eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domJakie kable położyć
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 91

  • 61. Data: 2009-03-28 23:32:19
    Temat: Re: Jakie kable położyć
    Od: "Panslavista" <p...@w...pl>


    Użytkownik "Piotrek" <...@...ru> napisał w wiadomości
    news:gqmbe7$sh4$1@opal.futuro.pl...
    > > Sztuką wilki tłuką. Ojca chcesz dzieci uczyć robić?
    >
    > chyba ci ktos wmawia to ojcostwo :)
    >
    > bo z tego co piszesz to wyglada ze doswiadczenie praktyczne w przeciaganiu
    > kabli to ty masz mizerne...
    >
    > --
    > pzdr
    > piotrek

    Różne rzeczy robiłem w życiu, byłem takze elektrykiem na PKP - na N.N.
    do 15kv. oraz wcześniej i później radiowcem... Jako radiowiec miałem tylko
    kabel antenowy koncentryczny ok 12mm średnicy. Sztywny, połąmany być nie
    mógł. Zasilanie zazwyczaj gumowiec trójżyłowy... Nie rzucam symbolami - to
    było bardzo dawno.



  • 62. Data: 2009-03-28 23:39:39
    Temat: Re: Jakie kable położyć
    Od: "Panslavista" <p...@w...pl>

    Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:gqmck4$sk4$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >
    > Użytkownik "Piotrek" <...@...ru> napisał w wiadomości
    > news:gqmbe7$sh4$1@opal.futuro.pl...
    > > > Sztuką wilki tłuką. Ojca chcesz dzieci uczyć robić?
    > >
    > > chyba ci ktos wmawia to ojcostwo :)
    > >
    > > bo z tego co piszesz to wyglada ze doswiadczenie praktyczne w
    przeciaganiu
    > > kabli to ty masz mizerne...
    > >
    > > --
    > > pzdr
    > > piotrek
    >
    > Różne rzeczy robiłem w życiu, byłem takze elektrykiem na PKP - na N.N.
    > do 15kv. oraz wcześniej i później radiowcem... Jako radiowiec miałem tylko
    > kabel antenowy koncentryczny ok 12mm średnicy. Sztywny, połąmany być nie
    > mógł. Zasilanie zazwyczaj gumowiec trójżyłowy... Nie rzucam symbolami - to
    > było bardzo dawno.

    A tu przykład smaru:
    http://7darmorpl.conseils-web.com/entretien,smarowan
    ie-kabli,traitement,page,boutique,mod,boutique,lubri
    fiants,4.fr.html?PHPSESSID=97a36bfced7b0d9e2979f5ab3
    90230dc

    http://www.chemiaprzemyslowa.pl/smary.html

    Oczywiscie wiem, że ekonomia gra swoją rolę... Ale czas to pieniądz,
    widziałem urzadzenie podające smar na kabel i widziałem ludków robiacych to
    szmatką na kabel grubości mojego przegubu wciągany do kanalu w studzience
    telekomunikacyjnej.



  • 63. Data: 2009-03-29 08:02:06
    Temat: Re: Jakie kable położyć
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>


    Użytkownik "T.M.F." <t...@n...mp.pl> napisał w wiadomości news:gqm1o5

    >> Przed bezpośrednim nic nie chroni. EMP jest tak duży, ze zabija wszystko
    >> w okolicy.
    >
    > EMP to jedno.

    Nie popadajmy w paranoję.
    EMP wyładowań atmosferycznych ma nieco inny charakter i da się z tym
    skutecznie walczyć.

    > Ale jakos trzeba rozproszyc energie wyladowania.

    Natomiast bezpośrednie uderzenie w instalację domową w 99% skończy się
    wymianą kabli.

