-
1. Data: 2022-07-10 08:43:26
Temat: Jak ogarnąć światłowód?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
Mieszkam na zadupiu, w tym roku chyba doczekamy się kanalizacji.
Internet przywozi listonosz raz w tygodniu. Kiedyś łaził jakiś wymoczek
w garniturze i obiecywał światłowód ale koniec końców nas olali.
Wymyśliłem że korzystając z bałaganu kanalizacyjnego, puścilibyśmy z
naszego odludzia światłowód gdzieś w okolice głównej drogi, z nadzieją
że za jakiś czas ktoś nas podepnie. Jest 8 chałup chętnych.
Pytanie:
- puszczać z każdej chałupy osobny światłowód i potem zostawić gdzieś w
skrzynce duży zapas?
- puścić każdą chatę do skrzynki lokalnej a potem jakiś jeden kabel
wielordzeniowy gdzieś dalej?
- jeszcze inaczej?
- jaki typ kabli ewentualnie kupić?
- czy jest sens stawiać gdzieś skrzynkę zbiorczą z doprowadzonym
zasilaniem na ewentualne klamoty typu jakiś switch czy coś?
Ktoś może ogarnia te tematy? Albo gdzie o tym poczytać?
L.
-
2. Data: 2022-07-10 08:57:33
Temat: Re: Jak ogarnąć światłowód?
Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>
On 10.07.2022 07:43, Lisciasty wrote:
> Mieszkam na zadupiu, w tym roku chyba doczekamy się kanalizacji.
> Internet przywozi listonosz raz w tygodniu. Kiedyś łaził jakiś wymoczek
> w garniturze i obiecywał światłowód ale koniec końców nas olali.
> Wymyśliłem że korzystając z bałaganu kanalizacyjnego, puścilibyśmy z
> naszego odludzia światłowód gdzieś w okolice głównej drogi, z nadzieją
> że za jakiś czas ktoś nas podepnie. Jest 8 chałup chętnych.
> Pytanie:
> - puszczać z każdej chałupy osobny światłowód i potem zostawić gdzieś w
> skrzynce duży zapas?
> - puścić każdą chatę do skrzynki lokalnej a potem jakiś jeden kabel
> wielordzeniowy gdzieś dalej?
> - jeszcze inaczej?
> - jaki typ kabli ewentualnie kupić?
> - czy jest sens stawiać gdzieś skrzynkę zbiorczą z doprowadzonym
> zasilaniem na ewentualne klamoty typu jakiś switch czy coś?
>
> Ktoś może ogarnia te tematy? Albo gdzie o tym poczytać?
>
powiem Ci jak to wyglądało u mnie:
lokalizacja 1 w Polsce: mały dostawca internetu, spawał 'w drodze' przy
mojej posesji i w domu. Urządzenia aktywne jedynie w domu i w skrzynce
kilkaset m dalej
lokalizacja 2 w UK: duży dostawca internetu. Kładzie swoje rurki łączone
ciśnieniowo i wdmuchuje światłowód. Gość który to robi nie zna się na
tym kompletnie (nie odróżnia skrętki od koncentryka, a jego światłowody
dzielą się na 3 typy: 30, 50 i 100 metrów...), więc musi mieć położony
ten konkretny przewód (którego nawet nie spawa, bo jest pospawany, on
musi tylko założyć obudowę wtyczki). Rozmawiałem ze znajomym który
pracuje w pobliżu takich rzeczy i mówił, że w Polsce też tak już robią.
