-
41. Data: 2019-10-24 17:29:12
Temat: Re: I ja wykryłem SPISEK. Kotły gazowe tym razem;)
Od: "SpiskowyMocny" <T...@p...o2.pl>
Kris napisał:
> i zawsze wybierałem opcję że JA kupuje materiały a wykonawca wykonuje.
A nie miałeś takich przypadków jak w tym kabarecie, że JA mówię że tej farby
co kupiłem to by wystarczyło na pomalowanie trzech domów a wykonawca mówi że
starczyło, tylko pana się akurat nie załapał?
Albo kupiłeś zaprawy na 20cm posadzki a wykonawca ją zużył, ale posadzka ma
18cm?
-
42. Data: 2019-10-24 22:33:31
Temat: Re: I ja wykryłem SPISEK. Kotły gazowe tym razem;)
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu czwartek, 24 października 2019 13:57:50 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
> Aha, u nas średnie ceny na "porządnym sprzęcie" to 4500 w górę. Jak jeszcze
> niedawno było 4300 tak teraz krzyczą 4700 po "dotacji". Jak dotacje
> bogatsze to krzyczą jeszcze więcej.
Jeszcze zależy jaki ten porządny sprzęt. Bo jak policzyć Solaredga
i moduły LG albo Panasonic to 4,7 tys. za kW to po taniości hehe ;)
Ale zakładam, że mówisz o zwykłych klamotach a nie o wypasie.
Akurat to że w okolicach Warszawy takie ceny wołają to mnie nie dziwi,
chyba miasto daje 40% dotacji czy coś koło tego? Nigdzie indziej czegoś
takiego nie ma :]
L.
-
43. Data: 2019-10-25 14:58:45
Temat: Re: I ja wykryłem SPISEK. Kotły gazowe tym razem;)
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 24 października 2019 13:57:50 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
> Aha, u nas średnie ceny na "porządnym sprzęcie" to 4500 w górę. Jak jeszcze
> niedawno było 4300 tak teraz krzyczą 4700 po "dotacji". Jak dotacje
> bogatsze to krzyczą jeszcze więcej.
A jakie tam w Stolycy dotacje?
Bo tu nawet 85% wyrwali:
https://dziennikbaltycki.pl/w-sierakowicach-podpisan
o-umowe-z-wykonawca-projektu-oze-dla-kaszub-zdjecia/
ar/c1-14281343
-
44. Data: 2019-10-25 17:07:24
Temat: Re: I ja wykryłem SPISEK. Kotły gazowe tym razem;)
Od: KIKI <h...@u...dl>
On 22.10.2019 10:46, Myjk wrote:
> Tue, 22 Oct 2019 10:17:03 +0200, Marek
>
>> Ale bez przesady. 7k a 3.5k to trochę przegięcie za "proszę bardzo".
>> Instalator chce brać tyle co producent? To jest robienie w chuja
>> inwestora. Zresztą na każdym kroku tak jest, że wykonawcy ustalają
>> sobie ceny z kapelusza, bez uzasadnienia.
>
> Oczywiście, patrz panele PV. :P Instalator ma zarabiać na usłudze, a nie na
> sprzęcie. Ergo, ukrywanie kosztów usługi w sprzęcie to jakiś absurd jest,
> typowy jedynie dla Polski.
>
No bo każdy patrzy drugiemu na ręce ile zarobił :-) A tak mniej boli :-)
-
45. Data: 2019-10-25 17:14:46
Temat: Re: I ja wykryłem SPISEK. Kotły gazowe tym razem;)
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu piątek, 25 października 2019 14:58:47 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> A jakie tam w Stolycy dotacje?
> Bo tu nawet 85% wyrwali:
Kolega pod Gliwicami też "wyrwał" taką dotację 2 lata temu.
Do tej pory instalacji nie ma ;)
L.
-
46. Data: 2019-10-26 13:57:11
Temat: I ja wykryłem SPISEK. Kotły gazowe tym razem;)
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Odkad jest gospodarka rynkowa każdy może poddawać takie ceny jakie sobie wymyśli.
Duży producent przygotowany jest na sporzedaz hurtowa. Indywidualny klient tylko mu
dupe zawraca. To zrobili zaporowa cenę na jedną sztukę. Nikt im tego zabronic nie
może.
-
47. Data: 2019-10-27 12:06:39
Temat: Re: I ja wykryłem SPISEK. Kotły gazowe tym razem;)
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2019-10-22 o 10:46, Myjk pisze:
> Tue, 22 Oct 2019 10:17:03 +0200, Marek
>
>> Ale bez przesady. 7k a 3.5k to trochę przegięcie za "proszę bardzo".
>> Instalator chce brać tyle co producent? To jest robienie w chuja
>> inwestora. Zresztą na każdym kroku tak jest, że wykonawcy ustalają
>> sobie ceny z kapelusza, bez uzasadnienia.