    > A ta powiedzmy wynosi ok. 140kWh. Dla zobrazowania - taka energia
    > wystarcza do podgrzania z 0 do 100 stopni prawie tony wody! I to wszystko
    > w czasie mikrosekund.
    > I teraz bardzo chcialbym zobaczyc urzadzenie nadajace sie do zamontowania
    > w domu, ktore jest w stanie taka energie pochlonac.
    > A nawet jesli taki cud istnieje, to pozostaje drugi problem - indukcyjnosc
    > przewodow.
    > Przy czasie narastania impulsu rzedu mikrosekund sama indukcyjnosc
    > przewodu jest tak duza, ze wytworzy sie na nim spora roznica potencjalow.
    > Zabezpieczenie mamy po jednej stronie sieci, ale ono nie ma szans
    > zadzialac jesli piorun trafi po drugiej stronie. Zgodnie z prawem
    > Murphiego urzadzenia podlaczone do sieci spala sie ochraniajac
    > zabezpieczenie :)
    > Takie zabezpieczenia domowe maja szanse zadzialac jesli piorun trafi
    > gdzies w linie energetyczna i od strony rozdzielni idzie impuls. Ale nie
    > jesli trafi w nasza instalacje.

    Co do ochrony instalacji przed EMP.
    W naszej instalacji brakuje zazwyczaj zabezpieczeń po stronie instalacji.
    W większości przypadkó zabezpieczenia montuje się tylko po stronie
    przyłącza.
    Po stronie instalacji zaś znajdują się eSy, które są elektromagnesami i
    posiadają dość dużą indukcyjność. Dlatego odseparowują one wewnętrzną sieć
    od zabezpieczeń przepięciowych dla przepięć.
    Czyli najogólniej mówiąc eSy utrudniają odprowadzenie do ochronników
    przepięć powstałych w instalacji wewnętrznej.
    Warto więc zastanowić się nad zabezpieczeniem wszystkich obwodów
    wewnętrznych zabezpieczeniami przepięciowymi, klasy C lub D umieszczonymi w
    rozdzielni, a do tego zabezpieczenie samych odbiorników ochronnikami klasy D
    (tzw. listwy przepięciowe)
    Całość działa w ten sposób, że w chwili pojawienia się przepięcia jako
    pierwsze zadziała zabezpieczenie klasy D powodując przepalenie bezpieczników
    topikowych (w listwach przepięciowych) i odłączając chronione odbiorniki.
    Zabezpieczenie w rozdzielni natomiast przyjmuje pozostały udar i ogranicza
    potencjał do wartości, która zapewni bezpieczeństwo izolacji przewodów oraz
    zmniejsza udar w kierunku zabezpieczenia znajdującego się w listwach
    zapewniając wygaśnięcie łuku elektrycznego powtałego w bezpiecznikach
    topikowych listwy.
    Z tego też powodu bezsensem jest stosowanie całej masy obwodów i chronienia
    ich kilkudziesięcioma eSami.
    Lepiej jest zrobić po 2-3 zabezpieczenia gniazd 230V oraz 2-3 zabezpieczenia
    dla oświetlenia + 1 zabezpieczenie siłowe dla urządzeń zasilanych siłą, co
    daje nam maksymalnie 4-7 zabezpieczeń nadprądowych.
    Przy tej ilości obwodów, dołożenie kilku przepięciówek po stronie sieci
    wewnętrznej nie stanowi zbyt dużych kosztów.

    Przed bezpośrednimi uderzeniami piorunów w wewnętrzną instalację elektryczną
    chroni natomiast instalacja odgromowa. Jej jakość i dokładność wykonania
    decyduje o bezpieczeństwie wewnętrznej instalacji elektrycznej.


  • 64. Data: 2009-03-29 08:46:49
    Temat: Re: Jakie kable położyć
    Od: "Panslavista" <p...@w...pl>

    Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:gqn9u7$nuc$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "T.M.F." <t...@n...mp.pl> napisał w wiadomości
    news:gqm1o5
    >
    > >> Przed bezpośrednim nic nie chroni. EMP jest tak duży, ze zabija
    wszystko
    > >> w okolicy.
    > >
    > > EMP to jedno.
    >
    > Nie popadajmy w paranoję.
    > EMP wyładowań atmosferycznych ma nieco inny charakter i da się z tym
    > skutecznie walczyć.
    >
    > > Ale jakos trzeba rozproszyc energie wyladowania.
    >
    > Natomiast bezpośrednie uderzenie w instalację domową w 99% skończy się
    > wymianą kabli.
    >
    > > A ta powiedzmy wynosi ok. 140kWh. Dla zobrazowania - taka energia
    > > wystarcza do podgrzania z 0 do 100 stopni prawie tony wody! I to
    wszystko
    > > w czasie mikrosekund.
    > > I teraz bardzo chcialbym zobaczyc urzadzenie nadajace sie do
    zamontowania
    > > w domu, ktore jest w stanie taka energie pochlonac.
    > > A nawet jesli taki cud istnieje, to pozostaje drugi problem -
    indukcyjnosc
    > > przewodow.
    > > Przy czasie narastania impulsu rzedu mikrosekund sama indukcyjnosc
    > > przewodu jest tak duza, ze wytworzy sie na nim spora roznica
    potencjalow.
    > > Zabezpieczenie mamy po jednej stronie sieci, ale ono nie ma szans
    > > zadzialac jesli piorun trafi po drugiej stronie. Zgodnie z prawem
    > > Murphiego urzadzenia podlaczone do sieci spala sie ochraniajac
    > > zabezpieczenie :)
    > > Takie zabezpieczenia domowe maja szanse zadzialac jesli piorun trafi
    > > gdzies w linie energetyczna i od strony rozdzielni idzie impuls. Ale nie
    > > jesli trafi w nasza instalacje.
    >
    > Co do ochrony instalacji przed EMP.
    > W naszej instalacji brakuje zazwyczaj zabezpieczeń po stronie instalacji.
    > W większości przypadkó zabezpieczenia montuje się tylko po stronie
    > przyłącza.
    > Po stronie instalacji zaś znajdują się eSy, które są elektromagnesami i
    > posiadają dość dużą indukcyjność. Dlatego odseparowują one wewnętrzną sieć
    > od zabezpieczeń przepięciowych dla przepięć.
    > Czyli najogólniej mówiąc eSy utrudniają odprowadzenie do ochronników
    > przepięć powstałych w instalacji wewnętrznej.
    > Warto więc zastanowić się nad zabezpieczeniem wszystkich obwodów
    > wewnętrznych zabezpieczeniami przepięciowymi, klasy C lub D umieszczonymi
    w
    > rozdzielni, a do tego zabezpieczenie samych odbiorników ochronnikami klasy
    D
    > (tzw. listwy przepięciowe)
    > Całość działa w ten sposób, że w chwili pojawienia się przepięcia jako
    > pierwsze zadziała zabezpieczenie klasy D powodując przepalenie
    bezpieczników
    > topikowych (w listwach przepięciowych) i odłączając chronione odbiorniki.
    > Zabezpieczenie w rozdzielni natomiast przyjmuje pozostały udar i ogranicza
    > potencjał do wartości, która zapewni bezpieczeństwo izolacji przewodów
    oraz
    > zmniejsza udar w kierunku zabezpieczenia znajdującego się w listwach
    > zapewniając wygaśnięcie łuku elektrycznego powtałego w bezpiecznikach
    > topikowych listwy.
    > Z tego też powodu bezsensem jest stosowanie całej masy obwodów i
    chronienia
    > ich kilkudziesięcioma eSami.
    > Lepiej jest zrobić po 2-3 zabezpieczenia gniazd 230V oraz 2-3
    zabezpieczenia
    > dla oświetlenia + 1 zabezpieczenie siłowe dla urządzeń zasilanych siłą, co
    > daje nam maksymalnie 4-7 zabezpieczeń nadprądowych.
    > Przy tej ilości obwodów, dołożenie kilku przepięciówek po stronie sieci
    > wewnętrznej nie stanowi zbyt dużych kosztów.
    >
    > Przed bezpośrednimi uderzeniami piorunów w wewnętrzną instalację
    elektryczną
    > chroni natomiast instalacja odgromowa. Jej jakość i dokładność wykonania
    > decyduje o bezpieczeństwie wewnętrznej instalacji elektrycznej.

