-
71. Data: 2009-03-29 13:58:06
Temat: Re: Jakie kable położyć
Od: BartekK <s...@N...org>
Piotrek pisze:
> dlatego uwazam ze jak ktos w domu chce klasc peszle z mysla o przeciaganiu
> pozniej w nich kabli to niech to robi w scianach(nie w wylewce). Prostymi
> odcinkami pomiedzy puszkami tak zeby pozniej odcinek gdzie sie chce kabel
> przeciagnac podzielic na pare prostych odcinkow
Ok, ale co z zakrętami w rogach ścian? Jakoś je pokonać trzeba, a są one
najostrzejsze (no chyba że ktoś mieszka w okrągłej wieży).
Ja podczas remontu zastosowałem u siebie zamiast peszli plastikowe
prostokątne korytka kablowe (takie zamykane, jakoś 50x20mm, z przegródką
w środku by się kable nie merdały), dałem je w wyciętych równych
bruzdach (ale nigdy więcej cięcia cegły klinkierowej bruzdownicą, chyba
że po ewakuacji całej dzielnicy) i tylko w prostych odcinkach 1=1 między
puszkami, gdzie musiałem przepuścić kilka razy 230v, eth, jakiś domofon
itd. a jeszcze przewidywałem zmiany (które nastąpiły).
Problem jest taki, że po zatynkowaniu (gipsem, ze zbrojeniem taśmą itd)
takich płaskich listw - gips pęka. Jedynie nadaje się to pod
tapetę/boazerię/płytę kartongips.
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
72. Data: 2009-03-29 14:05:17
Temat: Re: Jakie kable położyć
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "Piotrek" <...@...ru> napisał w wiadomości
news:gqnnoo$d4c$1@opal.futuro.pl...
> > Ja natomiast używam zwykłego talku i odkurzacza, który pięknie
rozprowadza
> > po całym peszlu czy rurze ten talk :)
> > Przed wciągnięciem kabli także nacieram kable talkiem.
>
> dobry patent :)
> jakos nie zanosi mi sie juz na tego typu prace ale na wszelki wypadek
> zapamietam :)
>
> > Jezeli chodzi o peszle to da się przez nie przeciągać przewody tylko
> > wtedy, kiedy peszle są ułożone krótkimi odcinkami i w miarę prostymi.
> > Jeżeli peszle mają kolanka to wciągam w nie tylko i wyłącznie przewody
> > linkowe i często z nimi są problemy, a co dopiero ze sztywnymi
przewodami
> > z drutami w środku.
>
> dokladnie o tym pisze, ja nie mowie ze nie ma mozliwosci przeciagania
kabli
> w peszlach czy w rurach PCV ale sa pewne ograniczenia.
> np energetyka czy tez firmy telekomunikacyjne przeciagaja calkiem grube i
> sztywne kable ale na odcinkach prostych(ew o lagodnych lukach) wystarczy
> popatrzec jak ida studzienki i na jakich odcinkach jednoczesnie
przeciagaja
> te kable.
> obecnie nawet stosuje sie wdmuchiwanie kabli(np swiatlowodow w rury miedzy
> studzienkami)
>
> podobnie mozna kombinowac z przeciaganiem kabli w budynkach(czy to peszle
> czy PCV) ale pod warunkiem ze bedziemy to robi w miare prostymi
odcinkami(np
> elektryczne kable na odcinkach od puszki do puszki, przeciagniecie kabla,
> wyciagniecie zapasu i zmiana kierunku o 90 stopni i dalej przeciagac po
> kawalku) wtedy ma to szanse powodzenia.
>
> inaczej sie ma sprawa jak by ktos mial pod podloga np dlugie odcinki
peszla
> z kilkoma zakretami i oczywiscie brakiem mozliwosci przeciagania takiego
> kabla na raty. wtedy moze byc juz klopot z przeciagnieciem kabla.
> wielokrotnie spotykalem sie z przypadkiem kiedy probowalem przeciagac
kabel
> powiedzmy od strony A i wchodzil mi kabel na odleglosc powiedzmy 8 m i
> brakolwalo do konca B powiedzmy 1-2 m. myslalem ze moze jakies przewezenie
> albo cos, ale jak atakowalem od strony B to mialem podobny problem ze mi
> brakowalo do konca A kilka m i kabel tez juz nie chcial isc.
> poprostu ilosc zakretow+ zwiekszone tarczie(dlugi odcinek i zakrety)
> powodowal ze kabel juz sie zaczynal klinowac.
