-
1. Data: 2009-09-13 09:19:42
Temat: Hydrofor, ale inaczej - Wzmacniacz ciśnienia wody
Od: Verox <a...@b...veroxsystems.com>
Witajcie,
Mieszkam na 10 piętrze w bloku, i jak łatwo to sobie wyobrazić mam częste
problemy z ciśnieniem wody. Do tego stopnia że trzeba przerywać prysznic i
czekać ociekając pianą do momentu aż sąsiad z dołu skończy (cokolwiek ;-),
ponieważ gaśnie piecyk, a woda zamiast płynąć kapie.
Interwencje w spółdzielni nic nie dają. Instalację mam nową, PCV, piony
wymienione, ale tylko w części budynku (lokatorzy poniżej mają w dupie to że
ja nie mam wody, oni nie pozwolą sobie łazienki rozkuć).
Zastanawiam się czy nie ma dostępnego jakiegoś urządzenia, które mógłbym
zamontować sobie na poddaszu (piętro nademną), które będzie mi stabilizowało,
a tak naprawdę wzmacniało ciśnienie wody. Jest coś takiego ? Jeśli zrobie to
na własny koszt spółdzielnia nie powinna robić problemów, a ja wreszcie będe
miał spokój z wodą.
--
[tomek <at> sikornik <dot> net] vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek
-
2. Data: 2009-09-13 10:34:21
Temat: Re: Hydrofor, ale inaczej - Wzmacniacz ciśnienia wody
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Verox <a...@b...veroxsystems.com> wrote:
> Zastanawiam się czy nie ma dostępnego jakiegoś urządzenia, które
> mógłbym zamontować sobie na poddaszu (piętro nademną), które
> będzie
> mi stabilizowało, a tak naprawdę wzmacniało ciśnienie wody. Jest
> coś
> takiego ? Jeśli zrobie to na własny koszt spółdzielnia nie powinna
> robić problemów, a ja wreszcie będe miał spokój z wodą.
Właśnie hydrofor. Sam zbiornik, podłączony do instalacji przez zawór
zwrotny, "nabijany" normalnym ciśnieniem wody w czasie, kiedy żaden
z sąsiadów akurat się nie myje/zmywa/bógwiecojeszczerobizwodą. A
cała Twoja instalacja musiałaby być podłączona za tym hydroforem.
Wielkość zbiornika... jeśli przerwy są krótkie, to i 50l sporo da,
jeśli potrafią być dłuższe (np w wieczornej porze prysznicowego
szczytu), to i 150-200l nie będzie za dużo.
Cała rzecz nietrudna do zrobienia nawet samemu, jeśli potrafisz się
choć trochę w hydraulikę bawić, ale mogą być problemy formalne:
- montaż samego zbiornika na poddaszu. To poddasze jest twoje? Strop
tamże wytrzyma 100-300kg nacisku?
- zbiornik oczywiście instalujesz za licznikiem wody.
- no i wreszcie sama spółdzielnia oraz sąsiedzi. To, że Ty nie masz
wody nikogo nie obchodziło, ale fakt, że zainstalujesz na własny
koszt jakiś wynalazek, aby sobie tą wodę zapewnić będzie obchodziło
już wszystkich, zapewniam cię. Do spółdzielni posypią się skargi i
anonimy, że sufit w mieszkaniu położonym klatkę obok i trzy piętra
niżej się przez ten zbiornik porysował, że wody nie ma u innych
mieszkańców górnych pięter, bo Ty tą wode odpompowujesz, że ją
kradniesz, że kury się nie niosą... więc w twoim dobrze pojętym
interesie radziłbym zrobić normalny projekt budowlany i zgłosić go w
spółdzielni, jeśli trzeba zaopiniować w jakimś biurze
konstrukcyjnym, po prostu dopełnić wszelkich formalności, jakie ci
tylko do głowy przyjdą.
