eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Jaka koronka/frez do puszek elektrycznych.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 11. Data: 2009-10-25 21:55:49
    Temat: Re: Jaka koronka/frez do puszek elektrycznych.
    Od: PH <s...@w...pl>

    Jacek "Plumpi" pisze:
    >
    > Użytkownik "PH" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:hc1b4v$f7e$1@julia.coi.pw.edu.pl...
    >
    >> Remontuję mieszkanie w bloku z wielkiej płyty i mam problem z
    >> wykonaniem otworów pod puszki elektryczne. Kupiłem frez do betonu
    >> znanej hipermarkecianej marki Dedra i jak na razie to w zasadzie już
    >> wiem, że był to najdroższy cyrkiel w moim życiu - 130zł a po betonie
    >> się ślizga znacząc równe kółeczka. Wiertarkę mam z głowicą SDSPlus.
    >> Poradźcie coś proszę, bo wycinananie otworów poprzez nawiercanie
    >> otworów dookoła puszki chyba nie za dobrze wpłynie na moje stosunki
    >> sąsiedzkie ;)
    >
    > Masochista :D
    > Do żelbetonów to trzeba użyć diamentowych wierteł koronowych oraz
    > specjalnej otwornicy, którą mocuje się kołkami do ściany, a wierci się
    > na mokro bez udaru.
    > Tego typu wiertła koronowe nie nadają się do wiercenia w betonie, choć
    > jeden czy dwa otwory przez kilka godzin wyrzeźbisz :)

    No właśnie, chyba tej wiedzy mi brakowało. Tylko czemu kiedy się
    spytałem w sklepie o koronkę do żelbetu, to mi wcisnęli to g.


    --
    PH


  • 12. Data: 2009-10-25 21:59:07
    Temat: Re: Jaka koronka/frez do puszek elektrycznych.
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 25 Paź, 13:26, "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> wrote:

    > Masochista :D
    > Do żelbetonów to trzeba użyć diamentowych wierteł koronowych oraz specjalnej

    Jak sa druty to tak - ale w wielkiej plycie ich az tak duzo nie ma -
    moze mu sie uda zmiescic pomiedzy drutami ? :) Ja zwykla koronka
    widiowa wywiercilem w sumie ~180 otworow - w tym ok 60 w naprawde
    konkretnym betonie - czas na jeden standardowy otwor gleboki na 6-7cm
    fi60 to ok 2-3 minuty :) W porothermie 30 sek ;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 13. Data: 2009-10-25 22:00:59
    Temat: Re: Jaka koronka/frez do puszek elektrycznych.
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 25 Paź, 13:40, ąćęłńóśźż <u...@w...eu> wrote:

    > Pamiętaj, ze jak wiercisz koronką, to bez udaru niestety.

    Bzdura! Jak ma widie to oczywiscie z udarem. Jak diament - to bez.
    Moja koronka wywiercila juz ~180 otworow i ma sie dobrze, wszystkie z
    udarem. Bez udaru to idzie jak krew z nosa :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 14. Data: 2009-10-25 22:19:11
    Temat: Re: Jaka koronka/frez do puszek elektrycznych.
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>


    Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:6e39738a-46ab-45cb-8965-

    > Jak sa druty to tak - ale w wielkiej plycie ich az tak duzo nie ma -
    > moze mu sie uda zmiescic pomiedzy drutami ? :) Ja zwykla koronka
    > widiowa wywiercilem w sumie ~180 otworow - w tym ok 60 w naprawde
    > konkretnym betonie - czas na jeden standardowy otwor gleboki na 6-7cm
    > fi60 to ok 2-3 minuty :) W porothermie 30 sek ;)

    Oj to chyba nie miałeś okazji wiercić w prawdziwej PRL-owskiej wielkiej
    płycie.
    Tu naprawdę wymiękają wszelkie widiowe wiertła koronowe.
    Udar też niewiele pomaga, ponieważ jak się trafi zbrojenie to pracując z
    udarem po prostu powyrywa widie.
    Bez udaru jeszcze jakoś idzie, aloe bardzo wolno.