> smarowanie owszem pomaga ale jak bedzie sztywny kabel(np drut) to on sam w
> sobie ma pewna sztywnosc i juz moze sie tak latwo nie wyginac na zakretach
i
> smarowanie nic nie pomaga.
>
> dlatego uwazam ze jak ktos w domu chce klasc peszle z mysla o przeciaganiu
> pozniej w nich kabli to niech to robi w scianach(nie w wylewce). Prostymi
> odcinkami pomiedzy puszkami tak zeby pozniej odcinek gdzie sie chce kabel
> przeciagnac podzielic na pare prostych odcinkow i ciagnac kabel na
> raty.traktowac to jako awaryjne wyjscie i polozyc wszystkie kable jakie
sie
> chce a nie myslec ze mooooze sie pozniej cos dolozy.
> bo sie mozna pozniej zdziwic jak peszle w scianach, mieszkanie wykonczone
a
> kabel wchodzi w peszel na 3 m i sie ruszyc dalej nie chce :)
>
> --
> pzdr
> piotrek
Jeszcze sprzątam po założeniu paneli podłogowych - kable nawet gumowiec 4
przewodowy schował się do listwy przyściennej na dole, później w otwieranym
korytku kabel telekomubnikacyjny 4 pary, ekranowany i oraz wyżej koncentryk
antenowy od tv.
-
73. Data: 2009-03-29 14:13:05
Temat: Re: Jakie kable położyć
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gqnt1u$si1$1@inews.gazeta.pl...
Obecnie stosuje się zamiast iglic kuliste zakończenia zwodu -
zakrzywienie pola powoduje wyładowanie, a nie wtryskiwanie jonów z
iglicy. Założono i potwierdzono większą skuteczność ochrony obiektów przez
wygenerowanie wyładowania na obiekcie chronionym niż odpłynięcie chmury nad
obiekt niechroniony i uderzenie pioruna tam.
Stosowano też w zwodach materiały rozszczepialne - dla jonizacji
powietrza na obiektach o najwyższym stopniu ochrony.
-
74. Data: 2009-03-29 14:14:45
Temat: Re: Jakie kable położyć
Od: "Piotrek" <...@...ru>
> Jeszcze sprzątam po założeniu paneli podłogowych - kable nawet gumowiec 4
> przewodowy schował się do listwy przyściennej na dole, później w
> otwieranym
> korytku kabel telekomubnikacyjny 4 pary, ekranowany i oraz wyżej
> koncentryk
> antenowy od tv.
ale chyba widzisz subtelna roznice pomiedzy ukladaniu kabli pod listwa
przyscienna czy w otwieranym korytku a przeciaganiem kabli przez zatynkowane
peszle czy rurki PCV ?
bo wlasnie o tym piszemy, wiec nie wiem skad nagle cie wzielo za pisanie o
listwach przysciennych i korytkach na kable.....
mozesz pisca na temat ?
czy ci argumentow brako odnosnie "latwego" przeciagania kabli przez peszle?
--
pzdr
piotrek
-
75. Data: 2009-03-29 14:17:58
Temat: Re: Jakie kable położyć
Od: "Piotrek" <...@...ru>
> Ok, ale co z zakrętami w rogach ścian? Jakoś je pokonać trzeba, a są one
> najostrzejsze (no chyba że ktoś mieszka w okrągłej wieży).
no tego sie nie obejdzie :)
to juz jest decyzja tego co sie decyduje na takie rozwiazanie, czy bedzie
ryzykowac ze mu kabel tego zakretu nie pokona czy nie.
ja opisalem sposoby ktore moga ulatwic ew pozniejsze przeciaganie kabli co
nie znaczy ze tym sposobem pokonamy wszelkie przeszkody(jak wlasnie rogi
scian :)
> Problem jest taki, że po zatynkowaniu (gipsem, ze zbrojeniem taśmą itd)
> takich płaskich listw - gips pęka. Jedynie nadaje się to pod
> tapetę/boazerię/płytę kartongips.
jak widzisz nie ma zlotego srodka na to zeby polozyc kable a pozniej bez
stresu mozna bylo je wymieniac wg potrzeb :)
mowie o warunkach domowych :)
--
pzdr
piotrek
-
76. Data: 2009-03-29 16:34:45
Temat: Re: Jakie kable położyć
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "Piotrek" <...@...ru> napisał w wiadomości
news:gqnvkt$q2l$1@opal.futuro.pl...
