-
41. Data: 2011-01-02 13:56:46
Temat: Re: Hydrofor czy pompa głębinowa ?
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik /// Kaszpir /// napisał:
> Choć i tak w kotłowni cicho nie będzie (piec z podajnikiem ...)
>
Co do głośności pracy podajnika, to powiem Ci, że nie jest on jakoś
uciążliwy na zewnątrz kotłowni.
Ja mam kotłownię usytuowaną w centralnej części domu i...
Teraz jakby mi wstawiali go jeszcze raz, to zadbałbym o jakieś twarde
podkładki gumowe pod stojak pod podajnikiem.
Nie jest to jakieś uciązliwe, bo w pomieszczeniach nad kotłownią
wprawdzie słychać, że się podajnik załącza - lekkie buczenie, ale w
dalszych - po przekątnej domu - już coraz słąbiej ze wzrostem odległości.
Czasem słychać kiedy lekko trześnie, jak ślimak zmiażdży grudkę węgla.
Mocniejsze trzaski zdarzają się rzadziej.
Hałąs podajnika porównałbym z załączającą się pralką automatyczną
starszej generacji.
Już głośniej pracuje u mnie wiatrak nadmuchu, ale jego słychać z kolei
tylko w kotłowni...
Na zewnątrz już mało co... dla wprawnego ucha da się słyszeć i to jak
jest w domu absolutna cisza - z bliższych pomieszczeń. W dalszych nie
słychać go w ogóle.
Nie jest źle. Hydrofor, czy inną pompę umocuj na jakiejś gumowej
podkładce, żeby drgania nie przenosiły się na sztywne elementy domu i
hałasu nie będzie.
pozdr
robercik-us
-
42. Data: 2011-01-02 17:47:19
Temat: Re: Hydrofor czy pompa głębinowa ?
Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>
> Nie jest źle. Hydrofor, czy inną pompę umocuj na jakiejś gumowej
> podkładce, żeby drgania nie przenosiły się na sztywne elementy domu i
> hałasu nie będzie.
Ok.
Ale obstawiam że hydrofor będzie w studni , bo widziałem tam doprowadzonyu
prąd ...
No chyba ze ten czarny kabel jaki pokazałem na zdjęciu nie jest kablem
pradowym ...
Raczej wolałbym aby pompa była na zewnątrz. Nie będzie dodatkowego źródła
hałasu , a poproszę aby położyli kilka płyt styropianowych i folii
paraizolacyjnej i w ten sposób zabezpieczyli pompę ...
Jednakże czym więcej czytam tym bardziej skłaniam się że jeśli będzie taka
możliwość to aby byla to pompa hydroforowa ...
Pompy hydroforowe z tego co wyczytałem są sporo wydajniejsze i patrząc pod
pryzmatem wydajności dużo dużo dużo tańsze ...
-
43. Data: 2011-01-02 20:27:01
Temat: Re: Fwd: Re: Hydrofor czy pompa g?ebinowa ?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 01.01.2011 21:45, Jarek P. pisze:
>> Podpowiedź: nawozy (nawet naturalne). Podlewanie, za przeproszeniem,
>> gównem to normalna praktyka. Ty podlewałbyś wodą destylowaną? ;->
>
> W dalszym ciągu nie rozumiem, do czego zmierzasz, może po prostu to napisz?
> Pisałem, że moja studzienna woda wygląda jak mocz, nie że zawiera mocz.
> Jej kolor wynika z ogromnej zawartości żelaza i manganu, z nawozami
> naturalnymi ma to bardzo niewiele wspólnego. Ze sztucznymi zresztą również.
Dlaczego uważasz, że roślinom to zaszkodzi i nagle zaczną produkować
toksyczne owoce, hmm?
-
44. Data: 2011-01-02 20:33:38
Temat: Re: Fwd: Re: Hydrofor czy pompa g?ebinowa ?
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
Użytkownik "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:ifposm$s08$1@inews.gazeta.pl...
