-
21. Data: 2009-06-18 15:26:11
Temat: Re: Jak przegotować mleko na kuchence indukcyjnej ?
Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>
Dnia Thu, 18 Jun 2009 15:42:28 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
> a jaki to jest dobry teatr, Szekspir i hr. Fredro w klasycznej
> mieszczańskiej aranżacji?
Szekspir to tylko w wydaniu dekonstruktywnym, z feminazistycznym sztafażem
i koprolalią. Fredro ewentualnie po postępowej przeróbce
alterglobalistyczno-satanistycznej, ale tego chyba jeszcze nikt nie
próbował - masz szansę, w końcu każdy może być artystą, musisz tylko
intensywnie wyrazić całego siebie
T.
-
22. Data: 2009-06-18 16:31:46
Temat: Re: Jak przegotować mleko na kuchence indukcyjnej ?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 18 Jun 2009 15:42:28 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
> Tomasz Nowicki wrote:
>> Dnia Tue, 16 Jun 2009 22:17:44 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Nie wiem :-)
>>
>> Pytam, bo obecnie w teatrze to sobie można obejrzeć różne rzeczy, ale
>> nieczęsto teatr jako taki, a już zwłaszcza - dobry. Przynajmniej w
>> Polszcze
>
> a jaki to jest dobry teatr, Szekspir i hr. Fredro w klasycznej
> mieszczańskiej aranżacji?
Dobrze zagrany i żeby było co grac.
-
23. Data: 2009-06-18 16:32:51
Temat: Re: Jak przegotować mleko na kuchence indukcyjnej ?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 18 Jun 2009 15:43:51 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
> Ikselka wrote:
>> Dnia Wed, 17 Jun 2009 22:09:03 +0200, Tomasz Nowicki napisał(a):
>>
>>> Dnia Wed, 17 Jun 2009 20:31:38 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Wbrew pozorom właśnie na prowincji bywa dobry.
>>>
>>> Możliwe, ale u nas teatr bywa 1-2 razy do roku, a jak się pojadzie do
>>> większego miasta, to cięgiem jakieś Warlikowskie, Klaty i inne
>>> Masłowskie, tfu...
>>>
>>> T.
>>
>> Tfu, żadnych Masłowskich ani Klat. U ns gra się sporo klasyki, ale
>> klasycznie. To lubię. Ludzie na prowincji nie lubią dziwadeł, chcą
>> poczuć się jak... w teatrze ;-PPP
>
> czyli dokłądnei tak jak sie obawiałem...
>
> mieszczańskość i prowincjonalizm.
A co w tym złego? - silenie się na czkawkę egzystencjalną nie leży w moim
charakterze ani nie mam tego za cel życia - szkoda zycia na to.
-
24. Data: 2009-06-18 16:35:05
Temat: Re: Jak przegotować mleko na kuchence indukcyjnej ?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 18 Jun 2009 17:22:45 +0200, Tomasz Nowicki napisał(a):
> Dnia Thu, 18 Jun 2009 15:43:51 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
>
>> mieszczańskość i prowincjonalizm.
>
> Szczytem kołtuństwa jest obecnie wtykanie papierowych chorągiewek w psie
> gówna, nie słyszałeś? Albo niemarkowana kopulacja na scenie teatralnej,
> dajmy na to z kozą. Prawdziwi artyści (nie jakaś tam burżuazyjna zgnilizna)
> odrąbują sobie jaja toporkiem strażackim, a potem smażą z gównami i
> częstują zachwyconą publiczność w ramach walki z własną męską seksualnością
> - to jest prawdziwy performance! No i nie wolno zapominać zrobić coś
> obrzydliwego z jakimś symbolem religijnym (ale wyłącznie chrześcijańskim,
> by nie wyjść niechcący na antysemicką Schwein albo nie kupić noża między
> żebra od jakiegoś muslima, w końcu sztuka musi mieć jakieś granice, nie?) -
> bez tego wyraz artystyczny jest co najmniej niepełny
>
> T.
Piękne! Ująłeś samą esencję awangardy, czyli tego, od czego normalny człek
chce jak najdalej.
:-D
:-***
-
25. Data: 2009-06-18 16:36:04
Temat: Re: Jak przegotować mleko na kuchence indukcyjnej ?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 18 Jun 2009 17:26:11 +0200, Tomasz Nowicki napisał(a):
> Dnia Thu, 18 Jun 2009 15:42:28 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
>
>> a jaki to jest dobry teatr, Szekspir i hr. Fredro w klasycznej
>> mieszczańskiej aranżacji?
>
> Szekspir to tylko w wydaniu dekonstruktywnym, z feminazistycznym sztafażem
> i koprolalią. Fredro ewentualnie po postępowej przeróbce
> alterglobalistyczno-satanistycznej, ale tego chyba jeszcze nikt nie
> próbował - masz szansę, w końcu każdy może być artystą, musisz tylko
> intensywnie wyrazić całego siebie
>
I nahlephiei w idish.
-
26. Data: 2009-06-19 06:04:37
Temat: Re: Jak przegotować mleko na kuchence indukcyjnej ?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Tomasz Nowicki wrote:
> Dnia Thu, 18 Jun 2009 15:43:51 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
>
>> mieszczańskość i prowincjonalizm.
