-
21. Data: 2010-03-07 23:27:30
Temat: Re: Jaki jest pobór prądu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
BQB pisze:
> Że jak? Podłączenie równoległe powoduje zmianę _napięcia_ zasilania?
W pewnym sensie tak, tylko nie w układach "narysowanych" przez ciebie -
chodziło o układ, gdzie masz kilka zespołów żarówek połączonych
równolegle i te zespoły są połączone szeregowo.
Czwarty wariant, którego nie uwzględniłeś.
Weź sobie 4 identyczne żarówki. Zrób dwie pary połączone równolegle.
Teraz te pary połącz szeregowo i podłącz zasilanie - wszystkie będą
świecić tak samo (a przynajmniej powinny ;) )
Teraz jak w takim układzie zabierzesz jedną żarówkę, to ta biedna jedna
sierotka zacznie świecić dużo jaśniej, a tamte dwie w parze - dużo
ciemniej (zakładając, że się od razu nie przepali).
-
22. Data: 2010-03-07 23:54:12
Temat: Re: Jaki jest pobór prądu
Od: Maseł <m...@p...onet.pl>
On 2010-03-08 00:14, Andrzej Lawa wrote:
>>> Zdradzę ci też tajemnicę, że natężenie pobieranego prądu (mierzone w
>>> amperach) pomnożone przez napięcie skuteczne (podawane w voltach) daje
>>> pobieraną moc (wyrażaną w watach).
>> To chyba 7 klasa starej podstawowki byla.
>> Tam tez uczyli czym jest to napiecie/natezenie skuteczne (i jak to
>> ugryzc, jak mowimy o "pradzie stalym")
> No, stały to on niekoniecznie będzie, zwłaszcza jak będzie prawdziwy
> transformator.
Dla tego napisalem to w cudzyslowiu.
>> Hmm - gdzieniegdzie slysze glosy, jakoby prawo jazdy mialo byc wydawane
>> okresowo, a pozniej obowiazkowe badania i egzamin w celu jego
>> przedluzenia. Moze z matura powinno byc podobnie?
>
> Sek w tym, że władzuchnie nie zależy na tym, żeby owieczki byłby zbyt
> inteligentne :-(
BTW - wpadl do mnie dzisiaj sasiad (ostatnie lata studiow albo juz
absolwent, ale czego to nie wiem) - bo podlaczyl zyrandol i mu nie
swieci. Jako ze nie mlody kumaty, to mu jego ojciec przez telefon
tlumaczyl...
Zachodze do niego - a tu przewod z zyrandola do kostki przykrecony, ale
jakos tak ciekawie, bo tylko jeden ten smieszny kabelek, a drugi sobie
powiewa. Na pytanie o powod nieprzykrecenia drugiego uslyszalem, ze
"przeciez moj zyrandol ma tylko jedna zarowke". Zeby bylo ciekawiej -
facet grzebal w tej kostce jakimis odpustowymi narzedziami, a o
probniku/neonowce uslyszal dopiero jak dostal za to opierdziel
(bezpiecznikow nie wylaczyl, a bez zyrandola, nie wiedzial, czy
wylacznik na scianie jest w pozycji "on", czy "off"). Swoja druga -
probnik, kory dostal w prezencie bardzo go zafascynowal - pozniej
sprawdzil wszystkie gniazdka w mieszkaniu, czy w nich "jest prad"...
Pozdro
Maseł
-
23. Data: 2010-03-08 07:44:42
Temat: Re: Jaki jest pobór prądu
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid> napisał w wiadomości
news:4b9423d7$1@news.home.net.pl...
>
> Że jak? Podłączenie równoległe powoduje zmianę _napięcia_ zasilania?
> Fizyka z podstawówki się kłania.
Język Polski z podstawówki sie kłania - nauka czytania ze zrozumieniem:
Piotrek wrote:
> Jeśli halogeny są 12V to aby na każdym było 12V nalezy je połączyć
> tak: najpierw po 4 halogeny równolegle a potem obie te grupy -
> szeregowo.
I o tym rozmiawiamy.