> Wyczytałem ze tanie pompy głębinowe dają naprawdę małe ciśnienie (nawet
> poniżej 1atm) i tak naprawdę mają nędzną wydajność (z 20l/minutę) ...
> Oczywiście są pompy dużo lepsze ale i wtedy ceny bardzo szybko także
> rośnie :(
jakaś bzdura. Być może autorowi chodziło o "bardzo tanie" pompy typu
popularnych membranówek za 90PLN, jednak to nie są pompy głębinowe, poza tym
one do studni fi100 i tak się nie zmieszczą.
Co do wydajności to już trudno mi dyskutować, pompa pracująca w studni moich
rodziców była tania, a zbiornik 150l napełnia piorunem, nie wiem jednak, jak
wypadłaby w porównaniu z zasysającą.
J.
-
45. Data: 2011-01-02 21:18:05
Temat: Re: Fwd: Re: Hydrofor czy pompa g?ebinowa ?
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4d20dfc6$1@news.home.net.pl...
> Dlaczego uważasz, że roślinom to zaszkodzi i nagle zaczną produkować
> toksyczne owoce, hmm?
NIe wiem, czy zaszkodzi, nie wiem też, czy nie zaszkodzi, nie znam się.
Sprawdzać, jak pisałem, nie będę, nie marzę o ogródku z pomidorami i
marchewką, gdybym jednak taki ogródek zakładał, wolałbym rzeczy, które potem
będę jadł nie podlewać czymś, co ma w sobie kilkakrotnie przekroczone normy
zawartości związków niekoniecznie zdrowych.
Co do manganu, na szybko znalazłem coś takiego:
"Mangan jest ważnym składnikiem pokarmowym dla roślin. Zaliczany jest do
grupy mikroelementów, które odgrywają kluczową rolę w ich wzroście i
plonowaniu. Niemniej jednak na kwaśnych glebach ilości manganu
przyswajalnego dla roślin są nadmierne, nawet mogą działać
toksycznie.Toksyczne działanie manganu, inaczej niż glinu, obserwuje się
przede wszystkim na częściach nadziemnych roślin. Młode liście zwijają się,
a na starszych występuje centkowana chloroza. Ponadto wysoka zawartość
manganu w częściach nadziemnych roślin utrudnia pobieranie wapnia i magnezu.
"
Żelazo z kolei, jak wygóglałem, w nadmiernej ilości może powodować
wytrącanie się w liściach chlorków żelaza.
J.
-
46. Data: 2011-01-02 21:38:01
Temat: Re: Fwd: Re: Hydrofor czy pompa g?ebinowa ?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 02.01.2011 22:18, Jarek P. pisze:
>
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
> w wiadomości news:4d20dfc6$1@news.home.net.pl...
>
>> Dlaczego uważasz, że roślinom to zaszkodzi i nagle zaczną produkować
>> toksyczne owoce, hmm?
>
> NIe wiem, czy zaszkodzi, nie wiem też, czy nie zaszkodzi, nie znam się.
> Sprawdzać, jak pisałem, nie będę, nie marzę o ogródku z pomidorami i
> marchewką, gdybym jednak taki ogródek zakładał, wolałbym rzeczy, które
> potem będę jadł nie podlewać czymś, co ma w sobie kilkakrotnie
> przekroczone normy zawartości związków niekoniecznie zdrowych.
>
> Co do manganu, na szybko znalazłem coś takiego:
>
> "Mangan jest ważnym składnikiem pokarmowym dla roślin. Zaliczany jest do
> grupy mikroelementów, które odgrywają kluczową rolę w ich wzroście i
> plonowaniu. Niemniej jednak na kwaśnych glebach ilości manganu
> przyswajalnego dla roślin są nadmierne, nawet mogą działać
> toksycznie.Toksyczne działanie manganu, inaczej niż glinu, obserwuje się
> przede wszystkim na częściach nadziemnych roślin. Młode liście zwijają
> się, a na starszych występuje centkowana chloroza. Ponadto wysoka
> zawartość manganu w częściach nadziemnych roślin utrudnia pobieranie
> wapnia i magnezu. "
>
> Żelazo z kolei, jak wygóglałem, w nadmiernej ilości może powodować
> wytrącanie się w liściach chlorków żelaza.
