eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieJak przechować dokumenty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 76

  • 31. Data: 2018-09-20 16:04:02
    Temat: Re: Jak przechować dokumenty
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pete pisze:

    >>> Dane o właścicielach pojazdów są w Polsce dostępne on-line
    >>> od dawna, dla wszystkich, nie tylko dla ubezpieczycieli.
    >>> Jak, gdzie?
    >>
    >> https://historiapojazdu.gov.pl/
    >>
    >> Trzeba znać *jednocześnie* VIN, datę pierwszej rejestracji
    >> i aktualny numer rejestracyjny. W odpowiedzi nie dostniemy
    >> chronionych danych osobowych,
    >
    > Przyczepiłem się tego, że "dane(*) właścicieli pojazdów są
    > ogólnodostępne dla wszystkich."
    > Otóż nie są.
    >
    > Nawet firmy ubezpieczeniowe tego nie wiedzą. Mają dostęp
    > do osób ubezpieczających, a nie właścicieli.

    Nawet nie wiedziałem, że można ubezpieczyć nie swój samochód.
    Ubezpieczyciela powinno interesować tylko to, czy polisa się
    sama przedłuża, czy nie. Jeśli rejestr pokazuje, że była
    zmiana, a dodatkowo ktoś był tak uprzejmy, że telefonicznie
    o tym poinformował, to powinno wystarczyć. Jeśli jednak
    wyślą jakieś ponaglenie w sprawie polisy, której z mocy prawa
    byćnie może, to mają dodatkwą robotę. Podobnie jak ze skanami
    umów, które do niczego są im nie potrzebne. O to i tylko o to
    mi chodziło.

    --
    Jarek


  • 32. Data: 2018-09-21 09:31:31
    Temat: Re: Jak przechować dokumenty
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Wed, 19 Sep 2018 21:03:36 +0200, nadir <n...@h...org> wrote:
    > ważnego/wartościowego nie wysyłam, nawet zaszyfrowanego.

    Z nieuzasadnionymi uprzedzeniami trudno dyskutować.

    --
    Marek


  • 33. Data: 2018-09-21 09:36:14
    Temat: Re: Jak przechować dokumenty
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Thu, 20 Sep 2018 15:04:44 +0200, Pete <n...@n...com> wrote:
    > Nawet firmy ubezpieczeniowe tego nie wiedzą. Mają dostęp do osób
    > ubezpieczających, a nie właścicieli.

    W Polsce komnikacyjnie ubezpieczony jest pojazd a nie właściciel.
    Dane właściciela w polisie są tylko informacyjnie. ubezpieczyciele
    zwykli mawiać, że do przeprowadzenia sprawy nie jest im potrzebny
    właściciel tylko ubezpieczony pojazd.

    --
    Marek


  • 34. Data: 2018-09-21 09:54:49
    Temat: Re: Jak przechować dokumenty
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 2018-09-20 o 16:04, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pete pisze:
    >
    >>>> Dane o właścicielach pojazdów są w Polsce dostępne on-line
    >>>> od dawna, dla wszystkich, nie tylko dla ubezpieczycieli.
    >>>> Jak, gdzie?
    >>>
    >>> https://historiapojazdu.gov.pl/
    >>>
    >>> Trzeba znać *jednocześnie* VIN, datę pierwszej rejestracji
    >>> i aktualny numer rejestracyjny. W odpowiedzi nie dostniemy
    >>> chronionych danych osobowych,
    >>
    >> Przyczepiłem się tego, że "dane(*) właścicieli pojazdów są
    >> ogólnodostępne dla wszystkich."
    >> Otóż nie są.
    >>
    >> Nawet firmy ubezpieczeniowe tego nie wiedzą. Mają dostęp
    >> do osób ubezpieczających, a nie właścicieli.
    >
    > Nawet nie wiedziałem, że można ubezpieczyć nie swój samochód.
    > Ubezpieczyciela powinno interesować tylko to, czy polisa się
    > sama przedłuża, czy nie. Jeśli rejestr pokazuje, że była
    > zmiana, a dodatkowo ktoś był tak uprzejmy, że telefonicznie
    > o tym poinformował, to powinno wystarczyć.

    Zakładasz że wszyscy są uczciwi. Spójrz na to z drugiej strony - jak
    uniemożliwić poruszanie się pojazdami bez polisy OC.

