-
21. Data: 2011-03-20 14:50:05
Temat: Re: Jakie to pomidory?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
On 20 Mar, 00:09, "mirzan" <l...@o...pl> wrote:
> > To mo e dyni pi mow chcesz, zanim co do czego?
>
> Ch tnie.
Jutro wyślę Ci całe opakowanie, bo kupiłam kilka.
-
22. Data: 2011-03-24 16:10:42
Temat: Re: Jakie to pomidory?
Od: "mirzan" <l...@o...pl>
> On 20 Mar, 00:09, "mirzan" <l...@o...pl> wrote:
> > > To mo e dyni pi mow chcesz, zanim co do czego?
> >
> > Ch tnie.
>
> Jutro wyślę Ci całe opakowanie, bo kupiłam kilka.
Dotarły,dzięki.Przesadzałem pierwsze pomidorki do większych doniczek i mieszkają
w ogrodzie w namiocie.
mirzan
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
23. Data: 2011-03-24 16:45:37
Temat: Re: Jakie to pomidory?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 24 Mar 2011 17:10:42 +0100, mirzan napisał(a):
>> On 20 Mar, 00:09, "mirzan" <l...@o...pl> wrote:
>
>>> > To mo e dyni pi mow chcesz, zanim co do czego?
>
>>>
>
>>> Ch tnie.
>
>>
>
>> Jutro wyślę Ci całe opakowanie, bo kupiłam kilka.
>
> Dotarły,dzięki.Przesadzałem pierwsze pomidorki do większych doniczek
Wszystkie od Ciebie skiełkowane, najnowsze siedzą w ciepełku - stokrotne
dzięki!
A ja dziś paprykę doniczkuję.
> i mieszkają
> w ogrodzie w namiocie.
Nie boisz się zapowiadanego na weekend oziębienia? - chyba że grzejesz w
namiocie?
-
24. Data: 2011-03-25 06:48:50
Temat: Re: Jakie to pomidory?
Od: "mirzan" <l...@o...pl>
> Dnia Thu, 24 Mar 2011 17:10:42 +0100, mirzan napisał(a):
>
> >> On 20 Mar, 00:09, "mirzan" <l...@o...pl> wrote:
> >
> >>> > To mo e dyni pi mow chcesz, zanim co do czego?
> >
> >>>
> >
> >>> Ch tnie.
> >
> >>
> >
> >> Jutro wyślę Ci całe opakowanie, bo kupiłam kilka.
> >
> > Dotarły,dzięki.Przesadzałem pierwsze pomidorki do większych doniczek
>
> Wszystkie od Ciebie skiełkowane, najnowsze siedzą w ciepełku - stokrotne
> dzięki!
> A ja dziś paprykę doniczkuję.
>
> > i mieszkają
> > w ogrodzie w namiocie.
>
> Nie boisz się zapowiadanego na weekend oziębienia? - chyba że grzejesz w
> namiocie?
W namiocie mam inspekt ze styropianu,przykryty włókiną.W tym inspekcie mam
założony kabel świetlny.Taki jak do dekoracji świątecznej z diodami.Słabo
grzeje,prądu pobiera niewiele,ale wysatarczy aby rośliny nie zamarzły.
mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
25. Data: 2011-03-25 21:41:20
Temat: Re: Jakie to pomidory?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Fri, 25 Mar 2011 07:48:50 +0100, mirzan napisał(a):
> W namiocie mam inspekt ze styropianu,przykryty włókiną.W tym inspekcie mam
> założony kabel świetlny.Taki jak do dekoracji świątecznej z diodami.Słabo
> grzeje,prądu pobiera niewiele,ale wysatarczy aby rośliny nie zamarzły.
Hmmm... Ale żeby urosły to raczej takie ogrzewanie nie wystarczy...
-
26. Data: 2011-03-26 07:24:20
Temat: Re: Jakie to pomidory?