J. (który mieszkał jakiś czas na 12tym piętrze i rozumie problem, a
przez sąsiadów i spółdzielnię był nękany o antenę CB zainstalowaną
na dachu i tu też ma doświadczenia)
-
3. Data: 2009-09-13 15:23:49
Temat: Re: Hydrofor, ale inaczej - Wzmacniacz ciśnienia wody
Od: Verox <a...@b...veroxsystems.com>
On Sun, 13 Sep 2009 12:34:21 +0200, Jarek P. napisał:
> Verox <a...@b...veroxsystems.com> wrote:
>
>> Zastanawiam się czy nie ma dostępnego jakiegoś urządzenia, które
>> mógłbym zamontować sobie na poddaszu (piętro nademną), które
>> będzie
>> mi stabilizowało, a tak naprawdę wzmacniało ciśnienie wody. Jest
>> coś
>> takiego ? Jeśli zrobie to na własny koszt spółdzielnia nie powinna
>> robić problemów, a ja wreszcie będe miał spokój z wodą.
>
> Właśnie hydrofor. Sam zbiornik, podłączony do instalacji przez zawór
> zwrotny, "nabijany" normalnym ciśnieniem wody w czasie, kiedy żaden
> z sąsiadów akurat się nie myje/zmywa/bógwiecojeszczerobizwodą. A
> cała Twoja instalacja musiałaby być podłączona za tym hydroforem.
Tak to sie chyba nie da, chciałem ,,wzmocnić'' ciśnienie, ponieważ nawet w
hmmm nazwijmy to idealnych warunkach (3 rano na przykład) ciśnienie wody
zadowalające nie jest.
No i mam problem, nie wiem jak się zachowa układ z pompą ssącą (taką jak w
hydroforze - oczywiście z zaworem zwrotnym) podłączony do sieci wodociągowej.
> Wielkość zbiornika... jeśli przerwy są krótkie, to i 50l sporo da,
> jeśli potrafią być dłuższe (np w wieczornej porze prysznicowego
> szczytu), to i 150-200l nie będzie za dużo.
Myślałem o jakichś 200L, powiesiłbym to na ścianie nośnej poddasza
bezpośrednio nad moją łazienką, gdzie mam dostęp zarówno do szachtów z
instalacją wodną, a i zasilanie by się znalazło.
> - zbiornik oczywiście instalujesz za licznikiem wody.
Sie rozumie.
> - no i wreszcie sama spółdzielnia oraz sąsiedzi. To, że Ty nie masz
> wody nikogo nie obchodziło, ale fakt, że zainstalujesz na własny
> koszt jakiś wynalazek, aby sobie tą wodę zapewnić będzie obchodziło
> już wszystkich, zapewniam cię. Do spółdzielni posypią się skargi i
> anonimy, że sufit w mieszkaniu położonym klatkę obok i trzy piętra
> niżej się przez ten zbiornik porysował, że wody nie ma u innych
> mieszkańców górnych pięter, bo Ty tą wode odpompowujesz, że ją
> kradniesz, że kury się nie niosą... więc w twoim dobrze pojętym
> interesie radziłbym zrobić normalny projekt budowlany i zgłosić go w
> spółdzielni, jeśli trzeba zaopiniować w jakimś biurze
> konstrukcyjnym, po prostu dopełnić wszelkich formalności, jakie ci
> tylko do głowy przyjdą.
Rozumiem problem, mam nadzieje że uda mi się przebrnąć przez formalności.
> J. (który mieszkał jakiś czas na 12tym piętrze i rozumie problem, a
> przez sąsiadów i spółdzielnię był nękany o antenę CB zainstalowaną
> na dachu i tu też ma doświadczenia)
:-)
--
[tomek <at> sikornik <dot> net] vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek
-
4. Data: 2009-09-13 18:55:11
Temat: Re: Hydrofor, ale inaczej - Wzmacniacz ciśnienia wody
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Verox <a...@b...veroxsystems.com> wrote:
> Tak to sie chyba nie da, chciałem ,,wzmocnić'' ciśnienie, ponieważ
> nawet w hmmm nazwijmy to idealnych warunkach (3 rano na przykład)
> ciśnienie wody zadowalające nie jest.
> No i mam problem, nie wiem jak się zachowa układ z pompą ssącą
> (taką
> jak w hydroforze - oczywiście z zaworem zwrotnym) podłączony do
> sieci
> wodociągowej.
