Mon, 23 Sep 2013 06:26:16 -0700 (PDT), a...@g...com

> moze poczyta... a zazacz ile moze zaoszczedzic....

Lepiej tak, a można i ulotkę wydrukować:
http://czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/promuj-
czyste-ogrzewanie/

--
Pozdor Myjk

do góry

Mon, 23 Sep 2013 05:49:46 -0700 (PDT), Marcin W.

> Tutaj akurat za dużego związku nie widzę.

Ja widzę i to spory.

> I tak za jakieś śmieci się płaciło - raczej wielkich problemów
> z zabraniem dodatkowego worka śmieci nie było.

Większość płaciła na lewo (załatwiali sobie rachunki), albo płaciła za 1
worek a produkowało 10. To już nie jest wartość akceptowalna dla firmy
śmieciowej i wątpię aby ktoś to na dłuższą metę akceptował.

> Taki woreczek foliowy, czy butelka wrzucona do "śmieciucha"
> zawsze da jakieś ciepło - na które już pieniędzy wydawać
> nie trzeba.

Daje takżę kupę toksyn spadających prosto na głowę, syf w piecu i kominie.
Czyszczenie czy w końcu wymiana pieca/kotła nie jest tego warta. Nie
wspominając, że wpływa to na wydajność pieca i w rezultacie zaczyna się
tracić dwa razy więcej. Ale jak to mówią, chytry dwa razy traci.

> Pomimo ogólnego wzrostu poziomu życia nadal cześć
> społeczeństwa będzie w ten sposób oszczędzała...

Cóż, na głupotę się nic nie poradzi.

--
Pozdor Myjk

do góry

> tylko nieco łatwiej, bo woda miała +30 stopni i nie musiałem używać
>
> siekiery do ucieczki. ;))
ja juz jestem po przerobach. pare lat temu przeczytalem o tym .caly. internet
Mam i kierownice wtornego, i na dole klapke, oryginalnie nie bylo, i sterowniki
Boleckiego, polecam. fajne. Moj proton pid odszedl do krainy wiecznych lowow po pol
roku od gwarancji.

do góry

Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:eejsaghfto52.dlg@myjk.org...

Mnie zaś wkur... ta cała ustawa.
Miało być tak pięknie i cudownie, a jest jak zwykle typowo po polsku,
czyli wypierd...ć każdego jak się da.
Poprzednio miałem pojemnik 1100 litrów za 50 zł/mies. i wrzucałem
wszystko "jak leci".
Miałem mieć za 27zł/mies. 3 pojemniki po 120 litrów kolejno na sort,
niesort i odpady biodegradowalne.
W ostateczności mam jeden pojemnik na chyba niesort + 3 worki, których
po prostu nie da się bez rozpierdolenia przetransportować przed bramę,
skąd mają być zabierane w kazdym miesiącu w innych terminach i każdy
worek w innym terminie. Poza tym stawiane wymagania (co do sposóbu
sortowania) jest chyba w stanie zrozumieć tylko i wyłącznie autor.
Miał być punkt, w którym będą przyjmowane odpady wielkogabarytowe m.in.
opony, meble itp.
Jak się okazuje wolno jest oddać tylko 4 opony rocznie i to jeszcze
tylko i wyłącznie z samochodu osobowego.
Ponieważ dom kupiłem z zapasem opon (poprzedni właściciele mieli dziwne
poczucie estetyki i manię dekorowania drzew oponami i odgradzania nimi
rabatek) ;), które miałem nadzięję się pozbyć, to czekałem z wielką
nadzieją, aż zapakuję całe auto i wywiozę je w pizdu.
Teraz nie mam skrupułów, aby wywieźć je do lasu. Jeszcze tego nie
zrobiłem, ale naprawdę mam wielką ochotę teraz to zrobić. Poprzednio
miałem skrupuły jeżeli chodzi o spalanie śmieci, obecnie już ich nie
mam.
Chętnie bym ponownie zawarł umowę z poprzednim odbiorcą śmieci na ten
pojemnik 1100 litrów, ale z tego co wiem ustawa tego zabrania.

do góry

W dniu 23.09.2013 o 16:54 Marek <m...@g...pl> pisze:

> On 22.09.2013 21:47, Maniek4 wrote:
>> Uszanowanie.
>>
>> Tak sobie patrze na termometr od paru dni i powiem szczerze, ze dobre
>> samopoczucie maleje z kazdym dniem. Prognozy jakos tez
>> malooptymistyczne, wiec od jutra pewnie trzeba bedzie przestawic
>> sterownik na grzanie.
>>
>> Pozdro.. TK
> Juz pare razy w kominku przepalilem. Od razu inaczej w domku.
>
Ja podobnie, choć wieczorami mam np dziś 21,5st to popalam w kominku
i grzeję przy okazji wodę w CWU, wtedy nie muszę gazem grzać.
A w salonie robi się przyjemne 23st :)

--

Pozdr
Janusz

do góry

> Ja też ze 3 razy już dałem do pieca. Inna sprawa, że właśnie przerabiam
> swojego śmierdziela na palenie od góry żeby mniej kopcić.