>
> Szczytem kołtuństwa jest obecnie wtykanie papierowych chorągiewek w
> psie gówna, nie słyszałeś? Albo niemarkowana kopulacja na scenie
> teatralnej, dajmy na to z kozą. Prawdziwi artyści (nie jakaś tam
> burżuazyjna zgnilizna) odrąbują sobie jaja toporkiem strażackim, a
> potem smażą z gównami i częstują zachwyconą publiczność w ramach
> walki z własną męską seksualnością - to jest prawdziwy performance!
> No i nie wolno zapominać zrobić coś obrzydliwego z jakimś symbolem
> religijnym (ale wyłącznie chrześcijańskim, by nie wyjść niechcący na
> antysemicką Schwein albo nie kupić noża między żebra od jakiegoś
> muslima, w końcu sztuka musi mieć jakieś granice, nie?) - bez tego
> wyraz artystyczny jest co najmniej niepełny
tja i nic innego nie widziałeś? tylko tę obsceniczną nastawiona na szok
twórczość?
-
27. Data: 2009-06-19 06:05:49
Temat: Re: Jak przegotować mleko na kuchence indukcyjnej ?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Ikselka wrote:
> Dnia Thu, 18 Jun 2009 15:43:51 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
>
>> Ikselka wrote:
>>> Dnia Wed, 17 Jun 2009 22:09:03 +0200, Tomasz Nowicki napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Wed, 17 Jun 2009 20:31:38 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>>
>>>>> Wbrew pozorom właśnie na prowincji bywa dobry.
>>>>
>>>> Możliwe, ale u nas teatr bywa 1-2 razy do roku, a jak się pojadzie
>>>> do większego miasta, to cięgiem jakieś Warlikowskie, Klaty i inne
>>>> Masłowskie, tfu...
>>>>
>>>> T.
>>>
>>> Tfu, żadnych Masłowskich ani Klat. U ns gra się sporo klasyki, ale
>>> klasycznie. To lubię. Ludzie na prowincji nie lubią dziwadeł, chcą
>>> poczuć się jak... w teatrze ;-PPP
>>
>> czyli dokłądnei tak jak sie obawiałem...
>>
>> mieszczańskość i prowincjonalizm.
>
> A co w tym złego? - silenie się na czkawkę egzystencjalną nie leży w
> moim charakterze ani nie mam tego za cel życia - szkoda zycia na to.
harelkiny i tasiemce brazylijskie to jest prawdziwa literatura i sztuka!!!!
-
28. Data: 2009-06-19 06:09:38
Temat: Re: Jak przegotować mleko na kuchence indukcyjnej ?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Ikselka wrote:
> Dnia Thu, 18 Jun 2009 15:42:28 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
>
>> Tomasz Nowicki wrote:
>>> Dnia Tue, 16 Jun 2009 22:17:44 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Nie wiem :-)
>>>
>>> Pytam, bo obecnie w teatrze to sobie można obejrzeć różne rzeczy,
>>> ale nieczęsto teatr jako taki, a już zwłaszcza - dobry.
>>> Przynajmniej w Polszcze
>>
>> a jaki to jest dobry teatr, Szekspir i hr. Fredro w klasycznej
>> mieszczańskiej aranżacji?
>
> Dobrze zagrany i żeby było co grac.
i co na nic innego już miejsca w świecie nie ma? tylko schlebianie prostym
gustom? Może trzeba sie troszkę otworzyć. Naprawdę współczesna sztuka to eni
tylko kupy, członki itp. bo ktoś kto tak tylko widzi sztukę współczesną jest
ograniczonym idiotą który świat ogląda oczami gazet typu Fakt czy
Superekspres.
-
29. Data: 2009-06-19 06:10:43
Temat: Re: Jak przegotować mleko na kuchence indukcyjnej ?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Tomasz Nowicki wrote:
> Dnia Thu, 18 Jun 2009 15:42:28 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
>
>> a jaki to jest dobry teatr, Szekspir i hr. Fredro w klasycznej
>> mieszczańskiej aranżacji?
>
> Szekspir to tylko w wydaniu dekonstruktywnym, z feminazistycznym
> sztafażem i koprolalią. Fredro ewentualnie po postępowej przeróbce
> alterglobalistyczno-satanistycznej, ale tego chyba jeszcze nikt nie
> próbował - masz szansę, w końcu każdy może być artystą, musisz tylko
> intensywnie wyrazić całego siebie
Głupiś, żalmi ciebie. Przestań czytać Fakt i Superekspres, zacznij samemu
patrzeć.
-
30. Data: 2009-06-19 11:45:26
Temat: Re: Jak przegotować mleko na kuchence indukcyjnej ?
Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>
Dnia Fri, 19 Jun 2009 08:04:37 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
> tja i nic innego nie widziałeś? tylko tę obsceniczną nastawiona na szok
> twórczość?
Można powiedzieć, że dostatecznie mnie to zniechęciło i wolę pozostać przy
klasyce. Głównie dlatego, że w sztuce szukam piękna i serdecznie zwisają mi
obyczajowo-światopoglądowe obsesje współczesnych "tfurcuf" - nie mam ochoty
za to płacić i tracić na to czasu
T.