-
11. Data: 2016-03-14 10:43:17
Temat: Re: Instalacja gazowa - przepisy UE
Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>
Am 13.03.2016 um 18:49 schrieb Marcin "Kenickie" Mydlak:
> W dniu 2016-03-13 o 10:44, LeonKame pisze:
>> Napewno nie jest to yadne yalecenie unii bo niemce klada rurz gayowe
>> yaciskane
>
> Zaciskane mogą być i u nas. Jeśli chodzi o miedź.
> W wielu kamienicach i blokach, są jednak stalowe instalacje skręcane na
> pakuły. I to się sukcesywnie wymienia, a nowe instalacje ze stali, od
> razu robi się spawane.
Spawania unika się jak ognia (dosłownie ;-)). Rury są obecnie
najczęściej łączone na prasowane mufy. Obojętnie, czy stalowe, czy
miedziane. Choć w nowych instalacjach zdarzają się miedziane lutowane.
Po prostu mufy są tańsze w montażu i bezpieczniejsze. Dodatkowo nowe
instalacje muszą mieć odcinki izolujące (elektrycznie).
Co do skręcania na pakuły, to powinny takowe złącza być wymienione w
momencie przejścia z gazu miejskiego na czysty gaz ziemny. Gaz ziemny ma
za małą wilgotność i powoduje, że pakuły wysychają i instalacja robi się
nieszczelna.
Waldek
-
12. Data: 2016-03-14 11:11:57
Temat: Re: Instalacja gazowa - przepisy UE
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Waldemar napisał:
>> Zaciskane mogą być i u nas. Jeśli chodzi o miedź.
>> W wielu kamienicach i blokach, są jednak stalowe instalacje skręcane
>> na pakuły. I to się sukcesywnie wymienia, a nowe instalacje ze stali,
>> od razu robi się spawane.
>
> Spawania unika się jak ognia (dosłownie ;-)). Rury są obecnie
> najczęściej łączone na prasowane mufy. Obojętnie, czy stalowe, czy
> miedziane. Choć w nowych instalacjach zdarzają się miedziane lutowane.
W przypadku miedzianych rur do gazu, każą aby to był lut twardy. Czyli
nie cynowo-ołowiowy, lecz taki, co się go robi w wyższej temperaturze,
wręcz bliskiej temperatury topnienia miedzi. Argumentacja jest taka,
by w razie pożaru się nie rozlutowało. Przy taki lutowaniu ognia jest
więcej niż przy spawaniu. Lutowanie miedzi miękkim lutem wygląda za to
bardzo fajnie. W kształtkach już jest spoiwo, wystarczy wetknąć jedne
rurkie w drugie i letko podgrzać lutlampą. Ale to tylko do wody w co.
> Po prostu mufy są tańsze w montażu i bezpieczniejsze. Dodatkowo nowe
> instalacje muszą mieć odcinki izolujące (elektrycznie).
No więc wydaje mi się, że te lutowane mufy jeszcze bardziej bezporblemowe.
Zaciskanych w PL nie widziałem, może przeskoczyliśmy jeden etap znany w DE.
> Co do skręcania na pakuły, to powinny takowe złącza być wymienione w
> momencie przejścia z gazu miejskiego na czysty gaz ziemny. Gaz ziemny
> ma za małą wilgotność i powoduje, że pakuły wysychają i instalacja
> robi się nieszczelna.
Pamiętam jak u nas w domu było przejście z gazu miejskiego na ziemny.
Za Gomułki, koniec lat sześćdziesiątych. Zmiana orurowania ze skręcanego
konopnie na spawane i lutowane nastąpiła w tym budynku już w XXI wieku.
Mam wrażenie, że w Polsce każdy chce się przebić ze swoją interpretacją
prawniczego terminu "niezwłocznie".
--
Jarek
-
13. Data: 2016-03-14 12:04:00
Temat: Re: Instalacja gazowa - przepisy UE
Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>
Am 14.03.2016 um 11:11 schrieb Jarosław Sokołowski:
> Pan Waldemar napisał:
>
>>> Zaciskane mogą być i u nas. Jeśli chodzi o miedź.
>>> W wielu kamienicach i blokach, są jednak stalowe instalacje skręcane
>>> na pakuły. I to się sukcesywnie wymienia, a nowe instalacje ze stali,
>>> od razu robi się spawane.
>>
>> Spawania unika się jak ognia (dosłownie ;-)). Rury są obecnie
>> najczęściej łączone na prasowane mufy. Obojętnie, czy stalowe, czy
>> miedziane. Choć w nowych instalacjach zdarzają się miedziane lutowane.