Od: "mirzan" <l...@o...pl>
> Dnia Fri, 25 Mar 2011 07:48:50 +0100, mirzan napisał(a):
>
> > W namiocie mam inspekt ze styropianu,przykryty włókiną.W tym inspekcie mam
> > założony kabel świetlny.Taki jak do dekoracji świątecznej z diodami.Słabo
> > grzeje,prądu pobiera niewiele,ale wysatarczy aby rośliny nie zamarzły.
>
> Hmmm... Ale żeby urosły to raczej takie ogrzewanie nie wystarczy...
W dzień jest ciepło,jak normalnie w namiocie,a to ogrzewanie potrzebne tylko na
noc.W ubiegłym roku miałem założony wyłącznik czasowy,grzało od wieczora do
rana.W tym sezonie grzeję cały czas.
mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
27. Data: 2011-03-26 12:18:29
Temat: Re: Jakie to pomidory?
Od: "skryba ogrodowy" <s...@o...eu>
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:178f.00000494.4d8d94a4@newsgate.onet.pl...
>> Dnia Fri, 25 Mar 2011 07:48:50 +0100, mirzan napisał(a):
>
>
> W dzień jest ciepło,jak normalnie w namiocie,a to ogrzewanie potrzebne
> tylko na
> noc.W ubiegłym roku miałem założony wyłącznik czasowy,grzało od wieczora
> do
> rana.W tym sezonie grzeję cały czas.
Tak robiłem i okazało się, że swoje pomidory uzyskałem raptem 10 dni
wcześniej. "Skórka" nie była "warta wyprawki". Oczywiście w uprawie polowej
i w takim nieszczęśliwym roku jak ubiegły. Pogoda była mało "pomidorowa". W
tym roku nasiona wysieję ostatniego marca a sadzonki do gruntu wysadzę po 20
maja. Zero dodatkowych kosztów i zbędnego (czytaj kosztownego) pośpiechu.
Pozdrawiam staromodnie
skryba
-
28. Data: 2011-03-26 18:17:46
Temat: Re: Jakie to pomidory?
Od: "mirzan" <l...@o...pl>
>
> Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:178f.00000494.4d8d94a4@newsgate.onet.pl...
> >> Dnia Fri, 25 Mar 2011 07:48:50 +0100, mirzan napisał(a):
> >
> >
> > W dzień jest ciepło,jak normalnie w namiocie,a to ogrzewanie potrzebne
> > tylko na
> > noc.W ubiegłym roku miałem założony wyłącznik czasowy,grzało od wieczora
> > do
> > rana.W tym sezonie grzeję cały czas.
>
> Tak robiłem i okazało się, że swoje pomidory uzyskałem raptem 10 dni
> wcześniej. "Skórka" nie była "warta wyprawki". Oczywiście w uprawie polowej
> i w takim nieszczęśliwym roku jak ubiegły. Pogoda była mało "pomidorowa". W
> tym roku nasiona wysieję ostatniego marca a sadzonki do gruntu wysadzę po 20
> maja. Zero dodatkowych kosztów i zbędnego (czytaj kosztownego) pośpiechu.
Trzymam pomidorki w ogrodzie,bo nie mam miejsca w mieszkaniu.Sieję w piwnicy,
pod lampą,na krótko wstawiam do styropianowej skrzyni na balkonie i jak tylko
da się idą do ogrodu.Do skrzyni na balkonie włażą kocice i liczą sadzonki,a po
tym liczeniu,trudno pozbierać.W ubiegłym roku chyba wulkan zaszkodził,ten co go
ruskie odpalili,aby nam uroczystości zepsuć.