Wniosek? IMO jedyne co możesz zrobić to położyć arota, żeby można było
do niego wciągnąć cokolwiek, inaczej nie zgadniesz czy użyją SM, czy MM
oraz czy ktokolwiek zechce użyć twojego światłowodu, bo dotację z UE
mają na położenie własnego ;-)
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
3. Data: 2022-07-10 09:14:05
Temat: Re: Jak ogarnąć światłowód?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu 2022-07-10 o 08:57, ddddddddddddd pisze:
> Wniosek? IMO jedyne co możesz zrobić to położyć arota, żeby można było
> do niego wciągnąć cokolwiek, inaczej nie zgadniesz czy użyją SM, czy MM
> oraz czy ktokolwiek zechce użyć twojego światłowodu, bo dotację z UE
> mają na położenie własnego ;-)
No właśnie ten wymoczek co już nawet umowy wstępne z nami podpisał był z
takiej firmy co brała dotacje na położenie instalacji, temat zdechł i
nie ma chętnych żeby go ożywić :/
Dlatego myślałem że jak byśmy mieli gotową skrzynkę, zasiloną (niechby i
z mojego przyłącza, moja strata ;) to łatwiej byłoby znaleźć jakiegoś
dostawcę co by łyknął 8 klientów za stosunkowo niski koszt przyłączenia,
bo by musiał tylko puścić jeden kabelek ze studzienki. Jakieś studzienki
teletechniczne przy głównej drodze widzę w geoportalu, ale cholera wie
co to jest i czyje, nie znam się...
L.
-
4. Data: 2022-07-10 09:17:17
Temat: Re: Jak ogarnąć światłowód?
Od: Baczek <m...@p...onet.pl>
W dniu 10.07.2022 o 08:43, Lisciasty pisze:
> Mieszkam na zadupiu, w tym roku chyba doczekamy się kanalizacji.
> Internet przywozi listonosz raz w tygodniu. Kiedyś łaził jakiś wymoczek
> w garniturze i obiecywał światłowód ale koniec końców nas olali.
> Wymyśliłem że korzystając z bałaganu kanalizacyjnego, puścilibyśmy z
> naszego odludzia światłowód gdzieś w okolice głównej drogi, z nadzieją
> że za jakiś czas ktoś nas podepnie. Jest 8 chałup chętnych.
> Pytanie:
> - puszczać z każdej chałupy osobny światłowód i potem zostawić gdzieś w
> skrzynce duży zapas?
> - puścić każdą chatę do skrzynki lokalnej a potem jakiś jeden kabel
> wielordzeniowy gdzieś dalej?
> - jeszcze inaczej?
> - jaki typ kabli ewentualnie kupić?
> - czy jest sens stawiać gdzieś skrzynkę zbiorczą z doprowadzonym
> zasilaniem na ewentualne klamoty typu jakiś switch czy coś?
>
> Ktoś może ogarnia te tematy? Albo gdzie o tym poczytać?
>
> L.
U mnie w okolicy duże inwestycje (nie za swoje) zrobił Orange.
FTTH w technologii GPON.
-
5. Data: 2022-07-10 11:06:08
Temat: Re: Jak ogarnąć światłowód?
Od: WS <L...@c...pl>
niedziela, 10 lipca 2022 o 09:14:08 UTC+2 Lisciasty napisał(a):
> Dlatego myślałem że jak byśmy mieli gotową skrzynkę, zasiloną (niechby i
> z mojego przyłącza, moja strata ;) to łatwiej byłoby znaleźć jakiegoś
> dostawcę co by łyknął 8 klientów za stosunkowo niski koszt przyłączenia,
> bo by musiał tylko puścić jeden kabelek ze studzienki. Jakieś studzienki
> teletechniczne przy głównej drodze widzę w geoportalu, ale cholera wie
> co to jest i czyje, nie znam się...
Wg mnie raczej nie ma sensu... Ja bym zaczynał jakiekolwiek prace dopiero po
uzgodnieniu z dostawcą netu i podpisaniu umowy, że podepną...
Jeśli "UE" płaci, to nie bardzo chcą jakiekolwiek odstępstwa od projektu... Kolega
się ~2mce bujał, żeby podpiąć z słupa ~1m od jego ogrodzenia światłowodem w ziemi a
nie napowietrznym (tak, to od ręki chcieli zrobić). W końcu mu się udało - oczywiście
sam miał wkopać itd... ale sporo problemów robili, nie pamiętam już co..., ale zgoda
sąsiada na ten metrowy przekop (mieli tylko na podwieszenie na istniejących słupach),
jakieś zgłoszenia geodezyjne (?). Kilka pierwszych rozmów z tego, co opowiadał to
"się nie da i koniec!!!"