    Podstawowym i niedrogim zabezpieczeniem na samym wejsciu do domu powinny
    być zabezpieczenia grzebieniowe wydmuchowe, a następnie grzsebieniowe zwykłe
    do zmniejszenia ładunku i napięcia do rzedu 1kV.
    Kolejne koronowe i warystorowe, a te do obniżenia napięcia, które może
    być bezpiecznie przyjęte przez instalacyjne ochronniki przepieciowe,
    zamontowane jakiejś skrzynce na pionie, z której przepięcie nie ma prawa
    przejść do instalacji mieszkaniowej.
    Ważne, zwłaszcza na wysokich budynkach jest zabezpieczenie przed
    wyładowaniami bocznymi w balkony i anteny indywidualne.
    Ogólnie ochrona odgromowa i instalacje energetyczne powinny być juz w
    stadium projektowym potraktowane integralnie i podlegać odbiorowi
    technicznemu bez prawa oddania budynku do eksploatacji użytkownikowi w
    przypadku wadliwości.



  • 65. Data: 2009-03-29 09:00:12
    Temat: Re: Jakie kable położyć
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>


    Użytkownik "Piotrek" <...@...ru> napisał w wiadomości
    news:gqm6ec$ki7$1@opal.futuro.pl...

    > mnie to tez tak wyglada ;)
    > teoria teoria a praktyka praktyka, przeciaganie kabli to nigdy nie jest
    > latwa robota i nigdy nie wiadomo jak sie skonczy. bywa przypadek ze kabel
    > utknie i nie mozna go ani w jedna ani w druga storne ruszyc.
    > itd itp, przypadkow moglbym opowiedziec mnostwo ....
    >
    > kable przeciagac mozna w miare pewnie jedynie na prostych odcinkach.
    > wszelkie luki, zakrety itd itp powoduja ze jest to bardzo skomplikowane i
    > moze sie nie udac.
    >
    > wiele rowniez zalezy od kabla jaki przeciagami
    >
    >> Wracając do smarowideł. Jak sobie wyobrażasz smarowanie przewodów oraz
    >> peszla ?
    >
    > ja moczylem(raz bylem zmuszony taka metode stosowac) kable w miejscu gdzie
    > zaczynalem wciagac kable :)
    > jedna osoba moczy obficie(rekami, gabka) kable a druga je wciaga.
    > 3-4 podejscia mialem i wreszcie mi sie udalo te cholerne kable
    > przeciagnac, ale robilem to woda z mydlem(mysle ze po wyschnieciu to juz
    > sie to trzyma w tym peszlu na wieki :)
    > co do oleju to slyszalem rozne historie od innych instalatorow i mimo ze
    > na pierwszy rzut oka wydaje sie olej dobrym rozwiazaniem to powoduje
    > podobno zakleszczanie sie kabla w peszlu :) i pozniej nie idzie go ruszyc
    > w zadna strone.
    > tak czy inaczej ja tego nie stosowalem wiec sie nie wypowiem.

    Ja natomiast używam zwykłego talku i odkurzacza, który pięknie rozprowadza
    po całym peszlu czy rurze ten talk :)
    Przed wciągnięciem kabli także nacieram kable talkiem.
    Z reguły w ten sposób wykonuję wszystkie podłączenia instalacji do bram i
    instalacji telewizyjnych.
    Najpierw układam rury PE o średnicy 25-40mm, a później wciągam w nie
    odpowiednie przewody.
    W ten sposób wciągałem przewody o długościach nawet 100m. Jednak trzeba
    sobie powiedziec wprost, że jest to tym łatwiejsze im większą średnicę rury
    zastosujemy.
    Jezeli chodzi o peszle to da się przez nie przeciągać przewody tylko wtedy,
    kiedy peszle są ułożone krótkimi odcinkami i w miarę prostymi. Jeżeli peszle
    mają kolanka to wciągam w nie tylko i wyłącznie przewody linkowe i często z
    nimi są problemy, a co dopiero ze sztywnymi przewodami z drutami w środku.


