-
21. Data: 2020-10-02 15:50:27
Temat: Re: Impregnowanie HDF (na deszcz)
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan A S napisał:
>> Nośny ma być styropian w środku (to ma być budka dla kota),
>
> DObrze robisz testując na jednym egzemplarzu. Zrobiłem budke
> i nie korzystały - podobno nie wchodzą do ciasnych pomieszczen
> z jednym wejsciem (bez tylnego).
>
> Stary fotel pod jakąś wiatą, żeby było sucho. Temperatur się
> nie boją.
Kiedyś w każdej kamienicy musiało byc tylne wyjście (dla służby)
-- im to pozostało
--
Jarek
-
22. Data: 2021-02-04 22:09:16
Temat: Re: Impregnowanie HDF (na deszcz)
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
A S <a...@e...pl> wrote:
>> Nośny ma być styropian w środku (to ma być budka dla kota),
>
> DObrze robisz testując na jednym egzemplarzu. Zrobiłem budke i nie
> korzystały - podobno nie wchodzą do ciasnych pomieszczen z jednym
> wejsciem (bez tylnego).
Minęło trochę czasu. W końcu kupiłem gotowe pudła styropianowe,
powycinałem w nich otwory i pozabezpieczałem sklejką przyklejkoną na
piankę montażową.
Są trzy domki. W jednym nie mieszka nikt. W drugim siedzą trzy koty razem
(ze stada pięciu, nie wiem gdzie siedzą dwa pozostałe). Tu widać tylko
dwa, ale trzeci jest w środku:
https://ibb.co/J2NLd3s
A tu całe stado, jak kogoś ciekawi:
https://ibb.co/9cS86XV
W drugim siedzi szósty kot, o którego istnieniu wcześniej nie miałem
pojęcia (okazało się, że podobno szwędał się po działkach, ale akurat nie
u mnie, a teraz przeniósł się do mnie). Kot jeszcze niewykastrowany, jak
będzie cieplej to będę go łapał.
https://ibb.co/hmpfxKs
https://ibb.co/4dGrKGB
Także projekt chyba można uznać za udany, choć było z tym więcej pieniędzy
(te pudła są dosyć drogie) i mniej pracy, niż początkowo zakładałem.
--
Chłopak odprowadza dziewczynę do domu. Ona go pyta:
- Gdzie następnym razem się zobaczymy?
- Pod zegarem, rano.
- Pod jakim zegarem?
- U Ciebie nad łóżkiem.
-
23. Data: 2021-02-04 22:12:37
Temat: Re: Impregnowanie HDF (na deszcz)
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
czwartek, 4 lutego 2021 o 22:09:17 UTC+1 Arnold Ziffel napisał(a):
> A S <a...@e...pl> wrote:
>
> >> Nośny ma być styropian w środku (to ma być budka dla kota),
> >
> > DObrze robisz testując na jednym egzemplarzu. Zrobiłem budke i nie
> > korzystały - podobno nie wchodzą do ciasnych pomieszczen z jednym
> > wejsciem (bez tylnego).
> Minęło trochę czasu. W końcu kupiłem gotowe pudła styropianowe,
> powycinałem w nich otwory i pozabezpieczałem sklejką przyklejkoną na
> piankę montażową.
>
> Są trzy domki. W jednym nie mieszka nikt. W drugim siedzą trzy koty razem
> (ze stada pięciu, nie wiem gdzie siedzą dwa pozostałe). Tu widać tylko
> dwa, ale trzeci jest w środku:
>
> https://ibb.co/J2NLd3s
>
> A tu całe stado, jak kogoś ciekawi:
>
> https://ibb.co/9cS86XV
>
> W drugim siedzi szósty kot, o którego istnieniu wcześniej nie miałem
> pojęcia (okazało się, że podobno szwędał się po działkach, ale akurat nie
> u mnie, a teraz przeniósł się do mnie). Kot jeszcze niewykastrowany, jak
> będzie cieplej to będę go łapał.
>
> https://ibb.co/hmpfxKs
> https://ibb.co/4dGrKGB
>
> Także projekt chyba można uznać za udany, choć było z tym więcej pieniędzy
> (te pudła są dosyć drogie) i mniej pracy, niż początkowo zakładałem.
>
> --
> Chłopak odprowadza dziewczynę do domu. Ona go pyta:
> - Gdzie następnym razem się zobaczymy?
> - Pod zegarem, rano.
> - Pod jakim zegarem?
> - U Ciebie nad łóżkiem.
Dobry człowiek z Ciebie.
