W dniu wtorek, 20 października 2015 20:48:02 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> W dniu 2015-10-20 o 17:22, Zenek Kapelinder pisze:
> > Przed chwila byłem na allegro i zerknolem na ceny kolektorów. 4m2 najtanszego -
600 złotych. Jaki by nie był kiepski to stosunek jakości do ceny jest w nim
rewelacyjny.
>
> No przeciez widzisz tylko cene a nie jakosc. :-)


jesli jest powłoka selektywna to ciezko cos tam zepsuc



b.

do góry

W dniu 2015-10-20 o 21:12, Budyń pisze:
> W dniu wtorek, 20 października 2015 20:48:02 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>> W dniu 2015-10-20 o 17:22, Zenek Kapelinder pisze:
>>> Przed chwila byłem na allegro i zerknolem na ceny kolektorów. 4m2 najtanszego -
600 złotych. Jaki by nie był kiepski to stosunek jakości do ceny jest w nim
rewelacyjny.
>>
>> No przeciez widzisz tylko cene a nie jakosc. :-)
>
>
> jesli jest powłoka selektywna to ciezko cos tam zepsuc

Szczelnosc, straty, brak norm, material z jakiego jest wykonany, lacznie
ze szklem, material z jakiego sa wykonane bebechy. To wszystko wplywa na
jakosc, trwalosc i uzyski oraz cene.
Swego czasu Hewalex uruchomil produkcje budzetowych kolektorow
wykonanych w calosci z aluminium. Taki kolektor wyklucza stosowanie
miedzi w instalacji, lacznie z mosieznym zestawem pompowym.
Kogutek podaje tylko cene. Do reszty nie ma jak sie odniesc.

Pozdro.. TK

do góry

W dniu wtorek, 20 października 2015 21:20:54 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> W dniu 2015-10-20 o 21:12, Budyń pisze:
> > W dniu wtorek, 20 października 2015 20:48:02 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> >> W dniu 2015-10-20 o 17:22, Zenek Kapelinder pisze:
> >>> Przed chwila byłem na allegro i zerknolem na ceny kolektorów. 4m2 najtanszego -
600 złotych. Jaki by nie był kiepski to stosunek jakości do ceny jest w nim
rewelacyjny.
> >>
> >> No przeciez widzisz tylko cene a nie jakosc. :-)
> >
> >
> > jesli jest powłoka selektywna to ciezko cos tam zepsuc
>
> Szczelnosc, straty, brak norm, material z jakiego jest wykonany, lacznie
> ze szklem, material z jakiego sa wykonane bebechy.

jesli dostane sprawny absorber w garazu moge zrobic rownie sprawny solar jak
fabryczny- to nie jest zaden cud techniki. Tyle ze nie bedzie na niego kwitu, ale
jeszcze jakis czas temu to nie kwit produkowal energie - do tego etapu juz dochodzimy
:)
Jedynie co moze wplwywac to kwestia skali zakupów.

> Swego czasu Hewalex uruchomil produkcje budzetowych kolektorow
> wykonanych w calosci z aluminium. Taki kolektor wyklucza stosowanie
> miedzi w instalacji, lacznie z mosieznym zestawem pompowym.

taaaa - i grzejników aluminiowych :)


b.

do góry

W dniu wtorek, 20 października 2015 20:36:11 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

> No jezeli tak to za chwil kilka pojawia sie teksty udowadniajace
> wyzszosc wodnych nad starodawnymi glikolowymi. :-)
Ja się nie znam więc może ktoś mi wyjaśni w czym lepsza w kolektorze jest woda od
glikolu? Na razie tylko mi cena wychodzi bo woda pewnie tańsza ale i glikol nie taki
drogi a koszt praktycznie jednorazowy.
Jakieś inne zalety wody w kolektorze?

do góry

W dniu 2015-10-20 o 21:46, Budyń pisze:

> jesli dostane sprawny absorber w garazu moge zrobic rownie sprawny solar jak
fabryczny- to nie jest zaden cud techniki. Tyle ze nie bedzie na niego kwitu, ale
jeszcze jakis czas temu to nie kwit produkowal energie - do tego etapu juz dochodzimy
:)
> Jedynie co moze wplwywac to kwestia skali zakupów.

