-
11. Data: 2009-01-28 13:17:56
Temat: Re: Geodeta na budowie
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Bartek wrote:
> "kris" <k...@p...onet.pl> wrote:
>>> I tu moje pytanie: co geodeta faktycznie powinien zrobić na budowie
>>> tak, żeby to miało sens zarówno ekonomiczny jak i "wykonawczy"?
>>> Albo inaczej, co standardowo wchodzi w skład pakietu "obsługa
>>> geodezyjna budowy"?
>> Pzred rozpoczęciem budowy wytyczał obrys budynku(ławy) i po
>> zakończeniu robi inwentaryzacje powykonawcza i nanosi budynek na
>> mapy. Pierwsza wizyta u mnie kosztowała 300zł a inwentaryzacja 700zł
>
> Do tego zwykle wykonuje wskazanie granic działki budowlanej
> (przynajmniej powinien to zrobić dla ochrony własnej d*).
> Może także wyznaczyć miejsce zdjęcia humusu.
> U mnie "geodeta" nanosił i sprawdzał również poziomy na każdym etapie
> budowy (ławy, ściany fundamentowe, mury parteru i poddasza, strop,
> listwa startowa ocieplenia itp). Przyda się również przy
> kształtowaniu terenu działki, układaniu kostki, podjazdu. Dziś
> wyznaczy mi poziom sufitu podwieszanego na poddaszu :)
> Właściwie geodeta do tego nie jest potrzebny, bo niwelatorem powinien
> umieć posługiwać się każdy majster na budowie... Ale który majster ma
> niwelator? :)
taniej ci wyjdzie kupić niwelator niż bulić za każdą usługę geodecie.
-
12. Data: 2009-01-28 13:27:08
Temat: Re: Geodeta na budowie
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:glplsb$nhd$1@news.onet.pl...
> jak cie stać to możesz zatrudnić geodetę na pełny etat tylko po diabła?
> masz za dużo forsy?
Właśnie dlatego pytam, bo forsę póki co mam na co wydawać, ogólnie zresztą
mam wrażenie, że budowa domu wiąże się przede wszystkim nie z problemami
ogólnobudowlanymi, tylko umiejętnością poradzenia sobie z ogromnym tłumem
osób i instytucji, które na samą wieść o planowanej budowie ustawiają się
przed inwestorem murem, każdy z wyciągniętą łapą i każdy z monotonnie
powtarzanym: "daj, pan, daj tysiąca! Chałupa się zawali jak nie dasz, daj
tysiąca, pan!".
Idea zrobienia ławy drutowej i domierzania się potem za pomocą pionu i
waserwagi mi się podoba, bo jest jasna i zrozumiała, a przede wszystkim
możliwa do błyskwaicznej weryfikacji, nawet przez laika, ale wolałem spytać,
bo a nóż byście mi tu napisali, że jednak lepiej geodezyjnie wytyczyć to i
to, a tego już nie trzeba - gdyby argumenty były sensowne, dostosowałbym
się, w końcu po to jest ta grupa :-)
J.
-
13. Data: 2009-01-28 13:32:17
Temat: Re: Geodeta na budowie
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:glpmia$roq$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> Idea zrobienia ławy drutowej i domierzania się potem za pomocą pionu i
> waserwagi mi się podoba, bo jest jasna i zrozumiała, a przede wszystkim
> możliwa do błyskwaicznej weryfikacji, nawet przez laika, ale wolałem
> spytać, bo a nóż byście mi tu napisali, że jednak lepiej geodezyjnie
> wytyczyć to i to, a tego już nie trzeba - gdyby argumenty były sensowne,
> dostosowałbym się, w końcu po to jest ta grupa :-)
>
Ja tez za bzdury nie lubie płacić ale do wytyczenia ław wezwij geodetę i
niech wpisze w dziennik budowy ze wytyczył. Samemu możesz wytyczyć ale
ryzyko ze zrobisz to zle i póżniejsze tego konsekwencje(przesuwanie
budynku?) sa za duze.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
14. Data: 2009-01-28 13:41:48
Temat: Re: Geodeta na budowie
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
"kris" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:glpmov$q76$1@news.onet.pl...
