-
101. Data: 2013-01-17 12:27:15
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu czwartek, 17 stycznia 2013 11:43:35 UTC+1 użytkownik Adams napisał:
> Ciepło nie jest formą energii
A tos mnie zaciekawił - może rozwiń temat. Chętnie sie pośmiejemy.
b.
-
102. Data: 2013-01-17 12:34:15
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: "rumcajs" <o...@r...com>
Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk"
<płynie bez prądu - ale czy miesza, nie wiem. Tam jest mieszacz z grzybkiem
termostatycznym, pompa jest na wyjściu z kotła, "przepycha" wodę przez ten
"popuszczający" grzybek. Grawitacyjnie może być za mały strumień aby
domieszanie było właściwe. Pewnie dało by się zrobić taki laddomat na
samych zaworach kulowych i trójnikach, na każdej odnodze termometr.
TG
Czy na tym Lodomacie można dowolnie ustawić temperaturę wody na grzejniki, w
buforze, do kotła itp. ?
-
103. Data: 2013-01-17 12:34:24
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 17.01.2013 11:43, Adams pisze:
>> Idiota się nasłuchał, że "żaden układ nie ma 100% sprawności" i nie
>> rozumie, że w tym przypadku "strata" i tak daje taki sam rezultat, jak
>> celowe działanie (czyli ogrzanie).
>
> Ciepło nie jest formą energii
A światło nie jest formą promieniowania.
Zaś Kopernik była kobietą.
W tej samej rzeczywistości, w której powyższe trzy stwierdzenia są
prawdziwe, ty nie jesteś opóźnionym umysłowo ignorantem.
> Uczymy sie dalej ?
Inteligentny człowiek uczy się przez całe życie. Ty zaś jesteś odporny
na wiedzę i trudny do zarąbania.
> Rachunek wysle pocztą.
Jak będę potrzebował betonu, będę o tobie pamiętał.
-
104. Data: 2013-01-17 12:42:26
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
Dnia 17-01-2013 o 12:34:15 rumcajs <o...@r...com> napisał(a):
> Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk"
> <płynie bez prądu - ale czy miesza, nie wiem. Tam jest mieszacz z
> grzybkiem
> termostatycznym, pompa jest na wyjściu z kotła, "przepycha" wodę przez
> ten
> "popuszczający" grzybek. Grawitacyjnie może być za mały strumień aby
> domieszanie było właściwe. Pewnie dało by się zrobić taki laddomat na
> samych zaworach kulowych i trójnikach, na każdej odnodze termometr.
> TG
>
> Czy na tym Lodomacie można dowolnie ustawić temperaturę wody na
> grzejniki, w buforze, do kotła itp. ?
Poczytaj na stronach atmosa.
Loddomat służy tylko i wyłącznie do ochrony powrotu kotła. To nie jest
regulator temp. wody w obiegu. Kotły zgazowujace drewno (Atmos,Vigas itp)
muszą mieć "ciepły powrót" aby:
1. Chronić kocioł przed korozją
2. Proces spalania przebiegał prawidłowo.
Jego działanie polega na zawracaniu części wody gorącej z kotła i
kierowaniu jej do powrotu kotła w odpowiedniej proporcji. Reguluje to
grzybek termostatyczny, który ma otwarcie przy określonej temp. (kupuje
się go na 45st. 65st lub 80 st)
TG
-
105. Data: 2013-01-17 13:05:41
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu czwartek, 17 stycznia 2013 12:25:02 UTC+1 użytkownik Tomasz Gorbaczuk napisał:
> Daj znać po sezonie w którym utrzymasz w CAŁYM domu od 6-23 23st - wtedy
> porównamy koszty. Jeden stopień różnicy to spory wydatek, dwa stopnie w
> mroźną zimę to pewnie ze 20-30% więcej.
