eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Indukcja c.d.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 200

  • 121. Data: 2013-11-11 11:29:08
    Temat: Re: Indukcja c.d.
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2013-11-11 09:49, slavo65 pisze:
    > W dniu niedziela, 10 listopada 2013 23:17:05 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
    >> W dniu 2013-11-10 21:41, slavo65 pisze:
    >>
    >>
    >>
    >>>>> Czy to jest w końcu dla ciebie jasne? Czy może jedna widzisz jakąś możliwość
    prania mózgu klientom?
    >>
    >>>>
    >>
    >>>>
    >>
    >>>>
    >>
    >>>> No jak nie?
    >>
    >>>>
    >>
    >>>> Wielkosc prowizji od sprzedanego produktu. he he
    >>
    >>>>
    >>
    >>>> Przeciez widac to czarno na bialym, ze z kwoty trzydziestu pieciu tysi
    >>
    >>>>
    >>
    >>>> jest sie czym dzielic. Premiuje sie studio kuchenne od sprzedazy, a to
    >>
    >>>>
    >>
    >>>> robi robote za akwizytorow majac gdzies racjonalne rozwiazania. Tu
    >>
    >>>>
    >>
    >>>> chodzi tylko i wylacznie o biznes.
    >>
    >>>>
    >>
    >>>> Troche sie zlituj z ta infantylna argumentacja.
    >>
    >>>
    >>
    >>> BORA nie jest jedyną i nie jest najdroższą marką agd do zabudowy a dodatkowo ma w
    ofercie tylko wyciągi i płyty grzewcze (wszystkie inne marki mają jeszcze piece,
    mikrofalówki, lodówki, ekspresy), więc automatycznie twoja teoria pada. Kombinuj
    dalej.
    >>
    >>
    >>
    >> Ty zas zen swoje kity dalej majac nadzieje, ze ktos googlujac da sie
    >>
    >> zmanipulowac Twoimi tekstami na grupach dyskusyjnych.
    >>
    >> To, ze zajmujesz sie tu wylacnie marketingiem jest oczywiste i sredni
    >>
    >> polglowek tego moze nie zauwazy. Im wiecej propagandy w sieci tym lepiej
    >>
    >> dla Ciebie. Przy byle okazji wklejasz tu linki do czegos zamiast
    >>
    >> opisywac zalety. Ja rozumiem, ze zalet szczegolnych nie ma i lepiej dac
    >>
    >> linki do zdjec/filmow, ktore bezposrednio trafiaja do wyobrazni. Jedynym
    >>
    >> wyjsciem nie dac sie tym technikom jest niepodtrzymywanie takich
    >>
    >> dyskusji. Jak to wychodzi niestety widac w tym przypadku. A skoro tak to
    >>
    >> ktos musi niesc garnuszek edukacji.
    >>
    >> Nie wysililes sie twierdzeniem, ze jak jej tam - bora nie jest jedyna
    >>
    >> marka oferujaca sprzet agd. To jakby oczywiste, tylko niestety nie
    >>
    >> zmienia rzeczywistosci. Inne tym podobne niby ekskluzywne blizej
    >>
    >> nieznane marki robia to samo. Niby czemu bora ma robic inaczej? Jak
    >>
    >> racjonalnie wytlumaczyc cene tego czegos? Przeciez to co sie otrzyma za
    >>
    >> te cene jest zwyczajna komedia. Dwie male indukcje, wentylator, jakies
    >>
    >> pokretla, plastikowe kanaly, filtr i przyzwoicie obrobiona dziura w
    >>
    >> blacie. Cos jakby skuteczny wyciag za wszelka cene uczyni nas
    >>
    >> szczesliwszymi, likwidujac zagrozenie najlepiej zycia. Toz brak okapu
    >>
    >> wogole nie sprawi, ze padniemy martwi, czy co kolwiek zmieni w zyciu.
    >>
    >> Kupowanie tego to brak racjonalizmu, albo czysty snobizm. I niech sobie
    >>
    >> kupuja jak chca, ale moze niektorzy szukajacy informacji beda bardziej
    >>
    >> swiadomi, ze to cos, za te pieniadze nie oferuje uzytkowo zadnych
    >>
    >> szczegolnych wartosci.
    >>
    >> Roznica miedzy innymi markami jest taka, ze Twoje produkty nie maja
    >>
    >> szans sprzedac sie w normalnym sklepie. Za to inne firmy proponowane
    >>
    >> przez studia kuchenne o niegorszych parametrach mozna w wiekszosci kupic
    >>
    >> na wolnym rynku za normalne pieniadze i po prostu nie da sie powiedziec
    >>
    >> ceny z ksiezyca, bo zwyczajnie da sie to porownac.
    >>
    >> Sprzedaz taka jak Twoja odbywa sie wg. schematu wymyslenia czegos, czego
    >>
    >> nie ma na rynku, opracowanie kanalu dystrybucji i dzielenie wszystkich
    >>
    >> po drodze prowizjami, bo jest przeciez z czego.
    >>
    >> Studio ma powiedzmy 10%, Ty ze 20%, producent reszte a klient zaplaci,
    >>
    >> bo nie liczy zwyczajnie, nie musi i interesuje sie wylacznie innoscia.
    >>
    >> Publikowanie filmu jak to kolo montuje te cud technike moim zdaniem jest
    >>
    >> pograzeniem produktu. Przedstawienie dwoch kartonow z zawartoscia plyt
    >>
    >> indukcyjnych, jakichs kanalow, ktorych pelno w byle markecie i
    >>
    >> wentylator naprawde nie tlumaczy kosztow. To tylko ladnie wyglada
    >>
    >> zamontowane, ale zawartosc jest po prostu kpina.
    >
    > Powyższy tekst, to jest po prostu obrażanie się na fakty.

