eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Jak i czym ocieplić poddasze?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 73

  • 71. Data: 2009-12-07 23:55:15
    Temat: Re: Jak i czym ocieplić poddasze?
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
    news:hfjpn9$l0p$1@opal.futuro.pl...
    >
    > "Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
    > news:hfikkq$6a2$1@news.interia.pl...
    >
    >> Mowilem Ci ze tak jest. Te druty nic Ci nie dadza, wystarczy kupic gruba
    >> wiatroizolacje, najlepiej 180g/m^2 i nie bedziesz mial zadnych problemow
    >> z wytrzymaloscia membrany.
    >
    > Nie o druty chodzi. Druty to nic takiego. Robisz okrętkę i ciągniesz
    > kombinerkami w dół. Samo sie napina po czym walisz młotkiem. Idzie szybko.
    > Bardziej mnie boli to wywijanie końców i układanie żeby sie nie
    > marszczyła,

    Bo robisz calymi kawalami. Ja tne w poprzek i jest git, zaklad sklejam
    zakupiona tasma do membran w cenie 26zl/szt., ale smialo mozna by bez niej
    tylko trzeba od razu zrobic szczelnie ze sporym zakladem. Przybijam najpierw
    na dole z obu stron zachowujac prostopadlosc do krokwi, pozniej naciagam u
    gory jeden rog, widac jak jest dobrze bo izolacja rowno sie napreza z obu
    rogow na dole. Przybijam na gorze oba rogi i schodze na dol. Jak trzeba
    dokonac poprawek to na dole w jednym rogu szczypcami z dlugimi waskimi
    szczekami wyjmuje zszywke i koryguje. Pozniej mozna bic po kolei. Uzywam do
    tego deseczki docietej na grubosc welny. Jak opitole jeden bok z rzadka to z
    deska na druga krokiew i membrana ladnie sie naciaga. Warunek, raczej musi
    byc gruba. Jak przybije te 1,5m to biore sie za drugi kawalek robiac zaklad
    nie mniejszy jak 15cm na oko, bo to nie fizyka kwantowa. Drugi kawal bardzo
    latwo przybic szczelnie w miejscu zakladu, samo prawie idzie.

    >> Ja przybijalem zszywkami gesto w dwoch rzedach i bylo szczelnie jak ta
    >> lala. Wiecej powietrza dostaje sie sama membrana niz ew. polaczeniami.
    >
    > Też to czujesz, że jes powiew mały mimo uszczelnienia ? :-)

    Niestety tak, ale tylko do momentu poprawienia welny przy murlacie. Niestety
    pierwsze krokwie zrobilem zdawalo sie dokladne, ale jednak. :-)
    Po poprawce nigdzie nie wieje. Szczelnie ulozona welna to podstawa. Mam
    wrazenie, ze ten wiaterek minimalny malymi szczelinami po czesci powodowany
    jest przez podcisnienie jakie powstaje w kominie wentylacyjnym i z jednej
    strony jest cisnienie wiatru, z drugiej podcisnienie i wszystko sie ladnie
    zamyka. :-) Dojdzie paroizolacja i roznica cisnien bedzie mniejsza. Ale jak
    pisalem po szczelnym ulozeniu welny, wszedzie z jednego kawalka w poprzek,
    bez zadnych laczen czy nakladek, ciete pod katem przy murlacie, efekt wiania
    jak na razie u mnie zlikwidowalo.

    > Trzeba by daś mniej przepuszczalną może :-) Grubszą i taką z mniejszymi
    > oczkami :-)
    > Na końcu skończymy na folii budowlanej, bo ciągle będzie wiało :-)

    Hehe, tak by bylo pewnie najlepiej. :-)

    >> Bedzie lepiej, ale pozostaje problem murlaty.
    >>
    >
    > Murłate okleiłem styropianem na pianę i wiatroizolację na klej do
    > styropianu ten piankowy też ten co nie puchnie.
    > Trzyma ładnie

    Myslalem o tym, ale trudny dostep, male kawalki styropianu, utrudnione
    wciskanie piany moglo by spowodowac wiecej przewiewnych kanalow miedzy
    stosunkowo nieduzymi kawalkami styropianu niz w szczelnie docietej i
    ulozonej welnie. Nie na balwana z kawalkow wrzuconych lopata, ale docinanych
    jednych kawalkow o dlugosci pola miedzy krokwiami. Tak mi wychodzi trzy
    kawalki przed murlata, jeden na murlacie dociety pod katem polaci i dalej
    welna jak leci. Styropian moze utrudniac odprowadzanie ew. wilgoci z
    murlaty, choc to moze czepianie sie.

    > Jedno jest pewne, że wełna bez membrany od strony szczeliny była w
    > opłakanym stanie, poszarpana, postrzępiona, jakaś taka skurczona, masakra.
    > Współczuje i sobie i innym :-)

    Moze Ci Twoi fachowcy targali ja po stropie przed ulozeniem? A jaka
    kladziesz welne?

    Pozdro.. TK



  • 72. Data: 2009-12-09 15:57:13
    Temat: Re: Jak i czym ocieplić poddasze?
    Od: "kiki" <k...@k...net>

    "Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
    news:hfk35l$riq$1@news.interia.pl...

    >
    > Moze Ci Twoi fachowcy targali ja po stropie przed ulozeniem? A jaka
    > kladziesz welne?
    >

    Jakąś najtańszą Isover czy jakiś tak ale po ułożeniu wełny między krokwie i
    później 10cm poziomo, zapiąłem poprzeczne profile na grzybki, docisnęło ją i
    przestało wiać. To luźne układanie wełny to też nie prawda. Wełna musi być
    nieco przyduszona, bo własną siłą rozprężania nie uszczelni.
    Teraz jest zdecydowanie cieplej w pomieszczeniu jeszcze bez płyt KG i
    paroizolacji.
    Wezmę mutanta żeby pozamykał skosy, bo nie mam tyle siły do pracy fizycznej
    :-)
    Najważniejsze zrobiłem :-)



  • 73. Data: 2009-12-09 16:50:16
    Temat: Re: Jak i czym ocieplić poddasze?
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
    news:hfohcg$6mq$1@opal.futuro.pl...

    > Jakąś najtańszą Isover czy jakiś tak ale po ułożeniu wełny między krokwie
    > i później 10cm poziomo, zapiąłem poprzeczne profile na grzybki, docisnęło
    > ją i przestało wiać. To luźne układanie wełny to też nie prawda. Wełna
    > musi być nieco przyduszona, bo własną siłą rozprężania nie uszczelni.

    Druga warstwa moze tak, pierwszej sie nie da. W szerokosci miedzy krokwiami
    obcinam szerzej o 2-3cm, by dokladnie przylegala do krokwii.

    > Teraz jest zdecydowanie cieplej w pomieszczeniu jeszcze bez płyt KG i
    > paroizolacji.
    > Wezmę mutanta żeby pozamykał skosy, bo nie mam tyle siły do pracy
    > fizycznej :-)
    > Najważniejsze zrobiłem :-)


    No i masz z glowy.

    Pozdro.. TK


strony : 1 ... 7 . [ 8 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1