>
> W przypadku miedzianych rur do gazu, każą aby to był lut twardy. Czyli
> nie cynowo-ołowiowy, lecz taki, co się go robi w wyższej temperaturze,
> wręcz bliskiej temperatury topnienia miedzi. Argumentacja jest taka,
> by w razie pożaru się nie rozlutowało. Przy taki lutowaniu ognia jest
> więcej niż przy spawaniu. Lutowanie miedzi miękkim lutem wygląda za to
> bardzo fajnie. W kształtkach już jest spoiwo, wystarczy wetknąć jedne
> rurkie w drugie i letko podgrzać lutlampą. Ale to tylko do wody w co.
>
>> Po prostu mufy są tańsze w montażu i bezpieczniejsze. Dodatkowo nowe
>> instalacje muszą mieć odcinki izolujące (elektrycznie).
>
> No więc wydaje mi się, że te lutowane mufy jeszcze bardziej bezporblemowe.
> Zaciskanych w PL nie widziałem, może przeskoczyliśmy jeden etap znany w DE.
>
>> Co do skręcania na pakuły, to powinny takowe złącza być wymienione w
>> momencie przejścia z gazu miejskiego na czysty gaz ziemny. Gaz ziemny
>> ma za małą wilgotność i powoduje, że pakuły wysychają i instalacja
>> robi się nieszczelna.
>
> Pamiętam jak u nas w domu było przejście z gazu miejskiego na ziemny.
> Za Gomułki, koniec lat sześćdziesiątych. Zmiana orurowania ze skręcanego
> konopnie na spawane i lutowane nastąpiła w tym budynku już w XXI wieku.
> Mam wrażenie, że w Polsce każdy chce się przebić ze swoją interpretacją
> prawniczego terminu "niezwłocznie".
W Polsce nawilżano jakiś czas gaz ziemny właśnie z tego powodu. U nas
zmieniono z miejskiego na ziemny (w 199x roku, ten miejski to też był
właściwie przerabiany ziemny, koksowniczego dawno nie było) to najpierw
był obchód mieszkań, patrzono co i jak, zmieniano instalację jak było
potrzeba (na koszty dostarczyciela). Jak naszła godzina X, to najpierw
zamknięto wszystkie zawory, powymieniano dysze w kuchenkach i w
ogrzewaniu i dopiero potem przestawili gaz. Action był w całym osiedlu.
Waldek
-
14. Data: 2016-03-14 12:18:41
Temat: Re: Instalacja gazowa - przepisy UE
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Waldemar napisał:
>>> Co do skręcania na pakuły, to powinny takowe złącza być wymienione w
>>> momencie przejścia z gazu miejskiego na czysty gaz ziemny. Gaz ziemny
>>> ma za małą wilgotność i powoduje, że pakuły wysychają i instalacja
>>> robi się nieszczelna.
>>
>> Pamiętam jak u nas w domu było przejście z gazu miejskiego na ziemny.
>> Za Gomułki, koniec lat sześćdziesiątych. Zmiana orurowania ze skręcanego
>> konopnie na spawane i lutowane nastąpiła w tym budynku już w XXI wieku.
>> Mam wrażenie, że w Polsce każdy chce się przebić ze swoją interpretacją
>> prawniczego terminu "niezwłocznie".
>
> W Polsce nawilżano jakiś czas gaz ziemny właśnie z tego powodu. U nas
Była też zasada, że jak się zakręci główny kurek, to potem po włączeniu
trzeba kontrolować całą instalację w budynku. Że nimy przy zerowym
nadciśniniu łatwiej o rozszczelnienie suchych pakuł.
> zmieniono z miejskiego na ziemny (w 199x roku, ten miejski to też był
> właściwie przerabiany ziemny, koksowniczego dawno nie było) to najpierw
> był obchód mieszkań, patrzono co i jak, zmieniano instalację jak było
> potrzeba (na koszty dostarczyciela). Jak naszła godzina X, to najpierw
> zamknięto wszystkie zawory, powymieniano dysze w kuchenkach i w
> ogrzewaniu i dopiero potem przestawili gaz. Action był w całym osiedlu.
Za Gomułki zorganizowano to nieco inaczej. Przyznam, że dość sprytnie.
Magik chodził po domach i wymieniał po *dwie* dysze w kuchenkach.
Na pracującym wciąż systemie zasilanym z gazowni miejskiej. Po godzinie
X można było od razu używać tych palników. A dwa pozostałe przerabiał
na spokojnie w trakcie kolejnej wizyty kontrolno-sprawozdawczej. Tam
u nas były tylko kuchenki, żadnego ogrzewania czy ciepłej wody.
--
Jarek
-
15. Data: 2016-03-14 15:29:33
Temat: Re: Instalacja gazowa - przepisy UE
Od: Grzegorz Tomczyk <g...@N...wp.pl>
W dniu 13.03.2016 o 10:44, LeonKame pisze:
> Napewno nie jest to yadne yalecenie unii bo niemce klada rurz gayowe
> yaciskane
Nie było widać zmiany układu klawiatury przed wysyłką?