    Hehe
    Ze co? :-)
    Rzucenie swiatla na fakty nazywasz obrazaniem sie na nie? :-)
    Ja wiem, ze do sprzedazy bardzo drogo czegos taniego nie potrzebujesz o
    tym rozmawiac. A czemu ludzie nie maja byc bardziej swiadomi? Niech
    wiedza, ze kupujac to, sponsoruja glownie Tobie i wlascicielowi studia
    wyjazd na Majorke, a dopiero pozniej ktos powie cos o cechach
    uzytkowych, ktore nie sa inne jak rozwiazania dziesiat razy tansze. A
    fakty sa takie, ze premiowani obficie sprzedawcy przez pryzmat zysku
    wciskaja jakie to super i jak ladnie wyglada, celowo deprecjonujac inne
    produkty, za sprzedaz ktorych po prostu nikt im nie zaplaci prowizji.
    Wszyscy tu przeciez wiemy, ze poza wygladem i innoscia ten produkt nie
    oferuje nic, ale to kompletnie nic szczegolnego.

    > To klient decyduje, czy jakiś produkt jest wartościowy a nie twoja "obiektywna"
    opinia.

    Jeszcze napisz, ze np. garnki Zepter, czy odkurzacz Rainbow, albo
    ksiazka kupiona od tele marketera sa warte swojej ceny tylko dla tego,
    ze ktos to kupuje. A miliony podobnych i nie gorszych produktow lezy na
    polkach w sklepach.
    W jakim kraju i za ile bora cos tam kupimy w normalnej ofercie sklepowej?

    > I nie sadzę, abyś chciał, abym, to jak lub ktokolwiek inny decydował, co możesz
    kupić, więc daj sobie spokój z ocenianiem czyiś decyzji zakupowych.

    Hehe. To wolny kraj i moge sobie oceniac co tylko chce. Czyjes decyzje
    zakupowe tez, mimo ze Tobie w tej formie nie jest to na reke. Jezeli
    ktos chce to miec bo mu sie podoba to jest to argument i dyskusje na tym
    mozna zakonczyc. Jezeli natomiast wciskasz tu jakies poza wygladem
    wyjatkowe cechy w porownaniu do konkurencji to ja pozwole sobie napisac,
    ze to kit, bo poza zarobkiem dla wszystkich po drodze, uzytkownikowi nie
    zaoferuje nic szczegolnego.

