-
31. Data: 2011-09-24 18:04:39
Temat: Re: Jakiego producenta kominków unikać/szukać
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 24-09-2011 o 17:55:59 s_13 <s...@i...pl> napisał(a):
>> Co zaś się tyczy problemów to Marex świetnie je opisał. Ty jeszcze ich
>> nie
>> doświadczyłeś, ponieważ jesteś jeszcze w fazie samozachwytu z powodu
>> posiadania czegoś co mylnie nazywają kominkiem
>
> Marex ma Jotula, a o kominkach z płaszczem wie tyle co ty, czyli
> nic...
>
>> ale uwierz mi, że tak samo
>> jak większość byłych użytkowników płaszczowców jeszcze nie raz będziesz
>> "wieszał psy".
>
> jak nie daj boże zabierzesz się za jego montaż z taką "wiedzą" w
> temacie, to na pewno będzie wieszał... może zanim zaczniesz negować,
> wgłęb się w temat, zobacz jakieś poprawnie zamontowane i dobrane
> kominki z płaszczem i wtedy pogadamy...
Ale o czym chcesz z nim gadać jak to jest typ który wszystkie rozumy zjadł.
Co do kominka. juz pisałem na forum jaki mam i dlaczego, montowałem sobie
sam
bo się na tym znam.
> BTW zauważyłem prawidłowość, przed montażem kominka (i przed wyborem,
> jaki system) zaprosiłem kilku fachowców, i każdy, który odradzał
> kominek wodny, okazywał się po krótkim wywiadzie na ten temat,
> totalnym laikiem w temacie... i proponował zwykły z DGP...:-), na
Bo to w wiekszości są 'fachowcy' którzy nie mają za bardzo pojecia o
robocie,
podłogówkę też robia tak samo czyli na 'gęsto'.
--
Pozdr
JanuszK
-
32. Data: 2011-09-24 21:27:57
Temat: Re: Jakiego producenta kominków unikać/szukać
Od: "Marex" <m...@W...gazeta.pl>
s_13 <s...@i...pl> napisał(a):
> > Co za=B6 si=EA tyczy problem=F3w to Marex =B6wietnie je opisa=B3. Ty
jesz=
> cze ich nie
> > do=B6wiadczy=B3e=B6, poniewa=BF jeste=B6 jeszcze w fazie samozachwytu z
p=
> owodu
> > posiadania czego=B6 co mylnie nazywaj=B1 kominkiem
>
> Marex ma Jotula, a o kominkach z p=B3aszczem wie tyle co ty, czyli
> nic...
Otóż, gdybyś czytał na spokojnie , miast wymyślać piszącym - zauważysz,
że nie mam Jotula.. a czy zabiaram głos dla tłuczenia piany pozwól osądzić
czytajacym...Pierwszy kominek w domu zbudowałem własnoręcznie ponad 20 lat
temu .Miał otwarte palenisko i to z czasem stało się jedyną jego
wadą.Zdrożało drewno i by palić racjonalnie - musiałem go rozebrać i zlecić
już fachowcowi zbudować podobny, ale juz ze wspomnianym wkładem .
W rodzinie i u znajomych ulegli hasłu kominek z płaszczem wodnym(nie
znali się na zasadach funkcjonowania kominka.Nie musieli. Dzisiaj czterech
na pieciu przesiedli się na piece na ekogroszek... A osławione kominki z
płaszczem(z buforami a jakże!) ostygły jak ich uzytkownicy.
Może masz lepsze rozwiązanie.Nie twierdzę, że wszyscy są tak samo
doświadczeni i znający sztukę. Ale czy sądzisz, że skoro zadają takie
pytania, mają się znać na właściwościach, charakterystyce i wydajnosci
takich urządzeń. Więc skromnie im podpowiadam. Masz inne zdanie- wyraź je i
nie osądzaj innych łatwo. Może jeszcze paru rzeczy nie wiesz. Bo ja napewno
nie jestem fachowcem od budowy kominków.Wyrażam opinię użytkownika z
dłuższego doświadczenia.I tylko tyle..
Pozdrawia~M
>
> > ale uwierz mi, =BFe tak samo
> > jak wi=EAkszo=B6=E6 by=B3ych u=BFytkownik=F3w p=B3aszczowc=F3w jeszcze
ni=
> e raz b=EAdziesz
> > "wiesza=B3 psy".
>
> jak nie daj bo=BFe zabierzesz si=EA za jego monta=BF z tak=B1 "wiedz=B1" w
> temacie, to na pewno b=EAdzie wiesza=B3... mo=BFe zanim zaczniesz
negowa=E6=
> ,
> wg=B3=EAb si=EA w temat, zobacz jakie=B6 poprawnie zamontowane i dobrane
> kominki z p=B3aszczem i wtedy pogadamy...