--
Pozdrawiam,
Grzegorz Tomczyk
-
16. Data: 2016-03-15 12:38:43
Temat: Re: Instalacja gazowa - przepisy UE
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Grzegorz Tomczyk" <g...@N...wp.pl> wrote in message
news:nc6hsh$oms$1@news.vectranet.pl...
> W dniu 13.03.2016 o 10:44, LeonKame pisze:
>> Napewno nie jest to yadne yalecenie unii bo niemce
>> klada rurz gayowe yaciskane
>
> Nie było widać zmiany układu klawiatury przed wysyłką?
Przecież na ekran nie patrzy jak pisze tylko na klawiaturę :-)))
-
17. Data: 2016-03-26 18:48:12
Temat: Re: Instalacja gazowa - przepisy UE
Od: Shrek <...@w...pl>
On 14.03.2016 10:43, Waldemar wrote:
> Po prostu mufy są tańsze w montażu i bezpieczniejsze. Dodatkowo nowe
> instalacje muszą mieć odcinki izolujące (elektrycznie).
Możesz rozwinąć? Bo mi jako elektrykowi wydaje się, że wszelkie "duże"
elementy metalowe muszą mieć ciągłość galwaniczną i być podłączone do
instalacji wyrównania potencjału (po chłopsku "uziemione"). Więc wręcz
przeciwnie - instalacja ma być "elektrycznie" ciągła, a jak nie jest to
powinni przyjść elektrycy i zrobić mostek z przewodu.
Shrek.
-
18. Data: 2016-03-26 19:52:32
Temat: Re: Instalacja gazowa - przepisy UE
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 26-03-16 o 18:48, Shrek pisze:
> On 14.03.2016 10:43, Waldemar wrote:
>
>> Po prostu mufy są tańsze w montażu i bezpieczniejsze. Dodatkowo nowe
>> instalacje muszą mieć odcinki izolujące (elektrycznie).
>
> Możesz rozwinąć? Bo mi jako elektrykowi wydaje się, że wszelkie "duże"
> elementy metalowe muszą mieć ciągłość galwaniczną i być podłączone do
> instalacji wyrównania potencjału (po chłopsku "uziemione"). Więc wręcz
> przeciwnie - instalacja ma być "elektrycznie" ciągła, a jak nie jest to
> powinni przyjść elektrycy i zrobić mostek z przewodu.
O ile się orientuję, chodzi o ukrócenie kretyńskich pomysłów z
wykorzystaniem sieci gazowej jako uziemienia.
-
19. Data: 2016-03-26 20:10:19
Temat: Re: Instalacja gazowa - przepisy UE
Od: Shrek <...@w...pl>
On 26.03.2016 19:52, Robert Tomasik wrote:
>> Możesz rozwinąć? Bo mi jako elektrykowi wydaje się, że wszelkie "duże"
>> elementy metalowe muszą mieć ciągłość galwaniczną i być podłączone do
>> instalacji wyrównania potencjału (po chłopsku "uziemione"). Więc wręcz
>> przeciwnie - instalacja ma być "elektrycznie" ciągła, a jak nie jest to
>> powinni przyjść elektrycy i zrobić mostek z przewodu.
>
> O ile się orientuję, chodzi o ukrócenie kretyńskich pomysłów z
> wykorzystaniem sieci gazowej jako uziemienia.
Wtedy jak ktoś spróbuje, to pozabija sąsiadów w razie gdyby uziemienie
okazało się potrzebne. Moim zdaniem jest jasno powiedziane w prawie, że
wszystkie elementy metalowe, na których jest szansa, że pojawi się
napięcie (a instalacja gazowa taka jest - choćby dlatego, że każda
kuchenka jest obecnie podłączona również do gniazdka, nie mówiąc już
właśnie o pomysłowych dobromirach) muszą być podłaczone do szyny
wyrównawczej (a więc ciągłe galwanicznie - jak nie bezpośrednio, to
przez połączenia wyrównwcze). Ba - jestem prawie pewny, że jak masz
stalową instalację gazową i np licznik ma obudowę plastikową i nie
zapewnie ciągłości to masz obowiązek założyć mostek.
Z instalacją wodną było podobnie, ale obecnie są już w praktyce tylko
plastikowe i na forum ise.pl znajdziesz napewno kilka dyskusji na
kilkadziesiąt stron czy zlewy i krany należy podłączać do instalacji
wyrównania potencjału, a jeśli tak to w jaki sposób, skoro nie mają do
tego zacisków, żeby się inspektor nie przypierdolił. Zdaje się, że
obecny standard, to podłączmy tylko metalowe zlewy (bo są blisko
zmywarek chyba, a i to tylko teoretycznie).
A pomysł z wykorzystaniem instalacji gazowej do "uziemnienia" wcale nie
był taki kretyński, tylko że obecnie instalacje typu TT (o ile dobrze
pamiętam) nie są popularne tylko TN-S, a typów instalacji nie można
mieszać, więc obecnie nie ma to zastosowania.
Shrek.