    Pozdro.. TK


  • 122. Data: 2013-11-11 11:33:29
    Temat: Re: Indukcja c.d.
    Od: slavo65 <s...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 11 listopada 2013 11:18:38 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
    > W dniu poniedziałek, 11 listopada 2013 10:08:33 UTC+1 użytkownik slavo65 napisał:
    >
    >
    >
    > > Musisz się pogodzić z tym, że nikogo nie obchodzi, co ty teraz o BORA sądzisz.
    Dla zdecydowanej większości osób chcących mieć kuchnię, szczególnie dla tych, którzy
    z BORA mieli kontakt praktyczny, oferta BORA ma taki stosunek zalet do wad, że to ją
    właśnie chcą.
    >
    >
    >
    > Dwa okapy bora w Polsce chodza a Ty piszesz o jakiejs "wiekszosci"? ;)
    >
    >
    >
    > Jaki jest w Polsce stosunek osob posiadajacych tradycyjne okapy do okapow
    >
    > Bora? 1:38999998 ?:) Takie farmazony bedziesz mogl pisac jak w co drugiej
    >
    > kuchni pojawi sie taki okap, narazie to jest po prostu smiech na sali :)

    Śmiech na sali, to jest to co tu odstawiasz, bo co "argument" to głupszy.
    O ile się nie mylę, to nie rozmawiamy tutaj o aktualnym udziale poszczególnych marek
    w rynku, ale o tym, czy BORA ma to czego oczekują klienci i czego nie mogą oni
    otrzymać od innych, istniejących już na rynku dostawców.
    BORA się sprzedaje wystarczająco długo, na wystarczającej ilości rynków i w
    wystarczającej ilości, aby można było mówić o powszechnym zapotrzebowaniu na
    urządzenia posiadające cechy, które BORA ma.


  • 123. Data: 2013-11-11 12:33:52
    Temat: Re: Indukcja c.d.
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 11 listopada 2013 11:33:29 UTC+1 użytkownik slavo65 napisał:

    > BORA się sprzedaje wystarczająco długo, na wystarczającej ilości rynków i w
    >wystarczającej ilości, aby można było mówić o powszechnym zapotrzebowaniu na
    >urządzenia posiadające cechy, które BORA ma.
    "Powszechne zappotrzebowanie"- bora bora dla mas;) Masz gotowy slogan reklamowy.
    Prześlij go do stolarza który stolarzem nie był może wykorzystają.
    Dwa hotele zamówiły a to i tak niepotwierdzone.
    Gdzie mozna obejrzeć bora w działaniu- nie pokaz/prezentacja, nie studio kuchenne
    tylko normalnie u odbiorcy końcowego.
    Podałes adres restauracji w Warszawie(Prózna 9) gdzie podobno bora bora będzie.
    Google restauracji pod tym adresem nie zna. Co w sumie nie znaczy że tam restauracji
    nie ma ale może i bora bora tam nie być;)


  • 124. Data: 2013-11-11 12:43:47
    Temat: Re: Indukcja c.d.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 11.11.2013 10:08, slavo65 pisze:
    [ciach śmieci]

    Naucz się poprawie pisać.

    Póki co swoim lamerskim zachowaniem udowadniasz, że jesteś skrajnie
    niekompetentny w każdej dziedzinie.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 125. Data: 2013-11-11 12:57:59
    Temat: Re: Indukcja c.d.
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu niedziela, 10 listopada 2013 23:17:05 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:


    > To, ze zajmujesz sie tu wylacnie marketingiem jest oczywiste i sredni
    > polglowek tego moze nie zauwazy.

    Więskzość jego wypowiedzi to cytaty z tej strony:
    http://www.bora.com/bora-vorteile/
    Nawet słynne "drogo ogrzane powietrze" tam jest i parujące okulary.
    Gościu sam od siebie żadnych argument ów nie daje tylko cytatmi z folderu rzuca.


  • 126. Data: 2013-11-11 13:11:40
    Temat: Re: Indukcja c.d.
    Od: slavo65 <s...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 11 listopada 2013 12:33:52 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu poniedziałek, 11 listopada 2013 11:33:29 UTC+1 użytkownik slavo65 napisał:
    >
    >
    >
    > > BORA się sprzedaje wystarczająco długo, na wystarczającej ilości rynków i w
    >wystarczającej ilości, aby można było mówić o powszechnym zapotrzebowaniu na
    >urządzenia posiadające cechy, które BORA ma.
    >
    > "Powszechne zappotrzebowanie"- bora bora dla mas;) Masz gotowy slogan reklamowy.
    Prześlij go do stolarza który stolarzem nie był może wykorzystają.
    >
    > Dwa hotele zamówiły a to i tak niepotwierdzone.
    >
    > Gdzie mozna obejrzeć bora w działaniu- nie pokaz/prezentacja, nie studio kuchenne
    tylko normalnie u odbiorcy końcowego.
    >
    > Podałes adres restauracji w Warszawie(Prózna 9) gdzie podobno bora bora będzie.
    >
    > Google restauracji pod tym adresem nie zna. Co w sumie nie znaczy że tam
    restauracji nie ma ale może i bora bora tam nie być;)

