eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Instalacja wody użytkowej - z czego?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 31. Data: 2012-03-16 19:37:19
    Temat: Re: Instalacja wody użytkowej - z czego?
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 16-03-2012 o 14:24:15 Piotr Wyderski <p...@n...mil>
    napisał(a):

    > hk wrote:
    >
    >> Antyplastikowcy nie maja wyjścia. Poddać się
    >
    > :-)
    >
    > Dla mnie miedź zawsze należała do kategorii "metale ciężkie" z tego
    > względu i nie rozumiem mody do używania jej m.in. do wyrobu drogich
    > naczyń. Z tych kranów nikt pił nie będzie, dlatego dopuszczałem ją
    > ze względu na spodziewaną trwałość, ale z tym jak widać bywa różnie,
    > więc odpadła z konkursu. I chyba dobrze -- ja wiem, że miedziana
    > armatura ma wszystkie potrzebne certyfikaty itp., ale z drugiej strony
    > przypuszczam, że w starożytnym Rzymie rury ołowiane też miały nie gorsze
    > certyfikaty, a jednak chłopakom bogata w CO2 woda "zryła beret"...
    Tu nie chodzi o certyfikaty, na rurze miedzianej w środku ma się wytworzyć
    warstewka patyny która chroni rurę na lata, ale jak woda za mięka to się
    nie
    wytworzy i rura się w wodzie rozpuszcza, po kilku latach są dziury.
    Poza tym lutowanie musi być bardzo czyste i oszczędne aby nadmiaru topnika
    czy cyny nie było w środku, topnik niszczy rurę i wylatuje dziura, z kolei
    nadlewka cyny powoduje wir i w tym miejscu nie wytworzy sie patyna - także
    dziura po latach. Także sam widzisz zrobienie trwałej instalacji zimnej
    wody z miedzi jest sztuką.


    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 32. Data: 2012-03-19 09:36:19
    Temat: Re: Instalacja wody użytkowej - z czego?
    Od: "Kacper" <elkacper(USUNTO)@gazeta.pl>


    Tu nie chodzi o certyfikaty, na rurze miedzianej w środku ma się wytworzyć
    warstewka patyny która chroni rurę na lata, ale jak woda za mięka to się
    nie
    wytworzy i rura się w wodzie rozpuszcza, po kilku latach są dziury.
    Poza tym lutowanie musi być bardzo czyste i oszczędne aby nadmiaru topnika
    czy cyny nie było w środku, topnik niszczy rurę i wylatuje dziura, z kolei
    nadlewka cyny powoduje wir i w tym miejscu nie wytworzy sie patyna - także
    dziura po latach. Także sam widzisz zrobienie trwałej instalacji zimnej
    wody z miedzi jest sztuką.


    --
    Pozdr
    JanuszK


    ==================

    Prawdopodobnie jest sztuką, ale jakoś wątpię żeby ktoś wynajęty do jej
    wykonania się z tym szczypał.
    Poza tym wtedy niewielu "się budujących" wie co tam się dzieje i jak pan tam
    cyny nawlewał.
    Jest - jest, działa - działa, przecieków nie ma - nie ma - robota wykonana.

    Szczerzez mówią sam stoję przed wyborem i jest niewesoło.
    Z jednej strony miedź (wodę mamy w mieści średno - twardą więc raczej
    spoko), a z drugiej plastiki i straszenie legionellą
    rakami z plastików itd.
    Na jakieś g...no trzeba się zdecydował i wybór to chyba mniejszego zła, a
    nie między dobrem i złem.


    Rafał



  • 33. Data: 2012-03-19 12:12:04
    Temat: Re: Instalacja wody użytkowej - z czego?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Kacper wrote:

    Po Pierwsze to jak zrób coś ze swoim czytnikiem bo odpowiadasz po podpisie
    poprzedniak i normlane czytniki to wszytsko wycinaja w pień i nie da sie
    ciebie zacytować.

    ---------------

    Prawdopodobnie jest sztuką, ale jakoś wątpię żeby ktoś wynajęty do jej
    wykonania się z tym szczypał.
    Poza tym wtedy niewielu "się budujących" wie co tam się dzieje i jak pan tam
    cyny nawlewał.
    Jest - jest, działa - działa, przecieków nie ma - nie ma - robota wykonana.

