22 Jul 2020 04:59:55 GMT, Budzik

> Dlaczego dziwne? Nie sadzisz ze okreslenie czy sie opłaca czy nie musi
> wynikac rowniez z takich obliczen?

Ty tu gadu gadu z drobiem (co twierdził że putin "zaraz" gaz zakręci -- ile
to już czasu od tej niespełnionej przepowiedni, 5 lat?), a słońce coraz
niżej. :P Pamiętaj że teraz, jak nie masz znajomości, 6 tygodni się na
licznik czeka i kolejne, jak się nie ma znajomości, 3-6 miesięcy na wypłatę
z dotacji.

--
Pozdor
Myjk

do góry

Zdaje sobie Budzik sprawę z tego że jak fakty nie pasują do tego co sobie wymyśliłeś
to tym gorzej dla faktów. Tak było z oszczędzaniem wody czy wymyślonym biurem
turystycznym.

do góry

Jak masz kaprys to mogę cię tytułować per to. Czytaj uważnie bo drugi raz nie będę
pisał. Musisz zrozumieć od razu. Jeśli instalacja kosztuje tego co kupił 10 tysięcy
złotych i ma moc 5kW czyli 5000W. To jeśli podzielisz 10 tysięcy złotych na 5000 to
znaczy że za jednego wata kupujący zapłacił 2 zlote czyli cirka jebalt równowartość
czterech kilowatogodzin. Cztery lata będzie trwało żeby cena prądu z własnej
instalacji zrównała się z ceną prądu z sieci. Do tego czasu prąd z własnej instalacji
będzie droższy od tego z sieci. Po osiągnięciu ceny równowagi cena prądu z własnej
instalacji nie spadnie do zera tylko będzie proporcjonalnie do ilości wyprodukowanego
prądu niższa. Cena ta będzie dążyła do zera ale go nigdy nie osiągnie.

do góry

W dniu środa, 22 lipca 2020 22:08:28 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Zdaje sobie Budzik sprawę z tego że jak fakty nie pasują do tego co sobie
wymyśliłeś to tym gorzej dla faktów. Tak było z oszczędzaniem wody czy wymyślonym
biurem turystycznym.

ales sie czepił budzika z tym oszczedzaniem wody - jeszcze raz ci napiszę - to ja o
tym pisałem :-)
Ale, ale - weź zrób rozpiskę jak ty liczysz te opłacalności, za cholerę nie mogę
twojej koncepcji rozkminić.


b.

do góry

W dniu środa, 22 lipca 2020 22:21:18 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Jak masz kaprys to mogę cię tytułować per to. Czytaj uważnie bo drugi raz nie będę
pisał. Musisz zrozumieć od razu. Jeśli instalacja kosztuje tego co kupił 10 tysięcy
złotych i ma moc 5kW czyli 5000W. To jeśli podzielisz 10 tysięcy złotych na 5000 to
znaczy że za jednego wata kupujący zapłacił 2 zlote czyli cirka jebalt równowartość
czterech kilowatogodzin. Cztery lata będzie trwało żeby cena prądu z własnej
instalacji zrównała się z ceną prądu z sieci. Do tego czasu prąd z własnej instalacji
będzie droższy od tego z sieci. Po osiągnięciu ceny równowagi cena prądu z własnej
instalacji nie spadnie do zera tylko będzie proporcjonalnie do ilości wyprodukowanego
prądu niższa. Cena ta będzie dążyła do zera ale go nigdy nie osiągnie.

Wydałem 10000. Po czterech latach nie wydałem 10000 na prad z sieci, bo sam go
zrobiłem. Normalnie to się nazywa czasem zwrotu inwestycji. Dlaczego w takim razie
cena w twojej wyliczance po 4 roku nie jest zero? Przecież nic nie będę płacił?

Wprowadziles jakis wskaźnik typu (koszt instalacji)/(ilosc wyprodukowanej energii)
No pewnie ze on zawsze bedzie wiekszy od zera ale on niewiele mówi o opłacalności - a
to próbujemy liczyć.

b.

do góry

Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...

