Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h5u9bq$4nr$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:49f0.0000001b.4a82a2f8@newsgate.onet.pl...
> >
> >>
> >> "polak potrafi" i przed takimi cwaniakami stosuje się coraz lepsze
> >> zabezpieczenia które i tak są zawsze o krok do tyłu za pomysłowością
> >> polaka-złodzieja
> >>
> > Masz rację. Ten co zlecił zaprojektowanie i wykonanie licznika odpornego
> > na pole
> > magnetyczne z funkcją rejestracji pola magnetycznego to złodziej. Nie
> > lepszy
> > jest ten co przyjął zamówienie na projekt takiego licznika. Twierdzisz
że
> > wiesz
> > wszystko o takich licznikach. Podaj chociaż jedno logiczne uzasadnienie
> > żeby
> > licznik odporny na pole magnetyczne miał taką funkcję i do czego z
> > wyjątkiem
> > wyłudzenia pieniędzy taka funkcja ma służyć.
>
> Faktycznie idiotyzm totalny.
> Teraz wystarczy że wezmę magnez neodymowy i pomacham nim w okolicach
> liczników nielubianych sąsiadów i Ci są ugotowani. Bo nie udowodnią że to
> nie oni tym magnesem machali.
>
>
> --
> Pozdrawiam
>
> Krzysiek

O kant dupy. Wystarczy wyliczona średnia, aby obalić argument.

do góry

> Faktycznie idiotyzm totalny.
> Teraz wystarczy że wezmę magnez neodymowy i pomacham nim w okolicach
> liczników nielubianych s?siadów i Ci s? ugotowani. Bo nie udowodni? że to
> nie oni tym magnesem machali.


pomachasz zapali się dioda RPM, za jakiś czas przyjdzie pracownik ZE i
skasuje alarm, w liczniku będzie zapisane że przez kilka sekund ktoś
przyłożył magnes

równie dobrze możesz napisać że poucinasz plomby legalizacyjne albo przewody
nielubianym sąsiadom baaa poprzebijasz im opony w samochodach :)

do góry

> Podaj chociaż jedno logiczne uzasadnienie żeby
> licznik odporny na pole magnetyczne miał taką funkcję i do czego z
> wyjątkiem
> wyłudzenia pieniędzy taka funkcja ma służyć.


bardzo proszę: LICZNIK nie jest całkowicie odporny na silne pole
magnetyczne, czytaj instrukcje ze zrozumieniem, o ile dobrze pamiętam to
odporny jest układ pomiarowy na pole STAŁE! rzędu 600kA/m, tymczasem są już
niewielkie magnesy dające 800 kA/m i więcej, nie wspomne o zmiennym polu

podałem dobry przykład z zegarkiem a ty dalej swoje...

do góry

Użytkownik "Jakub Spiernowski" <J...@z...de> napisał w wiadomości
news:h5uhf8$e82$1@inews.gazeta.pl...
>> równie dobrze możesz napisać że poucinasz plomby legalizacyjne albo
>> przewody
> nielubianym sąsiadom baaa poprzebijasz im opony w samochodach :)

Bo to sa własnie te idiotyzmy polskie.,
Szafka jest własnością ZE, jest ogólnie dostępna ale jak ktoś zerwie plombe
to odpowiada odbiorca.
Licznik jest niby odporny na pole magnetyczne ale jak czujnik wykryje że
przez dwa dni był tam magnes to ZE zacznie naliczac jakieś
karne/zryczałtowane opłaty.
Skoro szafka, licznik itp sa własnością zakładu energetycznego to niech
wszystko sobie trak pozabezpieczaja aby nie było mozliwosci ingerencji z
zewnatrz. A teraz w moim mieszkaniu w bloku jest jedna szafka na dwanascie
liczników kazdy z lokatorów ma do niej dostep i jak okaże sie że zerwana
plomba to winien odbiorca.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

