-
101. Data: 2010-05-15 18:43:13
Temat: Re: Grzyb na suficie w łazience - przesłanki.
Od: czeremcha <c...@t...pl>
On 14 Maj, 13:50, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<p...@c...fontem.lucida.console> wrote:
> "czeremcha" 5...@g...goo
glegroups.com
>> : Biedna Ruś - Halicka, Kijowska czy która jeszcze? I co ma do rzeczy, ze ją tu
mieszasz?
> Pewnie to, że zwykle ludzie kojarzą komunizm z Rosją
Za to ty nie kojarzysz, że przymiotnik "ruski" pochodzi od "Ruś", zaś
przymiotnikiem pochodzącym od "Rosja" jest "rosyjski".
Wywodów nie czytałam, bo za długie.
Ania
-
102. Data: 2010-05-15 23:21:44
Temat: Re: Grzyb na suficie w łazience - przesłanki.
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"czeremcha" 1...@i...goo
glegroups.com
>> : Biedna Ruś - Halicka, Kijowska czy która jeszcze? I co ma do rzeczy, ze ją tu
mieszasz?
> Pewnie to, że zwykle ludzie kojarzą komunizm z Rosją
: Za to ty nie kojarzysz, że przymiotnik "ruski" pochodzi od "Ruś", zaś
: przymiotnikiem pochodzącym od "Rosja" jest "rosyjski".
: Wywodów nie czytałam, bo za długie.
Nie, nie za długie -- nie umiem ;) czytać. ;)
Poniżej masz krótsze wywody. :)
ruski, ruscy
<<dotyczący Rusi -- średniowiecznej wschodniej
Słowiańszczyzny; potocznie także: rosyjski>>
Ziemie ruskie.
Książęta ruscy.
Języki ruskie <<języki wschodniosłowiańskie: rosyjski, ukraiński,
białoruski, zwłaszcza w ich wcześniejszym okresie historycznym>>
Pierogi ruskie <<pierogi nadziewane gotowanymi i przetartymi ziemniakami z serem>>
Popamiętać ruski miesiąc <<zapamiętać karę na długo; odczuć coś dotkliwie>>
-=-
A teraz zastanów się nad tym, jakiego tam języka można użyć, jeśli nie
potocznego, skoro mowa o tych osobach, które mylnie kojarzą określenie
,,komunistyczny''? :) Literackiego czy potocznego? :) Właśnie użycie
,,rosyjskiego'' byłoby swego rodzaju błędem. :)
"Eneuel Leszek Ciszewski" hs679g$79o$...@i...gazeta.pl
> Ręce opadają, gdy się widzi kogoś takiego jak Ty -- kogoś, kto
> nie znając słów, których używa, sugeruje coś nieprzyjemnego.
> Słowo komunizm nie bierze się z totalitaryzmu, nie bierze się
> z ZSRR i nie oznacza niczego hańbiącego. IMO do nas przywędrowało
> z Ameryki i kojarzyło się z ruskim ustrojem polityczno-gospodarczym
> siedmiu dekad XX wieku.
Powiedziałbym nawet, że to był błąd podwójny. :)
Raz -- właśnie pasuje tu użycie określenia potocznego,
a dwa -- to nie był rosyjski ustrój, ale... No właśnie -- jaki?
Radziecki? :)
Gdy przed laty lansowałem określenie ,,język radziecki'' nie budziłem
oburzenia takiego jakie teraz budzę. :) Doszło nawet do tego, że po
iluśtam krokach to określenie powróciło do mnie jako żart nie mój... :)
(i musiałem walczyć o tantiemy, pokazując ścieżkę wędrowania tego określenia)
Teraz wyobraź sobie, że ktoś mnie wtedy poprawiał -- nie radziecki język,
ale rosyjski. Czy wówczas mógłbym nie być zakłopotany?...
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
103. Data: 2010-05-15 23:23:00
Temat: Re: Grzyb na suficie w łazience - przesłanki.
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"czeremcha" 1...@i...goo
glegroups.com
>> : Biedna Ruś - Halicka, Kijowska czy która jeszcze? I co ma do rzeczy, ze ją tu
mieszasz?
> Pewnie to, że zwykle ludzie kojarzą komunizm z Rosją
: Za to ty nie kojarzysz, że przymiotnik "ruski" pochodzi od "Ruś", zaś
: przymiotnikiem pochodzącym od "Rosja" jest "rosyjski".
: Wywodów nie czytałam, bo za długie.
Nie, nie za długie -- nie umiem ;) czytać. ;)
Poniżej masz krótsze wywody. :)
ruski, ruscy
<<dotyczący Rusi -- średniowiecznej wschodniej
Słowiańszczyzny; potocznie także: rosyjski>>
Ziemie ruskie.
Książęta ruscy.
Języki ruskie <<języki wschodniosłowiańskie: rosyjski, ukraiński,
białoruski, zwłaszcza w ich wcześniejszym okresie historycznym>>
Pierogi ruskie <<pierogi nadziewane gotowanymi i przetartymi ziemniakami z serem>>
Popamiętać ruski miesiąc <<zapamiętać karę na długo; odczuć coś dotkliwie>>
-=-
A teraz zastanów się nad tym, jakiego tam języka można użyć, jeśli nie
potocznego, skoro mowa o tych osobach, które mylnie kojarzą określenie
,,komunistyczny''? :) Literackiego czy potocznego? :) Właśnie użycie
,,rosyjskiego'' byłoby swego rodzaju błędem. :)
"Eneuel Leszek Ciszewski" hs679g$79o$...@i...gazeta.pl
> Ręce opadają, gdy się widzi kogoś takiego jak Ty -- kogoś, kto
> nie znając słów, których używa, sugeruje coś nieprzyjemnego.
