Lisciasty pisze:

>> Mój sąsiad dzisiaj za to mi oznajmił, że chce budować drugi dom na działce
>> obok. Z gliny i trawy :) Tylko problemy z prawem są bo nikt nie chce
>> tego zaprojektować, nie wiadomo jaką to ma wytrzymałość etc :-)
>
> Ale tak całkiem z gliny i trawy, czyli sypie losowo na kupę i uklepuje
> czymś? Czy chce jakieś cegły z tego generować?
> Pomysł niezły, tylko trzeba być bezrobotnym albo emerytem :>

Całkiem fajne to są technologie, jest ich kilka. Sam bym sobie taki
postawił, to idzie szybko, są do tego maszyny. Dwa lata temu był tu
spec od takego budownictwa (ale przyszedł tylko zapytać o fachową
terminologię z zakresu gruntów podmokłych).

--
Jarek

do góry

Fri, 21 Jul 2017 10:45:37 +0200, Jarosław Sokołowski

> No ale standardy zużycia ciepłej
> wody w podręcznikach wyliczone są z typowych zachowań suwerena.

Są wyliczone z zapasem dla oszołomów. Dlatego większość zużywa mniej niż w
normach. Dotyczy to nie tylko zużycia wody, ale także choćby powietrza
(przy normach WM). Jak ktoś zużywa więcej niż mówią normy, to nie jest
normalny. :P Ja się zadowalam z rodziną w 3 os. ~50L CWU dziennie. W lato
woda grzana do 50, w zimie do ~60. No i tak, od ilości wylanej wody nie
zależy czystość człowieka.

--
Pozdor
Myjk

do góry

Myjk pisze:

>> No ale standardy zużycia ciepłej wody w podręcznikach wyliczone
>> są z typowych zachowań suwerena.
>
> Są wyliczone z zapasem dla oszołomów. Dlatego większość zużywa
> mniej niż w normach.

Czyli ze szczegółowych badań wynika, że rozkład jest asymetryczny?
Tak myślałem. Szczególnie, że wielu nie zużywa wcale.

> Dotyczy to nie tylko zużycia wody, ale także choćby powietrza
> (przy normach WM).

Nawet nie wiem ile zużywam powietrza. Pewnie znowu wyjdzie, że
jakoś niesprawiedliwie dużo i że wdycham to, co innym by się
należało.

> Jak ktoś zużywa więcej niż mówią normy, to nie jest normalny. :P

A ci, którzy mniej?

> Ja się zadowalam z rodziną w 3 os. ~50L CWU dziennie. W lato
> woda grzana do 50, w zimie do ~60. No i tak, od ilości wylanej
> wody nie zależy czystość człowieka.

Wiem o tym. Pan Longinus Podbipięta (z Myszykiszek) ślubował
czystość. Ale od wody stronił, co innego wolał i za kołnierz
nie wylewał, choć głowę miał nietęgą.

Jarek

--
-- Wszystko jedno. Nescio, co bym wolał, czy mysie, czy psie kiszki.
Ale to pewna, żebym w żadnych mieszkać nie chciał, bo to i osiedzieć
się tam niełatwo, i wychodzić niepolitycznie.

do góry

W dniu piątek, 21 lipca 2017 10:45:38 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Pan Adam Sz. napisał:
>
> >>> No ile dokładnie? 17 tys. kWh? m3 gazu to ok 11kWh, przy zużyciu 17 tys
> >>> kWh musiałbyś zużywać 1545m3, czyli po 2,3 pln - 3,5 tys. pln na samo CWU.
> >>> Zużywasz tyle? Nie sądzę :-)
> >>
> >> Więcej. Spojrzałem na ostatnią fakturę -- dokładnie to jest 1771 kWh
> >> miesięcznie. Gdyby rok miał 10 miesięcy, to nawet by się zgadzało,
> >> ale ma 12. To na trzy osoby jest.
> >
> > Masakrycznie dużo. Bojler 400l zagrzany od 10stC (woda z wodociagu) do
> > 80stC to 32kWh. Miesięcznie to 960kWh. Taka ilość prawie wrzątku wystarczy
> > żeby wziąć kilka kąpieli w dużej wannie codziennie. Coś bujasz albo Ci
> > gorąca woda gdzieś wycieka na zewnątrz strumieniem ;)
>
> Nigdzie nie wycieka. Grzanie jest przepływowe, piec może nie jakiś super
> hiper 300% sprawności, ale całkiem przyzwoity. Codzienne kąpiele zdarzają
> się nie tylko w bajkach i innych bujdach. No ale standardy zużycia ciepłej
> wody w podręcznikach wyliczone są z typowych zachowań suwerena.
>
To cos masz mocno namotane. Tyle to może być za cały rachunek za energie elektryczna
jak masz sporo gratów w domu. Sama ciepla woda tyle nie zuzyje.
U mnie 4 osoby korzystajace z przeplywowego nie nabijają nawet kawałka tego mimo ze
czasem nawet sałate w cieplej wodzie płuczą...