-
6. Data: 2022-07-10 11:31:23
Temat: Re: Jak ogarnąć światłowód?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu 2022-07-10 o 11:06, WS pisze:
> Wg mnie raczej nie ma sensu... Ja bym zaczynał jakiekolwiek prace dopiero po
uzgodnieniu z dostawcą netu i podpisaniu umowy, że podepną...
> Jeśli "UE" płaci, to nie bardzo chcą jakiekolwiek odstępstwa od projektu...
No właśnie firemka była i się zmyła, olali nas. Więcej takich nie ma w
okolicy.
> na ten metrowy przekop (mieli tylko na podwieszenie na istniejących słupach),
jakieś zgłoszenia geodezyjne (?). Kilka pierwszych
> rozmów z tego, co opowiadał to "się nie da i koniec!!!"
U nas problemu nie ma bo całość możemy zrobić na naszym terenie (naszym
tzn. wspólna droga i teren, tam nie ma nic gminnego). Potem już pomiędzy
naszym terenem a ewentualnymi studzienkami teletechnicznymi jest grunt
gminny w postaci pobocza drogi lokalnej. Tam pewnie będzie jakiś
problem, ale to już kolejny etap.
L.
-
7. Data: 2022-07-10 11:41:39
Temat: Re: Jak ogarnąć światłowód?
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 10.07.2022 o 08:43, Lisciasty pisze:
> Ktoś może ogarnia te tematy? Albo gdzie o tym poczytać?
Marnie to widzę.
Nie chce mi się za bardzo rozpisywać na ten temat, ale jeżeli chodzi o
Orange, to oni nie są zainteresowani przejmowaniem infrastruktury, nawet
za darmo, od kogokolwiek. Nie kładą też nic nowego czego nie było w
planach, które mają z przed jakichś 8-10 lat kiedy brali kasę za
"śwatłowodyzację" kraju. Głownie chodzi o to, że za infrastrukturę
teletechniczną muszą płacić podatki, a to boli. No i lada dzień i tak
"wszędzie" będzie 5G, to po co przepłacać?
Podobnie podchodzą do tematu inni operatorzy. Vectra w mojej okolicy do
nowo powstającego osiedla bloków już kilka lat temu podciągnęła
światłowody, a właściciele okolicznych domów jednorodzinnych, które
stoją od 2-3 dekad, nie mogą się doprosić o podłączenie od dziesięciu lat.
-
8. Data: 2022-07-10 11:49:03
Temat: Re: Jak ogarnąć światłowód?
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 10.07.2022 o 11:31, Lisciasty pisze:
> U nas problemu nie ma bo całość możemy zrobić na naszym terenie (naszym
> tzn. wspólna droga i teren, tam nie ma nic gminnego).
To nie ma znaczenia, że na Waszym terenie. Też musielibyście to zrobić
zgodnie z przepisami; projekty, pozwolenia, naniesienia na mapy
geodezyjne. A taki Orange przyjdzie i będzie wybrzydzał, że oni
odpowiadają za cały przebieg łącza, od swojej infrastruktury do
urządzenia końcowego i im się to nie opłaca.
> Potem już pomiędzy
> naszym terenem a ewentualnymi studzienkami teletechnicznymi jest grunt
> gminny w postaci pobocza drogi lokalnej. Tam pewnie będzie jakiś
> problem, ale to już kolejny etap.
Na który oni nie chcą wydawać kasy.
-
9. Data: 2022-07-10 12:52:08
Temat: Re: Jak ogarnąć światłowód?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Lisciasty mieszka na zadupiu:
> Kiedyś łaził jakiś wymoczek w garniturze i obiecywał światłowód
> ale koniec końców nas olali.
> Wymyśliłem że korzystając z bałaganu kanalizacyjnego, puścilibyśmy z
> naszego odludzia światłowód gdzieś w okolice głównej drogi, z nadzieją
> że za jakiś czas ktoś nas podepnie. Jest 8 chałup chętnych.
> Pytanie:
> - puszczać z każdej chałupy osobny światłowód i potem zostawić gdzieś w
> skrzynce duży zapas?
