eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domJak zamocować markizę?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 11. Data: 2015-03-23 22:53:49
    Temat: Re: Jak zamocować markizę?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    masti pisze:

    >>>> Wypada mi przykręcić do boku płyty żerańskiej (kanałowej)tworzącej
    >>>> strop. Śruby/kotwy byłyby mocowane prostopadle do kanału, o tak:
    >>>> ---|O O O O O|
    >
    >> Te co miałem i używałem, są zbyt małe jak na utrzymanie markizy. Ale
    >> można na obraz i podobieństwo zrobić coś podonbego do przegubowego
    >> zakotwienia grubej śruby w kanale żerańskim. A może nawet da się gdzieś
    >> kupić gotowe.
    >
    > problemem jest raczej wytrzymałość ścianki płyty przez którą się
    > przewiercasz

    No więc nie sądzę. Mieszkałem kiedyś w bloku, co go za Gomułki zbudowali
    z takiej właśnie płyty. Ściany też. Instalację elektryczną prowadzoną
    miał właśnie w tych kanałach żerańskich biegnących z góry na dół. Kontakty
    wypadały ze ściany, bo trudno było osadzić puszkę w tak cienkiej betonowej
    przegrodzie. Kiedyś próbowałem naprawić taką usterkę i udało mi się z tego
    kanału wygrzebać *kilkanaście* nowych puszek. Jak panu elektrykowi która
    wpadła w kanał, to się nie przejmował i brał następną. Aż do skutku.
    Marnego, bo ta ostatnia też się słabo trzymała i wypadła. Innym razem
    wyrwany kontakt odslonił mi zadnią część kontaktu sąsiada, któremu
    instalację poprowadzili w tej samej rurze. Mogłem się wpiąć i czerpać
    prąd z jego sieci. Ale jak popatrzeć na taką płytę żerańska z boku, to
    odległść pierwszego kanału od brzegu jest znaczna. To może być nawet
    kilkanaście centymetrów (ale głowy nie dam, dawno już na to paskudztwo
    nie musiałem patrzeć).

    Jarek

    --
    Hej rób, młotkiem przywal psiakość
    tutaj nie apteka śmiało i...
    Siup w dziub ważne żeby jakoś(ć)
    Ważne, żeby jakoś iść...


  • 12. Data: 2015-03-23 22:54:33
    Temat: Re: Jak zamocować markizę?
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Mon, 23 Mar 2015 21:29:27 +0000 (UTC), masti napisał(a):

    > problemem jest raczej wytrzymałość ścianki płyty przez którą się
    > przewiercasz

    Dlatego trzeba ROZŁOŻYĆ obciążenie na większy odcinek ścianki. Hint -
    element dłuższy przymocowany w wielu punktach do ścianki - pośredniczący
    między mocowaniem markizy a ścianką.
    --

    Ikselka
    "Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
    na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
    ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
    ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
    pewni siebie.
    Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.


  • 13. Data: 2015-03-23 23:01:28
    Temat: Re: Jak zamocować markizę?
    Od: masti <g...@t...hell>

    Jarosław Sokołowski wrote:

    > masti pisze:
    >
    >>>>> Wypada mi przykręcić do boku płyty żerańskiej (kanałowej)tworzącej
    >>>>> strop. Śruby/kotwy byłyby mocowane prostopadle do kanału, o tak:
    >>>>> ---|O O O O O|
    >>
    >>> Te co miałem i używałem, są zbyt małe jak na utrzymanie markizy. Ale
    >>> można na obraz i podobieństwo zrobić coś podonbego do przegubowego
    >>> zakotwienia grubej śruby w kanale żerańskim. A może nawet da się gdzieś
    >>> kupić gotowe.
    >>
    >> problemem jest raczej wytrzymałość ścianki płyty przez którą się
    >> przewiercasz
    >
    > No więc nie sądzę. Mieszkałem kiedyś w bloku, co go za Gomułki zbudowali
    > z takiej właśnie płyty. Ściany też. Instalację elektryczną prowadzoną
    > miał właśnie w tych kanałach żerańskich biegnących z góry na dół. Kontakty
    > wypadały ze ściany, bo trudno było osadzić puszkę w tak cienkiej betonowej
    > przegrodzie. Kiedyś próbowałem naprawić taką usterkę i udało mi się z tego
    > kanału wygrzebać *kilkanaście* nowych puszek. Jak panu elektrykowi która
    > wpadła w kanał, to się nie przejmował i brał następną. Aż do skutku.
    > Marnego, bo ta ostatnia też się słabo trzymała i wypadła. Innym razem
    > wyrwany kontakt odslonił mi zadnią część kontaktu sąsiada, któremu
    > instalację poprowadzili w tej samej rurze. Mogłem się wpiąć i czerpać
    > prąd z jego sieci. Ale jak popatrzeć na taką płytę żerańska z boku, to
    > odległść pierwszego kanału od brzegu jest znaczna. To może być nawet
    > kilkanaście centymetrów (ale głowy nie dam, dawno już na to paskudztwo
    > nie musiałem patrzeć).