    Szczerzez mówią sam stoję przed wyborem i jest niewesoło.
    Z jednej strony miedź (wodę mamy w mieści średno - twardą więc raczej
    spoko), a z drugiej plastiki i straszenie legionellą
    rakami z plastików itd.
    Na jakieś g...no trzeba się zdecydował i wybór to chyba mniejszego zła, a
    nie między dobrem i złem.

    Masz wybór Alupex albo nierdzewka od biedy PP




  • 34. Data: 2012-03-19 13:09:14
    Temat: Re: Instalacja wody użytkowej - z czego?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>



    Użytkownik "Kacper" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:jk6umd$fij$...@i...gazeta.pl...


    Tu nie chodzi o certyfikaty, na rurze miedzianej w środku ma się wytworzyć
    warstewka patyny która chroni rurę na lata, ale jak woda za mięka to się
    nie
    wytworzy i rura się w wodzie rozpuszcza, po kilku latach są dziury.
    Poza tym lutowanie musi być bardzo czyste i oszczędne aby nadmiaru topnika
    czy cyny nie było w środku, topnik niszczy rurę i wylatuje dziura, z kolei
    nadlewka cyny powoduje wir i w tym miejscu nie wytworzy sie patyna - także
    dziura po latach. Także sam widzisz zrobienie trwałej instalacji zimnej
    wody z miedzi jest sztuką.


    --
    Pozdr
    JanuszK


    ==================

    Prawdopodobnie jest sztuką, ale jakoś wątpię żeby ktoś wynajęty do jej
    wykonania się z tym szczypał.
    Poza tym wtedy niewielu "się budujących" wie co tam się dzieje i jak pan tam
    cyny nawlewał.
    Jest - jest, działa - działa, przecieków nie ma - nie ma - robota wykonana.

    Szczerzez mówią sam stoję przed wyborem i jest niewesoło.
    Z jednej strony miedź (wodę mamy w mieści średno - twardą więc raczej
    spoko), a z drugiej plastiki i straszenie legionellą
    rakami z plastików itd.
    Na jakieś g...no trzeba się zdecydował i wybór to chyba mniejszego zła, a
    nie między dobrem i złem.

    A jak ci sięza kilka lat woda zmieni? :-) Jakis czas temu OIDP był podobny
    problem w Berlinie Niemcy sobie postawili nową stację uzdatniania wody (czy
    jak to się nazywa) i w ciągu kilku lat zaobserwowano nagły wzrost zachorowań
    wśród przedszkolaków. Przez lata wszystko było ok. W rurach płynęła twarda
    woda i solidni Niemcy robili miedziane instalacje "na lata".

    IMO tylko zaciskany pex. Idealnie ładka pow. wewnętrzna powoduje, że tam nie
    ma osadów a co za tym idzie wszelkie "mikro życie" ma znacznie utrudnioną
    egzystencję. Do tego dochodzą takie argumenty jak po pierwsze tego nie da
    się robić źle tak aby błąd wyszedł po kilku latach. Albo od razu coś jest
    źle zaciśnięte (albo przez pomyłkę nie zaciśnięte w ogóle), albo jest na
    wieki. No ostatnia zaleta: w systemie rozdzielaczowym brak jakichkolwiek
    ukrytych złączek.: jedna rura od rozdzielacza do punktu poboru.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 35. Data: 2012-03-20 22:11:41
    Temat: Re: Instalacja wody użytkowej - z czego?
    Od: <news>

    Użytkownik "Kacper" napisał:
    > Szczerzez mówią sam stoję przed wyborem i jest niewesoło.
    > Z jednej strony miedź (wodę mamy w mieści średno - twardą
    > więc raczej spoko), a z drugiej plastiki i straszenie legionellą
    > rakami z plastików itd. Na jakieś g...no trzeba się zdecydował
    > i wybór to chyba mniejszego zła, a nie między dobrem i złem.

    A dlaczego nie stara, sprawdzona metoda, czyli stal i gwintownica?