  • 15. Data: 2009-10-25 22:22:26
    Temat: Re: Jaka koronka/frez do puszek elektrycznych.
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>


    Użytkownik "PH" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:hc2hgt$pf0$1@julia.coi.pw.edu.pl...

    >> Masochista :D
    >> Do żelbetonów to trzeba użyć diamentowych wierteł koronowych oraz
    >> specjalnej otwornicy, którą mocuje się kołkami do ściany, a wierci się na
    >> mokro bez udaru.
    >> Tego typu wiertła koronowe nie nadają się do wiercenia w betonie, choć
    >> jeden czy dwa otwory przez kilka godzin wyrzeźbisz :)
    >
    > No właśnie, chyba tej wiedzy mi brakowało. Tylko czemu kiedy się spytałem
    > w sklepie o koronkę do żelbetu, to mi wcisnęli to g.

    Bo byś nie kupił diamentowego wiertła koronowego + otwornica za minimum
    2000zł :D
    Tym wiertłem koronowym z widą także zrobisz, ale trzeba się sporo namęczyć.
    Podpowiem Ci jak się rzeźbi takim widiowym wiertłem koronowym.

    Zakładam, ze masz do tej koronki wiertło prowadzące tzn. w środku powinno
    być zamontowane cienkie wiertło o średnicy 6-8 mm.
    Zaczynasz wiercić. Jak powstanie ślad wiertła koronowego w betonie taki na
    głębokość 3-4 mm, przerywasz pracę.
    Bierzesz wiertarkę z udarem pneumatycznym oraz wiertło o średnicy 6 lub 8 mm
    i zaczynasz wiercić tym wiertłem otwory po obwodzie, dokładnie w miejscu
    tego śladu pozostawionego przez wiertło koronowe. Otwory wierci się w
    odstępach co pół do jednego cm.
    Po wykonaniu tych otworów znów zapinasz wiertło koronowe i tym razem
    jedziesz bez większego wysiłku. Tylko czasami nie wyłupuj ze środka tego
    walca, który tam pozostał. Trzeba wiercić możliwie jak najgłębiej, na ile
    pozwala wiertło koronowe. Dopiero możnba go wyłupać jak wiertło koronowe
    zagłęgi się wystarczająco głęboko, żeby nie wpadało w wibracje (bicie na
    boki)
    Wierci się bez udaru.


  • 16. Data: 2009-10-25 22:48:08
    Temat: Re: Jaka koronka/frez do puszek elektrycznych.
    Od: "Stolat" <c...@g...pl>

    >
    > Oj to chyba nie miałeś okazji wiercić w prawdziwej PRL-owskiej wielkiej
    > płycie.
    > Tu naprawdę wymiękają wszelkie widiowe wiertła koronowe.
    > Udar też niewiele pomaga, ponieważ jak się trafi zbrojenie to pracując z
    > udarem po prostu powyrywa widie.
    > Bez udaru jeszcze jakoś idzie, aloe bardzo wolno.

    Potwierdzam, robiłem takie otwory w wielkiej płycie dobrze zawibrowanej :).
    Taką koronką topexową to możesz sobie w porotermie, keramzytobetonie, silce,
    siporexie powiercić.
    ale w prawdziwym betonie to po 2 minutach nie będzie ani jedenj widii. a
    zagłebisz się na jakieś 3-4mm.
    W PRL konstrukcja najlepsza metoda to wiercenie po obowodzie otworów
    (wiertłem 6-8mm) i później rozkucie tego.
    A i tylko udar pnemuatcyzny bo mevhanicznym to sobie można krew zawiborwac w
    żyłach.