    I co jeszcze chcesz? Pesel głównego najemcy i poświadczenie zameldowania?
    I co, będziesz wierzył jakiemuś nieznanemu wcześniej, zapewne przekupionemu przez
    BORA użytkownikowi a nie uwierzysz sobie, gdy w studio postawisz gar z bigosem?
    Ta restauracja na Próżnej 9 powinna już być prawie gotowa, skoro na dniach będą tam
    sprzęt montowali. Idź i zobacz na własne oczy. Ja tam podjadę w środę.
    I oczywiście dziękuję również tobie za "argumenty" :)


  • 127. Data: 2013-11-11 13:13:54
    Temat: Re: Indukcja c.d.
    Od: slavo65 <s...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 11 listopada 2013 12:43:47 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa
    napisał:
    > W dniu 11.11.2013 10:08, slavo65 pisze:
    >
    > [ciach śmieci]
    >
    >
    >
    > Naucz się poprawie pisać.
    >
    >
    >
    > Póki co swoim lamerskim zachowaniem udowadniasz, że jesteś skrajnie
    >
    > niekompetentny w każdej dziedzinie.

    I nieprawdą jest, że nam na obozie na głowy kapało, zresztą prawie wcale nie padało
    :)))


  • 128. Data: 2013-11-11 13:21:47
    Temat: Re: Indukcja c.d.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 11.11.2013 13:13, slavo65 pisze:
    > W dniu poniedziałek, 11 listopada 2013 12:43:47 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa
    napisał:
    >> W dniu 11.11.2013 10:08, slavo65 pisze:
    >>
    >> [ciach śmieci]
    >>
    >>
    >>
    >> Naucz się poprawie pisać.
    >>
    >>
    >>
    >> Póki co swoim lamerskim zachowaniem udowadniasz, że jesteś skrajnie
    >>
    >> niekompetentny w każdej dziedzinie.
    >
    > I nieprawdą jest, że nam na obozie na głowy kapało, zresztą prawie wcale nie padało
    :)))
    >

    Słuchaj, makretoidzie, przestań cytować swoje propagandowe broszurki i
    zacznij pisać tak, żeby czytanie i odpisywanie nie było irytująco
    męczące, to będzie można z tobą poważnie dyskutować. A póki co to jesteś
    tylko irytującą i chamską (patrz: sposób cytowania i pisania) tubą
    propagandową.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 129. Data: 2013-11-11 13:25:47
    Temat: Re: Indukcja c.d.
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "slavo65" <s...@g...com> napisał w wiadomości
    news:6fbd0af4-65a8-4062-bd2d-

    > ... BORA ma to czego oczekują klienci i czego nie mogą oni otrzymać od
    > innych, istniejących już na rynku dostawców.
    > BORA się sprzedaje wystarczająco długo, na wystarczającej ilości
    > rynków i w wystarczającej ilości,
    > aby można było mówić o powszechnym zapotrzebowaniu na urządzenia
    > posiadające cechy, które BORA ma.

    Nie no teraz toś już przesadził.
    Dwa sprzedane w Polsce egzemplarze i prawie zerowa wiedza na temat Bora,
    a Ty piszesz o wystarczającej ilości sprzedaży i o powszechnym
    zapotrzebowaniu.
    Wybacz, ale o ile sama idea funkcjonowania Bora mnie zainteresowała o
    tyle Twoja argumentacja mnie po prostu śmieszy i zniechęca. Wybacz, ale
    Bora to produkt, którym może się zainteresowac osoba tylko i wyłącznie
    posiadająca wiedzę techniczną o wiele szerszą od przeciętnego
    Kowalskiego i która umie oszacować opłacalność czyli stosunek kosztów do
    możliwości lub osoba, która kupi to dla czystego snobizmu. O ile tym
    dugim możesz taki kit pociskać i jeżeli tylko mają kasę to będą "łykać
    jak pelikany", o tyle ci pierwsi już na samym początku czują manipulację
    i typowy marketingowy bełkot, a do takich właśnie zalicza się grono osób
    na tym forum, gdyż jest to grono w większości typowo techniczne.
    Jeżeli chcesz z nami podyskutować to zacznij "nadawać na naszej fali",
    bo zwykły marketingowy bełkot nas "nie bierze" :)
    Dobry sprzedawca to ten, który potrafi opowiedzieć o produkcie coś
    więcej niż tylko recytować slogany reklamowe i dostosować się do poziomu
    klienta.