    > Jeśli jednak
    > wyślą jakieś ponaglenie w sprawie polisy, której z mocy prawa
    > byćnie może, to mają dodatkwą robotę. Podobnie jak ze skanami
    > umów, które do niczego są im nie potrzebne. O to i tylko o to
    > mi chodziło.
    >

    A te pretensje to raczej do ustawodawcy, że nakłada takie bzdurne
    obowiązki na obywateli.
    --
    Pete


  • 35. Data: 2018-09-21 09:56:13
    Temat: Re: Jak przechować dokumenty
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 2018-09-21 o 09:36, Marek pisze:
    > On Thu, 20 Sep 2018 15:04:44 +0200, Pete <n...@n...com> wrote:
    >> Nawet firmy ubezpieczeniowe tego nie wiedzą. Mają dostęp do osób
    >> ubezpieczających, a nie właścicieli.
    >
    > W Polsce komnikacyjnie ubezpieczony jest pojazd a nie właściciel. Dane
    > właściciela w polisie są tylko  informacyjnie. ubezpieczyciele zwykli
    > mawiać, że do przeprowadzenia sprawy nie jest im potrzebny właściciel
    > tylko ubezpieczony pojazd.
    >

    Czyli w przypadku szkody nieubezpieczonego pojazdu, UFG będzie ścigać
    pojazd? ;P

    --
    Pete


  • 36. Data: 2018-09-21 11:21:36
    Temat: Re: Jak przechować dokumenty
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pete pisze:

    >> Nawet nie wiedziałem, że można ubezpieczyć nie swój samochód.
    >> Ubezpieczyciela powinno interesować tylko to, czy polisa się
    >> sama przedłuża, czy nie. Jeśli rejestr pokazuje, że była
    >> zmiana, a dodatkowo ktoś był tak uprzejmy, że telefonicznie
    >> o tym poinformował, to powinno wystarczyć.
    >
    > Zakładasz że wszyscy są uczciwi. Spójrz na to z drugiej strony
    > - jak uniemożliwić poruszanie się pojazdami bez polisy OC.

    Podobno takich jest kilkanaście procent. I napewno tego typu
    działania tego nie ograniczą. Może nawet przeciwnie. Jeśli
    Zenek z Józkiem dojdą do wniosku, że nie ma sensu dłużej
    płacić OC za ich folcwageny, to Józek sprzeda swój Zenkowi,
    Zenek Józkowi, wyślą co trzeba, a nowych ubezpieczeń nie zawrą.
    Tu system się wali. A mógłby działać dalej, gdyby był powiązany
    z ewidencją zarejestrowanych pojazdów, a nie z założeniami na
    temat (uczciwości) obywateli.

    >> Jeśli jednak wyślą jakieś ponaglenie w sprawie polisy, której
    >> z mocy prawa byćnie może, to mają dodatkwą robotę. Podobnie
    >> jak ze skanami umów, które do niczego są im nie potrzebne.
    >> O to i tylko o to mi chodziło.
    >
    > A te pretensje to raczej do ustawodawcy, że nakłada takie bzdurne
    > obowiązki na obywateli.

    Do ustawodawcy mam swoją drogą, choć nie wiem, czy te skany wynikają
    wprost z ustawy, czy są czyjąś swobodną interpretacją. Z praktyki
    wiem, że jeśli faktycznie ktoś sprzedał samochód, to mogą mu nagwizdać.

    --
    Jarek


  • 37. Data: 2018-09-21 11:22:58
    Temat: Re: Jak przechować dokumenty
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pete pisze:

    >> W Polsce komnikacyjnie ubezpieczony jest pojazd a nie właściciel. Dane
    >> właściciela w polisie są tylko  informacyjnie. ubezpieczyciele zwykli
    >> mawiać, że do przeprowadzenia sprawy nie jest im potrzebny właściciel
    >> tylko ubezpieczony pojazd.
    >
    > Czyli w przypadku szkody nieubezpieczonego pojazdu, UFG będzie ścigać
    > pojazd? ;P

    Tak jest w niektórych krajach arabskich. Znajomy kiedyś pracował
    w Kuwejcie -- ostrzegano go, by nie kupował używanych samochodów,
    zwłaszcza okazyjnie. Jeśli się okaże, że tym samochodem wcześniej
    kogoś rozjechano, to (aktualnemu) właścicielowi mogą za to uciąć
    głowę. Posiadacz odpowiada za pojazd tak samo jak za wielbłąda.

