W dniu 2020-07-08 o 11:48, Dariusz Dorochowicz pisze:
> W dniu 08.07.2020 o 11:21, KIKI pisze:
>> On 08.07.2020 10:19, Sir_Robak wrote:
>>
>>> A no ale za to z octowym nie ma takiego ryzyka (co do roboty to jak nie
>>> rozcieńczysz to spokojnie daje radę).
>>
>> Próbowałem Szop po wybraniu wody w muszli i prawie puściło ale słowo
>> prawie jest kluczem :-) W nieużywanych łazienkach wszędzie są ślady
>> poziomu wody. Żaden płyn do kibla tego nie rusza.
>> Na pewno szop pomaga na zakamienienia w kabinach gdzie te wszystkie
>> drogie środki są dobre jak kupujesz ich tonę i kabina jest nowa. Nawet
>> jak zbierasz wodę wycieraczką gumową to i tak kamień zostanie w rogach.
>> Jedynie Szop to rozpuszcza ale bym się nie obraził na coś mocniejszego.
>>
>> Stąd się pytam czy ktoś ćwiczył HCL :-)
>
> A ja nie mam śladów poziomu wody, za to mam ślady którędy najwięcej wody
> spływa - takie brzydkie żółte. I jak na razie nic tego nie bierze. Ani
> żadne preparaty wrzucane do spłuczki, ani Szop, ani
> odkamieniaczo-odżelaziacze, chyba nawet ocet próbowałem. W sumie
> niedługo będzie pora na jakieś większe zmiany to i to będzie trzeba
> wymienić, ale i tak pozostaje pytanie jak nie dopuścić do powtórzenia
> tego problemu.
Te ślady co masz to chyba tylko mechanicznie, cif lub coś podobnego.
Zainstaluj sobie odżelaziacz na instalację, masz za dużo żelaza stąd
plamy, no i spłuczki wyregulować żeby się ciągle woda nie lała.


--
Janusz

do góry

On 08.07.2020 11:48, Dariusz Dorochowicz wrote:

> A ja nie mam śladów poziomu wody, za to mam ślady którędy najwięcej wody
> spływa - takie brzydkie żółte. I jak na razie nic tego nie bierze. Ani
> żadne preparaty wrzucane do spłuczki, ani Szop, ani
> odkamieniaczo-odżelaziacze, chyba nawet ocet próbowałem. W sumie
> niedługo będzie pora na jakieś większe zmiany to i to będzie trzeba
> wymienić, ale i tak pozostaje pytanie jak nie dopuścić do powtórzenia
> tego problemu.

Kup Szop Atlasa. Mnie na takie coś pomógł.
Kupię chyba stężony HCL i H3PO4, rozcieńczę wodą do akumulatorów żeby
nie straciły mocy i zobaczymy. 5% Szop jest prawie idealny. Trochę za słaby.

do góry

W dniu 08.07.2020 o 16:21, KIKI pisze:
> On 08.07.2020 11:48, Dariusz Dorochowicz wrote:
>
>> A ja nie mam śladów poziomu wody, za to mam ślady którędy najwięcej wody
>> spływa - takie brzydkie żółte. I jak na razie nic tego nie bierze. Ani
>> żadne preparaty wrzucane do spłuczki, ani Szop, ani
>> odkamieniaczo-odżelaziacze, chyba nawet ocet próbowałem. W sumie
>> niedługo będzie pora na jakieś większe zmiany to i to będzie trzeba
>> wymienić, ale i tak pozostaje pytanie jak nie dopuścić do powtórzenia
>> tego problemu.
>
> Kup Szop Atlasa. Mnie na takie coś pomógł.

Dzięki, szopa próbowałem na początku. Nic z tego.

A mocniejsze to tak trochę strach - nie wiem ile rury wytrzymają. Moje
to PCV, ale w pionie to chyba jeszcze metalowe mogą być. Chociaż jak
spłynie to i tak się rozcieńczy.

