Jaki olej polecacie do konserwacji drewna na taras?
Jak dotąd nigdy oleju nie używałem i nie mam rozeznania.
Czy mam się liczyć z koniecznością ponownego malowania co roku/co dwa?
Jacek

do góry

W dniu poniedziałek, 28 sierpnia 2017 06:37:29 UTC+2 użytkownik Jacek napisał:
> Jaki olej polecacie do konserwacji drewna na taras?
> Jak dotąd nigdy oleju nie używałem i nie mam rozeznania.
> Czy mam się liczyć z koniecznością ponownego malowania co roku/co dwa?
> Jacek

polecam 3v3 olej naturalny.
Działa dobrze. Jest relatywnie ciemny. Ale pachnie zajebiscie. Taki orzechowy zapach.
mogl bym olejowac podloge codziennie :)

Nawet jakbys musial olejowac co roku to jest to sama przyjemnosc. Mazasz olejem tak
zeby bylo mokre. Czekasz godzinke, wcierasz ponownie tam gdzie wsiakło aby calosc
byla mokra. Jak widzisz ze juz nie wciąga to ten ostatni naddatek wycierasz stara
szmata.

Szmate musisz wrzucic do metalowej puszki bez innych smieci. Jest szansa ze ona sie
sama zapali. Więc ostroznie!

Takie olejowane drewno nie ma problemu z tym ze chodzisz po nim w butach w czasie
olejowania. Syf sie nie przyklei raczej.

do góry

W dniu poniedziałek, 28 sierpnia 2017 06:37:29 UTC+2 użytkownik Jacek napisał:
> Jaki olej polecacie do konserwacji drewna na taras?
> Jak dotąd nigdy oleju nie używałem i nie mam rozeznania.
> Czy mam się liczyć z koniecznością ponownego malowania co roku/co dwa?
> Jacek

Ja używam sadolina superdeck. Przez pierwsze 2-3 lata będziesz olejował
nawet dwa razy w roku. Potem wystarczy raz w roku :) Co dwa lata to za
rzadko, choć zależy na pewno od intensywności użytkowania, warunków
pogodowych, rodzaju drewna, czy masz zadaszenie (pod zadaszeniem
"zmywa się" kilkukrotnie wolniej) etc. Ja mam nasz krajowy modrzew.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

On 28.08.2017 08:48, s...@g...com wrote:

> polecam 3v3 olej naturalny.

Podobno najskuteczniejszy jest olej silnikowy, spuszczony z auta. Prawda to?

do góry

W dniu poniedziałek, 28 sierpnia 2017 10:53:56 UTC+2 użytkownik KIKI napisał:
> On 28.08.2017 08:48, s...@g...com wrote:
>
> > polecam 3v3 olej naturalny.
>
> Podobno najskuteczniejszy jest olej silnikowy, spuszczony z auta. Prawda to?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Kreozot
Nie do pobicia.

Ale pytasz jakos konstruktywnie czy tak se trolujesz?

do góry

On 28.08.2017 10:58, s...@g...com wrote:
> W dniu poniedziałek, 28 sierpnia 2017 10:53:56 UTC+2 użytkownik KIKI napisał:
>> On 28.08.2017 08:48, s...@g...com wrote:
>>
>>> polecam 3v3 olej naturalny.
>>
>> Podobno najskuteczniejszy jest olej silnikowy, spuszczony z auta. Prawda to?
>
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Kreozot
> Nie do pobicia.
>
> Ale pytasz jakos konstruktywnie czy tak se trolujesz?
>

Na serio pytam chociaż nie mam co malować.

do góry

W dniu 28.08.2017 o 10:53, KIKI pisze:

> Podobno najskuteczniejszy jest olej silnikowy, spuszczony z auta. Prawda to?
U mnie w latach 70-tych była na to moda. Sztachety się impregnowało na
gorąco miksturą starego oleju i smoły, a jak była za gęsta to się
rozcieńczało olejem napędowym (wtedy 2,20 zł/litr w CPN).
Co do skuteczności tej mikstury, to u babci płot ze sztachet sosnowych
tak konserwowany wytrzymał od 1975 do 2014. Ostatnie lata by wprawdzie w
dość opłakanym stanie, ale stał jeszcze samodzielnie.
Nikt w okolicy nie umarł na raka, cielęta też się rodziły z jedną głową
i 4 nogami ;-)
Jacek

do góry

W dniu poniedziałek, 28 sierpnia 2017 11:14:41 UTC+2 użytkownik KIKI napisał:
> On 28.08.2017 10:58, s...@g...com wrote:
> > W dniu poniedziałek, 28 sierpnia 2017 10:53:56 UTC+2 użytkownik KIKI napisał:
> >> On 28.08.2017 08:48, s...@g...com wrote:
> >>
> >>> polecam 3v3 olej naturalny.
> >>
> >> Podobno najskuteczniejszy jest olej silnikowy, spuszczony z auta. Prawda to?
> >
> > https://pl.wikipedia.org/wiki/Kreozot
> > Nie do pobicia.
> >
> > Ale pytasz jakos konstruktywnie czy tak se trolujesz?
> >
>
> Na serio pytam chociaż nie mam co malować.

Na sztachety olej silnikowy moze byc. Ale do domu na podloge/meble jednak lepiej taki
poprawny olej, z atestem na nietoksycznosc i nie problematycznosc w styku z
zywnoscia.

Deske do krojenia mozna nawet słonecznikowym zaimpregnowac.

A kreozotu nie je nic. Ale nie polecam do bliższego kontaktu. A juz sczegolnie aby
takimi podkladami kolejowymi nim impregnowanymi palic w piecu.

Ogolnie olej silnikowy dobrze impregnuje ale nie wysycha. Wiec powierzchnia moze byc
lepka długo.
Te oleje dedykowane na podlogi sa mieszane z parafinami ciężkimi i dzieki temu olej
je transportuje wgłąb drewna i wysycha a parafina jest głębiej.
Podobny efekt mozna uzyskać smrując parafina drewno i grzejąc ją żelazkiem lub
palnikiem. Parafina łądnie wejdzie w drewno i bardzo dobrze je ochroni.

do góry

Zamiast pierdolic sie z prasowaniem plotu wzial bym preparat do konserwacji profili
zamknietych w samochodach. Jak za gesty by byl to bym rozcienczyl. Fluidol bylby w
sam raz chyba ze jakis tanszy by sie znalazl.

do góry