    --
    Jarek


  • 38. Data: 2018-09-21 11:39:04
    Temat: Re: Jak przechować dokumenty
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-09-19 o 17:02, sirapacz pisze:
    >
    >> wnikliwie oglądać je pod kątem. Nieśmiało zapytałem. "Ja to proszę pana
    >> sprawdzam czy aby NA PEWNO to oryginały. Rowek po długopisie musi być!".
    >
    > ROTFL:)
    > Obsługuję jedną instytucję, która nie przyjmie ode mnie faktury
    > wystawionej na drukarce monochromatycznej:)))))) Właśnie ze względu na
    > to by do niej (księgowej) nie dowalili się, że nie ma oryginału
    > dokumentu tylko kopię... Z wiadomych względów nie idę z nimi na udry ale
    > już w głowie mam cały wachlarz złośliwości jakie można wykonać by
    > uświadomić. Tylko problem w tym, że te wymagania są po kiedyś się
    > nacięła na jakąś kontrole czy inny tam audyt i musiała udowadniać, że
    > nie jest wielbłądem czy tam owcą;)

    Tak patrzę na datę, kiedy ten post pisałeś ;)

    Przecież już ustawa z 13 lipca 2010 zniosła pojęcie "oryginał" i "kopia".
    Dalej: zgodnie z art. 2 pkt 31 ustawy o VAT za fakturę uznaje się
    dokument w formie papierowej lub w formie elektronicznej zawierający
    dane wymagane ustawą i przepisami wydanymi na jej podstawie.
    Uwaga:
    nie jest to faktura elektroniczna (art. 2 pkt 32 ustawy) - stąd
    rozróżnienie "faktura w formie elektronicznej" i "faktura elektroniczna".
    Nie ma też już od wielu lat obowiązku ani podpisywania, ani
    pieczątkowania faktur.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 39. Data: 2018-09-21 11:40:29
    Temat: Re: Jak przechować dokumenty
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-09-19 o 20:42, Mateusz Bogusz pisze:
    > W dniu 19.09.2018 o 19:59, Bolko pisze:
    >> Moja żona przez jakiś czas pracowała w firmie IT zajmującej
    >> się bezpieczeństwem. Firma z USA z oddziałem  PL zajmująca się klientami
    >> których na pewno znasz.
    >
    > Ja nie wtrącam się co do wyboru rozwiązania. Ale tak na marginesie
    > podawanie za wzór firmy informatycznej z USA, to taki oksymoron.
    >

    Podobnie jeśli chodzi o Kanadę :(


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 40. Data: 2018-09-21 12:26:19
    Temat: Re: Jak przechować dokumenty
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Adam napisał:

    >>> wnikliwie oglądać je pod kątem. Nieśmiało zapytałem. "Ja to proszę pana
    >>> sprawdzam czy aby NA PEWNO to oryginały. Rowek po długopisie musi być!".
    >>
    >> ROTFL:)
    >> Obsługuję jedną instytucję, która nie przyjmie ode mnie faktury
    >> wystawionej na drukarce monochromatycznej:)))))) Właśnie ze względu na
    >> to by do niej (księgowej) nie dowalili się, że nie ma oryginału
    >> dokumentu tylko kopię... Z wiadomych względów nie idę z nimi na udry ale
    >> już w głowie mam cały wachlarz złośliwości jakie można wykonać by
    >> uświadomić. Tylko problem w tym, że te wymagania są po kiedyś się
    >> nacięła na jakąś kontrole czy inny tam audyt i musiała udowadniać, że
    >> nie jest wielbłądem czy tam owcą;)
    >
    > Tak patrzę na datę, kiedy ten post pisałeś ;)
    >
    > Przecież już ustawa z 13 lipca 2010 zniosła pojęcie "oryginał" i "kopia".
    > Dalej: zgodnie z art. 2 pkt 31 ustawy o VAT za fakturę uznaje się
    > dokument w formie papierowej lub w formie elektronicznej zawierający
    > dane wymagane ustawą i przepisami wydanymi na jej podstawie.
    > Uwaga:
    > nie jest to faktura elektroniczna (art. 2 pkt 32 ustawy) - stąd
    > rozróżnienie "faktura w formie elektronicznej" i "faktura elektroniczna".

    Problem w tym, że księgowi są często bardziej kreatywni niż ustawa
    przewiduje. Im nie da sie wytłumaczyć.

    > Nie ma też już od wielu lat obowiązku ani podpisywania, ani
    > pieczątkowania faktur.

    "Pieczątkowanie" nigdy nie miało podparcia w żadnej ustawie. To tylko
    wryta w umysły wschodnia mentalność -- "bumaga i piczat" musi być,
    inaczej nic nie jest ważne. Znajomy kiedyś się uparł, że w swojej
    firmie będzie się trzymał litery prawa i żadnych pieczątek nie będzie
    używał. W każdym banku i urzędzie wdawał się w spór, ale jak żądał
    podstawy prawnej do wymagania odcisku pieczątki firmowej, to odpuszczli.
    Zwykle kazali mu w odpowiednim miejscu druku sporządzić odręczną
    inskrypcję o treści "Firma nie posługuje się pieczęcią firmową".
    W końcu żeby nie machać tyle długopisem, zamówił sobie pieczątkę
    o treści "Firma nie posługuje się pieczęcią firmową" i radośnie
    przystawiał gdzie kazali.

    --
    Jarek

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1