W dniu 2012-11-02 13:52, Max pisze:
> U?ytkownik "Jacek Midura" <j...@...krakow.pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:kqccm9x7jg.ln2@m.krakow.pl...
>> Dnia 2012-11-01, o godz. 21:26:52
>> "4CX250" <tarnusmtv@po?ta.?onet.pl> napisa?(a):
>>
>>>> 2) Za obni?enie taksy poni?ej ustawowe maksimum notariuszowi grozi
>>>> wyrzucenie z Izby.
>>>
>>> Chyba minimum mia?e? na my?li.
>>
>> Chyba nie.
>> ....
>> --
>> Jacek Midura
>>
>
> Je?eli s? ustalone wide?ki: minimum <= taksa <= maksimum , to mamy dwie
> sytuacje niedozwolone: obni?enie poni?ej minimum, lub podwy?szenie powy?ej
> maksimum.

Wysokość stawek reguluje Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia
28 czerwca 2004 r. w sprawie maksymalnych stawek taksy notarialnej. Nie
ma tam mowy o widełkach, są tylko stawki maksymalne.

Problem w tym, że istnieje zmowa cenowa między notariuszami i za
drastyczne obniżanie stawek poniżej ustawowego maksimum straszą się
wyrzuceniem z izby. Gdyby był wolny rynek, to stawki byłyby dużo niższe...

Pozdrawiam,
MW

do góry

Użytkownik "wolim" <n...@p...tu> napisał w wiadomości
news:k70k1v$rcv$1@usenet.news.interia.pl...
Czesc :-)
> Problem w tym, że istnieje zmowa cenowa między notariuszami i za
> drastyczne obniżanie stawek poniżej ustawowego maksimum straszą się
> wyrzuceniem z izby. Gdyby był wolny rynek, to stawki byłyby dużo niższe...

Oplata notariusza w tym calym ambarasie to ulamek kwoty na dodatek
plus VAT, czasem dorzuci jakis gratis,
ale 2% podatek od wartosci robi wrazenie ;-)

Podobnie mozna przyczepic sie geodetow ;-)


pozdrawiam
Adams

>
> Pozdrawiam,
> MW
>

do góry

W dniu czwartek, 1 listopada 2012 21:26:58 UTC+1 użytkownik 4CX250 napisał:

> A ja przecież wyraźnie dałem do zrozumienia że w mieście jadą wszyscy na tym
>
> samym pułapie. Górnym :) Zmowa cenowa.

W obrębie miasta najczęściej tak jest. Ale targować się można i z reguły coś tam
opuszczają. Jednak ja np wszelkie akty notarialne załatwiałem u notariusza z
miejscowości odległej od mojej o 50 km. Prawie 1000zł zawsze taniej wychodziło jak u
dwóch lokalnych notariuszy którzy biorą maks z widełek taksy.

do góry

Użytkownik "Adams" <a...@n...pl> napisał w wiadomości
news:k70p2i$75h$1@speranza.aioe.org...
> Podobnie mozna przyczepic sie geodetow ;-)


chcialbyś zapłacić geodecie 25zł zamiast 500 a potem sie przekonac ze
budynek źle stoi i masz samowole budowlaną? :-)



b.



--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---

do góry

Użytkownik "Budyń" <b...@r...pl> napisał w wiadomości
news:k7155q$qje$1@adenine.netfront.net...
> Użytkownik "Adams" <a...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:k70p2i$75h$1@speranza.aioe.org...
Czesc ;-)
>> Podobnie mozna przyczepic sie geodetow ;-)
> chcialbyś zapłacić geodecie 25zł zamiast 500 a potem sie przekonac ze
> budynek źle stoi i masz samowole budowlaną? :-)

W dzisiejszych czasach to nie problem prawidlowo
samemu wymierzyc i wbic paliki, ale nie o to mi najbardziej biega,
zwlaszcza ze jest to na poczatku budowy kiedy ma sie $$$
od groma i wiecej - a przynajmniej tak sie kazdemu wydaje - ;-)

Chodzi mi bardziej o odbior koncowy i naniesienie zmian.

pozdrawiam
Adams

do góry

Użytkownik "Adams" <a...@n...pl> napisał w wiadomości
news:k715k9$9d1$1@speranza.aioe.org...
> W dzisiejszych czasach to nie problem prawidlowo
> samemu wymierzyc i wbic paliki,

taaaa? to jakas ciekawostka. Od osnowy bedziesz mierzył czy od płotu
sąsiada?


b.