> Słowo komunizm nie bierze się z totalitaryzmu, nie bierze się
> z ZSRR i nie oznacza niczego hańbiącego. IMO do nas przywędrowało
> z Ameryki i kojarzyło się z ruskim ustrojem polityczno-gospodarczym
> siedmiu dekad XX wieku.
Powiedziałbym nawet, że to był błąd podwójny. :)
Raz -- właśnie pasuje tu użycie określenia potocznego,
a dwa -- to nie był rosyjski ustrój, ale... No właśnie -- jaki?
Radziecki? :)
Gdy przed laty lansowałem określenie ,,język radziecki'' nie budziłem
oburzenia takiego jakie teraz budzę. :) Doszło nawet do tego, że po
iluśtam krokach to określenie powróciło do mnie jako żart nie mój... :)
(i musiałem walczyć o tantiemy, pokazując ścieżkę wędrowania tego określenia)
Teraz wyobraź sobie, że ktoś mnie wtedy poprawiał -- ,,nie radziecki
język, ale rosyjski''. Czy wówczas mógłbym nie być zakłopotany?...
Albo (z wiadomego filmu) Napoleon nocował tutaj w czasie swej wyprawy do Związku
Radzieckiego. ;)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
104. Data: 2010-05-16 08:58:50
Temat: Re: Grzyb na suficie w łazience - przesłanki.
Od: czeremcha <c...@t...pl>
On 16 Maj, 00:21, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<p...@c...fontem.lucida.console> wrote:
> Właśnie użycie
> ,,rosyjskiego'' byłoby swego rodzaju błędem. :)
Chyba tylko dla ciebie. Przez takie nienormalne wywody młodzi ludzie
twierdzą teraz, że w Polsce był komunizm.
> Teraz wyobraź sobie, że ktoś mnie wtedy poprawiał -- nie radziecki język,
> ale rosyjski. Czy wówczas mógłbym nie być zakłopotany?...
Aleś ty... Kończę, bo twoja fantazja nie ma zdaje się granic. W takim
razie w Polsce mówi się językiem rzeczpospolitym.
Nie trudź się odpisywaniem.
Budzisz zakłopotanie. Faktycznie.
Ania
-
105. Data: 2010-05-16 11:50:11
Temat: Re: Grzyb na suficie w łazience - przesłanki.
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"czeremcha" a...@p...goo
glegroups.com
> Właśnie użycie
> ,,rosyjskiego'' byłoby swego rodzaju błędem. :)
: Chyba tylko dla ciebie. Przez takie nienormalne wywody młodzi ludzie
: twierdzą teraz, że w Polsce był komunizm.
Nie przez moje. Zachodni politycy nazywali Polskę (także i inne
kraje z radzieckiej strefy wpływów) państwem koministycznym.
W istocie nie było tutaj komunizmu, choć trudno określić, od
kiedy jakaś wspólnota staje się powszechna -- własność prywatna
w PRLi przecież istniała, choć status prawny na przykład mieszkań
spółdzielczych był trudny do opisania.
Człowiek (albo raczej -- rodzina) czekał na mieszkanie, które dostawał,
które nie było jego własnością, które mógł sprzedać, które nie było
opisane aktem notarialnym itd...
Do tego stopnia ludziom pomerdano w głowach, że nawet po wykupieniu
mieszkań uważają, iż są jedynie lokatorami, nie właścicielami, i że
muszą :) podporządkować się władzom, czyli właścicielom, jakimi są ciecie. :)
Pod moimi oknami (tam, gdzie bawią się dzieci, którym odgrodzono zbudowany
dla nich, za pieniądze ich rodziców, plac zabaw) w dniu astmatyka zebrało
się trochę ludzi, aby porozmawiać o możliwościach zrzucenia kolejnego jarzma,
jakim jest cieciostwo. Na zebraniach takich (niestety) albo ktoś przemawia
a ktoś inny ucisza pałą, :) albo ktoś przemawia a ktoś inny, zlękniony
przedłużającą się ciszą (cisza zwykle nic dobrego nie zapowiada -- głos
przemawiającego jest ignorowany, więc w czasie przemówienie słychać po
prostu ciszę, jak widać ciemność w wiadomym filmie) zaczyna krzyczeć,
wyzwalając krzyk z innych, gotujących się do krzyku gardeł,
czekających na jakiś ZNAK!!!
> Teraz wyobraź sobie, że ktoś mnie wtedy poprawiał -- nie radziecki język,
> ale rosyjski. Czy wówczas mógłbym nie być zakłopotany?...
: Aleś ty... Kończę, bo twoja fantazja nie ma zdaje się granic. W takim
: razie w Polsce mówi się językiem rzeczpospolitym.
Rzeczpospolitym -- czyli łaciną? :) Ponoć tak. Jest to odmiana podwórkowa łaciny. :)
: Nie trudź się odpisywaniem.
Dobrze -- odpiszę bez trudzenia się. :)
(odpisałem bez trudzenia się -- tą linijką kończę, a poprzednią zaczynałem
odpisywanie)
: Budzisz zakłopotanie. Faktycznie.
Bezsenność zakłopotania obniża życiowe zaangażowanie tegoż zakłopotania? :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....