    patrząc na wymiary to ścianka nie jest gruba. Bo i nie musi. Nie w tą
    stronę ma pracować
    http://www.kon-bet.com.pl/sprezone/KS200.jpg
    http://www.unimex.net.pl/files/spb1.jpg

    ale może zrobiony jest wieniec jak tu
    <http://4.bp.blogspot.com/-hz3hnBwE51k/TeoXRifB8SI/A
    AAAAAAADbc/qxGMW3Xmyow/s1600/embed.php-10.jpg>

    i wtedy można słonia powiesić :)


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 14. Data: 2015-03-23 23:14:24
    Temat: Re: Jak zamocować markizę?
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Mon, 23 Mar 2015 22:01:28 +0000 (UTC), masti napisał(a):

    > i wtedy można słonia powiesić :)

    ...pod warunkiem, że się nie uszkodzi zbrojenia przy wierceniu - uszkodzony
    wieniec to poważna sprawa.
    --

    Ikselka
    "Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
    na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
    ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
    ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
    pewni siebie.
    Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.


  • 15. Data: 2015-03-23 23:36:49
    Temat: Re: Jak zamocować markizę?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    masti pisze:

    >> Ale jak popatrzeć na taką płytę żerańska z boku, to odległść pierwszego
    >> kanału od brzegu jest znaczna. To może być nawet kilkanaście centymetrów
    >> (ale głowy nie dam, dawno już na to paskudztwo nie musiałem patrzeć).
    >
    > patrząc na wymiary to ścianka nie jest gruba. Bo i nie musi. Nie w tą
    > stronę ma pracować
    > http://www.kon-bet.com.pl/sprezone/KS200.jpg
    > http://www.unimex.net.pl/files/spb1.jpg

    No to spokojnie. Kilkanaście centymetrów, to tylko w mojej ułomnej pamięci.
    A tu jest ze dwa cale w najcieńczym miejscu. Potem szybko grubieje, bo
    kanał ma fi ledwie 15 centymetrów. Markizy się utrzymają, a jeszcze panią
    hrabinę i księcia pana można obok powiesić.

    Jarek

    PS
    Ostatnio miewm fazę na cienkościenne konstrukcje żelbetowe. Więc wim, że
    trzycalowa skorupa, to może mieć kilkanaście metrów albo i lepiej. Byle
    kształt odpowiedni.

    --
    Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci.


  • 16. Data: 2015-03-23 23:39:11
    Temat: Re: Jak zamocować markizę?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Ikselka napisała co wiedziała:

    > uszkodzony wieniec to poważna sprawa.

    Dlatego czci dziewczęcej należy strzec jak oczka w głowie!

    Jarek

    --
    Zofija z opuszczonym ku ziemi wejrzeniem
    Zapłoniwszy się, gości witała dygnieniem
    Od Telimeny pięknie dygać wyuczona
    Miała wianek na głowie jako narzeczona


  • 17. Data: 2015-03-24 00:02:57
    Temat: Re: Jak zamocować markizę?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
    news:slrnmh15gf.ma8.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Ikselka napisała co wiedziała:
    >
    >> uszkodzony wieniec to poważna sprawa.
    >
    > Dlatego czci dziewczęcej należy strzec jak oczka w głowie!

