Witam
Jak zbierać i przechowywać orzech włoskie (owoce nie drzewka) tak aby nie
pleśniały i nie kwaśniały.?

do góry

Użytkownik "rumcajs" <o...@r...com> napisał w wiadomości
news:511b5330$0$26681$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Jak zbierać i przechowywać orzech włoskie (owoce nie drzewka) tak aby nie
> pleśniały i nie kwaśniały.?

Hejka. Zbierać ręcznie upadłe pestkowce, które wysuną się z łupiny.
Zebrane orzechy (bez łupin) należy dokładnie wysuszyć rozkładając cienką
warstwą w ciepłym, suchym, przewiewnym pomieszczeniu (strych, poddasze
itp.). Można też w słoneczne dni rozsypywać orzechy na trawniku lub wynosić
w ażurowych pojemnikach na zewnątrz. W domu wstępnie wysuszone orzechy
dobrze przechowują się w wiklinowym koszu w temperaturze pokojowej nawet
kilka lat.
Pozdrawiam higroskopijnie Ja...cki

do góry

W dniu środa, 13 lutego 2013 09:48:00 UTC+1 użytkownik rumcajs napisał:
> Witam
>
> Jak zbiera� i przechowywa� orzech w�oskie (owoce nie drzewka) tak aby nie
>
> ple�nia�y i nie kwa�nia�y.?

Jesienią jak zbierzesz powiweś w przewiewnych woirkach na słońcu lub w jakims innym
ciepłym miejscu żeby wyschły
Później juz nic złego się nie dzieje z orzechami
Ja mam w garazu orzechy z sezonu 2011 i dalej sa ok.
A jak juz piszemy o orzechach- moje dwa drzewa posadziłem gdzies tak na poczatku lat
80tych- jesienią w doniczki wsadziłem po dwa orzechy(jeden z łupina jeden bez łupiny)
w obu doniczkach wykiełkowało po jednym drzewku. Z doniczek wiosną przesadziłem
drzewka do ogórdka i tak rosna do dzisiaj. Owocuja super. Ich zaleta jest ze łatwo
się łupia-wystarczy ścisnąć ręka i skorupka się łamie. kilka razy dla próby kupiłem w
sklepie inne orzechy i tam skorupka strasznie twarda- bez dzidaka do orzechów nie
podchodz;)

Teraz przy swoim nowym domu chce znowu zasadzic orzechy i zrobie podobnie jak
dawniej- czyli doniczka itp. Obawiam się jednak że na materiał siewny musze poczekac
do jesieni bo te które mam w garażu (nwete te z roku 2012) moga juz nie wykiełkować
bo sa wysuszone. A jesienią kurcze zapomniałem posadzic do doniczek.
Ale w sumie dobrze ze temat przypomniałes wioeczorem wsadze do doniczek i postawię w
ciepłym miejscu- może do wiosny wykiełkuja i bede rok do przodu.
dalej jest dla mnie tajemnica czy wykiełkowały te posadzone w łupinach czy te bez
łupin;)

do góry

Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:c8e0deba-4cb7-4ad0-89ee-a5ed3becbf10@googlegrou
ps.com...
> Teraz przy swoim nowym domu chce znowu zasadzic orzechy i zrobie
> podobnie jak dawniej- czyli doniczka itp. Obawiam się jednak że na
> materiał siewny musze poczekac do jesieni bo te które mam w garażu (nwete
> te z roku 2012) moga juz nie wykiełkować bo sa wysuszone. A jesienią
> kurcze zapomniałem posadzic do doniczek. Ale w sumie dobrze ze temat
> przypomniałes wioeczorem wsadze do doniczek i postawię w ciepłym miejscu-
> może do wiosny wykiełkuja i bede rok do przodu. dalej jest dla mnie
> tajemnica czy wykiełkowały te posadzone w łupinach czy te bez łupin;)