Oczywiscie, ze nie cud techniki. Warto jednak wiedziec, ze szyba
kolektora wykonanego zgodnie z normami ma wytrzymac uderzenie stalowej
kulki o masie 100 gram puszczonej z wysokosci jednego metra, oraz
oblanie zimna woda w temperaturze stagnacji. To nie jest rzecz ktora w
produkcji wymaga kosmicznych technologii, ale warto wiedziec za co sie
placi lub nie.

>> Swego czasu Hewalex uruchomil produkcje budzetowych kolektorow
>> wykonanych w calosci z aluminium. Taki kolektor wyklucza stosowanie
>> miedzi w instalacji, lacznie z mosieznym zestawem pompowym.
>
> taaaa - i grzejników aluminiowych :)

Mozesz sie smiac albo nie, ale tak bylo a moze i nadal jest. Typu nie
pamietam bo to bylo ze trzy lata temu. Stronke Hewalex mozna sobie
odwiedzic. Tam byly wszelkie ograniczenia i zalecenia. Ja ten etap mam
dawno za soba, wiec generalnie mnie to grzeje.

Pozdro.. TK

do góry

W dniu wtorek, 20 października 2015 21:53:49 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> W dniu wtorek, 20 października 2015 20:36:11 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>
> > No jezeli tak to za chwil kilka pojawia sie teksty udowadniajace
> > wyzszosc wodnych nad starodawnymi glikolowymi. :-)
> Ja się nie znam więc może ktoś mi wyjaśni w czym lepsza w kolektorze jest woda od
glikolu? Na razie tylko mi cena wychodzi bo woda pewnie tańsza ale i glikol nie taki
drogi a koszt praktycznie jednorazowy.
> Jakieś inne zalety wody w kolektorze?

woda jest lepszym nosnikiem ciepła, i mniej lepkim co sie przekłada na prace pompy.
Ale te zalety sa znikome, no moza poza ceną, ale w porównaniu z główną wada czyli
zamarzaniem to czysty zart.


b.

do góry

Spodziewasz sie końca świata i potopu z metalowych kul?

do góry

W dniu .10.2015 o 23:57 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:

> Spodziewasz sie końca świata i potopu z metalowych kul?

Dwa auta naprawiałem po gradzie z kulami średnicy 3-4 cm.
Dwa razy miałem taki grad na przestrzeni 10 lat (mieszkam na Mazowszu).
Plastikowe rynny poszły w pi...du.
Orzech włoski (większy od chałupy) wyglądał jak w środku lutego, a to 2
lipca był.


TG

do góry

W dniu wtorek, 20 października 2015 23:57:03 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
> Spodziewasz sie końca świata i potopu z metalowych kul?

Jedna z fotek dachu mojego szwagra.
Połowa sierpnia 2010 roku- 15 minutowe gradobicie, grad wielkości piłeczek
pingpongowych
http://zapodaj.net/6ecabf6fe8d38.jpg.html

do góry

W dniu środa, 21 października 2015 07:55:47 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> W dniu wtorek, 20 października 2015 23:57:03 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
> > Spodziewasz sie końca świata i potopu z metalowych kul?
>
> Jedna z fotek dachu mojego szwagra.
> Połowa sierpnia 2010 roku- 15 minutowe gradobicie, grad wielkości piłeczek
pingpongowych
> http://zapodaj.net/6ecabf6fe8d38.jpg.html

grad jest zjawiskiem baaaaardzo lokalnym - jasne ze sie zdarza tyle, ze nie opłaca
sie konstruowac budynków czy samochodow tak by go bez szkody przetrzymały.
Czy przykład z dachem to dowód ze blacha na dachu i plastikowe rynny to zło?
Wracajac do tematu - solar nie musi wytrzymac duzego gradu, pozaru i trzesienia
ziemi.
Zawsze sie wyważa ryzyko i koszty. A od ryzyka sa ubezpieczenia.



b.

do góry