> Oczywiście, patrz panele PV. :P Instalator ma zarabiać na usłudze, a nie na
> sprzęcie. Ergo, ukrywanie kosztów usługi w sprzęcie to jakiś absurd jest,
> typowy jedynie dla Polski.
Popełniasz podstawowy błąd rozumowania uważając, że rabat udzielany
instalatorowi (firmie instalacyjnej) należy się Tobie jako inwestorowi.
Ponadto "mówisz" nie o instalatorze tylko o panu Heniu, który odpierdala
fuszerki, nie wystawia FV, nie buja się z rozliczaniem obniżonego VAT-u,
w większości pracuje na pożyczonym sprzęcie, nie daje gwarancji, nie
serwisuje kotła i nie odbiera telefonów jak coś zaczyna się pieprzyć. Z
reguły nie posiada żadnych uprawnień i nie odbywa szkoleń. Bardzo
rzadko, kiedy panu Heniowi uda się coś zrobić poprawnie i bardzo często
po takich trzeba poprawiać, bo nawet nie umie tego podłączyć i
skonfigurować jak trzeba.
Taki ktoś faktycznie nie powinien zarabiać na materiale, bo i z jakiej
racji?
Pisząc instalator mam na myśli firmę instalatorską. Działającą legalnie,
rozliczającą się z fiskusem, posiadającą wymagane prawem uprawnienia
oraz odbywającą szkolenia. Wykonującą prace zgodnie z obowiązującymi
przepisami i normami. Posiadającą wszelkie narzędzia i przyrządy,
zapewniające serwis gwarancyjny i pogwarancyjny i zatrudniający ludzi
kompetentnych.
Jak idziesz kupować rano do sklepu świeżą bułeczkę, dlaczego się nie
wykłócasz ze sprzedawcą, że powinien ci tą bułkę sprzedać za 20 groszy
bo tyle on płaci w piekarni, tylko bez sprzeciwu płacisz 70 groszy?
Dlaczego za kilogram ziemniaków płacisz 4-5 zł i się nie kłócisz? Wszak
jego producent (rolnik) dostaje za te ziemniaki tylko 50 groszy?
Dlaczego nie wykłócasz się ze sprzedawcą lodówki, pralki odkurzacza itp.?
Wiesz dlaczego? Bo wszyscy trzymają ceny, bo muszą zarobić, ponieważ
wszystko co kupujesz przechodzi przez kasę fiskalną i nic nie da się
zachachmęcić. Nie chodzi o samą bułkę, ale o wszystkie koszty związane z
dostarczeniem i sprzedaniem tej bułki.
W przypadku kotłów CO, ludzie się przyzwyczaili do dzikiej walki
pomiędzy sprzedawcami, którzy sprzedają towar prawie bez zysku i
uważają, że tak być musi.
Nieuczciwej hurtowni to wszystko jedno czy sprzeda towar z zyskiem 50 zł
firmie instalatorowi, panu Heniowi czy też inwestorowi. Byle tylko mieć
obrót. Nie zdają sobie sprawy, że w ten sposób tracą największych
odbiorców - firmy instalacyjne. Takim postępowaniem niszczą firmy
instalatorskie, które ceną usług muszą konkurować z panami Heniami, a
mają dużo wyższe koszty działalności od pana Henia i jeszcze inwestor
wymaga, aby firma odpowiadała za jakość kotła oraz jego funkcjonowanie,
który sam sobie kupi.
Niedługo dojdzie do tego, że firmy instalatorskie się pozwijają, bo
obecnie działają na granicy opłacalności. Z resztą cała budowlanka jest
tak zdegenerowana.
Zdrowa sytuacja jest wtedy, kiedy to instalator sprzedaje kocioł, bo on
ponosi największe ryzyko. To on pozyskuje klientów, a nie hurtownia. To
on konfiguruje cały system. To on robi obliczenia i dobiera parametry
podzespołów. To on robi największe obroty hurtowni, a nie klient
indywidualny. Podobnie jest też z firmami budującymi domy czy
układającymi kostkę brukową itp. Podobnie jak sklep z bułkami, który
robi obroty piekarni.
Jeżeli firmy te nie będą zarabiać na materiale to ich los jest
przesądzony, a po dupie dostanie inwestor, bo co z tego, że kupi sobie
taniej kocioł, jak nie będzie nikogo kto mu to poprawnie zainstaluje i
poprawnie skonfiguruje, a później będzie dbał, żeby to dobrze funkcjonowało.
W hurtowniach powinni operować cenami katalogowymi dla klienta
detalicznego. Jeżeli przyjdzie klient, który zaopatrzy się we wszystkie
materiały w hurtowni, powinien dostać nie więcej jak 5-10% rabatu.