>> Dlaczego dziwne? Nie sadzisz ze okreslenie czy sie opłaca czy nie
>> musi wynikac rowniez z takich obliczen?
>
> Ty tu gadu gadu z drobiem (co twierdził że putin "zaraz" gaz
> zakręci -- ile to już czasu od tej niespełnionej przepowiedni, 5
> lat?), a słońce coraz niżej. :P Pamiętaj że teraz, jak nie masz
> znajomości, 6 tygodni się na licznik czeka i kolejne, jak się nie
> ma znajomości, 3-6 miesięcy na wypłatę z dotacji.

:)
Mam teraz tyle spraw na głowie ze temat na chwile odkładam.
Do tego ogladałem instalacje u sasiada i nie jest to az takie proste
jak myslałem.
Wroce do sprawy we wrzesniu.
A sasiad czekał miesiac temu na licznik 3 tygodnie, ale teraz juz
miesiac czeka na dokument potwierdzajacy montaz licznika. :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jak mogę powiedzieć, co myślę, dopóki
nie przekonam się, co mówię?" E.M. Forster

do góry

Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...

> Zdaje sobie Budzik sprawę z tego że jak fakty nie pasują do tego
> co sobie wymyśliłeś to tym gorzej dla faktów. Tak było z
> oszczędzaniem wody czy wymyślonym biurem turystycznym.

Jak juz udowodnisz ze rozumiesz róznice miedzy tym co sie wykazuje w
deklaracji vat a suma bilansowa w firmie sprzedajacej wiekszosc na
fakture vat marze, jak udowodnisz ze rozumiesz jak działa tarcza
finansowa i jakie firmy promuje to ja ci udowodnie ze to biuro
turystyczne nie jest wymyslone.

Nie wiem zreszta dlaczego miałoby być? Co ci nie pasowało? Wielkosc
obrotu? ilosc pracowników?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym
jest mniemanie, że się nie ma go wcale." Nikos Kazantzakis

do góry

W dniu wtorek, 21 lipca 2020 21:00:02 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

> Sprawdzmy:
> 25kpln - 5kpln = 20 kpln.
> 20kpln *32% = 6kpln.
> Zostaje 14kpln przy miesiecznych wydatkach na poziomie około 200-
> 250zł... Jakies 5 lat.

Nie żebym się czepiał ale zgubiłeś gdzies po drodze 20% haracz prosumenta i opłaty
stałe które i tak się na rachunkach pojawiaja
Od dłuższego już czasu obserwuje rynek fv i co jakiś czas sobie poproszę o aktualną
ofertę
W ubiegłym roku wychodziła im tak że żeby konsument płacił raty za fv równe mniej
więcej wysokości jego rachunku za energię to było 10lat
Ostatnio przysłali mi ofertę z ratami 0% niby i tez 10 lat wychodziło
Znaczy moje rachunki za prąd top ok 200zł, ich oferta że 200zł musiałbym płacić przez
10lat
Sprytnie gdzieś tam kalkulują kredyt tak że niby 5tys już nie wliczają bo dostaniesz
zwrot i ew zwrot z podatku tez nie wliczają
Jak uwzględnisz kredyt na początek na cała inwestycję z możliwością ew nadpłaty 5 tys
za poł roku(jak zwrot otrzymasz) i zwrotu nadpłaty podatku za niecały
rok(kwiecień-maj 2021)to trudno i tak się zmieścić w 10latach przy ratach 200zł(równe
aktualnym rachunkom za energie)
Generalnie zauważyłem że propozycje które mi przysyłają sa takie same od półtora roku
Nic nie staniało a bywa że i z wyższymi cenami dostaję

do góry

To nie jest czas zwrotu z inwestycji. W Twoim wyliczeniu nie ma składnika/ów żeby
podstawić do wzoru według którego liczy się czas zwrotu z inwestycji. Jeśli uważasz
inaczej to zgodnie z wzorem jaki jest w wikipedii policz czas zwrotu Malinowskiego z
inwestycji w panele słoneczne na własnym dachu.

do góry

Kiedyś Ci napisałem że Twoje manipulowanie na mnie nie działa bo wiem że
manipulujesz. Taka masz rację z przychodem jak z oszczędzaniem wody. Tak oszczędzasz
wodę ze nie potrafisz napisać co robisz z zaoszczędzona.

do góry