Pozdrawiam

DD

do góry

W dniu 08.07.2020 o 14:00, Janusz pisze:
> W dniu 2020-07-08 o 11:48, Dariusz Dorochowicz pisze:
>> W dniu 08.07.2020 o 11:21, KIKI pisze:
>>> On 08.07.2020 10:19, Sir_Robak wrote:
>>>
>>>> A no ale za to z octowym nie ma takiego ryzyka (co do roboty to jak nie
>>>> rozcieńczysz to spokojnie daje radę).
>>>
>>> Próbowałem Szop po wybraniu wody w muszli i prawie puściło ale słowo
>>> prawie jest kluczem :-) W nieużywanych łazienkach wszędzie są ślady
>>> poziomu wody. Żaden płyn do kibla tego nie rusza.
>>> Na pewno szop pomaga na zakamienienia w kabinach gdzie te wszystkie
>>> drogie środki są dobre jak kupujesz ich tonę i kabina jest nowa. Nawet
>>> jak zbierasz wodę wycieraczką gumową to i tak kamień zostanie w rogach.
>>> Jedynie Szop to rozpuszcza ale bym się nie obraził na coś mocniejszego.
>>>
>>> Stąd się pytam czy ktoś ćwiczył HCL :-)
>>
>> A ja nie mam śladów poziomu wody, za to mam ślady którędy najwięcej wody
>> spływa - takie brzydkie żółte. I jak na razie nic tego nie bierze. Ani
>> żadne preparaty wrzucane do spłuczki, ani Szop, ani
>> odkamieniaczo-odżelaziacze, chyba nawet ocet próbowałem. W sumie
>> niedługo będzie pora na jakieś większe zmiany to i to będzie trzeba
>> wymienić, ale i tak pozostaje pytanie jak nie dopuścić do powtórzenia
>> tego problemu.
> Te ślady co masz to chyba tylko mechanicznie, cif lub coś podobnego.

A gdzie tam, chyba ze szkliwem bym musiał.

> Zainstaluj sobie odżelaziacz na instalację, masz za dużo żelaza stąd
> plamy, no i spłuczki wyregulować żeby się ciągle woda nie lała.

Woda się nie leje, tyle co przy spłukiwaniu. Ale dzięki za podpowiedź.

Pozdrawiam

DD

do góry

W dniu 07.07.2020 o 11:24, KIKI pisze:
> Cześć, używałem płyny Atlas Szop na bazie chyba H3PO4 ale chyba nawet
> nierozcieńczony ma słabe stężenie. Po kilkunastu latach by wypadało
> silniej odkamienić muszle, umywalki, kabiny ze szkła.
>
> Czy kupić stężony H3PO4 i rozcieńczyć do 10% czy może lepiej kupić HCL i
> rozcieńczyć do jakiegoś stężenia?
> Mam muszle mało używane i widać kreseczki od poziomu wody i one nie dają
> się wymyć.
>

My często używamy kwasku kupowanego hurtowo (ja akurat w tym sklepie
lokalnie:
https://www.sklep.biomus.eu/pl/3-surowce-i-odczynnik
i-chemiczne?p=3 )

Czyścimy tym ekspres do kawy, a właściciel (chyba) twierdził że sam
wsypywał akurat kwasek do zarośniętego potężnie kamieniem sedesu i
wyczyściło.


Z tych "szopów" to jeszcze w LM żona kupowała taki do czyszczenia
pozostałości cementowych, w różowej "butelce" , jakieś niby francuskie i
cholernie drogie (~40-50zł) - pieniło się na szczelinach do fugowania.