Palenie od góry w moim się nie sprawdza (przynajmniej drewnem)
... widocznie nigdy nie byłem w stanie dość ściśle ułożyć
wkładu i zawsze jakiś palący się fragment spadał na dno pieca...
... i ... za chwilę kotłował mi już cały piec pełną mocą.

Spróbowałem 2 razy i dałem sobie spokój.
Może z węglem to lepiej wychodzi... przy drewnie
palenie od góry mi się nie sprawdzało.

Poza tym, nie ma jak podkładać na bieżąco.
Wygaszenie pieca, odczekanie, ścisłe nabicie od nowa...

Daj Myjk jak u Ciebie poszło :)

do góry

"Adam" wrote in message
news:9f0256f3-0392-40ed-ba21-607deb5c1f2a@googlegrou
ps.com...

> Mi juz pogodowka wlaczyla ogrzewanie -> temperatura w nocy spadla do 8stC,
> wiec pompa sie wlaczyla i dogrzala bufor do ~40stC. To starcza przy tych
> temperaturach na 3-4 doby bardzo delikatnego grzania (w podlogi idzie ~23
> stC:)

Czesc Adam,

Miałem się nie czepiać, ale nie daje mi to spokoju ;)
Skoro w podłogi idzie Ci temp. 23 stopnie... to z ilu do ilu
to podgrzewa Twoje pomieszczenia ? Z 19 na 20 ?

Zdrówko,
Aleksander.

do góry

W dniu wtorek, 24 września 2013 00:03:39 UTC+2 użytkownik Aleksander napisał:

> Miałem się nie czepiać, ale nie daje mi to spokoju ;)
> Skoro w podłogi idzie Ci temp. 23 stopnie... to z ilu do ilu
> to podgrzewa Twoje pomieszczenia ? Z 19 na 20 ?

To pogodowka wiec ona utrzymuje stala temperature, a nie grzeje jak spadnie
ponizej ilustam :) Salonowa czujka pokazuje non stop 22stC :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Mon, 23 Sep 2013 21:12:30 +0200, uzytkownik

> Mnie zaś wkur... ta cała ustawa.
> Miało być tak pięknie i cudownie, a jest jak zwykle
> typowo po polsku, czyli wypierd...ć każdego jak się da.

Nie wyszło to idealnie, ale wypada jeszcze trochę poczekać.

> W ostateczności mam jeden pojemnik na chyba niesort + 3 worki, których
> po prostu nie da się bez rozpierdolenia przetransportować przed bramę,
> skąd mają być zabierane w kazdym miesiącu w innych terminach i każdy
> worek w innym terminie.

Też mam wory i jakoś się trzymają przy transporcie (a mam trochę metrów z
domu do bramy). Inna sprawa, że mają z czasem jednak dostawiać te
pojemniki. Firmy nie były w stanie zakupić pojemników gdy nie wiedziały ile
przetargów wygrają, a teraz jest problem z produkcją, bo potrzeba więcej
niż zapewnia produkcja. Ja się jakoś szczególnie nie dziwię sytuacji.

> to czekałem z wielką nadzieją, aż zapakuję całe auto i wywiozę je w pizdu.

Ale tutaj to już czuję zwyczajny żal w głosie, bo się rozczarowałeś
niespełnieniem swoich nadziei. Ja też bym wiele rzeczy chciał, co nie
znaczy że mogę je mieć. Ustawa śmieciowa nie miała być gwarancją na
pozbywanie się szajsu uzbieranego przez lata na swojej działce, tylko
gwarancją, że każdy zapłaci za śmieci jakie produkuje.

> Teraz nie mam skrupułów, aby wywieźć je do lasu.
> Poprzednio miałem skrupuły jeżeli chodzi o spalanie śmieci,
> obecnie już ich nie mam.

Eh, bez komentarza.

--
Pozdor Myjk

do góry

> zrobiłem, ale naprawdę mam wielką ochotę teraz to zrobić. Poprzednio
> miałem skrupuły jeżeli chodzi o spalanie śmieci, obecnie już ich nie mam.
Ostatnio troche sprzatalem po budowie - kartony, folia itp.
Jakbym mial to pakowac i gdzies wywozic to by mi dnia zabraklo.
A tak zaplonal stos i po problemie.

Co do tych workow to masz racje, ze sa na maxa wkur**.
U mnie te z plastikami sa rozrywane przez koty i inne zwierzeta. A
przeciez nie bede myl torebki po kielbasie z miesnego.

--
Marek
echo q...@k...csq | tr a-di-rs-ze-h a-z

do góry