eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieGrzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 79

  • 51. Data: 2017-07-14 15:56:00
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 14 Jul 2017 14:48:01 +0200, KIKI

    > Tak gadać nie można. Mechanicy wycinają dpf-y
    > bo sama idea jest do niczego

    Idea zastosowania DPFu jest jasna. Wyłąpać szkodliwe dla LUDZI cząsteczki
    stałe szkodliwe same w sobie a dodatkowo niosące do organizmu toksyczne NOx
    i inne rakotwórcze syfy. Mechanicy wycinają, bo mają z tego kasę, nie tylko
    na samej usłudze wyrżnięcia, ale potem jeszcze na platynie z filtra który
    przytulą od nieświadomego klienta... a potem i tak jeszcze niektórzy wrócą
    na naprawę silnika -- czyli to co by zrobili odrazu. Taki podwójny zysk.
    Tyle czasu na świecie żyjesz i jeszcze nie wiesz jak to się odbywa...

    > i jak nie masz w okolicy obwodnicy,
    > którą jeździsz to dpf się zatka.

    Od 8 lat jeźdżę autem z DPF, po warszawskich korkach. Ostatnie 3 lata
    odcinki po 2-3 km (z dzieckiem do szkoły) i z rzadka po kontrahentach --
    też nie więcej niż 20-30 km raz w tygodniu, czasem rzadziej, też po Wawie.
    NIC się nie dzieje, bo zywczjnie silnik jest zdrowy, zalewany odpowiednim
    olejem i ogólnie zadbany (choć jakoś przesadnie się nie spuszczam).

    > Późniejsze mycie go chemią nic nie daje. Uszczupla portfel
    > jedynie. Nowy dpf kosztuje kilka tysięcy.

    Aby doprowadzić DPF do konieczności czyszczenia chemią, trzeba zalać zły
    olej do silnika i notorycznie olewać ostrzeżenia komputera. W przeciwnym
    razie DPF wypala się normalnie bez czyszczenia chemią. Jeśli natomiast
    chodzi DPF we francuzach gdzie się dodaje do paliwa EOLYSa, który
    przyśpiesza proces wypalania, ale zostawia syf sam w sobie, to po
    określonym terminie wystaczy filtr wyciągnąć, przemyć z tlenku ceru i
    owszem bez problemu się to robi i nie trzeba wcale kupować nowego filtra.
    No chyba że znowu, ktoś zaleje zły olej...

    Nie znasz tematu, to chociaż nie powielaj tych obiegowych zasłyszanych
    bredni. :P

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 52. Data: 2017-07-14 16:01:29
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-07-14 o 15:56, Myjk pisze:
    > Nie znasz tematu, to chociaż nie powielaj tych obiegowych zasłyszanych
    > bredni. :P

    Tylko z drugiej strony ta cała ekologia średnia, jak raz na jakiś czas i
    tak cały ten syf wypalasz...

    Pzdr

    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 53. Data: 2017-07-14 16:36:10
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 14 Jul 2017 16:01:29 +0200, Kżyho

    > Tylko z drugiej strony ta cała ekologia średnia, jak raz na jakiś czas i
    > tak cały ten syf wypalasz...

    Dla ludzi jest to ekologia, bo cząsteczki stałe, które są zagrożeniem dla
    ludzi, są właśnie wypalane i nie latają sobie z toksycznym syfem (NOx) na
    sobie wpadając do płuc, a docelowo także do krwioobiegu, powodując m.in. w
    najgorszym wypadku raka. I nawet jeśli takie auto spala więcej paliwa, a
    spala u mnie ok 1L/100km więcej, siłą rzeczy wytwarzając więcej CO2, to dla
    ZDROWIA LUDZI jest znacznie lepiej.

    No ale kto by się tam zdrowiem ludzi przejmował. Czy pójdzie wcześniej do
    piachu, czy do lekarza a później do szpitala, to bez znaczenia -- w końcu z
    państwowych się leczy...

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 54. Data: 2017-07-14 16:40:26
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 14 Jul 2017 14:56:50 +0200, nadir

    > Ale tak samo debile(także na tej grupie) uważają, że jak w elektrowni
    > spaliny są filtrowane, to następuje ich automatyczna dezintegracja
    > i już nigdy truć nie będą.