Ssać z tego istniejącego wodociągu nie możesz. Na pewno zabraniają
tego jakieś paragrafu umowy z wodociągami, a nawet gdyby nie
zabraniały, połaczenie działania Twojej ssącej pompy i otworzenia
kranu przez sąsiadkę piętro niżej dałoby raczej nieciekawy efekt
akustyczny i związane z nim problemy.
Ale może trochę bardziej skomplikowana instalacja: do wodociągu
podłączony przez zawór zwrotny mały zbiornik wyrównawczy (choć z
10l), dalej mała (!) pompa i za nią dopiero duży zbiornik. Do tego
dwa presostaty. Do dużego zbiornika dołączony presostat pracujący
normalnie, jak przy hydroforze, czyli utrzymujący nam ciśnienie w
naszej cześci wodociągu. Przed pompą zaś, najlepiej wręcz przed tym
małym zbiornikiem drugi presostat blokujący możliwość włączenia
pompy w sytuacji, kiedy na zasilaniu zaniknie ciśnienie, użyty tu
klasyczny hydroforowy presostat musiałby być chyba mocno
przeregulowany "w dół" na jak najniższe ciśnienie i jak najwęższą
histerezę.
Idea jest taka: jest woda w rurze, to pompa z jej pomocą nabija duży
hydrofor. Mały zbiornik w tym momencie służy za bufor łagodzący
skoki ciśnienia związane z uruchamianiem się tej pompy. Jeśli
ciśnienie w rurach zanika, ewentualnie pompa ssie więcej, niż rury
są w stanie dostarczyć (dlatego wykrzykniem zaznaczyłem, że pompa ma
być mała), presostat umieszczony na początku instalacji pompę
wyłączy. Czy to będzie działać? Myślę, że powinno, ale rzecz
wymyśliłem na poczekaniu i nie dam sobie za to głowy uciąć, jeśli
ktoś widzi słabe punkty - zapraszam do dyskusji.
J.
-
5. Data: 2009-09-13 19:29:39
Temat: Re: Hydrofor, ale inaczej - Wzmacniacz ciśnienia wody
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jarek P. pisze:
> dostarczyć (dlatego wykrzykniem zaznaczyłem, że pompa ma być mała),
> presostat umieszczony na początku instalacji pompę wyłączy. Czy to
> będzie działać? Myślę, że powinno, ale rzecz wymyśliłem na poczekaniu i
> nie dam sobie za to głowy uciąć, jeśli ktoś widzi słabe punkty -
> zapraszam do dyskusji.
Ja bym raczej dał ten pierwszy zbiornik nie-ciśnieniowy i mierzył w nim
poziom wody - gdyby był za niski wyłączałbym hydrofor, a przy zbyt
wysokim - zamykał zawór napływowy.
W sumie można by zaadaptować w tym celu spłuczkę :D
-
6. Data: 2009-09-13 19:34:48
Temat: Re: Hydrofor, ale inaczej - Wzmacniacz ciśnienia wody
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
> Ja bym raczej dał ten pierwszy zbiornik nie-ciśnieniowy i mierzył
> w
> nim poziom wody - gdyby był za niski wyłączałbym hydrofor, a przy
> zbyt
> wysokim - zamykał zawór napływowy.
>
> W sumie można by zaadaptować w tym celu spłuczkę :D
Ale w tym momencie masz otwartą instalację, a nie wiem czy wodociąg
z wodą teoretycznie pitną może taki być.
Spłuczka czemu nie, tylko jej zaworek za małą wydajność ma :-)
J.
-
7. Data: 2009-09-13 19:35:08
Temat: Re: Hydrofor, ale inaczej - Wzmacniacz ciśnienia wody
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jarek P. pisze:
>> W sumie można by zaadaptować w tym celu spłuczkę :D
>
> Ale w tym momencie masz otwartą instalację, a nie wiem czy wodociąg z
> wodą teoretycznie pitną może taki być.
1. Czemu nie?
2. Ta ma być do mycia, a nie pitna.
> Spłuczka czemu nie, tylko jej zaworek za małą wydajność ma :-)
Skoro i tak ledwie ciecze...