Po lekcji Polskiego zapraszam na Fizykę.
--
Irokez
-
24. Data: 2010-03-08 16:43:40
Temat: Re: Jaki jest pobór prądu
Od: "Piotrek" <b...@p...onet.pl>
Użytkownik "Irokez" <n...@e...pl> napisał w wiadomości
news:hmvp5c$5ra$1@news.onet.pl...
> Właśnie że nie jest poprawne, po spalenie żarówki powoduje, że pozostałe 3
> równoległe nagle dostają wieksze napięcie zasilania i zaczynają się
> lawinowo palić aż do ostatniej sztuki.
> Więc zawsze będziesz wymieniał po 4 halogeny spalone a nie po 1.
>
> Przemyśl i policz to jeszcze raz na spokojnie.
Powiem tak: mój układ jest też dobry teoretycznie, gorszy jeśli chodzi o
praktykę ("przepalenie żarówki" powoduje efekt lawinowy jak opisałeś)
Poza tym w Twoim układzie możemy właściwie dołączać kolejne dwużarówkowe
moduły w niskończoność (tzn. do osiągnięcia wydajności prądowej zasilacza).
Czasem miło z praktykiem podyskutować :)
Piotrek
-
25. Data: 2010-03-08 20:44:54
Temat: Re: Jaki jest pobór prądu
Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>
Andrzej Lawa pisze:
> BQB pisze:
>
>> Że jak? Podłączenie równoległe powoduje zmianę _napięcia_ zasilania?
>
> W pewnym sensie tak, tylko nie w układach "narysowanych" przez ciebie -
> chodziło o układ, gdzie masz kilka zespołów żarówek połączonych
> równolegle i te zespoły są połączone szeregowo.
>
> Czwarty wariant, którego nie uwzględniłeś.
>
> Weź sobie 4 identyczne żarówki. Zrób dwie pary połączone równolegle.
> Teraz te pary połącz szeregowo i podłącz zasilanie - wszystkie będą
> świecić tak samo (a przynajmniej powinny ;) )
>
> Teraz jak w takim układzie zabierzesz jedną żarówkę, to ta biedna jedna
> sierotka zacznie świecić dużo jaśniej, a tamte dwie w parze - dużo
> ciemniej (zakładając, że się od razu nie przepali).
Znaczy tak:
I II
|----O----| |----O----|
--| 12V |---| 12V |--
| |----O----| |----O----| |
| 12V 12V |
| |
| |
| |
24V
?
No to tu jak się zabierze jedną żarówkę, to wiele się nie zmieni, bo
rozkład napięć pozostanie niezmieniony. Zmieni się tylko rozpływ prądów
i jedno ogniwo może świecić słabiej, natomiast drugie z jedną tylko
żarówką będzie świecić normalnie.
-
26. Data: 2010-03-08 20:58:16
Temat: Re: Jaki jest pobór prądu
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid> napisał w wiadomości
news:4b9561d7$1@news.home.net.pl...
>>
>> Teraz jak w takim układzie zabierzesz jedną żarówkę, to ta biedna jedna
>> sierotka zacznie świecić dużo jaśniej, a tamte dwie w parze - dużo
>> ciemniej (zakładając, że się od razu nie przepali).
>
> Znaczy tak:
>
>
> I II
> |----O----| |----O----|
> --| 12V |---| 12V |--
> | |----O----| |----O----| |
> | 12V 12V |
> | |
> | |
> | |
> 24V
>
> ?
>
> No to tu jak się zabierze jedną żarówkę, to wiele się nie zmieni, bo
> rozkład napięć pozostanie niezmieniony. Zmieni się tylko rozpływ prądów i
> jedno ogniwo może świecić słabiej, natomiast drugie z jedną tylko żarówką
> będzie świecić normalnie.
No jeżeli zakładasz, że żarówka ma zerową rezystancję i zasilacz to źródłem
prądowym to masz rację...prawie, bo nie wiem co wtedy będzie świecić ;)
Tylko że narysowałeś źródło napięciowe oraz żarówki o określonej rezystancji
więc proszę przestań... idź się pouczyć.