> - puścić każdą chatę do skrzynki lokalnej a potem jakiś jeden kabel
> wielordzeniowy gdzieś dalej?
> - jeszcze inaczej?
> - jaki typ kabli ewentualnie kupić?
> - czy jest sens stawiać gdzieś skrzynkę zbiorczą z doprowadzonym
> zasilaniem na ewentualne klamoty typu jakiś switch czy coś?
>
> Ktoś może ogarnia te tematy? Albo gdzie o tym poczytać?
Jeśli czytać, to poszukwaszy czegoś na temat "gpon". To całkiem pasywna
sieć, nie wymaga zasilania przy zasięgu rzędu kilkunastu kilometrów.
W dodatku stosuje w niej pasywne splittery, pozwalające na rozmnożenie
jednego włókna doprowadzonego na zadupie na bodaj 16 indywidualnych
zakończeń. Wszystko łączone na "gniazdka i wtyczki", wykonawca sieci
nieczego nie tnie, nie sztukuje, nie spawa, tylko korzysta z gotowych
odcinków różnej długości fabrycznie zakończonych tymi złączkami. Jak
nie ma odpowiednio krótkiego kawałka, to zostawia w studziencze czy
na słupie zwinięty kłębek. Do chałupy idzie pojedyncze włókno ubrane
w jakiś czarny kevlar o znikomejś średnicy. U mnie napowietrznie, tak
z pięć metrów, ale znam przypadki wpuszczenia w uprzenio przygotowaną
rurę. Przyszedł Ziutek z firmy, na oko ocenił jak długi patchcord jest
potrzebny, zapytał czy chcę zapas, poszedł do samochodu po tą żyłkę
i w pół godziny zainstalował. Instalacja w budynku całkiem przyjazna,
toto nie ma w zasadzie minimalnego promienia skrętu, kładzie się jak
nieniutki miękki kabelek. Tak więc niczego wcześniej się nie zrobi na
zapas, trzeba czekaż aż sami wszystko ułożą. Tylko w chacie mozna sobie
wcześniej zaplanować, gdzie będzie router.
--
Jarek
-
10. Data: 2022-07-10 13:39:51
Temat: Re: Jak ogarnąć światłowód?
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2022-07-10 o 08:43 +0200, Lisciasty napisał:
> Mieszkam na zadupiu, w tym roku chyba doczekamy się kanalizacji.
> Internet przywozi listonosz raz w tygodniu. Kiedyś łaził jakiś
> wymoczek w garniturze i obiecywał światłowód ale koniec końców nas
> olali. Wymyśliłem że korzystając z bałaganu kanalizacyjnego,
> puścilibyśmy z naszego odludzia światłowód gdzieś w okolice głównej
> drogi, z nadzieją że za jakiś czas ktoś nas podepnie. Jest 8 chałup
> chętnych. Pytanie:
> - puszczać z każdej chałupy osobny światłowód i potem zostawić gdzieś
> w skrzynce duży zapas?
> - puścić każdą chatę do skrzynki lokalnej a potem jakiś jeden kabel
> wielordzeniowy gdzieś dalej?
> - jeszcze inaczej?
> - jaki typ kabli ewentualnie kupić?
> - czy jest sens stawiać gdzieś skrzynkę zbiorczą z doprowadzonym
> zasilaniem na ewentualne klamoty typu jakiś switch czy coś?
>
> Ktoś może ogarnia te tematy? Albo gdzie o tym poczytać?
U mnie sytuacja podobna, i podobnie się zastanawiałem. Okazało się, że
dostawcy korzystają z różnych światłowodów i jak instalują cokolwiek,
to tylko na swoim. Dałem sobie więc spokój i czekając na lepsze jutro
korzystam ze Starlinka. Może warto rozważyć? Latem zeszłego roku na
sąsiedniej grupie opisałem jak wygląda ten zacny wynalazek:
https://groups.google.com/g/pl.comp.os.linux/c/6kU-C
RVwpjQ/m/dAeVZ-DBAgAJ
Mateusz