  • 36. Data: 2012-03-21 05:19:32
    Temat: Re: Instalacja wody użytkowej - z czego?
    Od: Jacek <n...@g...com>

    W dniu 2012-03-14 13:33, news pisze:
    > Plastiki może są szczelne i trwałe, ale na pewno nie są zdrowe (tak wiem
    > ze wiarygodne badania wykonane przez fachowych naukowców amerykańskich
    > mówią ze plastik jest tak samo zdrowy jak nasza sól techniczna), jeśli
    > woda to moim zdaniem tylko stal, spawana bądź gwintowana ocynkowana, bo
    > zdrowie jest najważniejsze!

    Czyś ty chłopie widział chociaż raz w życiu rurę stalową albo ocynkowaną
    od środka po kilku latach użytkowania??
    Nie pisz bredni.
    Jacek


  • 37. Data: 2012-03-21 13:35:50
    Temat: Re: Instalacja wody użytkowej - z czego?
    Od: <news>

    Użytkownik "Jacek" :
    > Czyś ty chłopie widział chociaż raz w życiu rurę stalową albo
    > ocynkowaną od środka po kilku latach użytkowania??
    > Nie pisz bredni.

    Tak, widziałem, więc uświadom mnie co w tej stalowej rurze po latach jest
    takiego szkodliwego?


  • 38. Data: 2012-03-21 20:55:05
    Temat: Re: Instalacja wody użytkowej - z czego?
    Od: "Kris" <k...@W...PL>

    >Użytkownik "Jacek" napisał w wiadomości grup
    >dyskusyjnych:jkbod3$lab$...@n...task.gda.pl...


    >Czyś ty chłopie widział chociaż raz w życiu rurę stalową albo ocynkowaną od
    >środka po kilku latach użytkowania??
    >Nie pisz bredni.


    Co niepokojącego zaobserwowałeś w ocynkowanych rurach używanych do wody/


  • 39. Data: 2012-03-22 00:58:24
    Temat: Re: Instalacja wody użytkowej - z czego?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>



    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:jkdbmq$rpi$...@i...gazeta.pl...

    >Użytkownik "Jacek" napisał w wiadomości grup
    >dyskusyjnych:jkbod3$lab$...@n...task.gda.pl...


    >Czyś ty chłopie widział chociaż raz w życiu rurę stalową albo ocynkowaną od
    >środka po kilku latach użytkowania??
    >Nie pisz bredni.


    > Co niepokojącego zaobserwowałeś w ocynkowanych rurach używanych do wody/

    Nie wiem, co kolega, ale ja sporo rdzy i kamienia który odrywa się kawałkami
    i zatyka sitka. W pex'ach nie ma tego problemu bo ścianki są tak gładkie, że
    kamień się nie osadza.

    Mam porównanie, jak wygląda woda z tego samego ujęcia płynąca w 40 letnich
    ocynkowanych stalowych rurach. Po roku prania dziecięcych ubranek białe
    ubranka zrobiły się lekko pomarańczowe od żelaza i nie da się tego wybielić.
    Taki sam kolor przybrały fugi i silikonowe uszczelnienia - tu pomaga cilit.
    Ten sam wodociąg miejski (PE) kilka bloków dalej wymieniony pion na jakiś
    plastik - brak podobnych problemów z żelazem w wodzie, więc ewidentnie
    winien jest stalowy pion.

    P.s. W pierwszym okresie po skończeniu instalacji z rur stalowych w wodzie
    są dodatkowe atrakcje w postaci resztek pasty, konopii

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 40. Data: 2012-03-22 06:03:50
    Temat: Re: Instalacja wody użytkowej - z czego?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Kris wrote:
    >> Użytkownik "Jacek" napisał w wiadomości grup
    >> dyskusyjnych:jkbod3$lab$...@n...task.gda.pl...
    >
    >
    >> Czyś ty chłopie widział chociaż raz w życiu rurę stalową albo
    >> ocynkowaną od środka po kilku latach użytkowania??
    >> Nie pisz bredni.
    >
    >
    > Co niepokojącego zaobserwowałeś w ocynkowanych rurach używanych do
    > wody/

    syf...

    z racji zawodu widuje czasem stare rury, nawet czasem co lepsze egzemplarze
    wycinałem :)

    w pewnym bloku w rurach stalowych po 5 latach światło 2"ki zmniejszyło sie
    do przekroju 1/2"ki.
    w plastiku to sie raczej nie zdarza. takie złogi sa niezłym miejscem do
    hodowli bakterii.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1