Kurde, weź każda żarówka 10 ohm
A teraz kalkulator i prawo łoma U=I*R
Wychodzi wzrost napięcia o 33% na żarówce której spaliła sie obok druga.
Jak Tobie nie to kłaniają się elementarne podstawy.
Powodzenia
--
Irokez
-
27. Data: 2010-03-08 21:51:36
Temat: Re: Jaki jest pobór prądu
Od: "Piotrek" <b...@p...onet.pl>
Użytkownik "BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid> napisał w wiadomości
news:4b9561d7$1@news.home.net.pl...
> Andrzej Lawa pisze:
>> BQB pisze:
>>
>>> Że jak? Podłączenie równoległe powoduje zmianę _napięcia_ zasilania?
>>
>> W pewnym sensie tak, tylko nie w układach "narysowanych" przez ciebie -
>> chodziło o układ, gdzie masz kilka zespołów żarówek połączonych
>> równolegle i te zespoły są połączone szeregowo.
>>
>> Czwarty wariant, którego nie uwzględniłeś.
>>
>> Weź sobie 4 identyczne żarówki. Zrób dwie pary połączone równolegle.
>> Teraz te pary połącz szeregowo i podłącz zasilanie - wszystkie będą
>> świecić tak samo (a przynajmniej powinny ;) )
>>
>> Teraz jak w takim układzie zabierzesz jedną żarówkę, to ta biedna jedna
>> sierotka zacznie świecić dużo jaśniej, a tamte dwie w parze - dużo
>> ciemniej (zakładając, że się od razu nie przepali).
>
> Znaczy tak:
>
>
> I II
> |----O----| |----O----|
> --| 12V |---| 12V |--
> | |----O----| |----O----| |
> | 12V 12V |
> | |
> | |
> | |
> 24V
>
> ?
>
> No to tu jak się zabierze jedną żarówkę, to wiele się nie zmieni, bo
> rozkład napięć pozostanie niezmieniony. Zmieni się tylko rozpływ prądów i
> jedno ogniwo może świecić słabiej, natomiast drugie z jedną tylko żarówką
> będzie świecić normalnie.
Jeśli narysowałeś układ 2 połączone równolegle (nazwijmy je nr 1 i 2)
połaczone szeregowo z 2 połączonymi równolegle (nr 3 i 4) to po zabraniu 1
żarówki (np. nr 4) oczywiście podział napięć się zmieni ponieważ to nie
żarówka decyduje jakie jest na niej napięcie tylko układ w jakim jest
obsadzona.
Tak więc ponieważ prąd w żarówce 3 będzie 2x większy niż w żarówkach 1 i 2
to zakładając ich stałą rezystancję napięcie na nich będzie o połowę
mniejsze niż na żarówce 3.
Czyli podział napięcia będzie 8V - 16V. Coś popierdzieliłem ?
Piotrek
-
28. Data: 2010-03-08 21:59:23
Temat: Re: Jaki jest pobór prądu
Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>
Piotrek pisze:
> Użytkownik "BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid> napisał w wiadomości
> news:4b9561d7$1@news.home.net.pl...
>> Andrzej Lawa pisze:
>>> BQB pisze:
>>>
>>>> Że jak? Podłączenie równoległe powoduje zmianę _napięcia_ zasilania?
>>>
>>> W pewnym sensie tak, tylko nie w układach "narysowanych" przez ciebie -
>>> chodziło o układ, gdzie masz kilka zespołów żarówek połączonych
>>> równolegle i te zespoły są połączone szeregowo.
>>>
>>> Czwarty wariant, którego nie uwzględniłeś.
>>>
>>> Weź sobie 4 identyczne żarówki. Zrób dwie pary połączone równolegle.
>>> Teraz te pary połącz szeregowo i podłącz zasilanie - wszystkie będą
>>> świecić tak samo (a przynajmniej powinny ;) )
>>>
>>> Teraz jak w takim układzie zabierzesz jedną żarówkę, to ta biedna jedna
>>> sierotka zacznie świecić dużo jaśniej, a tamte dwie w parze - dużo
>>> ciemniej (zakładając, że się od razu nie przepali).
