W dniu poniedziałek, 15 lipca 2013 12:44:40 UTC+2 użytkownik m...@o...pl napisał:

> góry i znowu powtórka po następną cegiełkę, tyle że z opalaniem plecków.
> Pozostaje mi rozejrzeć się za odpowiednim kleiwem i będzie.

Moze byc. Sa kleje w kartuszach typu "fix all" ktore maja bardzo mocna
sile spajania "poczatkowego". Do kupienia w kazdym markecie budowlanym,
kartusz ok 20-30 pln. O ile cegly leza na plasko i bedzie sie dalo docisnac
ta spuszczana na dol wieksza powierzchnia - to chyba powinno sie je moc
dac wyciagnac razem sklejone do kupy :) Problem jednak bedzie wtedy kiedy one
leza tam sobie "na stosie".
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu poniedziałek, 15 lipca 2013 13:10:30 UTC+2 użytkownik Adam napisał:

> Moze byc. Sa kleje w kartuszach typu "fix all" ktore maja bardzo mocna
> sile spajania "poczatkowego". Do kupienia w kazdym markecie budowlanym,

Mam na mysli cos takiego np.:

http://www.tytan.pl/files/b4c/fix-rapid-klej-high-ta
ck-Karta-techniczna-produktu-b4cbb4d9ecd9471645f207f
cb7c32bc0.pdf

Oczywiscie jest ich b. duzo, kazda firma ma cos takiego w ofercie :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 2013-07-15 13:10, Adam pisze:
> W dniu poniedziałek, 15 lipca 2013 12:44:40 UTC+2 użytkownik m...@o...pl napisał:
>
>> góry i znowu powtórka po następną cegiełkę, tyle że z opalaniem plecków.
>> Pozostaje mi rozejrzeć się za odpowiednim kleiwem i będzie.
>
> Moze byc. Sa kleje w kartuszach typu "fix all" ktore maja bardzo mocna
> sile spajania "poczatkowego". Do kupienia w kazdym markecie budowlanym,
> kartusz ok 20-30 pln. O ile cegly leza na plasko i bedzie sie dalo docisnac
> ta spuszczana na dol wieksza powierzchnia - to chyba powinno sie je moc
> dac wyciagnac razem sklejone do kupy :) Problem jednak bedzie wtedy kiedy one
> leza tam sobie "na stosie".
> pozdr.
>

A czy woda w tej studzience ma jakiś wpływ na klej? Czy widać z góry te
cegły?

Pozdrawiam

do góry

No to spróbuję chyba w pierwszej kolejności z z klejeniem ?
Pewni nie będzie zupełnie łatwo, bo cegły leżą różnie, swobodnie powrzucane (nikt
nie raczył zejść na dół i ładnie ich posztaplować ? ) ale może wymyślę coś w miejsce
deski, do czego doklei się również cegła leżąca pod kątem.
Sytuacja jest o tyle korzystna, że cegły są dobrze widoczne z góry oraz że powyżej
tej kiniety jest już tylko moja instalacja sanitarna, tak więc mam wyłączny wpływ na
ilość przebywającej przez nią cieczy.
Dam znać jak rezultaty. Zadanie będzie wykonane najwczęsniej w weekend, jeśli tylko
pogoda dopisze, tak abym nie musiała wykreślać etapu opalania ?
Dziękuję Wszystkim za pomysły!
Gosia

do góry

Pomysł z odkurzaczem jest jak najbardziej OK. Ale cegła musi być w miarę
cała. Mój odkurzacz, wcale nie taki nowy i super duper, Cobra 2010 ma takie
ssanie że jak przyłożyłem rurę do ręki to go za tą przyssaną rurę podnoszę
do góry a waży parę ładnych kg.

Kup przepychacz do udrażniania kanalizacji. Wyjmij z gumy trzonek i zrób w
tym miejscu dziurę na rurę,. Kup parę metrów rury peszla 40/32 do instalacji
elektrycznych. Kupisz za poniżej 10 zł. nałóż z jednej strony na gumową
ssawkę z udrażniacza a drugą do odkurzacza podłącz. Skoro na rurze z
odkurzacza podniosłem odkurzacz ważący parę kg to na tej ssawce o sporo
większej powierzchni podnieść można dziesiątki kilogramów, byle rura
wytrzymała.

do góry

Daruj sobie z klejami. Wykosztujesz się i stracisz sporo czasu. Zaręczam cię
że o ile tylko nei ma wody w studzience to pomysł z odkurzaczem i dorobioną
ssawką z przepychacza jest najtańszy i najszybszy w realizacji.

do góry

Zamów wóz do wywozu szamba gość włoży rurę do studzienki i wyciągnie ci
wszystko
Pozdrawiam

do góry

W dniu 15.07.2013 13:59, m...@o...pl pisze:
> No to spróbuję chyba w pierwszej kolejności z z klejeniem ?
> Pewni nie będzie zupełnie łatwo, bo cegły leżą różnie, swobodnie powrzucane (nikt
nie raczył zejść na dół i ładnie ich posztaplować ? ) ale może wymyślę coś w miejsce
deski, do czego doklei się również cegła leżąca pod kątem.
> Sytuacja jest o tyle korzystna, że cegły są dobrze widoczne z góry oraz że powyżej
tej kiniety jest już tylko moja instalacja sanitarna, tak więc mam wyłączny wpływ na
ilość przebywającej przez nią cieczy.
> Dam znać jak rezultaty. Zadanie będzie wykonane najwczęsniej w weekend, jeśli tylko
pogoda dopisze, tak abym nie musiała wykreślać etapu opalania ?
> Dziękuję Wszystkim za pomysły!
> Gosia
>

jeżeli o klej idzie to dobrym rozwiązaniem może być żywica + utwardzacz
do kupienia za ~20zł taka puszka jako zestaw naprawczy do samochodów.
Wiąże to to w chwilę, na oko w czasie idealnym do przeprowadzenia takiej
operacji.
Więc patent z deseczką i klejem jak najbardziej OK. Ale...
uważaj aby tą żywicą nie posklejać całego tego marasu na dole, bo potem
to jedynie wersja z dynamitem..

do góry

Użytkownik "Albercik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ks10h8$54i$...@n...news.atman.pl...

> jeżeli o klej idzie to dobrym rozwiązaniem może być żywica + utwardzacz do
> kupienia za ~20zł taka puszka jako zestaw naprawczy do samochodów.
> Wiąże to to w chwilę, na oko w czasie idealnym do przeprowadzenia takiej
> operacji.
> Więc patent z deseczką i klejem jak najbardziej OK. Ale...
> uważaj aby tą żywicą nie posklejać całego tego marasu na dole, bo potem to
> jedynie wersja z dynamitem..

O widzisz, to mi nasunęło pewien sposób używany w modelarstwie, gdy trzeba
cos szybko złapać za pierwszym razem. Sklej dwuskładnikowy który łapie
natychmiast po zetknięciu składników. Jeden składnik wlewasz do studni, a
drugim smarujesz deseczkę. Spuszczasz dotykasz i gotowe trzyma po jednej
sekundzie.

Niestety nie wiem co to za chemia ja to miałem w formie spreju do spryskania
jednej części i płynu do posmarowania drugiej.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik wrote:
> No to spróbuję chyba w pierwszej kolejności z z klejeniem ?

klej = szkoda chemi i kasy oraz srodowiska... przeciez te cegly sa wilgonte,
zakurzone, porosniete filmem bakteri itd. A kazdy klej wymaga czystych
powierzchni :)

do góry