> BTW zauwa=BFy=B3em prawid=B3owo=B6=E6, przed monta=BFem kominka (i przed
wy=
> borem,
> jaki system) zaprosi=B3em kilku fachowc=F3w, i ka=BFdy, kt=F3ry odradza=B3
> kominek wodny, okazywa=B3 si=EA po kr=F3tkim wywiadzie na ten temat,
> totalnym laikiem w temacie... i proponowa=B3 zwyk=B3y z DGP...:-), na
> pytanie, jak zamierza przepchn=B1=E6 powietrze do sypialni kana=B3em 10 m w
> kilkoma zakr=EAtami po drodze, m=F3wi=B3 tylko: "zrobi si=EA..." ba... w
> czasie budowy nigdy nie spotka=B3em fachowca, kt=F3ry stwierdzi=B3: "nie
> podejm=EA si=EA, bo nie potrafi=EA..." tylko: materia=B3 do dupy...
inwesto=
> r
> co=B6 wymy=B6la... tak si=EA nie da (chocia=BF g=F3wno si=EA na tym zna=B3)
=
> ....
>
> pozdrawiam
> s_13
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
33. Data: 2011-09-25 04:16:53
Temat: Re: Jakiego producenta kominków unikać/szukać
Od: "Szolek" <m...@n...gmail.com.wytnij.to>
> Ani nie wyglądają tak samo, ani nie funkcjonują tak samo.
> Ponadto przy kominku nie występuje szereg problemów, któe są zmorą kotła
> pokojowego nazywanego mylnie kominkiem z płaszczem wodnym.
A to ja przepraszam, ale jakie są różnice w wyglądzie?
Pytam o efekt końcowy.
No i co to za zmory? Pytam, bo chciałbym uniknąć problemów.
Pozdrawiam
--
Szolek
Verba docent, exempla trahunt (czy jakoś tak :))
-
34. Data: 2011-09-25 07:51:08
Temat: Re: Jakiego producenta kominków unikać/szukać
Od: s_13 <s...@i...pl>
> > Marex ma Jotula, a o kominkach z płaszczem wie tyle co ty, czyli
> > nic...
>
> Otóż, gdybyś czytał na spokojnie , miast wymyślać piszącym - zauważysz,
> że nie mam Jotula.. a czy zabiaram głos dla tłuczenia piany pozwól osądzić
> czytajacym...
ok, źle w pośpiechu przeczytałem, przepraszam...
masz francuski, ale w takim razie dlaczego polecasz jotula, a
odradzasz kominki z płaszczem...:-)
przecież nie masz doświadczenia, ani z jednym ani z drugim, poza
historiami znajomych i rodziny, którzy, jak piszesz, nie znali się na
tym co wybierali, a z tego co widzę, trafili na pseudofachowców... ja
też mógłbym idąc twoim tropem stwierdzić: Jotul jest do dupy, bo jak w
nim palę, to w sypialni 10m dalej jest zimno... ale tak nie
upraszczam, bo nie do tego on jest..., więc dalej twierdzę, że o
kominkach z płaszczem wiesz tyle co troll walski, czyli nic...
> Dzisiaj czterech
> na pieciu przesiedli się na piece na ekogroszek... A osławione kominki z
> płaszczem(z buforami a jakże!) ostygły jak ich uzytkownicy.
ale jakie powody tej przesiadki, przecież to taka sama zasada
działania, taka sama instalacja, różni się tylko paliwo i miejsce
montażu...
ja bronię swojej racji, tylko i wyłącznie w swoim przypadku, nie
twierdzę, że kominek z płaszczem jest dobry dla wszystkich, dla mnie
jest rozwiązaniem najlepszym, widocznie u twoich znajomych nie... i
powiedz szczerze, czy to wina ich kominków, czy po prostu, jak
piszesz, drewno drogie, kłopotliwe w przechowywaniu i aplikacji i
dlatego ekogroszek...?
> Może masz lepsze rozwiązanie.Nie twierdzę, że wszyscy są tak samo
> doświadczeni i znający sztukę. Ale czy sądzisz, że skoro zadają takie
> pytania, mają się znać na właściwościach, charakterystyce i wydajnosci
> takich urządzeń.
jeśli nie chcą potem latami pluć sobie w brodę, to powinni się znać...
i to na wszystkim co dotyczy ich budowy...taki kraj, tacy fachowcy...
niestety...
