Witam,

wykonalem we wlasnym zakresie wanne do impregnacji drewna metoda
zanurzeniowa. Mocze w niej drewno do mebli ogrodowych, czesci altan, ktore
odnawiam i temu podobne. Uzywam impregnatu Boramax. Moje pytanie brzmi: czy
czas kapieli zanurzeniowej drewna jest wprost proporcjonalny do glebokosci
jego wnikania? Tzn czy zanurzeniowo jest mozliwe gleboka penetracja
materialu po dlugotrwalym zanurzeniu? Czy moze dochodzimy po pewnym czasie
do granicy, ktorej pokonanie jest mozliwe tylko w autoklawie?

Pytam glownie dlatego, czy jest zasadne moczenie drewna powyzej np. 1 czy 2
dob.

pozdrawiam,

Plissken

do góry

Głębokość penetracji jest proporcjonalna do czasu moczenia, ale nie wprost
tylko przyrost głębokości z czasem maleje wykładniczo i nie będzie istotnej
różnicy między moczeniem np. 3, czy 4 dni.
Wiedzą o tym cwaniaki z niektórych tartaków, którzy oferują impregnację
zanurzeniową, która jest robiona metodą zanurz i natychmiast wyjmij. Drewno
kolor łapie, a klient dopiero po latach dowie się, jaka będzie jego
trwałość.
Dobrze jest pogrzać impregnat, bo to istotnie zwiększa głębokość penetracji.
Jacek

do góry

Tue, 18 May 2010 08:39:36 +0200, Jacek napisał(a):

> Głębokość penetracji jest proporcjonalna do czasu moczenia, ale nie wprost
> tylko przyrost głębokości z czasem maleje wykładniczo i nie będzie istotnej
> różnicy między moczeniem np. 3, czy 4 dni.
> Wiedzą o tym cwaniaki z niektórych tartaków, którzy oferują impregnację
> zanurzeniową, która jest robiona metodą zanurz i natychmiast wyjmij. Drewno
> kolor łapie, a klient dopiero po latach dowie się, jaka będzie jego
> trwałość.

Jeśli klient jest na tyle mało inteligentny, by za pomocą skomplikowanego
narzędzia typu scyzoryk sprawdzić głębokość na jaką wniknął impregnat to
cóż począć.

--
ŁC
"Dziewczynki zaczynają mówić i stawać na nogach wcześniej od chłopców,
ponieważ chwasty rosną szybciej od dobrych upraw" - Marcin Luter

do góry

Czyli wniosek taki, że mamy równie mało inteligentnych klientów, co
uczciwych sprzedawców :-(
Jacek

do góry

> Dobrze jest pogrzać impregnat, bo to istotnie zwiększa głębokość
> penetracji.
> Jacek

Panie Jacku, dziekuje za odpowiedz. Ten impregnat Boramax jest na bazie
wody. Do jakiej temperatury sugeruje Pan podgrzac i jak dlugo moczyc? Moge
pod kapiel podstawic butle gazowa i podgrzewac impregnat.

pozdrawiam,

Plissken

do góry

Jak wodny, to można i bez grzania, ale lepiej to robić w ciepłe dni.
Po prostu lepkość płynu spada z temperaturą i głębiej wnika.
Myślę, że podgrzanie do 40 stopni będzie aż nadto wystarczające.
Jacek

do góry

W dniu 2010-05-18 10:58, Jacek pisze:
> Jak wodny, to można i bez grzania, ale lepiej to robić w ciepłe dni.
> Po prostu lepkość płynu spada z temperaturą i głębiej wnika.
> Myślę, że podgrzanie do 40 stopni będzie aż nadto wystarczające.

Myślę, że podgrzewanie wodnego roztworu impregnatu nie zmniejszy
w sposób zauważalny jego lepkości, tak jak dla oleju albo pokostu.

T.

do góry