> > Podaj chociaż jedno logiczne uzasadnienie żeby
> > licznik odporny na pole magnetyczne miał taką funkcję i do czego z
> > wyjątkiem
> > wyłudzenia pieniędzy taka funkcja ma służyć.
>
>
> bardzo proszę: LICZNIK nie jest całkowicie odporny na silne pole
> magnetyczne, czytaj instrukcje ze zrozumieniem, o ile dobrze pamiętam to
> odporny jest układ pomiarowy na pole STAŁE! rzędu 600kA/m, tymczasem są już
> niewielkie magnesy dające 800 kA/m i więcej, nie wspomne o zmiennym polu
>
> podałem dobry przykład z zegarkiem a ty dalej swoje...
>
Rady żeby czytać ze zrozumieniem zachowaj dla swojego dziecka dyslektyka. Gruba
czcionką jest na początku instrukcji napisane że odporny. A jak nie jest odporny
to jest to BUBEL. Jak bym był wszawą mendą to też bym jako dupochron napisał że
jest nieodporny nawet jak by był odporny. Dziwnym zbiegiem okoliczności mały
domowy elektroniczny liczniczek za 49 złotych jest odporny na działanie bardzo
dużego i silnego magnesu neodymowego. Może ten co go projektował znał się na tym
co robi. A na pewno nie zależało mu na tym żeby zostawić sobie furtkę do
oszukiwania nabywcy. W dalszym ciągu twierdzę że to bubel posiadający funkcję
umożliwiająca w spornej sytuacji obarczenie odpowiedzialnością nabywcę prądu.
Ale dobrze ze takie liczniki prądu są. Jak się trochę upowszechnią to zaraz
pojawi się pożyteczny rzemieślnik, który za drobną opłatą będzie korygował
wskazania liczników. I nie będę widział w tym nic niestosownego. Skoro czerwono
solidaruchowa banda ograbiła Polaków z ich elektrowni i całej infrastruktury
związanej z prądem a następnie sprzedała to za grosze obcemu kapitałowi, jak
swoje. To należy taką sytuację traktować jako okupację. Zabranie czegoś
okupantowi to nie kradzież a obywatelski i patriotyczny obowiązek. A tym co z
okupantem współpracują łby należy golić do gołego. Jak prostytutkom co się z
niemcami w okupację puszczały.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Rady żeby czytać ze zrozumieniem zachowaj dla swojego dziecka dyslektyka.
> Gruba
> czcionką jest na początku instrukcji napisane że odporny. A jak nie jest
> odporny
> to jest to BUBEL.Dziwnym zbiegiem okoliczności mały
> domowy elektroniczny liczniczek za 49 złotych jest odporny na działanie
> bardzo
> dużego i silnego magnesu neodymowego.


bzdury wypisujesz, nie masz zielonego pojęcia w temacie

do góry

> > Rady żeby czytać ze zrozumieniem zachowaj dla swojego dziecka dyslektyka.
> > Gruba
> > czcionką jest na początku instrukcji napisane że odporny. A jak nie jest
> > odporny
> > to jest to BUBEL.Dziwnym zbiegiem okoliczności mały
> > domowy elektroniczny liczniczek za 49 złotych jest odporny na działanie
> > bardzo
> > dużego i silnego magnesu neodymowego.
>
>
> bzdury wypisujesz, nie masz zielonego pojęcia w temacie
>
Ja? To Ty bronisz gówna jak niepodległości.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Z pewnego forum osiedlowego (niemal nowy budynek oddany do użytkowania na przełomie
2007/2008), post z dzisiaj czyli z 25 sierpnia 2009:

"Uwaga na wadliwe liczniki energii elektrycznej !
Drodzy Sąsiedzi,
Czy od momentu zamieszkania sami odczytywaliście liczniki energii elektrycznej, aby
porównać z fakturą?
Mieszkam tu od grudnia 2007, a dopiero miesiąc temu postanowiłam to sprawdzić.
Umiem pisać i czytać, ale za żadne skarby nie potrafiłam odczytać swojego licznika.
Co więcej, liczników sąsiadów z piętra - też nie!
Zadzwoniłam do RWE, by poznać tajemny szyfr do odczytu.
Zamiast tego umówiono mnie na wymianę licznika, gdyż ten model ma fabryczną wadę
wyświetlacza.
Podczas wymiany dowiedziałam się, że nie miał on też funkcji zdalnego odczytu.
Nowy zaś, inkasent może już przeczytać zdalnie, ze swojego laptopa.
Jak więc inkasent odczytywał (przez prawie dwa lata) stany zużycia energii
elektrycznej?!?
Podobno przyjął jakąś średnią.
Tylko jaką (?), skoro te liczniki od początku są wadliwe (sic!).
Mój licznik komisyjnie zdjęto i zawieziono do laboratorium, gdzie z pamięci
wewnętrznej urządzenia można będzie wiarygodnie odczytać stan zużycia energii.
Potem przyślą korektę rozliczenia i faktur.
Jestem bardzo ciekawa jaki będzie rezultat: nadpłata czy niedopłata...
RWE wcale się nie spieszy do wymiany wszystkich wadliwych liczników.
Mają one po 10 lat gwarancji.
Jak się zorientowałam, RWE będzie je wymieniać, gdy zgłosi się właściciel lokalu z
reklamacją.
Sąsiedzi, radzę Wam, sprawdźcie również swoje liczniki, czy płacicie za ten prąd,
który zużywacie.
Zwłaszcza, gdy macie mieszkanie za wynajem!
Z dobrosąsiedzkim pozdrowieniem"
JaC


-----

> Ja?

do góry