Pogooglaj sobie, jak szkodliwy jest nadmiar wody ;->
Generalnie: histeryzujesz.
-
47. Data: 2011-01-02 21:49:34
Temat: Re: Fwd: Re: Hydrofor czy pompa g?ebinowa ?
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4d20f069$1@news.home.net.pl...
> Pogooglaj sobie, jak szkodliwy jest nadmiar wody ;->
Pytałeś, więc poszukałem, trochę nie na miejscu jest ta twoja kąsliwość.
> Generalnie: histeryzujesz.
W którym miejscu? napisałem, że mam wodę, która po odstaniu robi się
brunatnożółta, w związku z czym nie nadaje się do celów spożywczych.
Napisałem również, że nie jest to dla mnie problem, bo mam wodociąg, a ta
woda będzie gospodarcza, m.in. do ogródka, również niespożywczego. Gdzie tu
widzisz histerię? Uważasz, że przesadzam uważając taką wodę za niespożywczą?
Chcesz parę flaszek tej wody?
J.
-
48. Data: 2011-01-02 22:48:56
Temat: Re: Fwd: Re: Hydrofor czy pompa g?ebinowa ?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 02.01.2011 22:49, Jarek P. pisze:
>
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
> w wiadomości news:4d20f069$1@news.home.net.pl...
>
>> Pogooglaj sobie, jak szkodliwy jest nadmiar wody ;->
>
> Pytałeś, więc poszukałem, trochę nie na miejscu jest ta twoja kąsliwość.
>
>> Generalnie: histeryzujesz.
>
> W którym miejscu? napisałem, że mam wodę, która po odstaniu robi się
> brunatnożółta, w związku z czym nie nadaje się do celów spożywczych.
Zgoda.
> Napisałem również, że nie jest to dla mnie problem, bo mam wodociąg, a
> ta woda będzie gospodarcza, m.in. do ogródka, również niespożywczego.
Może być i spożywczy, co za różnica?
> Gdzie tu widzisz histerię? Uważasz, że przesadzam uważając taką wodę za
> niespożywczą? Chcesz parę flaszek tej wody?
Przesadzasz bojąc się używać jej do podlewania "spożywczych" roślin.
-
49. Data: 2011-01-03 09:54:34
Temat: Re: Fwd: Re: Hydrofor czy pompa g?ebinowa ?
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 02-01-2011 o 12:51:31 /// Kaszpir /// <b...@a...pl> napisał(a):
>> Ale i tak chyba w planie minimalnym MUSI być zbiornik na wodę w domu ,
>> bo chyba praca bez żadnego zbiornika wody nie będzie zbyt dobrym
>> pomysłem i chyba dość drogim w eksploatacji (szybsze zużycie pompy
>> poprzez dużą ilośc chwilowego włączania i wyłączania oraz duże zużycie
>> prądu z powodu dużej ilości włączania/wyłączania) ?
>
> I jeszcze jedno ...
>
> Wyczytałem ze tanie pompy głębinowe dają naprawdę małe ciśnienie (nawet
> poniżej 1atm) i tak naprawdę mają nędzną wydajność (z 20l/minutę) ...
> Oczywiście są pompy dużo lepsze ale i wtedy ceny bardzo szybko także
> rośnie :(
Pewnie poczytałeś o ruskich membranówkach teraz CE też takie robią, ale to
nie są
głębinówki, porządną pompę kupisz za 600-700 zł daje ona 60 do 80l/min,
moc około 1KW jednofazowa
i napełni ci zbiornik w chwilę. Znajdziesz je na alledrogo, ja tam kupiłem
także :)
--
Pozdr
JanuszK