  • 66. Data: 2009-03-29 10:19:54
    Temat: Re: Jakie kable położyć
    Od: "Kris" <k...@w...pl>


    Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:gqncmp$imf$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:gqn9u7$nuc$1@inews.gazeta.pl...
    >>
    > Ogólnie ochrona odgromowa i instalacje energetyczne powinny być juz w
    > stadium projektowym potraktowane integralnie i podlegać odbiorowi
    > technicznemu bez prawa oddania budynku do eksploatacji użytkownikowi w
    > przypadku wadliwości.
    I obowiazkowe stropy żelbetowe w przypadku uderzenia meteorytu;)))
    Widocznie szkody agrożenie spowodowane wyładowaniami sa statystycznie mało
    prawdopodobne skoro instalacja odgromowa nie jest obowiązkowa. Ja w mojej
    okolicy od kilku lat nie słyszałem aby komuś wyładowanie atmosferyczne coś
    uszkodziło.


    --
    Pozdrawiam

    Kris


  • 67. Data: 2009-03-29 11:40:38
    Temat: Re: Jakie kable położyć
    Od: Jan Werbiński <j...@j...com>

    Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
    news:gqm04n$a3d$1@opal.futuro.pl...
    >
    > "T.M.F." <t...@n...mp.pl> wrote in message
    > news:gqlsqu$7j6$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >
    >> Myslisz, ze jak masz zabezpieczenia to one cie ochronia przed
    >> *bezposrednim* trafieniem pioruna? Ciekawe skad sie biora tacy
    >> optymisci...
    >
    > Przed bezpośrednim nic nie chroni. EMP jest tak duży, ze zabija wszystko w
    > okolicy.

    Mam też sieć osiedlową i jedna z baz jest na wieży kościelnej krytej blachą.
    Anteny za oknami, tak że ekranowanie nie jest pełne.
    Piorun przyłożył w wieżę. Spaliło okolicznym gospodarstwom AGD, wywaliło
    transformator pozbawiając całą wieś prądu. Mój sprzęt działał bez resetu i
    zakłóceń jeszcze ponad godzinę, dopóki UPS zasilał.
    :-)

    EMP nawet go nie zresetował. Musi cud jaki?

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 68. Data: 2009-03-29 11:53:09
    Temat: Re: Jakie kable położyć
    Od: "rrr." <d...@w...or>

    Użytkownik Jacek "Plumpi" napisał:
    >

    >
    > Przed bezpośrednimi uderzeniami piorunów w wewnętrzną instalację
    > elektryczną chroni natomiast instalacja odgromowa. Jej jakość i
    > dokładność wykonania decyduje o bezpieczeństwie wewnętrznej instalacji
    > elektrycznej.
    Jakim cudem ?
    pzdr.
    rafał


  • 69. Data: 2009-03-29 12:00:15
    Temat: Re: Jakie kable położyć
    Od: "Piotrek" <...@...ru>

    > Ja natomiast używam zwykłego talku i odkurzacza, który pięknie rozprowadza
    > po całym peszlu czy rurze ten talk :)
    > Przed wciągnięciem kabli także nacieram kable talkiem.

    dobry patent :)
    jakos nie zanosi mi sie juz na tego typu prace ale na wszelki wypadek
    zapamietam :)

    > Jezeli chodzi o peszle to da się przez nie przeciągać przewody tylko
    > wtedy, kiedy peszle są ułożone krótkimi odcinkami i w miarę prostymi.
    > Jeżeli peszle mają kolanka to wciągam w nie tylko i wyłącznie przewody
    > linkowe i często z nimi są problemy, a co dopiero ze sztywnymi przewodami
    > z drutami w środku.