>>
>> Znaczy tak:
>>
>>
>> I II
>> |----O----| |----O----|
>> --| 12V |---| 12V |--
>> | |----O----| |----O----| |
>> | 12V 12V |
>> | |
>> | |
>> | |
>> 24V
>>
>> ?
>>
>> No to tu jak się zabierze jedną żarówkę, to wiele się nie zmieni, bo
>> rozkład napięć pozostanie niezmieniony. Zmieni się tylko rozpływ
>> prądów i jedno ogniwo może świecić słabiej, natomiast drugie z jedną
>> tylko żarówką będzie świecić normalnie.
>
> Jeśli narysowałeś układ 2 połączone równolegle (nazwijmy je nr 1 i 2)
> połaczone szeregowo z 2 połączonymi równolegle (nr 3 i 4) to po zabraniu
> 1 żarówki (np. nr 4) oczywiście podział napięć się zmieni ponieważ to
> nie żarówka decyduje jakie jest na niej napięcie tylko układ w jakim
> jest obsadzona.
>
> Tak więc ponieważ prąd w żarówce 3 będzie 2x większy niż w żarówkach 1 i
> 2 to zakładając ich stałą rezystancję napięcie na nich będzie o połowę
> mniejsze niż na żarówce 3.
> Czyli podział napięcia będzie 8V - 16V. Coś popierdzieliłem ?
Coś mi ne pasuje, zajrzę do książek pod koniec tygodnia, bądź przećwiczę
w praktyce i dam odpowiedź.
-
29. Data: 2010-03-08 22:56:40
Temat: Re: Jaki jest pobór prądu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
BQB pisze:
> No to tu jak się zabierze jedną żarówkę, to wiele się nie zmieni, bo
> rozkład napięć pozostanie niezmieniony. Zmieni się tylko rozpływ prądów
> i jedno ogniwo może świecić słabiej, natomiast drugie z jedną tylko
> żarówką będzie świecić normalnie.
Jak się zmieni prąd, to się zmieni też napięcie (prawo Ohma). Pamiętaj
też, że opór żarnika jest zmienny w zależności od temperatury włókna -
na zimno jest dość bliski zera.
-
30. Data: 2010-03-09 17:59:10
Temat: Re: Jaki jest pobór prądu
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid> napisał w wiadomości
news:4b95734b$1@news.home.net.pl...
>> Jeśli narysowałeś układ 2 połączone równolegle (nazwijmy je nr 1 i 2)
>> połaczone szeregowo z 2 połączonymi równolegle (nr 3 i 4) to po zabraniu
>> 1 żarówki (np. nr 4) oczywiście podział napięć się zmieni ponieważ to nie
>> żarówka decyduje jakie jest na niej napięcie tylko układ w jakim jest
>> obsadzona.
>>
>> Tak więc ponieważ prąd w żarówce 3 będzie 2x większy niż w żarówkach 1 i
>> 2 to zakładając ich stałą rezystancję napięcie na nich będzie o połowę
>> mniejsze niż na żarówce 3.
>> Czyli podział napięcia będzie 8V - 16V. Coś popierdzieliłem ?
>
> Coś mi ne pasuje, zajrzę do książek pod koniec tygodnia, bądź przećwiczę w
> praktyce i dam odpowiedź.
Ale daj im mniesze napięcie, bo szkoda żarówki...
...chociaż najlepiej zapada w pamięci błysk, smród i tym podobne efekty :)
Mi przy budowie wzmacniacza dużej mocy zapadł w pamięci bezpiecznik topikowy
który po wzbudzeniu się wzmacniacza zabłysnął i świecił chwilę jak
jażeniówka :)
A z kolei powielacz do zimnego zapłonu długich jażeniówek skutkuje
lądowaniem na pobliskim fotelu, kiedy szukając czemu nie zaświeciło się
dotknęłem nie rozładowanych kondensatorów.
Pozdrawiam.
--
Irokez