-
8. Data: 2009-09-13 20:04:34
Temat: Re: Hydrofor, ale inaczej - Wzmacniacz ciśnienia wody
Od: Verox <a...@b...veroxsystems.com>
On Sun, 13 Sep 2009 21:35:08 +0200, Andrzej Lawa napisał:
> Jarek P. pisze:
>
>>> W sumie można by zaadaptować w tym celu spłuczkę :D
>>
>> Ale w tym momencie masz otwartą instalację, a nie wiem czy wodociąg z
>> wodą teoretycznie pitną może taki być.
>
> 1. Czemu nie?
> 2. Ta ma być do mycia, a nie pitna.
No właśnie musi być pitna, nie widze możliwości zrobienia kilku
,,obwodów'' z wodą. Mam możliwość wyjścia rurką z za licznika do góry i powrót
drugą.
>> Spłuczka czemu nie, tylko jej zaworek za małą wydajność ma :-)
>
> Skoro i tak ledwie ciecze...
Niestety kran można zatkac palcem....
--
[tomek <at> sikornik <dot> net] vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek
-
9. Data: 2009-09-13 20:04:34
Temat: Re: Hydrofor, ale inaczej - Wzmacniacz ciśnienia wody
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
> 1. Czemu nie?
Żeby glony i inne takie w zbiorniku nie rosły. Otwórz spłuczkę i
przejedź palcem po wewnętrznej ściance. A potem obliż palca ;->
> 2. Ta ma być do mycia, a nie pitna.
Pisał o myciu, ale przypuszczam, że po wodę na herbatę/zupę/bimber
do sąsiadów z parteu nie lata.
> Skoro i tak ledwie ciecze...
Ale jak momentami ciecze, to dobrze byłoby mieć szanse korzystania z
tego na bieżąco, a tak, po wylaniu 200l wody ze zbiornika (wbrew
pozorom nie jest takie trudne, wystarczy że ma nastoletnią córke i
ta się kąpać pójdzie, spokojnie i 400l wody wyjdzie) będzie ze dwie
godziny na jego napełnienie czekał.
A poza tym przy obecności wody i zaworku z dobrym przepływem, pompa
mogła by działać cały czas aż do nabicia hydroforu, podczas gdy przy
takim ciurkającym kiblowym zaworku będzie się włączać i wyłączać w
cyklu minutowym.
J.
-
10. Data: 2009-09-13 21:03:20
Temat: Re: Hydrofor, ale inaczej - Wzmacniacz ciśnienia wody
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jarek P. pisze:
> Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
>
>> 1. Czemu nie?
>
> Żeby glony i inne takie w zbiorniku nie rosły. Otwórz spłuczkę i
> przejedź palcem po wewnętrznej ściance. A potem obliż palca ;->
Kamień - owszem. Ale glony? Pamiętaj, że ta woda będzie w ciągłym ruchu
- taki strumyczek.
>> 2. Ta ma być do mycia, a nie pitna.
>
> Pisał o myciu, ale przypuszczam, że po wodę na herbatę/zupę/bimber do
> sąsiadów z parteu nie lata.
Ale to może sobie samo spokojnie naciurkać do czajnika ;)
>> Skoro i tak ledwie ciecze...
>
> Ale jak momentami ciecze, to dobrze byłoby mieć szanse korzystania z
> tego na bieżąco,
Verox napisał, że palcem można zatkać ;)
Więc pewnie zaworek spłuczki nie będzie wąskim gardłem ;-/
> a tak, po wylaniu 200l wody ze zbiornika (wbrew pozorom
> nie jest takie trudne, wystarczy że ma nastoletnią córke i ta się kąpać
> pójdzie, spokojnie i 400l wody wyjdzie) będzie ze dwie godziny na jego
> napełnienie czekał.
Wprowadź jej limity i zamień wannę na prysznic ;->
> A poza tym przy obecności wody i zaworku z dobrym przepływem, pompa
> mogła by działać cały czas aż do nabicia hydroforu, podczas gdy przy
> takim ciurkającym kiblowym zaworku będzie się włączać i wyłączać w cyklu
> minutowym.
Sądząc w opisu sytuacji i tak będzie tak działać...
> J.
>
>
>