On 10.07.2020 14:21, heby wrote:
> On 10/07/2020 13:48, Marek wrote:
>>> odłączyć się od nich wszystkich. Żeby jeszcze było w czym magazynować
>>> samemu.
>> A co Cię powstrzymuje by zainteresować w domek akumulatorowy?
>
> Kiepski uzysk zimą.

To nawet nie chodzi o zimę ale o noc. Zimą można mieć więcej paneli w
użyciu. W lecie one zrobią niepotrzebną nadprodukcję ale zimą się przydadzą.

do góry

On 11/07/2020 13:23, KIKI wrote:
>> Kiepski uzysk zimą.
> To nawet nie chodzi o zimę ale o noc.

To nie jest problemem. Da się zejśc z użyciem do poziomu lodówki, to się
da na UPSie z akku samochodowym.

> Zimą można mieć więcej paneli w
> użyciu.

Teoria. Praktyka: 10kWp:

1) Lato. 63kWh na dobę jak świeci, 5-10kWh jak pada cały dzień
2) Zima. 5kWh na dobę jak świeci, 0 jak pada. Przy czym są tygodnie że
bardziej 0.
3) Śrenia nie ma znaczenia, wystarczy że pada 3 dni latem i energia
topnieje do 0.

Z tego wynika że musiałbym mieć 0kWh * X = 15kWh (tyle potrzebuje
oszczędzajac, nie licząc pompy ciepła). Policzyć X.

do góry

On 11.07.2020 14:07, heby wrote:
> On 11/07/2020 13:23, KIKI wrote:
>>> Kiepski uzysk zimą.
>> To nawet nie chodzi o zimę ale o noc.
>
> To nie jest problemem. Da się zejśc z użyciem do poziomu lodówki, to się
> da na UPSie z akku samochodowym.
>
>> Zimą można mieć więcej paneli w
>> użyciu.
>
> Teoria. Praktyka: 10kWp:
>
> 1) Lato. 63kWh na dobę jak świeci, 5-10kWh jak pada cały dzień
> 2) Zima. 5kWh na dobę jak świeci, 0 jak pada. Przy czym są tygodnie że
> bardziej 0.
> 3) Śrenia nie ma znaczenia, wystarczy że pada 3 dni latem i energia
> topnieje do 0.
>
> Z tego wynika że musiałbym mieć 0kWh * X = 15kWh (tyle potrzebuje
> oszczędzajac, nie licząc pompy ciepła). Policzyć X.

Czyli aż tak źle? Myślałem, że cokolwiek produkuje. No ale wiatrak można
postawić obok :-)

do góry

On 10.07.2020 14:58, PiteR wrote:
> in <news:re7iop$gvd$1$Janusz@news.chmurka.net>
> user Janusz pisze tak:
>
>> Fachowiec Enei zeznał że wykonał badanie - pomiar ze skrzynki Zk4
>> znajdującej się na ulicy odległej od mojego domu około 80 - 100 m,
>> po drodze jest kabel przyłącza w ziemi, skrzynka Zk pod budynkiem,
>> WLZ, licznik, skrzynka - rozdzielnia z bezpiecznikami i cała
>> wewnętrzna typowa trójfazowa instalacja z różnymi czynnymi
>> odbiornikami razem połączone.
>
> ale o sochozi?
>
> licznik przy ulicy oglądamy licznik przy ulicy
> licznik na domu oglądamy licznik na domu

To chyba chodzi o przypadki, że ktoś ma licznik w mieszkaniu i przewody
idą w ścianach klatką to są miejsca żeby się wcinać w kabel.
W domkach budowanych po 90 roku już są skrzynki za płotem.
Trudno by było się dokopać do kabla pod ziemią albo zarzucić wędkę na
przewody napowietrzne.

do góry

On Fri, 10 Jul 2020 14:21:42 +0200, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
> Kiepski uzysk zimą.

Mieszkasz w Winterfell?

--
Marek

do góry

On Sat, 11 Jul 2020 13:23:54 +0200, KIKI <h...@u...dl> wrote:
> To nawet nie chodzi o zimę ale o noc.

Nie rozumiem, nocą jedziesz z aku. A nawet w dzień jeśli pochmurny.

--
Marek

do góry

On 11/07/2020 15:41, KIKI wrote:
> Czyli aż tak źle?

Trafiłeś idelnie. Wczoraj dawało w palnik na maxa cały dzień (63kWh)
dzisiaj pada ulewnie non-stop (2.5kWh do 14.00):

https://drive.google.com/file/d/1pP-feKcsdMkXTSQbeeL
ROZaYQCciST3k/view?usp=sharing

> Myślałem, że cokolwiek produkuje.

Produkuje. Z tym 0 przesadziłem. Najmniej miałem, przy 3kWp na dachu,
0.2kWh w jeden smutny grudniowy dzień. Od maja mam prawie 10kWp wiec nie
wiem ile by wyssało, ale statystycznie uzysk minimalny w kiepski zimowy
dzień to jakieś popłuczyny co naładowania telefonu.

do góry

On 11/07/2020 16:12, Marek wrote:
>> Kiepski uzysk zimą.
> Mieszkasz w Winterfell?

Bliżej równika niż większość pozostałych obywateli tego kraju.

do góry