  • 130. Data: 2013-11-11 13:52:22
    Temat: Re: Indukcja c.d.
    Od: slavo65 <s...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 11 listopada 2013 13:25:47 UTC+1 użytkownik uzytkownik napisał:
    >
    >
    > > ... BORA ma to czego oczekują klienci i czego nie mogą oni otrzymać od
    >
    > > innych, istniejących już na rynku dostawców.
    >
    > > BORA się sprzedaje wystarczająco długo, na wystarczającej ilości
    >
    > > rynków i w wystarczającej ilości,
    >
    > > aby można było mówić o powszechnym zapotrzebowaniu na urządzenia
    >
    > > posiadające cechy, które BORA ma.
    >
    >
    >
    > Nie no teraz toś już przesadził.
    >
    > Dwa sprzedane w Polsce egzemplarze i prawie zerowa wiedza na temat Bora,
    >
    > a Ty piszesz o wystarczającej ilości sprzedaży i o powszechnym
    >
    > zapotrzebowaniu.

    Nie umiesz czytać ze zrozumieniem?
    Poproś kogoś starszego, aby ci wytłumaczył co znaczy wyrażenie "na wystarczającej
    ilości rynków" i wróć do dyskusji.




    >
    > Wybacz, ale o ile sama idea funkcjonowania Bora mnie zainteresowała o
    >
    > tyle Twoja argumentacja mnie po prostu śmieszy i zniechęca. Wybacz, ale
    >
    > Bora to produkt, którym może się zainteresowac osoba tylko i wyłącznie
    >
    > posiadająca wiedzę techniczną o wiele szerszą od przeciętnego
    >
    > Kowalskiego i która umie oszacować opłacalność czyli stosunek kosztów do
    >
    > możliwości lub osoba, która kupi to dla czystego snobizmu. O ile tym
    >
    > dugim możesz taki kit pociskać i jeżeli tylko mają kasę to będą "łykać
    >
    > jak pelikany", o tyle ci pierwsi już na samym początku czują manipulację
    >
    > i typowy marketingowy bełkot, a do takich właśnie zalicza się grono osób
    >
    > na tym forum, gdyż jest to grono w większości typowo techniczne.
    >
    > Jeżeli chcesz z nami podyskutować to zacznij "nadawać na naszej fali",
    >
    > bo zwykły marketingowy bełkot nas "nie bierze" :)
    >
    > Dobry sprzedawca to ten, który potrafi opowiedzieć o produkcie coś
    >
    > więcej niż tylko recytować slogany reklamowe i dostosować się do poziomu
    >
    > klienta.
    Już to podawałem argumenty, jakie otrzymałem w emailu od jednego z fachowców tej
    grupy, więc nie opowiadaj mi na ten temat, bo zajadów dostanę.

    W opisie BORA nie ma nic, bo byłoby jakimś marketingowym bełkotem. Wszystko jest do
    sprawdzenia na żywo.
    Jeżeli mówię, że ciągnie maksymalnie 400 m3, to tyle ciągnie.
    Jeżeli mówię, że na końcu pokoju nie czuć ryby smażonej w aneksie kuchennych, to nie
    czuć.
    Jeżeli mówię, że dół szafek jest do wykorzystania, to jest.
    Jeżeli mówię, że możesz mieć kuchnię w dowolnym miejscu mieszkania, to możesz mieć.
    Jeżeli mówię, że nic w kuchni/mieszkaniu nie psuje widoku, to tak jest.
    To są cechy, które powodują, że klienci BORA kupują, bo nikt inny in takiego zestawu
    nie oferuje.
    To raczej twoje "opłacalność czyli stosunek kosztów do możliwości" jest właśnie takim
    marketingowym bełkotem, bo próbujesz wciskać kit, że lepiej jest kupić Trabanta od
    Mercedesa. Klienci uważają inaczej i co im zrobisz?

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1