Więcej nie wiem.

do góry

W dniu 08.07.2020 o 11:21, KIKI pisze:
> On 08.07.2020 10:19, Sir_Robak wrote:
>
>> A no ale za to z octowym nie ma takiego ryzyka (co do roboty to jak nie
>> rozcieńczysz to spokojnie daje radę).
>
> Próbowałem Szop po wybraniu wody w muszli i prawie puściło ale słowo
> prawie jest kluczem :-) W nieużywanych łazienkach wszędzie są ślady
> poziomu wody. Żaden płyn do kibla tego nie rusza.


Spróbuj czarny domestos, odkąd go używam nie ma śladu kamienia w kibelku

Przykładowy link
https://ezakupy.tesco.pl/groceries/pl-PL/products/20
03009813624

--
Czarek

do góry

W dniu 2020-07-08 o 16:42, Dariusz Dorochowicz pisze:
> W dniu 08.07.2020 o 14:00, Janusz pisze:
>> W dniu 2020-07-08 o 11:48, Dariusz Dorochowicz pisze:
>>> W dniu 08.07.2020 o 11:21, KIKI pisze:
>>>> On 08.07.2020 10:19, Sir_Robak wrote:
>>>>
>>>>> A no ale za to z octowym nie ma takiego ryzyka (co do roboty to jak nie
>>>>> rozcieńczysz to spokojnie daje radę).
>>>>
>>>> Próbowałem Szop po wybraniu wody w muszli i prawie puściło ale słowo
>>>> prawie jest kluczem :-) W nieużywanych łazienkach wszędzie są ślady
>>>> poziomu wody. Żaden płyn do kibla tego nie rusza.
>>>> Na pewno szop pomaga na zakamienienia w kabinach gdzie te wszystkie
>>>> drogie środki są dobre jak kupujesz ich tonę i kabina jest nowa. Nawet
>>>> jak zbierasz wodę wycieraczką gumową to i tak kamień zostanie w rogach.
>>>> Jedynie Szop to rozpuszcza ale bym się nie obraził na coś mocniejszego.
>>>>
>>>> Stąd się pytam czy ktoś ćwiczył HCL :-)
>>>
>>> A ja nie mam śladów poziomu wody, za to mam ślady którędy najwięcej wody
>>> spływa - takie brzydkie żółte. I jak na razie nic tego nie bierze. Ani
>>> żadne preparaty wrzucane do spłuczki, ani Szop, ani
>>> odkamieniaczo-odżelaziacze, chyba nawet ocet próbowałem. W sumie
>>> niedługo będzie pora na jakieś większe zmiany to i to będzie trzeba
>>> wymienić, ale i tak pozostaje pytanie jak nie dopuścić do powtórzenia
>>> tego problemu.
>> Te ślady co masz to chyba tylko mechanicznie, cif lub coś podobnego.
>
> A gdzie tam, chyba ze szkliwem bym musiał.
No nie, szkliwo zostaw :) cif raczej szkliwa nie ruszy chyba że będziesz
czyścił szczotką napędzaną silnikiem.

>
>> Zainstaluj sobie odżelaziacz na instalację, masz za dużo żelaza stąd
>> plamy, no i spłuczki wyregulować żeby się ciągle woda nie lała.
>
> Woda się nie leje, tyle co przy spłukiwaniu. Ale dzięki za podpowiedź.
To oznacza że masz bardzo dużo żelaza.


--
Janusz

do góry

On 08.07.2020 18:48, marios wrote:


> Z tych "szopów" to jeszcze w LM żona kupowała taki do czyszczenia
> pozostałości cementowych, w różowej "butelce" , jakieś niby francuskie i
> cholernie drogie (~40-50zł) - pieniło się na szczelinach do fugowania.
>
> Więcej nie wiem.

To jest Szop właśnie tylko innej marki. 5% roztwór kwasów
nieorganicznych - tak widziałem na opakowaniu czegoś podobnego z
castoramy. A w karcie katalogowej Szopa piszą <20% ortofosforowy hmm.

http://www.chemiabudowlana.info/pliki/karta_charakte
rystyki/karta_charakterystyki_atlas_szop.pdf

do góry