-
41. Data: 2021-10-04 21:17:58
Temat: Re: Instalacja cieplna a średnica rurek
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2021-10-04 o 20:50, Mateusz Viste pisze:
> 2021-10-04 o 20:19 +0200, Uzytkownik napisał:
>> Dokładnie tak. Elastyczne rury w plecionce tylko pomiędzy pompą, a
>> ścianą. Dalej wewnątrz można zrobić PEX-em lub PP.
> Ale jak to tak - "pomiędzy pompą a ścianą"? Takie nieizolowane wężyki
> na mrozie? A zakopać trochę strach, bo kauczuk sparcieje i trzeba
> będzie wszystko wykopywać...
>
> U mnie, między pompą a ścianą będzie (pod ziemią) pex 32mm.
> Elastyczną plecionkę zamierzam podłączyć do wystającej z posadzki
> końcówki pex-a, już w środku, a drugi jej koniec wpiąć do jednostki
> wewnętrznej. Jest to zgodne ze sztuką instalatorską?
>
> Mateusz
>
Co kto lubi.
Jedni robią tak jak napisałeś, ale pamiętaj, że tak poprowadzone rurki
mogą przymarznąć w ziemi, bo w razie awarii, tych rurek nie opróżnisz.
Wtedy instalacja musi być zalana roztworem glikolu propylenowego.
Pamiętaj, aby nie rozbić stężenia powyżej 70% glikolu, bo glikol
propylenowy ma taką śmieszną zależność, że najniższa temperatura
zamarzania mieszaniny poniżej -60'C uzyskiwana jest przy stężeniu 70%
Powyżej i poniżej stężenia 70% temperatura zamarzania mieszaniny rośnie.
Czysty glikol natomiast zamarza przy ok. -10'C.
W handlu masz gotowe rury PEX preizolowane np.
https://onninen.pl/produkt/HEATPEX-Rura-preizolowana
-podwojna-DELTA-PEX-HEAT-DUO-32-32-125-PN6-706125032
,203842
Są też i pojedyncze, potrójne, poczwórne itd.
Zazwyczaj rurki wyprowadza się powyżej ziemi. Oczywiście pompa ciepła
musi wtedy stać w miarę blisko domu. Węże można zaizolować otuliną
kauczukową.
-
42. Data: 2021-10-04 22:00:31
Temat: Re: Instalacja cieplna a średnica rurek
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mateusz Viste napisał:
> Ale jak to tak - "pomiędzy pompą a ścianą"? Takie nieizolowane wężyki
> na mrozie? A zakopać trochę strach, bo kauczuk sparcieje i trzeba
> będzie wszystko wykopywać...
>
> U mnie, między pompą a ścianą będzie (pod ziemią) pex 32mm.
> Elastyczną plecionkę zamierzam podłączyć do wystającej z posadzki
> końcówki pex-a, już w środku, a drugi jej koniec wpiąć do jednostki
> wewnętrznej. Jest to zgodne ze sztuką instalatorską?
Takie węże z calowym gwintem to ja mam przy pompie do wody. Poza tym,
że łatwiej z nimi podłączyyć pompę (nie trzeba dokładnie celować
kolankami), to pełnią wymienioną tu rolę: zapobiegają przenoszeniu
się hałasu pompy na resztę instalacji. Ale uwaga: tłumienie mocno
zależy od ułożenia węża. Położony "porządnie", czyli prosto i równiutko
tłumi marnie. Jeśli krzywo, to już lepiej. A najlepiej, gdy zwisa jak
flak.
Tak sobie myślę, że te elastyczne złączki są błogosławieństwem przy
stalowych rurach. Plastik możnaby położyć tak, jak to się robi z
rurociągami dla amortyzacji rozszerzalności termicznej: ___|~~~|___.
Efekt może nie będzie wiele gorszy. Ale to tylko takie moje przedumki,
za które żadnej odpowiedzialności nie biorę. A już zwłaszcza do miana
sztuki one nie pretendują.
--
Jarek
-
43. Data: 2021-10-04 23:05:26
Temat: Re: Instalacja cieplna a średnica rurek
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2021-10-04 o 21:17 +0200, Uzytkownik napisał:
> Jedni robią tak jak napisałeś, ale pamiętaj, że tak poprowadzone
> rurki mogą przymarznąć w ziemi, bo w razie awarii, tych rurek nie
> opróżnisz.
Słuszna uwaga, nie pomyślałem o tym, mimo że to oczywistość. Skupiłem
się na ochronie samej pompy, a przecież przy zamarzniętych rurkach
pozostałoby tylko czekać do wiosny na rozmrożenie instalacji. Mam
niewiele miejsca, a pompa jest mało ustawna, stąd pomysł z prowadzeniem
rurek w ziemi... Przemyślę to jeszcze.
