Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:7a3257e4-7cc5-4d55-8768-

> (musze przyznac ze coraz czesciej mi sie nie chce ;) ;)

W Twoim przypadku majac bufor ciepla nie musisz co kilka godzin dokladac do
kominka. Wystarczy, ze napalisz raz, przadnie i moze spobie spokojnie
wygasnac.
Tearaz jeszcze napisz po ilu sezonach grzewczych przestalo Ci sie chciec ?
To jest wlasnie sedno uzytkowania kominków jako glównego zródla energii.

do góry

W dniu 2010-12-20 21:14, Plumpi pisze:

> Kocioł kondensacyjny jest naprawde kondensacyjny tylko wtedy, kiedy
> grzeje wodę do jak najniższej temperatury (poniżej 40stC), a zatem
> najlepiej się sprawdza podczas grzania podłogówki. Przy grzejnikach
> efekt kondensacji jest mały, a zatem kupowanie kotła kondensacyjnego do
> grzania grzejnikami może się okazać zbytecznym wydatkiem pieniędzy,
> ponieważ efekt kondensacji występuje w kotłach gazowych tylko wtedy,
> kiedy temperatura wody CO jest niższa niż 60stC.

Pamiętaj, że piszesz o sytuacji, gdy na dworze jest -20C. Ile w grudniu
było takich dni (godzin), gdy temperatura spadła do -20C? Przez
większość grudnia utrzymywała się na poziomie -10C (lub więcej).

Tutaj masz przykład z Warszawy:
http://www.meteo.waw.pl/history/hist-plot.cgi.po?TA+
m+20+12+2010
Minimum to było -15C. Czyli różnica temperatur dla -10C wynosi 30C
zamiast 40C dla -20C (3/4 mocy, czyli zamiast 60C zapewne trzeba będzie
grzać wodę grzejnikach do 45-50C)

M.

do góry

Użytkownik "k_jak_krzys" <k...@s...pl> napisał w wiadomości
news:e2958288-a771-4df0-ab74-2226408c3ffd@fo10g2000v
bb.googlegroups.com...
Witam szanownych grupowiczów,
pacjent to dom w stanie surowym ok 200 m2 powierzchni użytkowej.
Chciałbym mu zaaplikować instalacje CO bazującą na kotle
kondensacyjnym, kominku z płaszczem wodnym i układzie solarnym.
Jako ogrzewanie planuję ok 50 m2 podłogówka a reszta przy użyciu
standardowych grzejników płytowych.
Dom planowany jest na standardową rodzinę 2+3, każdy codziennie się
kompie (może nie w pełnej wannie ale jednak) temperatura w
pomieszczeniach która by mi odpowiadała to ok 20 st. C.

Moje pomysły to:
- układ solarny przeznaczony głównie do ogrzewania CWU a jeśli wystąpi
nadmiar ciepła do ogrzewania
- płaszcz wodny z kominka przeznaczony głównie do ogrzewania i nadmiar
do CWU
- piec kondensacyjny wtedy gdy nie palę w kominku i nie ma słońca do
wszystkiego

Bez sensu chyba że masz taaaaaaki nadmiar kasy. Jeżeli tak to już ustawiam
się do Ciebie w kolejce do realizacji tego układu :)
Piec kondensacyjny - zasadnicze grzanie niskim parametrem czyli głównie
podłogówka - temperatura wody 45-55 st C. Jeżeli w 200m domu podłogówki ma
być tylko 50 m a reszta grzejniki to wybór kotła kondensacyjnego nie jest
trafiony czyba że chcesz wywalić mnóstwo kasy na przewymiarowane grzejniki.
Kominek z PW - grzanie wyższym parametrem - temperatura wody minimum 60 st C
aby wyeliminować korozję kotła - konieczny układ mieszający do podłogówki,
co w pewien sposób powiela rozwiązanie już istniejące w kotle kondensacyjnym
który chciałbyś mieć.
Solary. Odpuść to sobie w ogóle. Zamiast tego poleciłbym ci ogrzewanie CWU
za pomocą estetycznej "kompaktowej" pompy ciepła powietrze-woda, która
będzie działać cały rok a nie tylko latem.
Zrobiłbym Ci to wszystko na porządnym sprzęcie viessmanna (kocioł i pompa
ciepła), rury i grzejnki też mogłyby być od viessmanna lub np system rur i
armatura prandelli. Kominek z PW radziłbym zastąpić porządnym kotłem
wielopaliwowym ustawionym w kotłowni. Będzie Cię on kosztował około1/2 do
2/3 tego co kominek.
Pożenić to wszystko się oczywiście da, np przez zastosowanie bufora ciepła,
ale jako że on sam jest swego rodzaju mieszaczem, znowu bez sensu wydaje się
zastosowanie kotła kondensacyjnego, bo lepiej grzać bufor wyższym
parametrem.
--
Jackare

do góry

Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ieopcf$qls$1@node1.news.atman.pl...