    :-)))
    Ale podobno już są magicy od operacji plastycznych
    co taki "uszkodzony" wieniec potrafią "naprawić" :-)


  • 18. Data: 2015-03-24 16:56:05
    Temat: Re: Jak zamocować markizę?
    Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>

    Am 23.03.2015 um 22:08 schrieb Ikselka:
    > Dnia Mon, 23 Mar 2015 20:22:50 +0100, Waldemar napisał(a):
    >
    >> Ultymatywne rozwiązanie: przewiercić ścianę i z drugiej strony dodać
    >> płyty stalowe ;-).
    >
    > I strzelić sobie w stopę "pięknym" mostkiem termicznym na zimę :-}
    >
    > PS. Jakby nie można było rozłożyć siły na więcej punktów - przykręcajac do
    > ścianki przy obu końcach markizy dwie pionowe dłuższe drewniane belki (czy
    > tam stalowe szyny), do których z kolei dopiero przykręcić zaczepy samej
    > markizy.

    Dlatego dałem taki ;-) znaczek.

    A rodzaj mocowania niestety zależy od wytrzymałości ściany i reszty. U
    znajomego zawaliła się betonowa ściana działowa po zamontowaniu na
    ścianie garderoby. Na szczęście ofiar nie było. Garderoba trzymała się
    ściany cały czas, tylko całość stała na słowo honoru.

    Waldek



  • 19. Data: 2015-03-24 18:33:28
    Temat: Re: Jak zamocować markizę?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Waldemar napisał:

    >>> Ultymatywne rozwiązanie: przewiercić ścianę i z drugiej strony dodać
    >>> płyty stalowe ;-).
    >>
    >> I strzelić sobie w stopę "pięknym" mostkiem termicznym na zimę :-}
    >>
    >> PS. Jakby nie można było rozłożyć siły na więcej punktów - przykręcajac
    >> do ścianki przy obu końcach markizy dwie pionowe dłuższe drewniane belki
    >> (czy tam stalowe szyny), do których z kolei dopiero przykręcić zaczepy
    >> samej markizy.
    >
    > Dlatego dałem taki ;-) znaczek.
    >
    > A rodzaj mocowania niestety zależy od wytrzymałości ściany i reszty.
    > U znajomego zawaliła się betonowa ściana działowa po zamontowaniu na
    > ścianie garderoby. Na szczęście ofiar nie było. Garderoba trzymała się
    > ściany cały czas, tylko całość stała na słowo honoru.

    Próbuję sobie wyobrazić jak w tym przypadku by wyglądała analogiczna
    awaria. Pod wpływem ciężaru markizy wysuwa się pociągnięty za kotwę
    strop żerański, a zdumieni sąsiedzi z góry wpadają do mieszkania piętro
    niżej. Kupa śmiechu (z przewagą tego pierwszego).

    --
    Jarek


  • 20. Data: 2015-03-24 18:44:26
    Temat: Re: Jak zamocować markizę?
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Tue, 24 Mar 2015 18:33:28 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

    > Pan Waldemar napisał:
    >
    >>>> Ultymatywne rozwiązanie: przewiercić ścianę i z drugiej strony dodać
    >>>> płyty stalowe ;-).
    >>>
    >>> I strzelić sobie w stopę "pięknym" mostkiem termicznym na zimę :-}
    >>>
    >>> PS. Jakby nie można było rozłożyć siły na więcej punktów - przykręcajac
    >>> do ścianki przy obu końcach markizy dwie pionowe dłuższe drewniane belki
    >>> (czy tam stalowe szyny), do których z kolei dopiero przykręcić zaczepy
    >>> samej markizy.
    >>
    >> Dlatego dałem taki ;-) znaczek.
    >>
    >> A rodzaj mocowania niestety zależy od wytrzymałości ściany i reszty.
    >> U znajomego zawaliła się betonowa ściana działowa po zamontowaniu na
    >> ścianie garderoby. Na szczęście ofiar nie było. Garderoba trzymała się
    >> ściany cały czas, tylko całość stała na słowo honoru.
    >
    > Próbuję sobie wyobrazić jak w tym przypadku by wyglądała analogiczna
    > awaria. Pod wpływem ciężaru markizy wysuwa się pociągnięty za kotwę
    > strop żerański, a zdumieni sąsiedzi z góry wpadają do mieszkania piętro
    > niżej. Kupa śmiechu (z przewagą tego pierwszego).

    Widze, że średnio rozumiesz,o czym mówi przedpiśca, więc raczej kiepski
    dowciap Ci wyszedł.


    --

    Ikselka
    "Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
    na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
    ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
    ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
    pewni siebie.
    Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1