> Wtedy instalacja musi być zalana roztworem glikolu propylenowego.
Glikolu nie będę używał. Nie to, żeby z jakichś ideologicznych powodów,
po prostu nie chcę ryzykować konsekwencji za sprawą możliwej pomyłki
własnej. Zabawa w domorosłego instalatora pompy jest spoko, ale tylko
pod warunkiem, że nie ryzykuję niczego poza ew. stratami materialnymi.
Dzięki za wszystkie podpowiedzi!
Mateusz
-
44. Data: 2021-10-04 23:45:43
Temat: Re: Instalacja cieplna a średnica rurek
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2021-10-04 o 23:05, Mateusz Viste pisze:
> 2021-10-04 o 21:17 +0200, Uzytkownik napisał:
>> Jedni robią tak jak napisałeś, ale pamiętaj, że tak poprowadzone
>> rurki mogą przymarznąć w ziemi, bo w razie awarii, tych rurek nie
>> opróżnisz.
> Słuszna uwaga, nie pomyślałem o tym, mimo że to oczywistość. Skupiłem
> się na ochronie samej pompy, a przecież przy zamarzniętych rurkach
> pozostałoby tylko czekać do wiosny na rozmrożenie instalacji. Mam
> niewiele miejsca, a pompa jest mało ustawna, stąd pomysł z prowadzeniem
> rurek w ziemi... Przemyślę to jeszcze.
>
>> Wtedy instalacja musi być zalana roztworem glikolu propylenowego.
> Glikolu nie będę używał. Nie to, żeby z jakichś ideologicznych powodów,
> po prostu nie chcę ryzykować konsekwencji za sprawą możliwej pomyłki
> własnej. Zabawa w domorosłego instalatora pompy jest spoko, ale tylko
> pod warunkiem, że nie ryzykuję niczego poza ew. stratami materialnymi.
>
> Dzięki za wszystkie podpowiedzi!
>
> Mateusz
>
O jakiej pomyłce piszesz?
Czyż byś wierzył temu nowemu mądrali grupowemu? :)
Jeżeli już się upierasz przy jego głupocie to pomyśl o rurach z
polibutylenu Hepworth (Hep2O).
Rury z tego materiału są bardziej elastyczne, posiadają złączki
montowane beznarzędziowo (na wcisk), które można wielokrotnie łączyć i
rozłączać. Poza tym złączki prawie w ogóle nie zwężają przekroju - rura
wchodzi do złączki, a w rurę wciska się cienkościenną, metalową tulejkę
usztywniającą.
Ale ich najciekawszą cechą jest to, że w przypadku zamarznięcia w nich
wody, nie pękają tylko się rozciągają, a po rozmrożeniu powracają do
swoich rozmiarów. Co najwyżej trzeba tylko wymienić metalowe tulejki
jeżeli pękną.
Jedyny mankament to rury są produkowane w największej średnicy 28mm. Ale
zawsze można ułożyć podwójnie :)
Dodatkowo pomyśl o poprowadzeniu wraz z tymi rurkami dodatkowej rurki do
której można wsunąć przewód grzewczy termostatyczny. Przewód taki po
podłączeniu do prądu zaczyna grzać i samoczynnie stabilizuje temperaturę.
-
45. Data: 2021-10-04 23:59:03
Temat: Re: Instalacja cieplna a średnica rurek
Od: a a <m...@g...com>
On Monday, 4 October 2021 at 23:45:50 UTC+2, Uzytkownik wrote:
> W dniu 2021-10-04 o 23:05, Mateusz Viste pisze:
> > 2021-10-04 o 21:17 +0200, Uzytkownik napisał:
> >> Jedni robią tak jak napisałeś, ale pamiętaj, że tak poprowadzone
> >> rurki mogą przymarznąć w ziemi, bo w razie awarii, tych rurek nie
> >> opróżnisz.
> > Słuszna uwaga, nie pomyślałem o tym, mimo że to oczywistość. Skupiłem
> > się na ochronie samej pompy, a przecież przy zamarzniętych rurkach
> > pozostałoby tylko czekać do wiosny na rozmrożenie instalacji. Mam
> > niewiele miejsca, a pompa jest mało ustawna, stąd pomysł z prowadzeniem
> > rurek w ziemi... Przemyślę to jeszcze.
> >
> >> Wtedy instalacja musi być zalana roztworem glikolu propylenowego.
> > Glikolu nie będę używał. Nie to, żeby z jakichś ideologicznych powodów,
> > po prostu nie chcę ryzykować konsekwencji za sprawą możliwej pomyłki
> > własnej. Zabawa w domorosłego instalatora pompy jest spoko, ale tylko
> > pod warunkiem, że nie ryzykuję niczego poza ew. stratami materialnymi.