> Ja tez za bzdury nie lubie płacić ale do wytyczenia ław wezwij geodetę i
> niech wpisze w dziennik budowy ze wytyczył. Samemu możesz wytyczyć ale
> ryzyko ze zrobisz to zle i póżniejsze tego konsekwencje(przesuwanie
> budynku?) sa za duze.
Właśnie o to mi chodzi. Zarys wstępnego wykopu (do zdjęcia humusu) zrobię
sam, granice działki mam wytyczone poprawnie, więc domierzę się do nich. W
tym wykopie ławy wytyczy mi geodeta, do tego jego tyczenia zrobi się ławy
drutowe (tu nie wiem: to wszystko robi geodeta, czy on tylko zabija paliki i
wyznacza poziom, a ławy drutowe robi już majster?) i dalej już wg tych ław
drutowych będzie się budować - tak jest chyba ok, prawda?
J.
-
15. Data: 2009-01-28 13:43:11
Temat: Re: Geodeta na budowie
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
-- Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:glpndq$mu$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Właśnie o to mi chodzi. Zarys wstępnego wykopu (do zdjęcia humusu) zrobię
> sam, granice działki mam wytyczone poprawnie, więc domierzę się do nich. W
> tym wykopie ławy wytyczy mi geodeta, do tego jego tyczenia zrobi się ławy
> drutowe (tu nie wiem: to wszystko robi geodeta, czy on tylko zabija paliki
> i wyznacza poziom, a ławy drutowe robi już majster?) i dalej już wg tych
> ław drutowych będzie się budować - tak jest chyba ok, prawda?
Ja tak robiłem własnie. geodeta wbił paliki a dalej druty to juz majstry
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
16. Data: 2009-01-28 14:17:45
Temat: Re: Geodeta na budowie
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"kris" <k...@p...onet.pl> wrote:
>> Właśnie o to mi chodzi. Zarys wstępnego wykopu (do zdjęcia humusu) zrobię
>> sam, granice działki mam wytyczone poprawnie, więc domierzę się do nich.
>> W tym wykopie ławy wytyczy mi geodeta, do tego jego tyczenia zrobi się
>> ławy drutowe (tu nie wiem: to wszystko robi geodeta, czy on tylko zabija
>> paliki i wyznacza poziom, a ławy drutowe robi już majster?) i dalej już
>> wg tych ław drutowych będzie się budować - tak jest chyba ok, prawda?
> Ja tak robiłem własnie. geodeta wbił paliki a dalej druty to juz majstry
Powinno to wyglądać tak, że na jedną oś geodeta stawia 4 paliki (po 2 na
stronę), do nich przybija w poziomie szeroką dechę, a w dechę wbija gwóźdź,
na którym majster zawiesi drut (geodeta zwykle wiesza sznurek). Gdy majstry
będą stawiać ściany fundamentowe, przesuną sobie gwóźć o połowę grubości
ściany i mogą jechać do sznurka.
--
Bartek
-
17. Data: 2009-01-28 14:35:14
Temat: Re: Geodeta na budowie
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
"Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> wrote in message
news:glpq5n$5fs$1@news.onet.pl...
> Powinno to wyglądać tak, że na jedną oś geodeta stawia 4 paliki (po 2 na
> stronę), do nich przybija w poziomie szeroką dechę, a w dechę wbija
> gwóźdź, na którym majster zawiesi drut (geodeta zwykle wiesza sznurek).
> Gdy majstry będą stawiać ściany fundamentowe, przesuną sobie gwóźć o
> połowę grubości ściany i mogą jechać do sznurka.
Dzięki :-)
J.
-
18. Data: 2009-01-28 14:49:04
Temat: Re: Geodeta na budowie
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> wrote:
> Powinno to wyglądać tak, że na jedną oś geodeta stawia 4 paliki (po 2 na
> stronę), do nich przybija w poziomie szeroką dechę, a w dechę wbija
> gwóźdź, na którym majster zawiesi drut (geodeta zwykle wiesza sznurek).
> Gdy majstry będą stawiać ściany fundamentowe, przesuną sobie gwóźć o
> połowę grubości ściany i mogą jechać do sznurka.
