Dzień Dobry,
Jest dom wybudowany około roku 1965.
Dom ma częściowo zagłębioną w ziemi piwnice, dwie kondygnacje mieszkalne
i od 1999 roku doszedł strych.
Początkowo był to klocek ze stropodachem,który z czasem zaczął przeciekać.
W roku 1999 i 2000 dom został przebudowany;
-na stropodach nałożono celagier drewniany i nowy dach spadzisty
przykryto blachodachówką.
na tak powstałym strychu zdjęto pokrycie dachu i część pierwotnej
izolacji, która była mocno nasiąknięta wodą, położono styropian i
zrobiono na strychu wylewkę z k\miksokreta/w ten sposób poprawiła się
izolacja między drugim piętrem a strychem.
Pomiędzy rokiem 2000 a 2008 wymieniono w domu instalacje wodną,
elektryczną i centralnego ogrzewania.
W latach 2009-2012 wszystkie okna na nowe drewniane.
Dach nie jest od strychu jeszcze ocieplony, planuje to zrobić w tym roku
od strony strychu.
Planowane też jest ocieplenie zewnętrzne ścian.
Teraz na domu jest tynk tzw. baranek.

Pytania;
Czy zawsze trzeba robić ocieplenie, czy może po zmierzeniu murów i
zbadaniu jakiś parametrów może się okazać, że dom ma już wystarczającą
izolację?
Czy przy ocieplaniu zewnętrznym koniecznie trzeba odkrywać i izolować od
nowa fundamenty?
Jak sprawdzić, czy to jest potrzebne?

do góry

Użytkownik "BAREK" <b...@p...pl> napisał w wiadomości
news:50297b7d$1@news.home.net.pl...

> Czy zawsze trzeba robić ocieplenie, czy może po zmierzeniu murów i
> zbadaniu jakiś parametrów może się okazać, że dom ma już wystarczającą
> izolację?

Dom z 65roku? :-) Nie, nie ma - trzeba to ocieplić. 200zł za opinię sie
należy ;)

> Czy przy ocieplaniu zewnętrznym koniecznie trzeba odkrywać i izolować od
> nowa fundamenty?
> Jak sprawdzić, czy to jest potrzebne?

Cały pic polega na tym ze ocieplając chesz uzyskać zysk na ogrzewaniu. Wiec
problem przesaje być tylko techniczny a zaczyna być równiez ekonomiczny.
Ocieplając sciany osiągniesz niezły wskaźnik koszt inwestycji do zysku bo
powierzchnie strat ciepła duże a koszty inwestycyjne niezbyt. Przy
fundamentach moze sie okazac ze koszty są ogromne z zyski mizerne - wiec
moze tego robic nie warto.
Kalkulator w rękę i liczyć :-)



b.

do góry

> Cały pic polega na tym ze ocieplając chesz uzyskać zysk na ogrzewaniu.
> Wiec problem przesaje być tylko techniczny a zaczyna być równiez
> ekonomiczny.
> Ocieplając sciany osiągniesz niezły wskaźnik koszt inwestycji do zysku
> bo powierzchnie strat ciepła duże a koszty inwestycyjne niezbyt. Przy
> fundamentach moze sie okazac ze koszty są ogromne z zyski mizerne - wiec
> moze tego robic nie warto.
> Kalkulator w rękę i liczyć :-)
>

Szczerze mówiąc nie znam się na tym i chyba nie dam rady na tyle wiedzy
zgromadzić, aby dobrze przeanalizować sytuację i podjąć właściwe decyzje;
-tak/nie,
-dobór technologii.

Na razie jestem zdecydowany co do docieplenia strychu; myślałem o piance
lub wełnie, ponoć pianka wyjdzie dużo drożej niż wełna?

Bardzo chętnie zleciłbym nawet ekspertyzę za jakąś uczciwą cenę :-)

do góry

W dniu 2012-08-14 15:24, BAREK pisze:
>
>> Cały pic polega na tym ze ocieplając chesz uzyskać zysk na ogrzewaniu.
>> Wiec problem przesaje być tylko techniczny a zaczyna być równiez
>> ekonomiczny.
>> Ocieplając sciany osiągniesz niezły wskaźnik koszt inwestycji do zysku
>> bo powierzchnie strat ciepła duże a koszty inwestycyjne niezbyt. Przy
>> fundamentach moze sie okazac ze koszty są ogromne z zyski mizerne - wiec
>> moze tego robic nie warto.
>> Kalkulator w rękę i liczyć :-)
>>
>
> Szczerze mówiąc nie znam się na tym i chyba nie dam rady na tyle wiedzy
> zgromadzić, aby dobrze przeanalizować sytuację i podjąć właściwe decyzje;
> -tak/nie,
> -dobór technologii.
>
> Na razie jestem zdecydowany co do docieplenia strychu; myślałem o piance
> lub wełnie, ponoć pianka wyjdzie dużo drożej niż wełna?
>
> Bardzo chętnie zleciłbym nawet ekspertyzę za jakąś uczciwą cenę :-)
>
>
poszukaj kogoś kto zrobi ci OZC budynku i bedziesz wiedział co i gdzie


michal

do góry

Użytkownik "BAREK" <b...@p...pl> napisał w wiadomości
news:502a519c$1@news.home.net.pl...
> Na razie jestem zdecydowany co do docieplenia strychu; myślałem o piance
> lub wełnie, ponoć pianka wyjdzie dużo drożej niż wełna?


juz ci kiedys pisalem o kosztach piany - jesli ty nadal o tym myslisz to
musisz byc nadzianym gosciem - gratuluje :)


b.

do góry

>
> juz ci kiedys pisalem o kosztach piany - jesli ty nadal o tym myslisz to
> musisz byc nadzianym gosciem - gratuluje :)
>

Nadziany?! :-)
Często jest tak, że ostatecznie tańsze są rozwiązania na starcie droższe.
Akurat mam trochę zawodowo do czynienia z pomieszczeniami piankowanymi
pod przechowalnie owoców, stąd ten pomysł.

Można założyć, że wełna z ułożeniem będzie 2x tańsza od pianki?

Wełnę będzie kiedyś ewentualnie łatwo usunąć, piankę odskrobać już nie
tak łatwo.

Tylko czy da się dobrze podkleić wełnę pod deskowanie na którym jest
papa i na niej łaty/kontr-łaty i blacho-dachówka?
Bez ryzyka, że gdzieś w tym wszystkim będzie się zbierała wilgoć i cos w
końcu zacznie gnić?

do góry

Użytkownik "BAREK" <b...@p...pl> napisał w wiadomości
news:502a70de$1@news.home.net.pl...
> Można założyć, że wełna z ułożeniem będzie 2x tańsza od pianki?

2x to mało?? :-) No to weź i zadzwon do firm , sprawdz sam i podaj nam tu
wyniki. Bo ja głosuję ze wełna bedzie tańsza 4x, a nie 2.

> Wełnę będzie kiedyś ewentualnie łatwo usunąć, piankę odskrobać już nie tak
> łatwo.

jakie usuwanie? Budujesz czy rozbierasz? A usuwanie bedzie
podobne -całkowity rozpie....ol ;)


> Tylko czy da się dobrze podkleić wełnę pod deskowanie na którym jest papa
> i na niej łaty/kontr-łaty i blacho-dachówka?
> Bez ryzyka, że gdzieś w tym wszystkim będzie się zbierała wilgoć i cos w
> końcu zacznie gnić?

Toz to zwykła, typowa technologia. Jak sie zrobi po bozemu bedzie dobrze.



b.

do góry