    Pozdrawiam
    Michał




  • 17. Data: 2009-10-25 22:54:48
    Temat: Re: Jaka koronka/frez do puszek elektrycznych.
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 25 Paź, 23:48, "Stolat" <c...@g...pl> wrote:

    > A i tylko udar pnemuatcyzny bo mevhanicznym to sobie można krew zawiborwac w
    > żyłach.

    Bedac w temacie -> to normalne, ze mlotowiertarka z czasem traci moc
    swojego udaru ? Mam takiego einhella 3J kupionego na budowe - przezyl
    duuuuuuuuuuuuuuuuuzo, z 4 razy szczotki mu juz wymienialem no i czuje,
    ze to juz nie idzie tak jak wczesniej :( Kiedys zapinalem mu wiertlo
    fi22 i w 5 minut mialem przewiercony otwor w betonie grubym na 30cm,
    teraz wiercilbym pewnie z 15-20 minut :( Czuc, ze to juz nie to samo
    (choc to uczucie czesciowo wzmaga fakt ze kulem troche pozyczanym 40J
    dewaltem a to ma sie jak plastikowy jednorazowy nozyk do pily
    spalinowej ;-)) Co tam sie dokladnie wybija i czy jest sens to
    regenerowac / wymieniac ?
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 18. Data: 2009-10-26 06:18:54
    Temat: Re: Jaka koronka/frez do puszek elektrycznych.
    Od: "J_K_K" <J...@i...fm>


    Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:08963aef-8df3-4e8b-842b-498682ded564@r36g2000vb
    n.googlegroups.com...
    On 25 Paź, 23:48, "Stolat" <c...@g...pl> wrote:

    Co tam sie dokladnie wybija
    ----------------------------------
    Uszczelnienia "pneumatyki" ?
    Na smarze nie oszczędzałeś i pakowałeś
    w ten otwór od góry ?

    Pzdr

    JKK


  • 19. Data: 2009-10-26 08:24:12
    Temat: Re: Jaka koronka/frez do puszek elektrycznych.
    Od: PH <s...@w...pl>

    Jacek "Plumpi" pisze:

    > Zakładam, ze masz do tej koronki wiertło prowadzące tzn. w środku
    > powinno być zamontowane cienkie wiertło o średnicy 6-8 mm.
    > Zaczynasz wiercić. Jak powstanie ślad wiertła koronowego w betonie taki
    > na głębokość 3-4 mm, przerywasz pracę.
    > Bierzesz wiertarkę z udarem pneumatycznym oraz wiertło o średnicy 6 lub
    > 8 mm i zaczynasz wiercić tym wiertłem otwory po obwodzie, dokładnie w
    > miejscu tego śladu pozostawionego przez wiertło koronowe. Otwory wierci
    > się w odstępach co pół do jednego cm.
    > Po wykonaniu tych otworów znów zapinasz wiertło koronowe i tym razem
    > jedziesz bez większego wysiłku. Tylko czasami nie wyłupuj ze środka tego
    > walca, który tam pozostał. Trzeba wiercić możliwie jak najgłębiej, na
    > ile pozwala wiertło koronowe. Dopiero możnba go wyłupać jak wiertło
    > koronowe zagłęgi się wystarczająco głęboko, żeby nie wpadało w wibracje
    > (bicie na boki)
    > Wierci się bez udaru.

    Dzięki, do nieco podobnej technologii sam doszedłem- jedna puszka idzie
    w ok 10min.

    --
    PH


  • 20. Data: 2009-10-26 09:20:08
    Temat: Re: Jaka koronka/frez do puszek elektrycznych.
    Od: "PC" <p...@p...onet.pl>

    >
    > Wiertło jest, natomiast koronka "nie bierze" ściany. Minuta pracy daje
    > trzy-milimetrowy rowek.
    >

    To jest normalne. Za mała energia udaru. Ja taką koroną to wiercę w betonie
    ale komórkowym. W wielkiej płycie niestety metodą wielu otworów ale na
    szczęście sporadycznie.

    PC

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1