    dokladnie o tym pisze, ja nie mowie ze nie ma mozliwosci przeciagania kabli
    w peszlach czy w rurach PCV ale sa pewne ograniczenia.
    np energetyka czy tez firmy telekomunikacyjne przeciagaja calkiem grube i
    sztywne kable ale na odcinkach prostych(ew o lagodnych lukach) wystarczy
    popatrzec jak ida studzienki i na jakich odcinkach jednoczesnie przeciagaja
    te kable.
    obecnie nawet stosuje sie wdmuchiwanie kabli(np swiatlowodow w rury miedzy
    studzienkami)

    podobnie mozna kombinowac z przeciaganiem kabli w budynkach(czy to peszle
    czy PCV) ale pod warunkiem ze bedziemy to robi w miare prostymi odcinkami(np
    elektryczne kable na odcinkach od puszki do puszki, przeciagniecie kabla,
    wyciagniecie zapasu i zmiana kierunku o 90 stopni i dalej przeciagac po
    kawalku) wtedy ma to szanse powodzenia.

    inaczej sie ma sprawa jak by ktos mial pod podloga np dlugie odcinki peszla
    z kilkoma zakretami i oczywiscie brakiem mozliwosci przeciagania takiego
    kabla na raty. wtedy moze byc juz klopot z przeciagnieciem kabla.
    wielokrotnie spotykalem sie z przypadkiem kiedy probowalem przeciagac kabel
    powiedzmy od strony A i wchodzil mi kabel na odleglosc powiedzmy 8 m i
    brakolwalo do konca B powiedzmy 1-2 m. myslalem ze moze jakies przewezenie
    albo cos, ale jak atakowalem od strony B to mialem podobny problem ze mi
    brakowalo do konca A kilka m i kabel tez juz nie chcial isc.
    poprostu ilosc zakretow+ zwiekszone tarczie(dlugi odcinek i zakrety)
    powodowal ze kabel juz sie zaczynal klinowac.
    smarowanie owszem pomaga ale jak bedzie sztywny kabel(np drut) to on sam w
    sobie ma pewna sztywnosc i juz moze sie tak latwo nie wyginac na zakretach i
    smarowanie nic nie pomaga.

    dlatego uwazam ze jak ktos w domu chce klasc peszle z mysla o przeciaganiu
    pozniej w nich kabli to niech to robi w scianach(nie w wylewce). Prostymi
    odcinkami pomiedzy puszkami tak zeby pozniej odcinek gdzie sie chce kabel
    przeciagnac podzielic na pare prostych odcinkow i ciagnac kabel na
    raty.traktowac to jako awaryjne wyjscie i polozyc wszystkie kable jakie sie
    chce a nie myslec ze mooooze sie pozniej cos dolozy.
    bo sie mozna pozniej zdziwic jak peszle w scianach, mieszkanie wykonczone a
    kabel wchodzi w peszel na 3 m i sie ruszyc dalej nie chce :)

    --
    pzdr
    piotrek



  • 70. Data: 2009-03-29 13:28:27
    Temat: Re: Jakie kable położyć
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>


    Użytkownik "rrr." <d...@w...or> napisał w wiadomości
    news:gqnjuq$95v$1@inews.gazeta.pl...

    >> Przed bezpośrednimi uderzeniami piorunów w wewnętrzną instalację
    >> elektryczną chroni natomiast instalacja odgromowa. Jej jakość i
    >> dokładność wykonania decyduje o bezpieczeństwie wewnętrznej instalacji
    >> elektrycznej.

    > Jakim cudem ?