Pozdrawiam.mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
29. Data: 2011-03-26 23:28:57
Temat: Re: Jakie to pomidory?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Mon, 14 Mar 2011 13:18:32 -0700 (PDT), Ikselka napisał(a):
> W Lidl oraz w Tesco sprzedawane sa tzw pomidory rzymskie/śliwkowe
> (plum tomatoes), które są wg mnie bardzo, bardzo smaczne, pięknie
> ciemnoczerwono wybarwione w całej masie, ponadto odpowiada mi u nich
> zupełny-absolutny brak twardej piętki (są mięsiste i soczyste w całej
> masie, od piętki do czubka), miejsce po ogonku jest malutkie i
> zupełnie nie ma tych okropnych drewniejących wiązek przewodzących
> wrastających od ogonka głęboko w miąższ u naszych odmian krajowych.
> Pakowane są w tacki, po 6-8 sztuk w każdej, owoce niewielkie, lekko
> wydłużone, foremne, tacka zaspawana celofanem.
> Niestety nie jest tam podawana konkretna odmiana. Czy ktoś się
> orientuje, co to za odmiany? Dokładnej nazwy nie ma na etykiecie.
Dopatrzyłam się w końcu: odmiana Realeza.
Nigdzie w necie jej nie widzę do kupienia - tzn nasion.
Zebrałam wiec trochę nasion z pomidorów tej odmiany kupionych wczoraj po
raz kolejny i wysiałam, resztę nasion zbiorę jeszcze z następnych
egzemplarzy, w miarę spożycia i wysuszę na następny rok - przydadzą się,
jeśli aktualny ich wysiew da identyczne owoce jak te, które kupiłam na
tackach i z których pochodzą nasiona.
Jesli nasiona są napromieniowane (bo pomidorki jakoś podejrzanie niepsujące
są) lub mieszańcowe, to pewnie guzik z tego będzie, no ale co szkodzi
spróbować.
-
30. Data: 2011-03-27 00:05:02
Temat: Re: Jakie to pomidory?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sun, 27 Mar 2011 00:28:57 +0100, Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 14 Mar 2011 13:18:32 -0700 (PDT), Ikselka napisał(a):
>
>> W Lidl oraz w Tesco sprzedawane sa tzw pomidory rzymskie/śliwkowe
>> (plum tomatoes), które są wg mnie bardzo, bardzo smaczne, pięknie
>> ciemnoczerwono wybarwione w całej masie, ponadto odpowiada mi u nich
>> zupełny-absolutny brak twardej piętki (są mięsiste i soczyste w całej
>> masie, od piętki do czubka), miejsce po ogonku jest malutkie i
>> zupełnie nie ma tych okropnych drewniejących wiązek przewodzących
>> wrastających od ogonka głęboko w miąższ u naszych odmian krajowych.
>> Pakowane są w tacki, po 6-8 sztuk w każdej, owoce niewielkie, lekko
>> wydłużone, foremne, tacka zaspawana celofanem.
>> Niestety nie jest tam podawana konkretna odmiana. Czy ktoś się
>> orientuje, co to za odmiany? Dokładnej nazwy nie ma na etykiecie.
>
> Dopatrzyłam się w końcu: odmiana Realeza.
> Nigdzie w necie jej nie widzę do kupienia - tzn nasion.
> Zebrałam wiec trochę nasion z pomidorów tej odmiany kupionych wczoraj po
> raz kolejny i wysiałam, resztę nasion zbiorę jeszcze z następnych
> egzemplarzy, w miarę spożycia i wysuszę na następny rok - przydadzą się,
> jeśli aktualny ich wysiew da identyczne owoce jak te, które kupiłam na
> tackach i z których pochodzą nasiona.
> Jesli nasiona są napromieniowane (bo pomidorki jakoś podejrzanie niepsujące
> są) lub mieszańcowe, to pewnie guzik z tego będzie, no ale co szkodzi
> spróbować.
http://davesgarden.com/guides/pf/go/108516/
"Seed Collecting:
N/A: plant does not set seed, flowers are sterile, or plants will not come
true from seed"
Czyli wszystko jasne :-(((
A jednak spróbuję... wbrew rozsądkowi.