> Solary. Odpuść to sobie w ogóle. Zamiast tego poleciłbym ci ogrzewanie CWU
> za pomocą estetycznej "kompaktowej" pompy ciepła powietrze-woda, która
> będzie działać cały rok a nie tylko latem.

A w jakich temp. taka pompa dziala?

Pozdro.. TK

do góry

On 20 Gru, 22:55, "Plumpi" <p...@o...pl> wrote:
> Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
> news:7a3257e4-7cc5-4d55-8768-
>
> > (musze przyznac ze coraz czesciej mi sie nie chce ;) ;)
>
> W Twoim przypadku majac bufor ciepla nie musisz co kilka godzin dokladac do
> kominka. Wystarczy, ze napalisz raz, przadnie i moze spobie spokojnie
> wygasnac.
> Tearaz jeszcze napisz po ilu sezonach grzewczych przestalo Ci sie chciec ?

Nie moge powiedziec ze mi sie niedobrze robi jak mam odpalic kominek -
ja to z natury troche leniwy jestem i tak samo mi sie nie chce np.
zrobic sobie herbaty, czy wstac zeby isc sie odlac do WC, wiec poki co
to niechcenie jest baaardzo lekkie ;D Ale kto wie, czy nie byloby
wieksze gdybym mial swiadomosc, ze bede tak ogrzewal chaupe do konca
zycia.. Brrr o nie! A tak naprawde to jest to moj pierwszy sezon ktory
mam zamiar w wiekszosci ogrzewac kominkiem (zeszly ogrzewalem 95%
pradem).

> To jest wlasnie sedno uzytkowania komink w jako gl wnego zr dla energii.

Jako glowne zrodlo energii - nigdy w zyciu! Ale tak samo nigdy w zyciu
by mi sie nie chcialo kotla na drewno, czy kotla na wegiel. Ale
kominek z plaszczem jako dodatek do jakiegos drogiego glownego zrodla
ciepla (a dla niektorych gaz moze byc drogi) - juz ma sens. Dogrzewac
sie w najwieksze mrozy - takich dni gdzie jest -20stC jest tylko
kilkanascie w ciagu zimy i palac wtedy w kominku mozemy oszczedzic
sporo kasy :)

A co do mojego kominka - zaluje bardzo ze wzialem tylko 12kW na
plaszczu, bo w duze mrozy bufor niewiele sie laduje, wszystko wciaga
podlogowka :-) Teraz wzialbym tak 20-24kW. Ale gdzies tak do -10stC
moge spokojnie palic te 7-8h / dobe. Czyli rozpalam sobie kolo 15-16 i
pali sie tak do polnocy. Wahania temp. sa minimalne :) Bez bufora nie
wiem jakby bylo. Musze jeszcze zaizolowac od gory bufor bo mu kiedys
sciagnalem "czapke" z welny (byla do czegos potrzebna) i tak sobie
stoi i grzeje ostro piwnice - znacznie szybciej sie wychladza i krocej
trzyma cieplo potrzebne na ogrzanie parteru :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

4CX250 wrote:
> Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ieo6jl$7ia$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Moze jak trafisz rzeczywiscie tanie solary to jakos to bedzie
>> opłacalne - drogie za to bedą ładnie wygladać i podkreślać prestiż
>> właściciela :-)))
>
> Bo to trzeba tak robić
> http://www.bachus.com.pl/wicia/index.php?site=publik
acja3

ciekawe ile to kosztowało i ile dziesiąta lat sie będzie zwracało.

do góry

Adam Szendzielorz wrote:
> On 20 Gru, 20:43, "Maniek4" <r...@l...pl> wrote:
>
>>> Chyba mnie zle zrozumiales 5tys to r nica miedzy zwyk ym a kominkiem
>>> z p aszczem wodnym.
>>
>> Wszystko co napisal Aleksander to prawda. W temacie korzystania z
>> kominka w salonie spore doswiadczenie ma Adam i pewnie obiektywnie
>> nam cos zreferuje.
>
> No ja powiem tak.. Ci, co pisza o "kotlowni w salonie" grubo
> przesadzaja :) Ten sezon pale w kominku - jest to moje glowne zrodlo
> ciepla. Gdybym jeszcze mial odpalony odkurzacz centralny z szufelka
> obok kominka to wogole utrzymanie czystosci przy kominku to jest
> bajeczka :) Wybieranie popiolu i czyszczenie + rozpalanie od nowa
> codziennie to ok 15 min rano. Dokladac niestety trzeba czesto - co
> 2-3h (choc ja pale slabym drewnem - przy buku / debie pewnie mozna do
> 4-5h dojsc). Ja mam caly czas wlaczony piecyk elektryczny i jak mi
> wygasnie albo jak mi sie nie chce palic to on grzeje cala chaupe
> (musze przyznac ze coraz czesciej mi sie nie chce ;) ;)

tylko czemu jak sie pali w kominku to naraz tyle sie w domu dziwnego kurzu
robi :) a filtr gabkowy w odkurzaczu co chwila sie zatyka. No i ta cudowna
suchosc.