Rachunki co dwa miesiące:
450pln za jednofazowy (ogólne uzycie)
80pln - trzyfazowy (przeplywowy plus urządzenia gospodarskie jak silniki, poły
pompy).

A kąpiele czy mycie w 100% w lato z przepływowego...

do góry

W dniu piątek, 21 lipca 2017 14:42:42 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:

> To cos masz mocno namotane. Tyle to może być za cały rachunek za energie
elektryczna

Ale Jarek pisał że teraz CWU gazem grzeje przecież

do góry

s...@g...com pisze:

>>>> Więcej. Spojrzałem na ostatnią fakturę -- dokładnie to jest 1771 kWh
>>>> miesięcznie. Gdyby rok miał 10 miesięcy, to nawet by się zgadzało,
>>>> ale ma 12. To na trzy osoby jest.
>>>
>>> Masakrycznie dużo. Bojler 400l zagrzany od 10stC (woda z wodociagu) do
>>> 80stC to 32kWh. Miesięcznie to 960kWh. Taka ilość prawie wrzątku wystarczy
>>> żeby wziąć kilka kąpieli w dużej wannie codziennie. Coś bujasz albo Ci
>>> gorąca woda gdzieś wycieka na zewnątrz strumieniem ;)
>>
>> Nigdzie nie wycieka. Grzanie jest przepływowe, piec może nie jakiś super
>> hiper 300% sprawności, ale całkiem przyzwoity. Codzienne kąpiele zdarzają
>> się nie tylko w bajkach i innych bujdach. No ale standardy zużycia ciepłej
>> wody w podręcznikach wyliczone są z typowych zachowań suwerena.
>
> To cos masz mocno namotane. Tyle to może być za cały rachunek za energie
> elektryczna jak masz sporo gratów w domu. Sama ciepla woda tyle nie zuzyje.

To jest rachunek za gaz. Od jakiegoś czasu też podają w kWh. Nic nie
poradzę, tyle właśnie jest, a gaz mi przecież nie wycieka. I ja wcale
nie uważam, że to dużo.

> U mnie 4 osoby korzystajace z przeplywowego nie nabijają nawet kawałka
> tego mimo ze czasem nawet sałate w cieplej wodzie płuczą...
>
> Rachunki co dwa miesiące:
> 450pln za jednofazowy (ogólne uzycie)
> 80pln - trzyfazowy (przeplywowy plus urządzenia gospodarskie jak silniki,
> poły pompy).

Za prund płacę około dwóch stów miesięcznie. To akurat z roku na rok się
u mnie zmiejsza.

> A kąpiele czy mycie w 100% w lato z przepływowego...

Już było o tym, że są odchyłki od przyjętej normy.

Jarek

--
To nie do wiary, że niedawno tak to było
w słuchawce głos: kochanie dzwonisz, jak to miło
A gdy spytałem czy to z kranu gdzieś tak siąpie
mowiłaś: tak bo ja się często kąpię

do góry

W dniu piątek, 21 lipca 2017 15:00:48 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> s...@g...com pisze:
>
> >>>> Więcej. Spojrzałem na ostatnią fakturę -- dokładnie to jest 1771 kWh
> >>>> miesięcznie. Gdyby rok miał 10 miesięcy, to nawet by się zgadzało,
> >>>> ale ma 12. To na trzy osoby jest.
> >>>
> >>> Masakrycznie dużo. Bojler 400l zagrzany od 10stC (woda z wodociagu) do
> >>> 80stC to 32kWh. Miesięcznie to 960kWh. Taka ilość prawie wrzątku wystarczy
> >>> żeby wziąć kilka kąpieli w dużej wannie codziennie. Coś bujasz albo Ci
> >>> gorąca woda gdzieś wycieka na zewnątrz strumieniem ;)
> >>
> >> Nigdzie nie wycieka. Grzanie jest przepływowe, piec może nie jakiś super
> >> hiper 300% sprawności, ale całkiem przyzwoity. Codzienne kąpiele zdarzają
> >> się nie tylko w bajkach i innych bujdach. No ale standardy zużycia ciepłej
> >> wody w podręcznikach wyliczone są z typowych zachowań suwerena.
> >
> > To cos masz mocno namotane. Tyle to może być za cały rachunek za energie
> > elektryczna jak masz sporo gratów w domu. Sama ciepla woda tyle nie zuzyje.
>
> To jest rachunek za gaz. Od jakiegoś czasu też podają w kWh. Nic nie
> poradzę, tyle właśnie jest, a gaz mi przecież nie wycieka. I ja wcale
> nie uważam, że to dużo.
>

I to jest licznikowe kWh(m3)?

Cena, po pewnie o to chodzi w uwadze o "uważam że nie dużo" to inna inszość.

Ale teraz rozumiem. masz X m3 to jest Y kWh A skoro piec ma 30-50% sprawnosci to
realnie tych kWh w wode idzie sporo mniej.