    Takim cudem, że to właśnie ona znajdując się na zewnątrz budynku stanowi
    pierwszy cel uderzenia pioruna.
    Bardzo często dodatkowo stosuje się w instalacjach odgromowych ostro
    zakończone iglice po to , żeby "zachęcić" pioruny do uderzenia w instalację
    odgromową, a nie w instalację elektryczną czy konstrukcję domu.
    Burza to zjawisko elektryczne, a elektryczność ma taką śmieszną właściwość,
    że znajduje sobie najkrótszą i najłatwiejszą drogę. Przykładowo stoi dom, a
    obok niego wysokie drzewo. Prawdopodobieństo uderzenia pioruna w drzewo jest
    wielokrotnie wyższe od prawdopodobieństwa uderzenia w dom. Podobnie też z
    instalacją odgromową. Dużo większe jest prawdopodobieństwo uderzenia pioruna
    w instalację odgromową niż w konstrukcję domu czy wewnętrzną instalację.
    Na tym własnie polega ochrona konstrukcji domu oraz wewnętrznych instalacji
    przez instalację odgromową.
    Instalacja nie tylko chroni przed bezpośrednim uderzeniem pioruna, ale także
    stanowi osłonę ekranującą dla wewnętrznych instalacji w przypadku EMP
    (Impulsu Elektromagnetycznego). Instalacja odgromowa pochłania część
    promieniowania elektromagnetycznego, tym samym osłabiając jego wpływ na
    wewnętrzną instalację.

    Instalacja odgromowa tworzy swego rodzaju klatkę Faradaya dla fal
    elektromagnetycznych, których długość jest większa od wielkości oczek
    instalacji odgromowej.
    Dla przykładu dla domu w formie sześcianu 10 x 10 x 10 m i instalacji
    odgromowej poprowadzonej przez wszystkie krawędzie tego domu długość fali
    która będzie tłumiona wynosi >10m.
    Oznacza to, że fale elektromagnetyczne, które są dłuższe niż 10m będą
    tłumione, tym bardziej im dłuższa będzie ta fala.
    Odpowiada to częstotliwości fali elektromagnetycznej poniżej 30MHz.
    Najogólniej mówiąc w tym przypadku instalacja odgromowa będzie tłumić część
    widma EMP, którego częstotliwość jest mniejsza od 30MHz i tym skuteczniej im
    częstotliwość ta jest mniejsza.
    Jak wiadomo wyładowaniom atmosferycznym towarzyszy zjawisko impulsu
    elektromagnetycznego EMP, które jest niczym innym jak uderzeniem
    promieniowania elektromagnetycznego o bardzo szerokim spektrum
    częstotliwościowym i różnym poziomie natężenia poszczególnych
    częstotliwości. Większość tego promieniowania w przypadku wyładowań
    atmosferycznych przypada na zakres fal długich LF, czyli poniżej kilkuset
    kHz oraz bardzo długich VLF poniżej kilkudziesięciu kHz. Zatem instalacja
    odgromowa także zabezpiecza przed EMP bliskich wyładowań atmosferycznych
    tworząc klatkę Faradaya.
    W praktyce ponad 99,6% energii impulsu elektromagnetycznego pioruna zawiera
    się w paśmie promieniowania elektromagnetycznego poniżej 100kHz.
    Jak więc widać sama instalacja odgromowa w znacznym stopniu zabezpiecza
    przed wpływem EMP pioruna na wewnętrzne instalacje.
    Trzeba też jeszcze powiedzieć, że w instalacjach zachodzą zjawiska falowe i
    instalacje podlegaja rezonansom falowym, podobnie jak anteny. Instalacja
    jest tym bardziej wrażliwa na EMP im zawiera dłuższe obwody.
    Tłumacząc to na chłopski rozum - im dłuższe obwody, tym większe mogą się w
    nich indukować przepięcia na skutek indukcji elektromagnetycznej.

    Trzeba jeszcze powiedzieć, że wyładowaniom atmosferycznym towarzyszy
    zjawisko impulsu magnetycznego. W przypadku bardzo bliskich wyładowań,
    zmienne pole magnetyczne bez problemu przenika poprzez instalację odgromową
    i powoduje indukowanie się prądów w instalacji na skutek indukcji
    magnetycznej.
    W tym przypadku jedyna ochrona to utworzenie klatki z materiału
    ferromagnetycznego np. z płyt stalowych. Jednak jest to nierealne, dlatego
    stosuje się ochronę, która redukuje skutki, czyli ochronę przepięciową w
    instalacjach.

    Ufff, ale przynudzam - czy wszyscy już śpią ? ;D

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1