W dniu czwartek, 10 maja 2012 08:42:01 UTC+2 użytkownik Usrobo napisał:
> a czemu mało prawdopodobne?
> wifi to np 11mb/s realnie mniej
> a łącza teraz są i 100mb/s

A skąd wziełes te 11mb/s?

do góry

W dniu 2012-05-10 08:42, Usrobo pisze:
> a czemu mało prawdopodobne?
> wifi to np 11mb/s realnie mniej
> a łącza teraz są i 100mb/s

wifi g to raczej cos ok. 20mbps ale i to mało istotne bo już nawet przy
wspomnianych 10mbps nie ma prawa rwać transmisji z netu.

Q

do góry

W dniu czwartek, 10 maja 2012 09:13:34 UTC+2 użytkownik quent napisał:
> W dniu 2012-05-10 08:42, Usrobo pisze:
> > a czemu mało prawdopodobne?
> > wifi to np 11mb/s realnie mniej
> > a łącza teraz są i 100mb/s
>
> wifi g to raczej cos ok. 20mbps ale i to mało istotne bo już nawet przy
> wspomnianych 10mbps nie ma prawa rwać transmisji z netu.
I nie rwie
Wifi n to teoretycznie co najmniej 100 Mb/s, czyli tyle samo co Fast Ethernet.

do góry

W dniu środa, 9 maja 2012 20:35:55 UTC+2 użytkownik Usrobo

> co wy tak z tymi s�siadami ? jakich koszt�w ?
> w dzisiejszych czasach za 50z� mo�na ju� mie� porz�dne ��cze
> i czym tu sie chcesz dzieliďż˝ ?
> po 25z� na �ep ?

Nie kazdy ma dostep do kabelka :) Ja np. dziele z sasiadami lacze ktore ciagne
aktualnie od mojej kuzynki, ktora ma w domu kabelek. Wszystko po 5Ghz i rzeczywiscie
fajnie to dziala - od dwoch lat zadnych zwisow, czy problemow :)

Ten kto pisze ze transmisje eurosport po wifi by mu zrywalo chyba widzial WiFi 10 lat
temu. Pamietasz Michal jakie robilismy wtedy linki na czaszach 90cm ? :) I na
pierwszych planetach na 2,4Ghz ... :-) Ale chyba 1, czy 2Mbit latalo ;)
pozdr.

--
Adam

do góry

W dniu czwartek, 10 maja 2012 09:35:56 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

> Wifi n to teoretycznie co najmniej 100 Mb/s, czyli tyle samo co Fast Ethernet.

U mnie lata realnie 4-5MB/sek (na sprzecie ubiquiti przy odleglosci 300-400mb), czyli
te ~30-40Mbit. Przypuszczam ze przy lepszym sprzecie na obu koncowkach (stare laptopy
z dziadowskimi kartami) poszloby znacznie wiecej :)
pozdr.

--
Adam

do góry

quent wrote:
> W dniu 2012-05-10 08:42, Usrobo pisze:
>> a czemu mało prawdopodobne?
>> wifi to np 11mb/s realnie mniej
>> a łącza teraz są i 100mb/s
>
> wifi g to raczej cos ok. 20mbps ale i to mało istotne bo już nawet
> przy wspomnianych 10mbps nie ma prawa rwać transmisji z netu.


Łącze internetowe mam na pewno wolniejsze niż WiFi bo tylko 2 Mb/s (więcej
nie chce przenieść kabel do centrali) ale z WiFi mam złe doświadczenia z
bloku, gdzie dwie betonowe ściany potrafiły zarżnąć transmisję. Quent
twierdzi że ciągnięcie kabla do kuchni jest bez sensu. No cóż jego prawo,
ale uważam że na etapie budowy domu należy naszpikować dom kablami "do bólu"
gdyż wtedy jest to operacja banalnie prosta i tania. Dołożenie później kabla
jest niestety mocno problematyczne. Układałem kable podczas generalnego
remontu swojego mieszkania, układałem kable podczas remontu mieszkania
rodziców, układałem kable podczas budowy domu i zawsze po jakimś czasie
okazywało się, że gdzieś jakiegoś kabla brakuje.
--
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)
marcin(kropka)konstanczak(malpa)neostrada(kropka)pl
GG:1394783

do góry

W dniu 2012-05-10 21:46, mkonst pisze:
> Łącze internetowe mam na pewno wolniejsze niż WiFi bo tylko 2 Mb/s
> (więcej nie chce przenieść kabel do centrali) ale z WiFi mam złe
> doświadczenia z bloku, gdzie dwie betonowe ściany potrafiły zarżnąć
> transmisję. Quent twierdzi że ciągnięcie kabla do kuchni jest bez sensu.
> No cóż jego prawo, ale uważam że na etapie budowy domu należy
> naszpikować dom kablami "do bólu" gdyż wtedy jest to operacja banalnie
> prosta i tania. Dołożenie później kabla jest niestety mocno
> problematyczne. Układałem kable podczas generalnego remontu swojego
> mieszkania, układałem kable podczas remontu mieszkania rodziców,
> układałem kable podczas budowy domu i zawsze po jakimś czasie okazywało
> się, że gdzieś jakiegoś kabla brakuje.

Ale po kablu w kuchni z laptopem to też strasznie niewygodnie ;-)
Nie twierdzę, że robisz źle... po prostu jest to wg mnie
przewymiarowanie ale kto komu broni przewymiarować ;-)


--
Q
www.elipsa.info

do góry

W dniu czwartek, 10 maja 2012 21:46:53 UTC+2 użytkownik mkonst napisał:
>
> Łącze internetowe mam na pewno wolniejsze niż WiFi bo tylko 2 Mb/s (więcej
> nie chce przenieść kabel do centrali) ale z WiFi mam złe doświadczenia z
> bloku, gdzie dwie betonowe ściany potrafiły zarżnąć transmisję.

Technika idzie do przodu

> Quent
> twierdzi że ciągnięcie kabla do kuchni jest bez sensu. No cóż jego prawo,
> ale uważam że na etapie budowy domu należy naszpikować dom kablami "do bólu"
> gdyż wtedy jest to operacja banalnie prosta i tania.
Bzdura totalna. Sam kabel i jego polezenie to kilak setek- a lepiej pralke czy
zmywarkę za to kupić. Zresztą same kable to nie wszystko- one z naszpikowanych scian
wyłaa i trzeba coś z nimi zobic. Puszki, gniazdka i inny osprzet darmo nie jest,
kable sterczące bez sensu ze sciany to tez zaden szczyt estetyki

.Dołożenie później kabla
> jest niestety mocno problematyczne. Układałem kable podczas generalnego
> remontu swojego mieszkania, układałem kable podczas remontu mieszkania
> rodziców, układałem kable podczas budowy domu i zawsze po jakimś czasie
> okazywało się, że gdzieś jakiegoś kabla brakuje.

Z moich obserwacji wynika coś przecwnego- zesto widuję jakies kable wystające ze
ściany co do ktorych wykorzystania inwestor pomysłu nie ma.
Ale co kto lubi- ktoś tu niedawno na grupie radzil dawać po 4 skretki na sciane chyba
czyli kilkanascie na pomiezczenie. Można i tak;)

do góry

Czesc. Mozesz napisac jak kladles przewody? Czy skretka szla poddtynkowo?
Jakie przewody stosowales? Thx

do góry