-
1. Data: 2015-06-10 16:06:29
Temat: Jak zapobiec asfaltowaniu?
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Na odcinku 40 m wzdluz mojej dzialki ciagnie sie 3-metrowej szerokosci
drozka polna, ktora nalezy do gminy i w ewidencji ma status "dojazd do
pol". Konczy sie slepo na granicy mojej dzialki z sasiednim polem.
Co moge zrobic, gdyby ktos wpadl na kretynski pomysl naklaniania gminy do
jej wyasfaltowania (co jest malo prawdopodobne, bo gmina kasa nie smierdzi,
a droga ma 300 m)?
Dlaczego pytam - na 3 m szerokosci nie zmiesci sie droga i row (a nawet
jesli, to nie ma gdzie odprowadzic wody z rowu), wiec kazdy wiekszy deszcz
bedzie powodowal zalewanie mojego ogrodu i podmywanie ogrodzenia. Teren
jest gliniasty, woda wsiaka bardzo slabo, ale poki droga jest
trawiasto-ziemna, jakos sie to rozchodzi. Mam przyklad okolicznych
asfaltowek i widze, co sie dzieje wokol.
Jak ugryzc temat? Dodam, ze droga jezdza tylko ciagniki, i to 3 szt. na
sezon.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
2. Data: 2015-06-10 16:26:03
Temat: Re: Jak zapobiec asfaltowaniu?
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu środa, 10 czerwca 2015 16:04:37 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
> Na odcinku 40 m wzdluz mojej dzialki ciagnie sie 3-metrowej szerokosci
> drozka polna, ktora nalezy do gminy i w ewidencji ma status "dojazd do
> pol". Konczy sie slepo na granicy mojej dzialki z sasiednim polem.
czyli twoje wazne - ale gdyby ktos mial potrzebe dojazdu to wara? Ot prawdziwy polak
z ciebie - zgaduje ze ziemie odzyskane?
No dobra - masz porade: nasadz tam roslin chronionych, troche chrzaszczy, zab i oglos
sie ekoterrorystą.
b.
-
3. Data: 2015-06-10 17:19:48
Temat: Re: Jak zapobiec asfaltowaniu?
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 10 Jun 2015 07:26:03 -0700 (PDT), Budyń napisał(a):
> czyli twoje wazne - ale gdyby ktos mial potrzebe dojazdu to wara? Ot prawdziwy
polak z ciebie - zgaduje ze ziemie odzyskane?
Umiesz czytac w ogole, czy tylko ze zrozumieniem ci nie wychodzi?
Droga biegnie przez pola i konczy sie na dzialce za mna, ktora tez jest
polem. Jezdza tamtedy ciagniki, jakos brak asfaltu im od pol wieku - kiedy
droge wytyczono - nie przeszkadza. Nie interesuje mnie, czy wczesniej
bedzie asfalt - interesuje mnie 40 m graniczace z moim ogrodem.
Wysil rozumek chociaz troche. Albo juz sobie podaruj.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
4. Data: 2015-06-10 17:58:14
Temat: Re: Jak zapobiec asfaltowaniu?
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu środa, 10 czerwca 2015 17:19:06 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
> Dnia Wed, 10 Jun 2015 07:26:03 -0700 (PDT), Budyń napisał(a):
>
> > czyli twoje wazne - ale gdyby ktos mial potrzebe dojazdu to wara? Ot prawdziwy
polak z ciebie - zgaduje ze ziemie odzyskane?
>
> Umiesz czytac w ogole, czy tylko ze zrozumieniem ci nie wychodzi?
z czytania ze zrozumieniem nie wynika dlaczegoz by to pole za toba nie mogoby sie
stac dzialka budowlaną...
Albo bedzie polem i nigdy nie bedzie utwardzona wiec nie wiadomo po co kombinujesz,
albo czujesz ze tam jednak moze cos byc co bedzie sie domagac utwardzonej drogi - a
wtedy moje obserwacje sa sluszne.
b.
-
5. Data: 2015-06-10 18:51:17
Temat: Re: Jak zapobiec asfaltowaniu?
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
W dniu środa, 10 czerwca 2015 17:19:06 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
> Dnia Wed, 10 Jun 2015 07:26:03 -0700 (PDT), Budyń napisał(a):
>
> > czyli twoje wazne - ale gdyby ktos mial potrzebe dojazdu to wara? Ot prawdziwy
polak z ciebie - zgaduje ze ziemie odzyskane?
>
> Umiesz czytac w ogole, czy tylko ze zrozumieniem ci nie wychodzi?
>
Wygląda że albo umie lepiej niż Ci się wydaje, albo Ty masz za dużo czasu i wymyślasz
teorie spiskowe. Jeśli droga nikomu nie potrzebna i nie ma funduszy to ciężko sobie
wyobrazić że ktoś to zrobi.
--
ZZ@private
-
6. Data: 2015-06-10 19:54:52
Temat: Re: Jak zapobiec asfaltowaniu?
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2015-06-10 o 16:06, Maciek pisze:
>
> Na odcinku 40 m wzdluz mojej dzialki ciagnie sie 3-metrowej szerokosci
> drozka polna, ktora nalezy do gminy i w ewidencji ma status "dojazd do
> pol". Konczy sie slepo na granicy mojej dzialki z sasiednim polem.