Zapomniałem dodać: wszystkie poziome deski (na wszystkich osiach) powinny
być na tej samej wysokości, wówczas majstry mogą układać beton w ławach
odmierzając odpowiednią odległość od sznurka. Oczywiście na jednej z desek
powinna być zaznaczona ich rzędna.
--
Bartek
-
19. Data: 2009-01-28 15:15:29
Temat: Re: Geodeta na budowie
Od: "J23" <i...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:glpimm$hbj$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Podpowiedzcie mi, doświadczeni, jak obecnie _zwykle_ wygląda obsługa
> geodezyjna budowy normalnego wolnostojącego domku i jak to najlepiej
> zrobić rozsądnie.
> Kiedyś geodeta o ile wiem przyjeżdżał raz, wbijał paliki, na jakimś słupku
> czy drzewie obok wyznaczał poziom "zero", robiło się ławy drutowe i potem
> począwszy od ław fundamentowych, skończywszy na ścianach wszystko się
> robiło do tychże ław drutowych, posługując się najnormalniejszym w świecie
> pionem oraz waserwagą.
> Obecnie jednak czytam na różnych portalach, że w skrajnych przypadkach
> geodeta niemalże mieszka w namiocie koło budowy, ponieważ co i rusz tyczy
> coś nowego i nie opłaci mu się do domu wracać. Składając do kupy wszystkie
> znalezione skrajności, byłoby to:
> - palikowanie obrysu budynku
> - tyczenie w wykopie ław fundamentowych
> - tyczenie na ławach ścian fundamentowych
> - tyczenie poziomu zero
> - tyczenie ścian na poziomie zero
> i tak dalej i tak dalej, nie jestem pewien, ale chyba szczyt więźby
> również geodeta wyposażony w sprzęt alpinistyczny powinien sprawdzić.
>
> I tu moje pytanie: co geodeta faktycznie powinien zrobić na budowie tak,
> żeby to miało sens zarówno ekonomiczny jak i "wykonawczy"? Albo inaczej,
> co standardowo wchodzi w skład pakietu "obsługa geodezyjna budowy"?
>
> J.
No cóż, geodeta napewno ma się wpisać że wytyczył budynek, on też robi mapkę
do celów projektowych i inwentaryzację powykonawczą.
U mnie to wyglądało tak że mapkę robił wieki a obiecał niemal w tydzień,
więc dostałem alergii na niego. Z teściem wytyczyliśmy budynek (pod ławy
fundamentowe), on przyjechal spojrzał i się podpisał. Inwentaryzację już
zrobił inny geodeta.
Pod budynek na fundamentach tyczyli murarze z moją pomocą - kąt prosty
chcieli wyznaczać od takiego winkla stolarskiego więc spytałem czy nie
słyszeli o trójkącie egipskim, o dziwo nie słyszeli choć to byli jedni z
lepszych murarzy, gdyż bryła budynku była ciekawa więc wolałem na murarzach
nie oszczędzać.
Pozdro
J23
-
20. Data: 2009-01-28 23:12:57
Temat: Re: Geodeta na budowie
Od: "yoozeph" <y...@w...pl>
Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
news:glpjvr$hfe$1@news.onet.pl...
> "kris" <k...@p...onet.pl> wrote:
> Do tego zwykle wykonuje wskazanie granic działki budowlanej (przynajmniej
> powinien to zrobić dla ochrony własnej d*).
A jeśli granice są ustalone (a skoro jest budowa to pewnie takie są) i
geodeta ma wspłrzędne granic, oraz wyliczone wspłrzędne przecięcia osi (do
wstepnego tyczenia), to będzie miał w d* okazanie granic za które nikt nie
płaci. :P
W geodezji wyróżniamy dokładnosć wewnetrzną i zewnetrzną przy tego typu
zagadnieniach. Dokładność wewnetrzna (dotyczaca obiektu lub obiektów
budowlanych) to często pojedyńcze milimetry. Położenie budynku wzgledem
działki to juz inna historia i inna daokładność (kilka -kilkadziesiąt
centymetrów najczęściej nie robi róznicy) Sytuacje jest gorsza jesli działka
jest mała i trudno zachować zapisy rozporządzenia w sprawie wrunków
technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
--
yoozeph