-
24. Data: 2021-02-05 00:19:19
Temat: Re: Impregnowanie HDF (na deszcz)
Od: collie <c...@v...pl>
W czwartek, 4.02.2021 o 22:09, Arnold Ziffel napisał:
> Minęło trochę czasu. W końcu kupiłem gotowe pudła styropianowe,
> powycinałem w nich otwory i pozabezpieczałem sklejką przyklejkoną na
> piankę montażową.
>
> Są trzy domki. W jednym nie mieszka nikt. W drugim siedzą trzy koty razem
> (ze stada pięciu, nie wiem gdzie siedzą dwa pozostałe). Tu widać tylko
> dwa, ale trzeci jest w środku:
>
> https://ibb.co/J2NLd3s
>
> A tu całe stado, jak kogoś ciekawi:
>
> https://ibb.co/9cS86XV
>
> W drugim siedzi szósty kot, o którego istnieniu wcześniej nie miałem
> pojęcia (okazało się, że podobno szwędał się po działkach, ale akurat nie
> u mnie, a teraz przeniósł się do mnie). Kot jeszcze niewykastrowany, jak
> będzie cieplej to będę go łapał.
>
> https://ibb.co/hmpfxKs
> https://ibb.co/4dGrKGB
>
> Także projekt chyba można uznać za udany, choć było z tym więcej pieniędzy
> (te pudła są dosyć drogie) i mniej pracy, niż początkowo zakładałem.
Jestem pod wrażeniem. Coś pięknego. Większość znanych mi kociolubów to
kobiety - kociemamy, a tu proszę - kocitata nie gorszy, a nawet lepszy,
bo sam potrafi zmajstrować domek dla sierściucha. A domki pierwsza
klasa, ale trzeba będzie jeszcze zabezpieczyć styropian przed działaniem
UV, by domki służyły kotom jak najdłużej. Wystarczy cienka warstwa kleju
na siatce. Lecz przynajmniej z zabezpieczeniem styropianu przed myszami
nie ma problemu. No i kastracja, kastracja i jeszcze raz kastracja -
marzec tuż tuż.
--
Miarą człowieczeństwa jest stosunek do zwierząt.
Kot może zostać? Nie. Kot musi zostać!
-
25. Data: 2021-02-05 18:56:29
Temat: Re: Impregnowanie HDF (na deszcz)
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
collie <c...@v...pl> wrote:
> Jestem pod wrażeniem. Coś pięknego. Większość znanych mi kociolubów to
> kobiety - kociemamy, a tu proszę - kocitata nie gorszy, a nawet lepszy,
> bo sam potrafi zmajstrować domek dla sierściucha.
Coś w tych kotach takiego jest, że je człowiek lubi :)
> A domki pierwsza klasa, ale trzeba będzie jeszcze zabezpieczyć styropian
> przed działaniem UV, by domki służyły kotom jak najdłużej. Wystarczy
> cienka warstwa kleju na siatce.
Pytanie czy ten klej nie sprawi, że koty nie będą chciały tam siedzieć, bo
im będzie śmierdziało...
> No i kastracja, kastracja i jeszcze raz kastracja - marzec tuż tuż.
Całe stadko jest wykastrowane oprócz tego jednego nowego. Złapałbym go
(mam klatkę-łapkę, kupiłem jak się okazało, że żaden kot nie był
wykastrowany -- dogadałem się z fundacją z okolicy i tylko łapię koty,
zawożę im i potem przywożę i wypuszczam, a oni robią resztę, leczą je też,
jak coś jest nie tak) ale jest teraz zimno (i pewnie jeszcze będą gorsze
dni, zanim zrobi się ciepło), a po zabiegu kot będzie osłabiony... ale jak
będzie cieplej, to spróbuję go złapać (spróbuję, bo nigdy nie ma pewności,
że się uda, tym bardziej że ten nie rzuca się na jedzenie tak, jak
pozostałe -- musi jeść gdzieś indziej).
--
Zajączek przychodzi do drogerii:
- Czy jest szampon?
- Tylko jajeczny.
- A to dziękuję, nie skorzystam. Chciałem się cały wykapać.
-
26. Data: 2021-02-05 19:20:06
Temat: Re: Impregnowanie HDF (na deszcz)
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Ile dziesiątek (lub setek) ptaków już zamordowały?
-----
> A tu całe stado, jak kogoś ciekawi
-
27. Data: 2021-02-05 20:10:59
Temat: Re: Impregnowanie HDF (na deszcz)
Od: collie <c...@v...pl>
W piątek, 5.02.2021 o 18:56, Arnold Ziffel napisał:
>> A domki pierwsza klasa, ale trzeba będzie jeszcze zabezpieczyć styropian
>> przed działaniem UV, by domki służyły kotom jak najdłużej. Wystarczy
>> cienka warstwa kleju na siatce.
>
> Pytanie czy ten klej nie sprawi, że koty nie będą chciały tam siedzieć, bo
> im będzie śmierdziało...