Za dokładnie zbierasz :)
U mnie co roku w różnych miejscach ogrodu karczuję kilka sadzonek
które wyrastają ze zgubionych jesienią przez sroki (i może też inne
pierzaste) orzechów.
W miejscach czasem zaskakujących. Podobnie mam z leszczynowymi ale te już
tylko
pod krzewami z których spadły.

do góry

Użytkownik "rumcajs"
Przechowywałem w suchym miejscu bo w mieszkaniu. Tyle że pozbierałem z pod
drzewa do foliowych toreb (po zakupach) i postawiłem w kącie w domu. Więcej
niż połowa jest spleśniałych.

do góry

W dniu czwartek, 14 lutego 2013 09:19:45 UTC+1 użytkownik rumcajs napisał:
> Użytkownik "rumcajs"
>
> Przechowywałem w suchym miejscu bo w mieszkaniu. Tyle że pozbierałem z pod
>
> drzewa do foliowych toreb (po zakupach) i postawiłem w kącie w domu. Więcej
>
> niż połowa jest spleśniałych.

Czyli błąd był ze nie wysuszyłeś po pozbieraniu. W przewiewnym czyms powinny byc- np
poszewka od poduszki;)

do góry

Użytkownik "Dirko" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:kffn0m$qdd$1@news.vectranet.pl...
> Użytkownik "rumcajs" <o...@r...com> napisał w wiadomości
> news:511b5330$0$26681$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Jak zbierać i przechowywać orzech włoskie (owoce nie drzewka) tak aby nie
>> pleśniały i nie kwaśniały.?
>
> Hejka. Zbierać ręcznie upadłe pestkowce, które wysuną się z łupiny.
> Zebrane orzechy (bez łupin) należy dokładnie wysuszyć rozkładając cienką
> warstwą w ciepłym, suchym, przewiewnym pomieszczeniu (strych, poddasze
> itp.). Można też w słoneczne dni rozsypywać orzechy na trawniku lub
> wynosić w ażurowych pojemnikach na zewnątrz. W domu wstępnie wysuszone
> orzechy dobrze przechowują się w wiklinowym koszu w temperaturze pokojowej
> nawet kilka lat.

lub tekturowym pudełku z małymi przewiewnymi otworami

Pzdr
c...@w...pl

do góry

W dniu 2013-02-13 09:48, rumcajs pisze:
> Witam
> Jak zbierać i przechowywać orzech włoskie (owoce nie drzewka) tak aby
> nie pleśniały i nie kwaśniały.?
Jak trzymałeś w torbach foliowych, to nie ma się co dziwić, że
spleśniały. Tak samo by Ci spleśniał w takim worku chleb.
Ja trzymam orzechy nawet po 3-4 lata bez śladu pleśni w zwykłych
kartonach bez otworów wentylacyjnych.
Podstawą jest dobrze wysuszyć po zebraniu. Najlepsze jest słońce, a
orzechy wysypane jedną warstwą na gazetach. Jak nie ma słońca, to można
suszyć np. przy kominku, albo na kaloryferach albo w piekarniku nie
przekraczając 40 st.C (gazowy się nie nadaje). Podczas suszenia co parę
godzin orzechy przemieszać, żeby się równo suszyły, a przy okazji
wyczyszczą się z włókiem i zanieczyszczeń.
Jacek

do góry

Użytkownik "rumcajs"
W okresie kiedy zbiera się orzechy czasem już trudno o ciepło i słońce na
dworze, konieczne do suszenia...

do góry

W dniu 2013-02-18 15:27, rumcajs pisze:
> Użytkownik "rumcajs"
> W okresie kiedy zbiera się orzechy czasem już trudno o ciepło i słońce
> na dworze, konieczne do suszenia...
Wydaje mi się, że wszyscy zbieramy orzechy w podobnym okresie ;-)
U mnie minimum połowę udaje się wysuszyć na balkonie.
Najważniejsze, żeby mokrych nie trzymać nasypanych grubiej, niż jedna
warstwa, bo zapleśnieją na pewno. No i zapomnij o workach foliowych.
Jacek

do góry