I pi*oko by sie moglo zgodzic gdybyś miał tak kiepski piec...

Nie wiem, moze masz kiepski a moze cos zle licze ale te kWh to jakieś mistyczne masz
na tym rachunku :)

do góry

W dniu piątek, 21 lipca 2017 15:00:48 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

> To jest rachunek za gaz. Od jakiegoś czasu też podają w kWh. Nic nie
> poradzę, tyle właśnie jest, a gaz mi przecież nie wycieka. I ja wcale
> nie uważam, że to dużo.

Lepiej sprawdź, bo na moje to właśnie gdzieś ucieka. Takie zużycie na CWU
jest nierealne.

> Już było o tym, że są odchyłki od przyjętej normy.

5 tys kWh to bardzo duże zużycie dla 4 osobowej rodziny. Powyżej normy.
Ty z 3 osobową zużywasz 17 tys kWh. To nie jest odchyłek, to jest
5-6 x większe od normy.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

s...@g...com pisze:

>>>>>> Więcej. Spojrzałem na ostatnią fakturę -- dokładnie to jest 1771 kWh
>>>>>> miesięcznie. Gdyby rok miał 10 miesięcy, to nawet by się zgadzało,
>>>>>> ale ma 12. To na trzy osoby jest.
>>>>>
>>>>> Masakrycznie dużo. Bojler 400l zagrzany od 10stC (woda z wodociagu) do
>>>>> 80stC to 32kWh. Miesięcznie to 960kWh. Taka ilość prawie wrzątku wystarczy
>>>>> żeby wziąć kilka kąpieli w dużej wannie codziennie. Coś bujasz albo Ci
>>>>> gorąca woda gdzieś wycieka na zewnątrz strumieniem ;)
>>>>
>>>> Nigdzie nie wycieka. Grzanie jest przepływowe, piec może nie jakiś super
>>>> hiper 300% sprawności, ale całkiem przyzwoity. Codzienne kąpiele zdarzają
>>>> się nie tylko w bajkach i innych bujdach. No ale standardy zużycia ciepłej
>>>> wody w podręcznikach wyliczone są z typowych zachowań suwerena.
>>>
>>> To cos masz mocno namotane. Tyle to może być za cały rachunek za energie
>>> elektryczna jak masz sporo gratów w domu. Sama ciepla woda tyle nie zuzyje.
>>
>> To jest rachunek za gaz. Od jakiegoś czasu też podają w kWh. Nic nie
>> poradzę, tyle właśnie jest, a gaz mi przecież nie wycieka. I ja wcale
>> nie uważam, że to dużo.
>
> I to jest licznikowe kWh(m3)?

Na gazomierzu są metry, u mnie odczytuje je pan listonosz co dwa miesiące,
a potem przynosi fakturę, na której już są kWh.

> Cena, po pewnie o to chodzi w uwadze o "uważam że nie dużo" to inna
> inszość.

Jakaś teoria ekonomiczna pewnie mówi o tym, jak cena wpływa na popyt.
Ja uznaję grzanie wody gazem za tanie, więc nie ma we mnie myśli o
samoograniczaniu. Ktoś, kto ma drogo (prąd z elektrowni), niewydajnie
(prąd ze słońca) albo pracochłonnie (trzeba najarać pod kotłem) może
to racjonalizować na zasadzie "więcej mi nie potrzeba".

> Ale teraz rozumiem. masz X m3 to jest Y kWh A skoro piec ma 30-50%
> sprawnosci to realnie tych kWh w wode idzie sporo mniej.
>
> I pi*oko by sie moglo zgodzic gdybyś miał tak kiepski piec...

Piec ma ze trzy lata, z tych niedrogich, włoski.

> Nie wiem, moze masz kiepski a moze cos zle licze ale te kWh to jakieś
> mistyczne masz na tym rachunku :)

Może i kiepski (nie przejmuje się tym, nie mam tego typu ambicji), ale
na pewno bardziej sprawny niż 30-50%. W mistycyzm spółki PGNiG nie wnikm.

--
Jarek

do góry

Pan Adam Sz. napisał:

>> To jest rachunek za gaz. Od jakiegoś czasu też podają w kWh. Nic nie
>> poradzę, tyle właśnie jest, a gaz mi przecież nie wycieka. I ja wcale
>> nie uważam, że to dużo.
>
> Lepiej sprawdź, bo na moje to właśnie gdzieś ucieka. Takie zużycie
> na CWU jest nierealne.

Gdy woda z kranu nie leci, gazomierz nie drgnie nawet o włos.
Musimy więc przyjąć, że jestem nierealny.

>> Już było o tym, że są odchyłki od przyjętej normy.
>
> 5 tys kWh to bardzo duże zużycie dla 4 osobowej rodziny. Powyżej
> normy. Ty z 3 osobową zużywasz 17 tys kWh. To nie jest odchyłek,
> to jest 5-6 x większe od normy.

A także nienormalny.

--
Jarek

do góry