> >
> > Dzięki za wszystkie podpowiedzi!
> >
> > Mateusz
> >
> O jakiej pomyłce piszesz?
>
> Czyż byś wierzył temu nowemu mądrali grupowemu? :)
>
> Jeżeli już się upierasz przy jego głupocie to pomyśl o rurach z
> polibutylenu Hepworth (Hep2O).
>
> Rury z tego materiału są bardziej elastyczne, posiadają złączki
> montowane beznarzędziowo (na wcisk), które można wielokrotnie łączyć i
> rozłączać. Poza tym złączki prawie w ogóle nie zwężają przekroju - rura
> wchodzi do złączki, a w rurę wciska się cienkościenną, metalową tulejkę
> usztywniającą.
>
> Ale ich najciekawszą cechą jest to, że w przypadku zamarznięcia w nich
> wody, nie pękają tylko się rozciągają, a po rozmrożeniu powracają do
> swoich rozmiarów. Co najwyżej trzeba tylko wymienić metalowe tulejki
> jeżeli pękną.
>
> Jedyny mankament to rury są produkowane w największej średnicy 28mm. Ale
> zawsze można ułożyć podwójnie :)
>
> Dodatkowo pomyśl o poprowadzeniu wraz z tymi rurkami dodatkowej rurki do
> której można wsunąć przewód grzewczy termostatyczny. Przewód taki po
> podłączeniu do prądu zaczyna grzać i samoczynnie stabilizuje temperaturę.
ściemniasz
"a w rurę wciska się cienkościenną, metalową tulejkę
usztywniającą.
Ale ich najciekawszą cechą jest to, że w przypadku zamarznięcia w nich
wody, nie pękają tylko się rozciągają, a po rozmrożeniu powracają do
swoich rozmiarów. Co najwyżej trzeba tylko wymienić metalowe tulejki
jeżeli pękną.
A co sie niby rozciąga a co pęka ?
Jak metalowe tulejki pękną to od wzrostu srednicy, a wtedy pękną też rurki
a jak tulejka metalowa, cienkościenna, to i malo wytrzymala na wzrost objętości wody
i pęknie, jak to tulejka
Zrób odcinek z tych rurek, zalej wodą i wstaw do zamrażarki i pokaż zdjęcia co pęklo
a co się wydłużyło, bo piszesz herezje
-
46. Data: 2021-10-05 00:15:23
Temat: Re: Instalacja cieplna a średnica rurek
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2021-10-04 o 23:59, a a pisze:
> On Monday, 4 October 2021 at 23:45:50 UTC+2, Uzytkownik wrote:
>> W dniu 2021-10-04 o 23:05, Mateusz Viste pisze:
>>> 2021-10-04 o 21:17 +0200, Uzytkownik napisał:
>>>> Jedni robią tak jak napisałeś, ale pamiętaj, że tak poprowadzone
>>>> rurki mogą przymarznąć w ziemi, bo w razie awarii, tych rurek nie
>>>> opróżnisz.
>>> Słuszna uwaga, nie pomyślałem o tym, mimo że to oczywistość. Skupiłem
>>> się na ochronie samej pompy, a przecież przy zamarzniętych rurkach
>>> pozostałoby tylko czekać do wiosny na rozmrożenie instalacji. Mam
>>> niewiele miejsca, a pompa jest mało ustawna, stąd pomysł z prowadzeniem
>>> rurek w ziemi... Przemyślę to jeszcze.
>>>
>>>> Wtedy instalacja musi być zalana roztworem glikolu propylenowego.
>>> Glikolu nie będę używał. Nie to, żeby z jakichś ideologicznych powodów,
>>> po prostu nie chcę ryzykować konsekwencji za sprawą możliwej pomyłki
>>> własnej. Zabawa w domorosłego instalatora pompy jest spoko, ale tylko
>>> pod warunkiem, że nie ryzykuję niczego poza ew. stratami materialnymi.
>>>
>>> Dzięki za wszystkie podpowiedzi!
>>>
>>> Mateusz
>>>
>> O jakiej pomyłce piszesz?
>>
>> Czyż byś wierzył temu nowemu mądrali grupowemu? :)
>>
>> Jeżeli już się upierasz przy jego głupocie to pomyśl o rurach z
>> polibutylenu Hepworth (Hep2O).
>>
>> Rury z tego materiału są bardziej elastyczne, posiadają złączki
>> montowane beznarzędziowo (na wcisk), które można wielokrotnie łączyć i
>> rozłączać. Poza tym złączki prawie w ogóle nie zwężają przekroju - rura
>> wchodzi do złączki, a w rurę wciska się cienkościenną, metalową tulejkę
>> usztywniającą.