--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---

do góry

Użytkownik "Budyń" <b...@r...pl> napisał w wiadomości
news:k7160b$rjg$1@adenine.netfront.net...
> Użytkownik "Adams" <a...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:k715k9$9d1$1@speranza.aioe.org...
>> W dzisiejszych czasach to nie problem prawidlowo
>> samemu wymierzyc i wbic paliki,
>
> taaaa? to jakas ciekawostka. Od osnowy bedziesz mierzył czy od płotu
> sąsiada?


Ok, ile kosztuje naniesienie (czy jak to sie nazywa) zmian
na mapke potrzebna do odbioru koncowego, i czy wtedy
cokolwiek mierzysz ?;-)

Spoko, wiem zarabiac trzeba, skoro takie sa stawki
to placze i place.


pozdrawiam
Adams


>
> b.
>
>
> --- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---

do góry

W dniu 2012-11-01 21:26, 4CX250 pisze:
> Użytkownik "William Bonawentura"<w...@o...pl> napisał w
> wiadomości news:k6ul7n$q7s$1@usenet.news.interia.pl...
>> 1) Wpisz w Google "kalkulator opłat notarialnych"
>>
>> Użytkownik "4CX250" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:k6u901$3122$...@n...ipartners.pl...
>>> Jeżeli nie masz znajomego notariusza to raczej nie licz na to że cena
>>> będzie szczególnie różna od obowiązujących w mieście. To jest zmowa
>>> cenowa, niestety ale taka jest prawda.
>>
>> 2) Za obniżenie taksy poniżej ustawowe maksimum notariuszowi grozi
>> wyrzucenie z Izby.
>
> Chyba minimum miałeś na myśli.

Maksimum!

Rozporządzenie wyznacza stawki maksymalne powyżej których nie wolno
żadnemu notariuszowi się cenić. Natomiast Izba zabrania im (to już
nieoficjalnie) brać niższe stawki od tych maksymalnych.

Praktyka wskazuje, że czasem daje się coś wynegocjować. Kiedyś jak
starałem się wynegocjować coś telefonicznie, to jakiś cymbał notariusz
zbluzgał mnie przez telefon, że zabieram mu czas, bo i tak stawki są stałe.

M.

do góry

W dniu 2012-11-02 13:52, Max pisze:
> Użytkownik "Jacek Midura"<j...@...krakow.pl> napisał w wiadomości
> news:kqccm9x7jg.ln2@m.krakow.pl...
>> Dnia 2012-11-01, o godz. 21:26:52
>> "4CX250"<tarnusmtv@poćta.łonet.pl> napisał(a):
>>
>>>> 2) Za obniżenie taksy poniżej ustawowe maksimum notariuszowi grozi
>>>> wyrzucenie z Izby.
>>>
>>> Chyba minimum miałeś na myśli.
>>
>> Chyba nie.
>> ....
>> --
>> Jacek Midura
>>
>
> Jeżeli są ustalone widełki: minimum<= taksa<= maksimum , to mamy dwie
> sytuacje niedozwolone: obniżenie poniżej minimum, lub podwyższenie powyżej
> maksimum.

Izba ustala minimum na poziomie stawki maksymalnej :-)

M.

do góry

Kris wrote:
> W dniu czwartek, 1 listopada 2012 21:26:58 UTC+1 użytkownik 4CX250
> napisał:
>
>> A ja przecież wyraźnie dałem do zrozumienia że w mieście jadą
>> wszyscy na tym
>>
>> samym pułapie. Górnym :) Zmowa cenowa.
>
> W obrębie miasta najczęściej tak jest. Ale targować się można i z
> reguły coś tam opuszczają. Jednak ja np wszelkie akty notarialne
> załatwiałem u notariusza z miejscowości odległej od mojej o 50 km.
> Prawie 1000zł zawsze taniej wychodziło jak u dwóch lokalnych
> notariuszy którzy biorą maks z widełek taksy.

hm...

mam odwrotne wrażenia

na wsiach kasuje ile sie da bo i tak miejscowi nei mają wyboru, w mieście
schodzą z cenami bo jest konkurencja.

do góry