    W każdej grupie są skrajne oszołomy, nie przeczę. Co nie zmienia faktu, że
    elektrownie, nawet te węglowe, trują znacznie mniej niż strzechy...

    > Jednak żaden z nich jakoś nie chce zamieszkać w
    > pobliżu jakiejkolwiek elektrowni.

    Akurat pod elektrownią jest najbezpieczniej jeśli chodzi o wpływ spalin. :P
    Poza tym czemu ktoś niby miałby się tam specjalnie przeprowadzać?

    > Problemem nie są diesle, z DPFem czy bez, ale ilość ludzi na tej plancie.

    Z tym się akurat zgadzam. Ale skoro jest tyle ludzi, ilość ciągle się
    zwiększa i nie zapowiada się aby to miało się zmienić, to nie można stać i
    się patrzeć.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 55. Data: 2017-07-14 16:47:31
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 14.07.2017 15:53, Kżyho wrote:

    > Ja też, z tą różnicę,ą, że u mnie praktycznie wszystkie auta są V ;)

    Ja mam MB z V6 :-) 3.2 L ale bez turbiny, wolnossący, przynajmniej nie
    ma się co psuć :-)


  • 56. Data: 2017-07-14 16:50:09
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 14 Jul 2017 15:53:23 +0200, Kżyho

    > Dla mnie w ogóle te wszystkie diesle to jest jakaś paranoja...

    No jest. Ale widać trzeba było coś zrobić z nadwyżką ON. Ja dzisiaj bym
    kupował TFSI, a najlepiej elektryka. ;P Jednak gdy kupowałem swojego
    klekota, to miałem o dieslu i DPF wiedzę jak dzisiaj KIKI :P a TFSI
    raczkowało dopiero, o elektrykach nie wspomnę. :P

    >> Na szczęście ja mam same benzynowe nawet takie z silniczkiem V :-)
    > Ja też, z tą różnicę,ą, że u mnie praktycznie wszystkie auta są V ;)

    Jak wolnossaki to nielubienielubie. :P
    Musi być turbo i koniec. :>

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 57. Data: 2017-07-14 16:52:17
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 14 Jul 2017 16:47:31 +0200, KIKI

    > Ja mam MB z V6 :-) 3.2 L ale bez turbiny, wolnossący,
    > przynajmniej nie ma się co psuć :-)

    Ja mam turbo i się jakoś nie psuje. :P
    Może nie trzeba szrotów kupować. :>

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 58. Data: 2017-07-14 16:55:41
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 14.07.2017 16:50, Myjk wrote:

    > Jak wolnossaki to nielubienielubie. :P
    > Musi być turbo i koniec. :>

    Wiesz jak kulturalnie pracuje silnik V6 MB ? Tylko syczy, nie słychać
    odgłosów metalu, wolnossący oczywiście :-) A wciskasz i te 270-kilka
    koników napiera :-)



  • 59. Data: 2017-07-14 16:56:47
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 14.07.2017 16:52, Myjk wrote:
    > Fri, 14 Jul 2017 16:47:31 +0200, KIKI
    >
    >> Ja mam MB z V6 :-) 3.2 L ale bez turbiny, wolnossący,
    >> przynajmniej nie ma się co psuć :-)
    >
    > Ja mam turbo i się jakoś nie psuje. :P
    > Może nie trzeba szrotów kupować. :>

    :-)


  • 60. Data: 2017-07-14 17:06:55
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 14 Jul 2017 16:55:41 +0200, KIKI

    > Wiesz jak kulturalnie pracuje silnik V6 MB ? Tylko syczy, nie słychać
    > odgłosów metalu, wolnossący oczywiście :-) A wciskasz i te 270-kilka
    > koników napiera :-)

    Syczy, jak wir w baku się robi. :P

    R5 TFSI już z 2,5L wyciska 360KM i ponad 450Nm momentu. Te 270KM i mizerny
    moment 315Nm (i to dopiero od 3k obr.) z 3,2L pojemności jakoś wrażenia
    specjalnego nie robią. :> Pewnie R4 2.0 TFSI da lepsze wrażenia z jazdy, bo
    ciągnie praktycznie od samego dołu i nie trzeba piłować na 3-4 tys. Co
    więcej, ciągnie to lepiej niż diesel i ciszej jednocześnie.

    --
    Pozdor
    Myjk

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1