>>
>> Ale ich najciekawszą cechą jest to, że w przypadku zamarznięcia w nich
>> wody, nie pękają tylko się rozciągają, a po rozmrożeniu powracają do
>> swoich rozmiarów. Co najwyżej trzeba tylko wymienić metalowe tulejki
>> jeżeli pękną.
>>
>> Jedyny mankament to rury są produkowane w największej średnicy 28mm. Ale
>> zawsze można ułożyć podwójnie :)
>>
>> Dodatkowo pomyśl o poprowadzeniu wraz z tymi rurkami dodatkowej rurki do
>> której można wsunąć przewód grzewczy termostatyczny. Przewód taki po
>> podłączeniu do prądu zaczyna grzać i samoczynnie stabilizuje temperaturę.
> ściemniasz
>
> "a w rurę wciska się cienkościenną, metalową tulejkę
> usztywniającą.
>
> Ale ich najciekawszą cechą jest to, że w przypadku zamarznięcia w nich
> wody, nie pękają tylko się rozciągają, a po rozmrożeniu powracają do
> swoich rozmiarów. Co najwyżej trzeba tylko wymienić metalowe tulejki
> jeżeli pękną.
>
> A co sie niby rozciąga a co pęka ?
>
> Jak metalowe tulejki pękną to od wzrostu srednicy, a wtedy pękną też rurki
>
> a jak tulejka metalowa, cienkościenna, to i malo wytrzymala na wzrost objętości
wody i pęknie, jak to tulejka
>
> Zrób odcinek z tych rurek, zalej wodą i wstaw do zamrażarki i pokaż zdjęcia co
pęklo a co się wydłużyło, bo piszesz herezje
Doświadczenie jest źródłem wiedzy. Jeżeli masz wątpliwości to "Zrób
odcinek z tych rurek, zalej wodą i wstaw do zamrażarki i pokaż zdjęcia
co pęklo a co się wydłużyło, bo piszesz herezje".
Ja nie mam potrzeby robienia takich doświadczeń. To Ty masz wątpliwości.
-
47. Data: 2021-10-05 00:34:24
Temat: Re: Instalacja cieplna a średnica rurek
Od: a a <m...@g...com>
On Tuesday, 5 October 2021 at 00:15:26 UTC+2, Uzytkownik wrote:
> W dniu 2021-10-04 o 23:59, a a pisze:
> > On Monday, 4 October 2021 at 23:45:50 UTC+2, Uzytkownik wrote:
> >> W dniu 2021-10-04 o 23:05, Mateusz Viste pisze:
> >>> 2021-10-04 o 21:17 +0200, Uzytkownik napisał:
> >>>> Jedni robią tak jak napisałeś, ale pamiętaj, że tak poprowadzone
> >>>> rurki mogą przymarznąć w ziemi, bo w razie awarii, tych rurek nie
> >>>> opróżnisz.
> >>> Słuszna uwaga, nie pomyślałem o tym, mimo że to oczywistość. Skupiłem
> >>> się na ochronie samej pompy, a przecież przy zamarzniętych rurkach
> >>> pozostałoby tylko czekać do wiosny na rozmrożenie instalacji. Mam
> >>> niewiele miejsca, a pompa jest mało ustawna, stąd pomysł z prowadzeniem
> >>> rurek w ziemi... Przemyślę to jeszcze.
> >>>
> >>>> Wtedy instalacja musi być zalana roztworem glikolu propylenowego.
> >>> Glikolu nie będę używał. Nie to, żeby z jakichś ideologicznych powodów,
> >>> po prostu nie chcę ryzykować konsekwencji za sprawą możliwej pomyłki
> >>> własnej. Zabawa w domorosłego instalatora pompy jest spoko, ale tylko
> >>> pod warunkiem, że nie ryzykuję niczego poza ew. stratami materialnymi.
> >>>
> >>> Dzięki za wszystkie podpowiedzi!
> >>>
> >>> Mateusz
> >>>
> >> O jakiej pomyłce piszesz?
> >>
> >> Czyż byś wierzył temu nowemu mądrali grupowemu? :)
> >>
> >> Jeżeli już się upierasz przy jego głupocie to pomyśl o rurach z
> >> polibutylenu Hepworth (Hep2O).
> >>
> >> Rury z tego materiału są bardziej elastyczne, posiadają złączki
> >> montowane beznarzędziowo (na wcisk), które można wielokrotnie łączyć i
> >> rozłączać. Poza tym złączki prawie w ogóle nie zwężają przekroju - rura
> >> wchodzi do złączki, a w rurę wciska się cienkościenną, metalową tulejkę
> >> usztywniającą.