> > Jeszcze sprzątam po założeniu paneli podłogowych - kable nawet gumowiec
4
> > przewodowy schował się do listwy przyściennej na dole, później w
> > otwieranym
> > korytku kabel telekomubnikacyjny 4 pary, ekranowany i oraz wyżej
> > koncentryk
> > antenowy od tv.
>
> ale chyba widzisz subtelna roznice pomiedzy ukladaniu kabli pod listwa
> przyscienna czy w otwieranym korytku a przeciaganiem kabli przez
zatynkowane
> peszle czy rurki PCV ?
>
> bo wlasnie o tym piszemy, wiec nie wiem skad nagle cie wzielo za pisanie o
> listwach przysciennych i korytkach na kable.....
> mozesz pisca na temat ?
> czy ci argumentow brako odnosnie "latwego" przeciagania kabli przez
peszle?
>
> --
> pzdr
> piotrek
Przypomniałem o innych rozwiązaniach, więc na temat.
-
77. Data: 2009-03-29 16:49:31
Temat: Re: Jakie kable położyć
Od: "JKK" <j...@i...fm>
Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gqnt1u$si1$1@inews.gazeta.pl...
> Takim cudem, że to właśnie ona znajdując się na zewnątrz budynku stanowi
> pierwszy cel uderzenia pioruna.
> Bardzo często dodatkowo stosuje się w instalacjach odgromowych ostro
> zakończone iglice po to , żeby "zachęcić" pioruny do uderzenia w
> instalację odgromową, a nie w instalację elektryczną czy konstrukcję domu.
Co sądzisz o empirycznym stwierdzeniu, że po założeniu insdtalacji
odgromowej
pioruny wybierają dany dom, który poprzednio omijały,
powodując wymierne straty w elektronice,
których być może dało by się uniknąć ?
(nie zakładając "odgromu")
> Odpowiada to częstotliwości fali elektromagnetycznej poniżej 30MHz.
Czyli antenę CB (27 MHz) i sprzęt ochroni ??
Z osobistej empirii: bliskie uderzenie pioruna (bez instalacji odgromowej)
uwaliło AP od internetu radiowego (antena offsetowa a'la satelita),
router, kamerę IP + rozdzielacz / wzmacniacz od TV.
Komputery + operator przeżyły ;-)
Pzdr
JKK
-
78. Data: 2009-03-29 16:55:56
Temat: Re: Jakie kable położyć
Od: "JKK" <j...@i...fm>
Użytkownik "Piotrek" <...@...ru> napisał w wiadomości
news:gqnnoo$d4c$1@opal.futuro.pl...
> inaczej sie ma sprawa jak by ktos mial pod podloga np dlugie odcinki
> peszla z kilkoma zakretami i oczywiscie brakiem mozliwosci przeciagania
> takiego kabla na raty. wtedy moze byc juz klopot z przeciagnieciem kabla.
Nie stosujesz plastikowej linki / pilota ?
Są też peszle z drutem-pilotem od razu w środku.
Pzdr
JKK
-
79. Data: 2009-03-29 18:03:42
Temat: Re: Jakie kable położyć
Od: "Piotrek" <...@...ru>
> Przypomniałem o innych rozwiązaniach, więc na temat.
chowanie kabli pod listwami przysciennymi wg mnie sa dobrym rozwiazaniem
jesli cos trzeba dolozyc juz po.
obawiam sie ze sam bede musial tak zrobic z koncentrykiem bo jakos nie
pomyslalem ze mi sie TV przyda w jednym pomieszczeniu :)
korytka na kable.... no za ladnie to one w domu nie wygladaja, a chowanie
ich jest czasami ciezkie i ma swoje wady(nawet w tym poscie juz o tym bylo)
--
pzdr
piotrek
-
80. Data: 2009-03-29 18:07:21
Temat: Re: Jakie kable położyć
Od: "Piotrek" <...@...ru>
> Nie stosujesz plastikowej linki / pilota ?
> Są też peszle z drutem-pilotem od razu w środku.
oczywiscie ze stosuje pilota, pisalem juz o tym i zauwazylem ze w wiekszosci
przypadkow pilot przechodzi a dopiero przy przeciaganiu kabla zaczynaja sie
schody :)
wg mnie peszle z drutem czy pilotem sa OK, ale zadko kiedy z nich stosuje bo
mam swojego pilota 15 m wiec do wiekszosci prac mi to wystarcza :)
taki peszel z drutem ma wade, jak sie zerwie kabel z drutu to koniec... bez
pilota nie dasz rady juz nic zrobic :)
--
pzdr
piotrek