> Więc skromnie im podpowiadam. Masz inne zdanie- wyraź je i
> nie osądzaj innych łatwo. Może jeszcze paru rzeczy nie wiesz. Bo ja napewno
> nie jestem fachowcem od budowy kominków.Wyrażam opinię użytkownika z
> dłuższego doświadczenia.I tylko tyle..
niestety nie jest tak jak piszesz, nie wyrażasz opinii użytkownika,
tylko zasłyszane historie, napisz coś o swoim kominku, to wtedy
będziesz wiarygodny...
głupia dyskusja zaczęła się od stwierdzenia trolla walskiego, że
kominki z płaszczem są do d...
ja nie twierdzę, że często tak się zdarza... ale nie uogólniam, bo to
nie wina kominków, ale okoliczności ich stosowania, stwierdzam też
fakt, że u mnie taki kominek działa, sprawdza się i jest wg moich
wymagań najlepszym rozwiązaniem dla mnie... a narzekających na kominki
wodne sam spotkałem, widziałem też te kominki, które się gotują,
śmierdzą, nie dogrzewają... ale nie umniejsza to tego co napisałem
wyżej...
moja sugestia: jeśli dyskutujemy o kominkach, to dyskutujmy rzeczowo,
mój kominek z płaszczem jest zły, bo:.... i tutaj konkrety... a nie
pierdoły o znajomych znajomego, co mu inny znajomy narzekał...
pozdrawiam
s_13
-
35. Data: 2011-09-25 08:02:09
Temat: Re: Jakiego producenta kominków unikać/szukać
Od: s_13 <s...@i...pl>
> No i co to za zmory? Pytam, bo chciałbym uniknąć problemów.
zmorą są uważający się za znawców w temacie, pochwal się, ze masz
kominek z płaszczem, to sam zobaczysz...:-)
BTW w trakcie budowy często zaglądali do mnie przechodzący ludzie, tak
z sympatii, bo też budowali i chcieli podpatrzyć podpowiedzieć, i
powiem tak, jak zeszło na kominek, to były dwa rodzaje reakcji, jedna
taka nijaka, czyli słucham, ale nie wiem o co chodzi... druga,
standard, czyli, to do dupy jest... jedna baba, co trzy domy
zbudowała, wręcz zwymyślała mnie w moim własnym domu, za to
diabelstwo... naprawdę się rozzłościła... znajomy rodziców,
emerytowany "fachowiec" co wszystko wie, powstrzymał się kurtuazyjnie,
a potem mojemu ojcu dupę truł, żeby mnie odwiódł od błędu, póki
jeszcze czas... jedna pozytywna reakcja mnie zaskoczyła, sąsiad z
pobliskiej wsi budował dom i podpatrzył kominek i podłogówkę, zrobił u
siebie też, po zimie przestał się do mnie odzywać, bo u niego nie
działa, w domu zimno, kominek się gotuje... jak zaproponowałem, ze
może zajrzę i coś wspólnie wymyślimy, to żachnął się tylko... kabaret
normalnie...:-)))
pozdrawiam
s_13
-
36. Data: 2011-09-25 10:37:52
Temat: Re: Jakiego producenta kominków unikać/szukać
Od: "janko walski" <j...@o...com.pl>
Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.v2bq51ar1cvm6g@lap...
Panowie nie rzucajcie się tak jak padalce. Posiadacie kotły pokojowe raptem
od 2-3 sezonów i póki co jeszcze nie straciliście entuzjazmu, ale zapewniam
Was, że on Wam minie jak mnie i wielu użytkownikom, z którymi miałem i mam
do czynienia.
Znam wielu ludzi, którzy zachwalali kiedyś określone modele czy marki
samochodów jakie to są wspaniałe i małoawaryjne, a w duszy klęli, bo więcej
te auta stały w serwisach niż jeździły po drogach. Ale dzięki swojemu
wychwalaniu usprawiedliwiali swój kiepski wybór, a jak się pozbyli aut to
zaczęły się narzekania. Tu mamy podobne Wasze podejście. Ja nie mam zamiaru
dalej dyskutować na ten temat, a zwłaszcza czytać o sobie jakim to jestem
nieudacznikiem, bo gówno wiecie na mój temat kim jestem i czym się zajmuję.
Powiem tylko, że krytykując te Wasze pseudokominki po prostu "strzelam sobie
w stopę", jednak nie umiem okłamywać innych i siebie samego.
-
37. Data: 2011-09-25 17:22:26
Temat: Re: Jakiego producenta kominków unikać/szukać
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 25-09-2011 o 12:37:52 janko walski <j...@o...com.pl>
napisał(a):
> Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:op.v2bq51ar1cvm6g@lap...
>
> Panowie nie rzucajcie się tak jak padalce.
Spadaj trollu zagrodowy.