> >>
> >> Ale ich najciekawszą cechą jest to, że w przypadku zamarznięcia w nich
> >> wody, nie pękają tylko się rozciągają, a po rozmrożeniu powracają do
> >> swoich rozmiarów. Co najwyżej trzeba tylko wymienić metalowe tulejki
> >> jeżeli pękną.
> >>
> >> Jedyny mankament to rury są produkowane w największej średnicy 28mm. Ale
> >> zawsze można ułożyć podwójnie :)
> >>
> >> Dodatkowo pomyśl o poprowadzeniu wraz z tymi rurkami dodatkowej rurki do
> >> której można wsunąć przewód grzewczy termostatyczny. Przewód taki po
> >> podłączeniu do prądu zaczyna grzać i samoczynnie stabilizuje temperaturę.
> > ściemniasz
> >
> > "a w rurę wciska się cienkościenną, metalową tulejkę
> > usztywniającą.
> >
> > Ale ich najciekawszą cechą jest to, że w przypadku zamarznięcia w nich
> > wody, nie pękają tylko się rozciągają, a po rozmrożeniu powracają do
> > swoich rozmiarów. Co najwyżej trzeba tylko wymienić metalowe tulejki
> > jeżeli pękną.
> >
> > A co sie niby rozciąga a co pęka ?
> >
> > Jak metalowe tulejki pękną to od wzrostu srednicy, a wtedy pękną też rurki
> >
> > a jak tulejka metalowa, cienkościenna, to i malo wytrzymala na wzrost objętości
wody i pęknie, jak to tulejka
> >
> > Zrób odcinek z tych rurek, zalej wodą i wstaw do zamrażarki i pokaż zdjęcia co
pęklo a co się wydłużyło, bo piszesz herezje
> Doświadczenie jest źródłem wiedzy. Jeżeli masz wątpliwości to "Zrób
> odcinek z tych rurek, zalej wodą i wstaw do zamrażarki i pokaż zdjęcia
> co pęklo a co się wydłużyło, bo piszesz herezje".
>
> Ja nie mam potrzeby robienia takich doświadczeń. To Ty masz wątpliwości.
ty reklamujesz towar
to pokaż , że to dziala w praktyce na video i rurki nie rozrywa na mrozie.
Pól metra zalej wodą i wstaw do zamrażarki
-
48. Data: 2021-10-05 10:12:12
Temat: Re: Instalacja cieplna a średnica rurek
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2021-10-04 o 23:45 +0200, Uzytkownik napisał:
> O jakiej pomyłce piszesz?
> Czyż byś wierzył temu nowemu mądrali grupowemu? :)
Nie, to nie on mnie zraził do glikolu, jego wywody są ciekawą egzotyką,
ale zazwyczaj merytorycznie błędne, więc to żaden autorytet.
Przy czym glikol z pewnością zdrowy nie jest, a obwód ma zasilać również
baniak CWU. Istnieją mniej szkodliwe odmiany glikolu, ale tak czy siak
to zawsze jakaś przemysłowa chemia. A ja niezdarny bywam, ochlapię się,
wleję za dużo lub za mało, itd itp. Nie ufam sobie.
Ponadto, producent mojej pompy wymienia Glikol jako jedną z możliwości,
ale jednocześnie też odradza go. Bo że gorzej przenosi kalorie czy coś,
i chyba na jakieś uszczelki też źle wpływa.
> Jeżeli już się upierasz przy jego głupocie to pomyśl o rurach z
> polibutylenu Hepworth (Hep2O).
Nie znałem, ciekawy wynalazek. Pozostanę jednak przy pex. To moja
pierwsza (i pewnie też ostatnia) instalacja PC, staram się więc trzymać
możliwie blisko rozwiązań kanonicznych bo i tak mam mętlik w głowie.
Swoją drogą, przemyślałem ustawienie pompy i rurek, i ostatecznie
znalazłem jak to poukładać, żeby nie zakopywać rurek. Do PC będą wpięte
metrowe wężyki 1" (od producenta pompy, poświęcone, 84 euro/szt), te
przejdą przez ścianę domu a w środku woda zostanie poprowadzona pexem
32x3 do jednostki wewnętrznej, którą umieszczę na małym stryszku nad
łazienką (tylko tam znalazłem miejsce). Na tym stryszku jest zresztą
już baniak z wodą, a wszystkie kaloryfery są w zasięgu 2m, więc
rozłożenie wydaje mi się całkiem optymalne. Istotne, że zawory Exogel
są najniższym i najzimniejszym punktem całej instalacji.