Niech bedzie - wychodzi 2,5-2,8k pln. Dalej mysle ze codzienne mordowanie sie z 20m3
nie jest warte tych pieniedzy! 20m3 drewna do kominka dostalem od mojego sasiada jak
teraz licze -> 4 lata temu. Wiekszosc spalilem przez pierwsze dwa sezony, reszte
dopalam bardzo powoli do teraz. Jak siegam pamiecia to pociecie i polupanie tego
drewna zajelo nam (a rabalem ja, tesc i szwagier) w sumie jakies 7-10 dni (po 3-4h
dziennie). A mam porzadna pile Stihla i najwiekszego fiskarsa ;) Nie wyobrazam sobie
robic tego co sezon - to po prostu ciezka praca! Nie mowiac ze trzeba to potem
jeszcze przeniesc do pieca i spalic :)
> Dom ma 180m2 (250m2 podłóg). W tej cenie jest też CWU. Nie twierdzę, że
> mam "lekko" - ale tanio.
Ja tez mam w tym oczywiscie CWU :) Bez CWU to wychodzi jakies 1,5-1,6k pln.
pozdr.
--
Adam
-
106. Data: 2013-01-17 13:10:24
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: "Adams" <n...@n...pl>
Użytkownik "Budyń" <b...@r...pl> napisał w wiadomości
news:c41b7b87-ed15-40a8-a3c1-
>A tos mnie zaciekawił - może rozwiń temat. Chętnie sie pośmiejemy.
Nie mam takiego zamiaru.
A,
b.
-
107. Data: 2013-01-17 13:22:33
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: <news>
Użytkownik "Jacek" napisał:
> Już Joseph Goebbels powiedział,że kłamstwo powtórzone tysiąc
> razy stanie się prawdą i tak jest też w tym przypadku.
Zamiast filozofować to wskaż gdzie u mnie jest to kłamstwo i uzasadnij je,
potrafisz?
-
108. Data: 2013-01-17 13:24:28
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2013-01-17 10:25, Budyń pisze:
> W dniu czwartek, 17 stycznia 2013 09:03:02 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:
>> W dniu 2013-01-16 19:48, Budyń pisze:
>>> Na matmie nie będzie rachunku całkowego i różniczkowego. W klasie mat-fiz!!!
>>
>> No popatrz. Jestem rocznik 73. Pamiętam, że w liceum moja klasa była
>> jedną z nielicznych, która miała rachunek różniczkowy i całkowy. Na
>
> czy ja cos niewyraźnie piszę? Skandalem jest brak tych rachunków w klasie mat-fiz.
Wtedy były - teraz nie. W klasach biologicznych wtedy tez nie było całek - domyslam
sie ze zajmowali sie czyms poważnym co teraz wypadło z programu.
Piszesz wyraźnie. Ja chyba też?
Na 175 osób z klas matematycznych i z techników - około 30 osób miało
całki przed maturą. To były studia na elektronice i telekomunikacji w
Trójmieście. Nie szło się tam po biolchemie.
--
MN
-
109. Data: 2013-01-17 13:28:32
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2013-01-17 11:04, Budyń pisze:
> (...)twoja córka będzie zdecydowanie gorzej wykształcona i mniej rozwojowa niz ty.
Zobaczysz :)
To samo mówił Twój rodzic o Tobie, i Twój dziadek o Twoim rodzicu.
Normalna sprawa. Świat od tysięcy lat schodzi na psy...
--
MN
-
110. Data: 2013-01-17 13:39:48
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2013-01-17 10:02, Ergie pisze:
> ZTCW Problem ten był poruszany za szkoleniach organizowanych przez MEN w
> roku 2009. Wtedy pierwszy raz o tym usłyszałem od znajomej dyrektorki i
> ona mówiła o tej maksymalnie jednej godzinie dziennie.
Jest to jakiś trop. Gdyby jeszcze była dostępna jakaś pisemna wersja
wniosków i zaleceń - byłoby z czym uderzać do dyrekcji.
Na jednej z wywiadówek z innymi rodzicami wywalczyłem częściowe
zmniejszenie ilości zadań domowych, z takim papierem dałoby się
wywalczyć więcej.
--
MN