-
38. Data: 2011-09-25 17:28:59
Temat: Re: Jakiego producenta kominków unikać/szukać
Od: "Marek P." <q...@a...pl>
> Lecz i tak nie narzekam. Zimą spalam gazu za 400pln plus 1m3 drewna.
>
Na miesiąc? To i tak sporo :)
-
39. Data: 2011-09-25 19:01:35
Temat: Re: Jakiego producenta kominków unikać/szukać
Od: "janko walski" <j...@o...com.pl>
Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.v2djvo1k1cvm6g@lap...
> Spadaj trollu zagrodowy.
Wieśniak krzyczy i tupie :)
Wybacz kolego, ale mam to totalnie .......... w nosie :)
-
40. Data: 2011-09-26 06:59:07
Temat: Re: Jakiego producenta kominków unikać/szukać
Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>
W dniu 2011-09-23 23:08, s_13 pisze:
>> Powiem wprost ! adnych p aszczy wodnych bym nie instalowa !!! To tylko
>> mit a najwiecej udreka .Mam z doswiadczenia w rodziniue takie ogrzewanie. Bo
>> po czone z pod og wk ..., bo mia o grza wszystko w "jednym" itd. Guzik
>> prawda.
>
> ale nie mierz wszystkich jedną miarą... ja też widziałem i słuchałem
> właścicieli kominków wodnych i większość z nich narzekała, podobnie z
> użytkownikami ogrzewania podłogowego...:-)
> jest to rozwiązanie nie dla każdego... trzeba decydować się z głową...
> mam domek o kubaturze trochę ponad 500m3, więc średni, zbudowany z
> bala drewnianego, węglem palić nie mogę, bo rezerwat przyrody, gazu z
> rury nie ma, z baniaka drogo, jedyne optymalne paliwo to drewno...
> więc wybór:: kominek lub piec co, o cepelii w postaci pieca kaflowego
> nie myślałem... piec co, wybrałem kominek, myślałem najpierw o
> zwykłym, upatrzyłem w owym czasie najlepszy Supra Temporis, ale...
> umiejscowienie takie, że trudno z DGP dojść wszędzie, salon a
> antresolą otwarty do kalenicy, do tego ściana z okien tarasowych, za
> chiny równomiernie nie ogrzejesz... więc decyzja: kominek z płaszczem,
> podłogówka i grzejniki... na razie nie żałuję, oczywiście wszystko
> trzeba dokładnie przemyśleć i policzyć, żeby potem nie latać z
> taczkami z drewnem lub podkręcać na maksa temperaturę w obiegu...
> starałem się wszystko uprościć, więc wodotrysków nie ma... zrobiłem
> bufor 1300 litrów (przydałby się jeszcze o te 300l większy, ale
> problem z miejscem), teraz kominek grzeje wodę w buforze, ale po
> rozpaleniu po chwili idzie ciepło w obieg i to bez żadnej elektroniki
> czy zaworów sterowanych, po prostu konstrukcja bufora to powoduje, ze
> nagrzewa się od góry i praktycznie na przeciwko wejścia gorącej wody z
> bufora jest jej odbiór, jak palę dalej to nagrzewa się aż do dna...
> teraz palenie wygląda tak, że palę kiedy mam ochotę, o dowolnej porze,
> jak wracam z pracy to do wieczora nagrzewam cały bufor do 70 stopni,
> to przy minus 15 wystarcza na dwie doby, nie muszę się martwić o
> utrzymanie żaru do rana, nie robi się sauna w okolicach kominka,
> sprawdziło się nawet przy minus 35 ostatniej zimy, a spaliłem wtedy
> jakieś 15m3 drewna, niespecjalnie suchego, utrzymując temp 20-22
> stopnie... a cała demonizowana elektronika, to sterownik z czujnikiem
> temp wody, który steruje przepustnica na dolocie powietrza i włącza
> pompę przy odpowiedniej temperaturze... nie zdarzyło mi się zagotować
> wody, bo bufor duży i nawet jak jest na maksa nabity do tych 70
> stopni, to po prostu przepustnica nie daje powietrza i się tli
> tylko... jednym słowem, nie narzekam...:-) jedyne przeróbki, jakie mam
> w planach, to dodatkowe grzejniki kanałowe pod oknami tarasowymi,
> zasilane z rozdzielacza podłogówki, wystarczy im ta temperatura, bo
> mają nie grzać pomieszczenie, ale zrobić trochę ciepełka przy
> szybach...
> więc w moim przypadku kominek z płaszczem, to jedna z lepszych decyzji
> jakie podjąłem podczas budowy, choć fachowcy odradzali, a teraz jak
> zachwalam, to i tak nie wierzą...:-)
>
> pozdrawiam
> s_13
Najdłuższe zdanie świata :)
Ariusz