> Dodatkowo pomyśl o poprowadzeniu wraz z tymi rurkami dodatkowej rurki
> do której można wsunąć przewód grzewczy termostatyczny. Przewód taki
> po podłączeniu do prądu zaczyna grzać i samoczynnie stabilizuje
> temperaturę.
Chodzi o ten 20-centymetrowy kawałek wężyka na zewnątrz? Ale te wężyki
mają już swoją własną izolację, przewód grzewczy chyba niewiele tu
wniesie, poza podgrzewaniem atmosfery... Poza tym, PC sama monitoruje
temperaturę wody i w razie podejrzanie niskiej temperatury kręci pompą
lub włącza grzałki. A jak to wszystko zawiedzie, to zawory Exogel się
otwierają i spuszczają wodę z instalacji.
Mateusz
-
49. Data: 2021-10-05 12:35:48
Temat: Re: Instalacja cieplna a średnica rurek
Od: a a <m...@g...com>
On Tuesday, 5 October 2021 at 10:12:15 UTC+2, Mateusz Viste wrote:
> 2021-10-04 o 23:45 +0200, Uzytkownik napisał:
> > O jakiej pomyłce piszesz?
> > Czyż byś wierzył temu nowemu mądrali grupowemu? :)
> Nie, to nie on mnie zraził do glikolu, jego wywody są ciekawą egzotyką,
> ale zazwyczaj merytorycznie błędne, więc to żaden autorytet.
> Przy czym glikol z pewnością zdrowy nie jest, a obwód ma zasilać również
> baniak CWU. Istnieją mniej szkodliwe odmiany glikolu, ale tak czy siak
> to zawsze jakaś przemysłowa chemia. A ja niezdarny bywam, ochlapię się,
> wleję za dużo lub za mało, itd itp. Nie ufam sobie.
>
> Ponadto, producent mojej pompy wymienia Glikol jako jedną z możliwości,
> ale jednocześnie też odradza go. Bo że gorzej przenosi kalorie czy coś,
> i chyba na jakieś uszczelki też źle wpływa.
> > Jeżeli już się upierasz przy jego głupocie to pomyśl o rurach z
> > polibutylenu Hepworth (Hep2O).
> Nie znałem, ciekawy wynalazek. Pozostanę jednak przy pex. To moja
> pierwsza (i pewnie też ostatnia) instalacja PC, staram się więc trzymać
> możliwie blisko rozwiązań kanonicznych bo i tak mam mętlik w głowie.
>
> Swoją drogą, przemyślałem ustawienie pompy i rurek, i ostatecznie
> znalazłem jak to poukładać, żeby nie zakopywać rurek. Do PC będą wpięte
> metrowe wężyki 1" (od producenta pompy, poświęcone, 84 euro/szt), te
> przejdą przez ścianę domu a w środku woda zostanie poprowadzona pexem
> 32x3 do jednostki wewnętrznej, którą umieszczę na małym stryszku nad
> łazienką (tylko tam znalazłem miejsce). Na tym stryszku jest zresztą
> już baniak z wodą, a wszystkie kaloryfery są w zasięgu 2m, więc
> rozłożenie wydaje mi się całkiem optymalne. Istotne, że zawory Exogel
> są najniższym i najzimniejszym punktem całej instalacji.
> > Dodatkowo pomyśl o poprowadzeniu wraz z tymi rurkami dodatkowej rurki
> > do której można wsunąć przewód grzewczy termostatyczny. Przewód taki
> > po podłączeniu do prądu zaczyna grzać i samoczynnie stabilizuje
> > temperaturę.
> Chodzi o ten 20-centymetrowy kawałek wężyka na zewnątrz? Ale te wężyki
> mają już swoją własną izolację, przewód grzewczy chyba niewiele tu
> wniesie, poza podgrzewaniem atmosfery... Poza tym, PC sama monitoruje
> temperaturę wody i w razie podejrzanie niskiej temperatury kręci pompą
> lub włącza grzałki. A jak to wszystko zawiedzie, to zawory Exogel się
> otwierają i spuszczają wodę z instalacji.
>
> Mateusz
zawór Exogel się otwiera , ale latem
zimą, gdy śnieg, zawieja, to śn ieg potrafi zasypać monoblock powyżej pół metra
i zawór będzie zatkany mechanicznie od dołu i wyciek zostanie zablokowany.
Tak samo zostanie zablokowany sniegiem wiatrak i przestanie się kręcić.
Dlatego producent to ukrywa i każe sadzić krzaki przed monoblockiem, aby stanowiły
osłonę przed wiatrem i sniegiem zimą
Ten reklamowany monoblock, francuskiego producenta, w manualu zainstalowany prawie na
gruncie, dziala ok, jako klima latem
a zima tez działa w klimacie francuskim c ieplym, bez mrozu, dlatego prawie leży na
gruncie.