>
> Co moge zrobic, gdyby ktos wpadl na kretynski pomysl naklaniania gminy do
> jej wyasfaltowania (co jest malo prawdopodobne, bo gmina kasa nie smierdzi,
> a droga ma 300 m)?
>
> Dlaczego pytam - na 3 m szerokosci nie zmiesci sie droga i row (a nawet
> jesli, to nie ma gdzie odprowadzic wody z rowu), wiec kazdy wiekszy deszcz
> bedzie powodowal zalewanie mojego ogrodu i podmywanie ogrodzenia. Teren
> jest gliniasty, woda wsiaka bardzo slabo, ale poki droga jest
> trawiasto-ziemna, jakos sie to rozchodzi. Mam przyklad okolicznych
> asfaltowek i widze, co sie dzieje wokol.
>
> Jak ugryzc temat? Dodam, ze droga jezdza tylko ciagniki, i to 3 szt. na
> sezon.
Nie wiem jak to wygląda po ostatniej zmianie Prawa Budowlanego, ale do
tej pory na zrobienie drogi trzeba było mieć pozwolenie na budowę co
wiązało się w powiadomieniem sąsiadów czy mają jakieś przeciwwskazania.
Ty masz, nie można odprowadzać wód opadowych na nie swoją działkę, więc
możesz "oprotestować" to lub tamto.
-
7. Data: 2015-06-10 20:17:24
Temat: Re: Jak zapobiec asfaltowaniu?
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 10 Jun 2015 09:51:17 -0700 (PDT), ZbyszekZ napisał(a):
> Wygląda że albo umie lepiej niż Ci się wydaje, albo Ty masz za dużo czasu i
wymyślasz teorie spiskowe. Jeśli droga
>nikomu nie potrzebna i nie ma funduszy to ciężko sobie wyobrazić że ktoś to zrobi.
Gdyby to bylo calkowite SF, to bym nie pytal. Niestety nie jest - wszedzie
sa uklady i ukladziki.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
8. Data: 2015-06-10 20:47:21
Temat: Re: Jak zapobiec asfaltowaniu?
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
W dniu środa, 10 czerwca 2015 20:16:43 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
> Dnia Wed, 10 Jun 2015 09:51:17 -0700 (PDT), ZbyszekZ napisał(a):
>
> > Wygląda że albo umie lepiej niż Ci się wydaje, albo Ty masz za dużo czasu i
wymyślasz teorie spiskowe. Jeśli droga
> >nikomu nie potrzebna i nie ma funduszy to ciężko sobie wyobrazić że ktoś to zrobi.
>
> Gdyby to bylo calkowite SF, to bym nie pytal. Niestety nie jest - wszedzie
> sa uklady i ukladziki.
>
To pisz jak człowiek o co chodzi. Reagować trzeba na konkretna sytuację a nie na
teorie spiskowe. Jeśli ma być budowane osiedle na 1000 mieszkań trzeba inaczej, a
jeśli sąsiąd ma kaprys to inaczej.
--
ZZ@private
-
9. Data: 2015-06-12 10:08:30
Temat: Re: Jak zapobiec asfaltowaniu?
Od: Bolko <s...@g...com>
> > Gdyby to bylo calkowite SF, to bym nie pytal. Niestety nie jest - wszedzie
> > sa uklady i ukladziki.
Ja miałem taką sytuacje 10 lat temu.
Jest moja droga za którą płace podatek grosze ale płace.
Po lewej stronie drogi są domy z ogródkami.
Po prawej stronie moje pole orne.
Lato zamawiam kombajn na 11 żeby mi pole skosił.
Jadę, patrzę i w pole nie mogę wjechać bo akurat UG
postanowił mi drogę do pszenicy wyasfaltować.
Skończyło się na awanturze u wójta.
Pan wójt powiedział że NIE WIEDZIAŁ.
Efekt :
kombajn przyjechał na następny dzień
a ja mam asfalt do pszenicy:)
ale nic to trzeba żyć z sąsiadami w zgodzie
Mija pare lat smarkateria dorosła i zaczęli na tej drodze szaleć.
No to pan radny załatwił że postawili "leżących policjantów".
Dowiedziałęm się o tym też po fakcie mimo że wg UG
to JA nadal płace podatki.
A to mnie już zaczęło wkurzać bo jak jedziesz z przyczepą na która
jest załadowana po niebo to taki "chopek" bardzo przeszkadza.
Ale cóż trzeba dobrze żyć z sąsiadami
Oczywiście jak ja chciałbym sprzedać pole na działki budowalne.
To musze dać swoje pole na drogę żeby droga była odpowiednio szersza
i spełniała normy UE.
Tak że w SF i tego typu historie zaczynam wierzyć.
ps
A to że po drugiej stronie mieszka radny to nic nie zmienia.
-
10. Data: 2015-06-12 20:48:19
Temat: Re: Jak zapobiec asfaltowaniu?
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 12 Jun 2015 01:08:30 -0700 (PDT), Bolko napisał(a):
> Tak że w SF i tego typu historie zaczynam wierzyć.
>
> ps
> A to że po drugiej stronie mieszka radny to nic nie zmienia.
Amen.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl