiornikach pradu", czyli zapewne problem
prosty... liczniki mierza poprawnie, gdy podpina sie "normalne" obciazenie, czyli
prad to pelny sinus... W przeciwnym wypadku potrzeba miernika "true RMS" ktory jest
istotnie drozszy...
Zeby sprawdzic swoj licznik trzeba miec taki miernik... albo podpinac odbiorniki i
sprawdzac odczyt licznika, zakladajac, ze deklarowana moc przez producenta jest
prawdziwa ;)

do góry

W dniu 2017-04-25 o 00:04, WS pisze:
> Zeby sprawdzic swoj licznik trzeba miec taki miernik... albo podpinac odbiorniki i
sprawdzac odczyt licznika, zakladajac, ze deklarowana moc przez producenta jest
prawdziwa ;)

Otóż to: podłączyć "wzorcowe" odbiorniki i sprawdzić, co pokaże licznik.

--
MN

do góry