Ale jak to działa zimą snieżna w klimacie Europy Wschodniej
to wartto sprawdzić we francuskich Alpach, czy tam ktoś tej pompy używa i co robi jak
snieg spadnie i ją zasypie.
Dzisiaj, za dnia, w Alpach francuskich zaledwie przymrozki, ale jest już mróż w
górach w Szwajcarii i tam poszukam, czy jakis góral uzywa pompy ciepla monoblock i
jak sobie radzi z odsnieżaniem wentylatora.
A co do glikolu to jest to toksyczna chemia i zła konieczność, jak w samochodzie, ale
tam n ic nie wycieka, a jak wycieknie to spłynie do gruntu i odparuje.
W pompach ciepła uzywa sie glikolu w krótkim obiegu: pompa ciepla outdoor - kotłownia
indoor , bo to bezpieczne rozwiązanie.
Nie używa się oczywiście glikoju w obiegu centralnego ogrzewania, bo nie ma takiej
potrzeby,. aby syfiasta chemia krażyła po całym domu i w trakcie wymiany kalafiorów ,
czy roszczelnienia, zanieczyściła podlogi, sprzety, dywany, wykładziny
Jedno dziecko nie dostanie uczulenia, a inne dostanie.
Dom to nie fabryka chemiczna i wszelkie syfy należy trzymać z daleka od częsci
mieszkalnej.
W kołowni się nie śpi, nie mieszka, a ma wentylację, czyli tam wyciek nie zrobi
szkody.
A jak kto twierdzi, że sa glikole nieszkodliwe i je zjada w produktach spożywczych,
lekarstwach
to jednak malpy wdychające glikol w testach pozdychały
a mają 99% zgodnośc genetyczną z człowiekiem
Zatem czekam na mrozy i zapytam znajomych ze Szwajcarii, który góral używa pomp
ciepla, albo w którym chronisku górskim są używane i na jakiej wysokości jest
montowany monoblock, aby nie miał kontaktu ze sniegiem.
Oczywiście każdy zna odpowiedź, że monoblock jest mocowany na ścianie, nawet 1-2
metry nad poziomem gruntu, na wspornikach, bo sicher ist sicher
Francuzka reklama monoblocku latem jest nieetyczna, bo klient kupuje go na zimę
a nie tylko do klimy.
Jak Francuz sprzedaje monoblocki latem, to interes się kręci bez ryzyka
ale niech pokaże, że sprzedaje podczas snieznej zimy i komu.
-
50. Data: 2021-10-05 14:08:36
Temat: Re: Instalacja cieplna a średnica rurek
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2021-10-05 o 12:35, a a pisze:
> On Tuesday, 5 October 2021 at 10:12:15 UTC+2, Mateusz Viste wrote:
>> 2021-10-04 o 23:45 +0200, Uzytkownik napisał:
>>> O jakiej pomyłce piszesz?
>>> Czyż byś wierzył temu nowemu mądrali grupowemu? :)
>> Nie, to nie on mnie zraził do glikolu, jego wywody są ciekawą egzotyką,
>> ale zazwyczaj merytorycznie błędne, więc to żaden autorytet.
>> Przy czym glikol z pewnością zdrowy nie jest, a obwód ma zasilać również
>> baniak CWU. Istnieją mniej szkodliwe odmiany glikolu, ale tak czy siak
>> to zawsze jakaś przemysłowa chemia. A ja niezdarny bywam, ochlapię się,
>> wleję za dużo lub za mało, itd itp. Nie ufam sobie.
>>
>> Ponadto, producent mojej pompy wymienia Glikol jako jedną z możliwości,
>> ale jednocześnie też odradza go. Bo że gorzej przenosi kalorie czy coś,
>> i chyba na jakieś uszczelki też źle wpływa.
>>> Jeżeli już się upierasz przy jego głupocie to pomyśl o rurach z
>>> polibutylenu Hepworth (Hep2O).
>> Nie znałem, ciekawy wynalazek. Pozostanę jednak przy pex. To moja
>> pierwsza (i pewnie też ostatnia) instalacja PC, staram się więc trzymać
>> możliwie blisko rozwiązań kanonicznych bo i tak mam mętlik w głowie.
>>
>> Swoją drogą, przemyślałem ustawienie pompy i rurek, i ostatecznie
>> znalazłem jak to poukładać, żeby nie zakopywać rurek. Do PC będą wpięte
>> metrowe wężyki 1" (od producenta pompy, poświęcone, 84 euro/szt), te
>> przejdą przez ścianę domu a w środku woda zostanie poprowadzona pexem
>> 32x3 do jednostki wewnętrznej, którą umieszczę na małym stryszku nad
>> łazienką (tylko tam znalazłem miejsce). Na tym stryszku jest zresztą
>> już baniak z wodą, a wszystkie kaloryfery są w zasięgu 2m, więc
>> rozłożenie wydaje mi się całkiem optymalne. Istotne, że zawory Exogel
>> są najniższym i najzimniejszym punktem całej instalacji.