potrafi zjechac do 28% trzeba szybko solidne pranie zrobic aby wrócilo do
40%

do góry

Użytkownik "k_jak_krzys" <k...@s...pl> napisał w wiadomości
news:17c52fed-d103-4111-9041-

Witam.
A ja jestem zdecydowanie na nie ;-)

>jeśli założyć, w domu będę mieszkał 20 lat to po
>10 solary się spłacają (uwzględniając ich serwisowanie) co daje przez
>kolejne 10 mam CUW przez 6 miesięcy w roku za free.

Nic nie masz za free, w dalszym ciagu placisz, serwis, prad, konserwacja
:-)))
To nie sa male kwoty. Spokojnie juz teraz do raty doloz nastepne 50PLN na
konserwacje.

Pomijam fakt ze np. ja po 10 latach kupie solary duzo lepsze i wydajniejsze
niz sa teraz,
nie bede mial z nimi klopotow podczas zimy (odsniezanie i odmrazanie),
a Pan zrobi to samo czyli wymieni swoja przestarzala instalacje na nową ;-))

Moje zdanie odnosnie calej instalacji,
chce Pan wykonac droga, kosztowna instalacje,
skonczy sie na ogrzewaniu domu gazem ;-))




pozdrawiam
Adams

do góry

Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:iepkrt$j3l$1@news.onet.pl...
> 4CX250 wrote:
>> Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:ieo6jl$7ia$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> Moze jak trafisz rzeczywiscie tanie solary to jakos to bedzie
>>> opłacalne - drogie za to bedą ładnie wygladać i podkreślać prestiż
>>> właściciela :-)))
>>
>> Bo to trzeba tak robić
>> http://www.bachus.com.pl/wicia/index.php?site=publik
acja3
>
> ciekawe ile to kosztowało i ile dziesiąta lat sie będzie zwracało.

Akurat ten gościu sam sobie to zrobił bo jest producentem solarów :)
Zasypanie rur w ziemi piaskiem wcale nie jest takie dla niego kosztowne.
Ktoś inny solary może kupować z demontazu lub demobilu albo klecić samemu z
paneli grzejnikowych.
Pisze on jakie ma osiągi nagrzewa w lecie nadmiarem energii to co jest pod
domem do 45stC.
On wypełnił fundament piaskiem gdyż to u nich pospolite nad morzem ale ja
bym u siebie zamiast piasku zasypał gliną której u mnie jest pod dostatkiem.
Glina ma ciut wyższe ciepło własciwe niż piasek a i 1m3 gliny waży też
więcej niż piasku więc wypełnienie gliną jest korzystniejsze. Ale nawet
gdyby policzyć wypełnienie piaskiem to pod niewielkim domem o wymiarach
12x12 i głębokim fundamencie na 1,2m, zakładając że dolna granica
wychłodzenia piasku to 25stC - przy której temperatura jest jeszcze
użyteczna do grzania domu - jezeli ten piasek nagrzejemy do tych 45st tak
jak jest u niego to mamy zakumulowane 1,3GWh ciepła.
To działa.

Marek

do góry

Ale o jakim serwisowaniu solarów piszecie? Zauważyłem że ci co nie mają
solarów mają najwięcej do powiedzenia i piszą coś o serwisowaniu i jakiś
innych tajemnych czynnościach i wadach.
Ja od 2 lat nie kiwnąłem przy moich kolektorach palcem.
U mnie to wasze serwisowanie to co 4-5 lat wymienić 11 litrów glikolu co
daje kwotę 120zł.
Solary mi dofinansowała gmina, kosztowały mnie na czysto 4500zł. Porównując
faktury za gaz i prąd z okresu przed posiadaniem solarów z fakturami z
okresu ich użytkowania wychodzi mi że moje solary spłacą się po 4-5 latach
od dnia zainstalowania. Widząc jednak tempo podwyżek gazu będzie to raczej 4
lata. Kolektory moje mają 10 lat gwarancji więc gdyby ktoś rzucił urok na
nie i wszystkie trzy padły po 10 latach (co jest i tak niemożliwe) to i tak
przez okres sześciu lat od dnia zwrotu będę miał ciepłą wodę w cenie
120-140zł (glikol).

Marek

do góry