Kot to nie pies i niuch u niego dużo gorszy, więc po zupełnym
wyschnięciu tego kleju (najlepiej na słońcu), nie powinno to
sprawiać kotom różnicy - czy domek ogacony, czy nie. Według mnie
klej po wyschnięciu nie ma zapachu, choć mój nos na pewno gorszy
od kociego, więc ryzyko mimo wszystko jest, że kotom mogą się
domki odwidzieć. Można spróbować z jednym i zobaczyć reakcję kotów,
ale chyba najlepiej zostawić tak jak jest - na powietrzu styropian
chyba się tak szybko nie zanihiluje.
> Całe stadko jest wykastrowane oprócz tego jednego nowego. Złapałbym go
> (mam klatkę-łapkę, kupiłem jak się okazało, że żaden kot nie był
> wykastrowany -- dogadałem się z fundacją z okolicy i tylko łapię koty,
> zawożę im i potem przywożę i wypuszczam, a oni robią resztę, leczą je też,
> jak coś jest nie tak) ale jest teraz zimno (i pewnie jeszcze będą gorsze
> dni, zanim zrobi się ciepło), a po zabiegu kot będzie osłabiony... ale jak
> będzie cieplej, to spróbuję go złapać (spróbuję, bo nigdy nie ma pewności,
> że się uda, tym bardziej że ten nie rzuca się na jedzenie tak, jak
> pozostałe -- musi jeść gdzieś indziej).
Moi znajomi dokarmiali "dzikiego" kota, który systematycznie przychodził
do ich domu przez ogród, łaził po domu, spał, jadł, bawił się, tak że po
roku uznali go za swego, ale żyjącego po swojemu "wolnościowca",
chadzającego własnymi ścieżkami. Przypadkowo okazało się, że kot ma swój
stały dom, a do nich przychodzi "w gości". I chyba przychodzi do dziś,
bo do dziś nie mają psa.
--
Miarą człowieczeństwa jest stosunek do zwierząt.
Kot może zostać? Nie. Kot musi zostać!
-
28. Data: 2021-02-11 15:19:34
Temat: Re: Impregnowanie HDF (na deszcz)
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2021-02-05 o 19:20, ąćęłńóśźż pisze:
> Ile dziesiątek (lub setek) ptaków już zamordowały?
Już gdzieś o to pytałem. Suma ssaków i ptaków bliska miliardowi. :-)
Dacie wiarę?
https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C32614
%2Cnaukowcy-co-roku-koty-zabijaja-w-polsce-miliony-s
sakow-i-ptakow.html
Robert
-
29. Data: 2021-02-11 16:05:32
Temat: Re: Impregnowanie HDF (na deszcz)
Od: collie <c...@v...pl>
W czwartek, 11.02.2021 o 15:19, Robert Wańkowski napisał:
>> Ile dziesiątek (lub setek) ptaków już zamordowały?
>
> Już gdzieś o to pytałem. Suma ssaków i ptaków bliska miliardowi. :-)
> Dacie wiarę?
>
> https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C32614
%2Cnaukowcy-co-roku-koty-zabijaja-w-polsce-miliony-s
sakow-i-ptakow.html
No, damy wiarę na pewno, gdy widzimy te naukowe liczby wzięte
z sufitu i wrzucone do worka pod nazwą "dane szacunkowe". To raz.
A dwa: w miastach "urodzeni mordercy" nie zabijają ssaków i ptaków,
bo na ogół te ssaki i ptaki nie latają po mieszkaniu - nie licząc
psów, które jednak są przez koty oszczędzane. Gdyby natomiast na wsi
postfornalska hołota karmiła koty ("Jeść kotu? A po co, będzie
lepiej myszy łapał"), to nie musiałyby polować na ptaszki, walcząc
o przetrwanie.
--
Miarą człowieczeństwa jest stosunek do zwierząt.
Kot może zostać? Nie. Kot musi zostać.
-
30. Data: 2021-02-11 17:07:19
Temat: Re: Impregnowanie HDF (na deszcz)
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .02.2021 o 16:05 collie <c...@v...pl> pisze:
> Gdyby natomiast na wsi
> postfornalska hołota karmiła koty ("Jeść kotu?? A po co, będzie
> lepiej myszy łapał"), to nie musiałyby polować na ptaszki, walcząc
> o przetrwanie.
>
Miałem kota i kotkę, oba domowe - na zewnątrz były tylko gdy ja
wychodziłem z chałupy i oba mordowały mi kopciuszki. Kot to chyba jedyny
zwierz, który zabija dla sportu. Właśnie z tego powodu nigdy kota nie
przygarnę, choć rodzina nalega.
TG