Instalator powinien dostać 30-40% rabatu. Z tego rabatu powinien zarobić
dla siebie 5-15%, a resztę przeznaczyć dla klienta po to, żeby nie
opłacało mu się szukać samemu po hurtowniach. Klient ma wiedzieć, że nie
dostanie towaru w hurtowni taniej jak u instalatora.
To ile rabatu instalator zostawia dla siebie zależy od trudności zadania
oraz zakresu odpowiedzialności przy uwzględnieniu dodatkowego dochodu na
czysto na materiale na poziomie 3-5% + ponoszone dodatkowe koszty. Wielu
instalatorów jest jednocześnie serwisantami, sprzedawanych urządzeń.
Podobnie też w relacji producent-hurtownik. Hurtownik powinien dostawać
większy rabat niż instalator, po to, żeby instalatorowi nie opłacało się
zawracać d.... producentowi tylko brał towar z hurtowni.
Tak powinna wyglądać zdrowa sytuacja.
Póki co wszystko jest postawione na głowie, bo przedstawiciel handlowy
producenta robi konkurencję instalatorowi i hurtowni oferując towar na
takim samym poziomie rabatowania klientowi indywidualnemu co i hurtowni
czy instalatorowi. Co ciekawsze to oferując towar w tej samej cenie
instalatorowi ceduje na niego odpowiedzialność za serwis gwarancyjny.
Niestety tak robią niektóre firmy produkujące. Jak więc ma być dobrze?
-
48. Data: 2019-10-27 21:13:25
Temat: Re: I ja wykryłem SPISEK. Kotły gazowe tym razem;)
Od: Gregorius <n...@a...pl>
W dniu 2019-10-27 o 12:06, Uzytkownik pisze:
> Tak powinna wyglądać zdrowa sytuacja.
Amen.
Jak ktoś potrzebuje bardziej drastyczne przykłady to niech poszuka w
okolicy sklepu z częściami komputerowymi. Pozawijały się? Na widok
klienta indywidualnego robią znak krzyża i kropią woda święconą? Nic
dziwnego jak na laptopie marża jest 3% a klient oczekuje, że przy
najmniejszej usterce dostanie nowy sprzęt - weź na to zarób na 3 oczkach.
--
Gregorius
-
49. Data: 2019-10-28 00:58:30
Temat: Re: I ja wykryłem SPISEK. Kotły gazowe tym razem;)
Od: KIKI <h...@u...dl>
On 27.10.2019 21:13, Gregorius wrote:
> W dniu 2019-10-27 o 12:06, Uzytkownik pisze:
>
>> Tak powinna wyglądać zdrowa sytuacja.
>
> Amen.
> Jak ktoś potrzebuje bardziej drastyczne przykłady to niech poszuka w
> okolicy sklepu z częściami komputerowymi. Pozawijały się? Na widok
> klienta indywidualnego robią znak krzyża i kropią woda święconą? Nic
> dziwnego jak na laptopie marża jest 3% a klient oczekuje, że przy
> najmniejszej usterce dostanie nowy sprzęt - weź na to zarób na 3 oczkach.
>
Ale jak się po gwarancji zepsuje to nie ma części zamiennych i taki
laptop czy ajfon jest do śmieci.
-
50. Data: 2019-10-28 08:42:17
Temat: Re: I ja wykryłem SPISEK. Kotły gazowe tym razem;)
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 27 października 2019 12:06:46 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
>
> Póki co wszystko jest postawione na głowie, bo przedstawiciel handlowy
> producenta robi konkurencję instalatorowi i hurtowni oferując towar na
> takim samym poziomie rabatowania klientowi indywidualnemu co i hurtowni
> czy instalatorowi. Co ciekawsze to oferując towar w tej samej cenie
> instalatorowi ceduje na niego odpowiedzialność za serwis gwarancyjny.
> Niestety tak robią niektóre firmy produkujące. Jak więc ma być dobrze?
A;le przecież w łatwy sposób możesz uniknąć wszystkich tych kłopotów które wyżej
wymieniłeś
Nie musisz bujać się z rozliczeniem obniżonego vatu, użerać się z klientami itp.
Wystarczy że weźmiesz pieniądze za to co robisz czyli usługę
Kocioł kupi klient, zapłaci autoryzowanemu montażyście(być może Tobie) za pierwsze
uruchomienie, skonfigurowanie itp. Jak mu się popsuje to zgłosi to do sprzedawcy lub
producenta, sprzedawca lub producent przyślą serwisanta(być może Ciebie) któremu
zapaca za usługę.
Jeśli awaria będzie po okresie rękojmi/gwarancji to klient wezwie Ciebie, zapłaci
Tobie za robotę i tyle.
Normalna sytuacja i tak top powinno wyglądać w relacji usługobiorca-usługodawca.