>>> Dodatkowo pomyśl o poprowadzeniu wraz z tymi rurkami dodatkowej rurki
>>> do której można wsunąć przewód grzewczy termostatyczny. Przewód taki
>>> po podłączeniu do prądu zaczyna grzać i samoczynnie stabilizuje
>>> temperaturę.
>> Chodzi o ten 20-centymetrowy kawałek wężyka na zewnątrz? Ale te wężyki
>> mają już swoją własną izolację, przewód grzewczy chyba niewiele tu
>> wniesie, poza podgrzewaniem atmosfery... Poza tym, PC sama monitoruje
>> temperaturę wody i w razie podejrzanie niskiej temperatury kręci pompą
>> lub włącza grzałki. A jak to wszystko zawiedzie, to zawory Exogel się
>> otwierają i spuszczają wodę z instalacji.
>>
>> Mateusz
> zawór Exogel się otwiera , ale latem
> zimą, gdy śnieg, zawieja, to śn ieg potrafi zasypać monoblock powyżej pół metra
> i zawór będzie zatkany mechanicznie od dołu i wyciek zostanie zablokowany.
>
> Tak samo zostanie zablokowany sniegiem wiatrak i przestanie się kręcić.
>
> Dlatego producent to ukrywa i każe sadzić krzaki przed monoblockiem, aby stanowiły
osłonę przed wiatrem i sniegiem zimą
>
> Ten reklamowany monoblock, francuskiego producenta, w manualu zainstalowany prawie
na gruncie, dziala ok, jako klima latem
> a zima tez działa w klimacie francuskim c ieplym, bez mrozu, dlatego prawie leży
na gruncie.
>
> Ale jak to działa zimą snieżna w klimacie Europy Wschodniej
> to wartto sprawdzić we francuskich Alpach, czy tam ktoś tej pompy używa i co robi
jak snieg spadnie i ją zasypie.
>
> Dzisiaj, za dnia, w Alpach francuskich zaledwie przymrozki, ale jest już mróż w
górach w Szwajcarii i tam poszukam, czy jakis góral uzywa pompy ciepla monoblock i
jak sobie radzi z odsnieżaniem wentylatora.
>
> A co do glikolu to jest to toksyczna chemia i zła konieczność, jak w samochodzie,
ale tam n ic nie wycieka, a jak wycieknie to spłynie do gruntu i odparuje.
>
> W pompach ciepła uzywa sie glikolu w krótkim obiegu: pompa ciepla outdoor -
kotłownia indoor , bo to bezpieczne rozwiązanie.
>
> Nie używa się oczywiście glikoju w obiegu centralnego ogrzewania, bo nie ma takiej
potrzeby,. aby syfiasta chemia krażyła po całym domu i w trakcie wymiany kalafiorów ,
czy roszczelnienia, zanieczyściła podlogi, sprzety, dywany, wykładziny
>
> Jedno dziecko nie dostanie uczulenia, a inne dostanie.
>
> Dom to nie fabryka chemiczna i wszelkie syfy należy trzymać z daleka od częsci
mieszkalnej.
>
> W kołowni się nie śpi, nie mieszka, a ma wentylację, czyli tam wyciek nie zrobi
szkody.
>
> A jak kto twierdzi, że sa glikole nieszkodliwe i je zjada w produktach spożywczych,
lekarstwach
> to jednak malpy wdychające glikol w testach pozdychały
> a mają 99% zgodnośc genetyczną z człowiekiem
>
> Zatem czekam na mrozy i zapytam znajomych ze Szwajcarii, który góral używa pomp
ciepla, albo w którym chronisku górskim są używane i na jakiej wysokości jest
montowany monoblock, aby nie miał kontaktu ze sniegiem.
>
> Oczywiście każdy zna odpowiedź, że monoblock jest mocowany na ścianie, nawet 1-2
metry nad poziomem gruntu, na wspornikach, bo sicher ist sicher
>
> Francuzka reklama monoblocku latem jest nieetyczna, bo klient kupuje go na zimę
> a nie tylko do klimy.
>
> Jak Francuz sprzedaje monoblocki latem, to interes się kręci bez ryzyka
> ale niech pokaże, że sprzedaje podczas snieznej zimy i komu.
Tu jest film o Tobie:
https://youtu.be/T4pAU4NlO58?t=54