eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieJeden z tematów zboczył na grzanie wody.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 105

  • 71. Data: 2022-11-16 13:29:26
    Temat: Re: Jeden z tematów zboczył na grzanie wody.
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Bajka się kończy gdy co dwa lata trzeba wymienić aku.


    -----
    > nawet w zwykłych biurach są takie pod stołem.


  • 72. Data: 2022-11-16 17:01:52
    Temat: Re: Jeden z tematów zboczył na grzanie wody.
    Od: a a <m...@g...com>

    On Wednesday, 16 November 2022 at 13:29:29 UTC+1, ąćęłńóśźż wrote:
    > Bajka się kończy gdy co dwa lata trzeba wymienić aku.
    >
    >
    > -----
    > > nawet w zwykłych biurach są takie pod stołem.
    elektryki to zlom i szrot po gwarancji 5-letniej
    a benzyniaki, ropniaki żyja 20 lat i jeszcze dychają

    W Paryżu wyzłomowano tysiące 3-letnich elektryków z wypożyczalni, bo padly aku-aku

    Trzeba nie miec rozumu aby kupowac elektryka i przepłacać.

    Trzeba nie mieć rozumu aby kupować przestarzałe laponskie hybrydy,
    gdy za 10 lat Brokselka zakażę jazdy benzyniakami.


  • 73. Data: 2022-11-16 22:29:37
    Temat: Re: Jeden z tematów zboczył na grzanie wody.
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 16.11.2022 o 02:22, Cavallino pisze:
    [...]

    >> Powiedzmy, że to w sumie zbytek i "takamoda".
    >
    > Jak wszystko co fajne w życiu.
    > W jaskiniach nie było prawie nic potrzebne do przeżycia, więc wszystko
    > ponadto łapie się do tej samej kategorii.
    >
    >>
    >> Są już 10 letnie jacuzzi zardzewiałe i nieużywane bo moda minęła.
    >
    > Mówimy o czymś takim:
    >
    > https://allegro.pl/kategoria/baseny-i-akcesoria-jacu
    zzi-302390?string=jacuzzi%20ogrodowe&order=p&price_f
    rom=1000&price_to=2500

    Myślałem że masz wincyj kasy i sobie taki sprawiłeś:

    https://scandispa.com/oferta/balie-ogrodowe/balie-op
    alane-drewnem/

    A nie jakieś Allegrowe wynalazki z plastiku :)
    [...]

    >> Gaz w aucie do max 10lat eksploatacji nadal średnio wychodzi taniej
    >> niż elektryk
    >
    > Nie wychodzi.
    > Koszt 100 km w elektryku ładowanym w II taryfie to jakieś 8 zł.

    OK, zaczynam zbierać dane, które podajesz. Potem policzymy :)
    >
    >
    >> Noale masz 150% zużycia więcej niż Kowalski
    >
    > Kowalski nie grzał prądem wody, nie ma kuchenki z płytą i pewnie też
    > córki jadającej na ciepło każdy posiłek.
    > O autach elektrycznych, klimie i domu nie wspominając.

    Wymieniasz nieoszczędne gospodarowanie, nie tyle energią, co kasą na tą
    energię :]
    >
    >> Policz tak. Przebieg auta na prąd "kołokomina" to 1,5tys/rok.
    >
    > Ale co to za brednie, skoro piszę Ci, ze ja jeżdżę 30 tys rocznie?
    > I jeżdżę tak jak wcześniej jeździłem ice, a nawet więcej bo taniej.

    Zapisuję. 30tys/rok to dziennie 100km x 300 (odliczam 52 niedziel w
    2022) ~ 3tys km. OK

    Z danych, które podałeś wynika:

    100km/8zł czyli dziennie 8 zł OK w skali roku 8x300~ 2400zł


    > Nie musisz się produkować, zmieniłem obecnego elektryka z hybrydy na gaz.
    > Więc dokładnie wiem co ile kosztuje.
    > Elektryk jest droższy tylko gdy jedziesz w długą trasę i ładujesz
    > WYŁĄCZNIE na drogich i szybkich ładowarkach.
    > A że to się praktycznie nie zdarza, bo idzie znaleźć tańsze i/lub kupić
    > abonament, a część prądu wywozisz z domu, to nawet wtedy wychodzi
    > dopiero na to samo co hev+lpg.

    >> Ok, wzrostu cen prądu nie uwzględniam jeszcze.
    >
    > A ja tak - i tylko z tego powodu rozbudowałem pv.

    Nodobra.
    >
    >>> Dom jest jaki jest, jak mam zainwestować 50 tys w ponowne zrobienie
    >>> dachu, pewnie z lepszym ociepleniem od zewnątrz, to wolę 25 tys w pv.
    >>> Inaczej się w upały nie da wytrzymać na poddaszu, widać chata 20 lat
    >>> temu nie była projektowana na 40 stopni przez 2 miesiące w roku.
    >>
    >> Ale to inwestycja NA WIEKI
    >
    > Nie planuję jeszcze tyle żyć.

    Egoista. Myślisz, że potomki będą chciały wypierdalać kasę bez sensu?
    Zawsze warto zadbać o korzenie/podstawy. Kto o to nie dba to źle o nim
    świadczy.

    [...]

    >> Zależy jakie masz ustawienia. Bojler i tak jest lepszy od
    >> przepływowych :)
    >
    > Nie jest, bo gaz jest tańszy, nawet po podwyżkach i nawet od prądu w II
    > taryfie.

    Hehe, pisałem o elektrycznych/przepływowych ale dobrze że przyznajesz że
    gazowe tańsze :)

    > A przy ustawianiu na maxa temperatury straty na bojlerze były ogromne.
    > No i przede wszystkim wystarczał na krótko (max kilka lat) i w tym
    > trybie (akumulacyjnie w II taryfie) miał za mało ciepłej wody w zapasie.

    Noale tylko kretyn ustawia na maxa. Znacznie lepiej zarządza się to
    przez ustawienie na 50% i systematykę godzin użytkowania. Swoisty
    "ordung" /rygor.
    >
    >>>> Masz ponad 130% użycia sredniej?
    >>>
    >>> Masz jakąś średnią dla domów wyliczoną?
    >>> Bo nie będę się porównywał z klitkami zamieszkałymi przez emerytów....
    >>
    >> Mam, sam mam 2 domki i już pisałem, że nie przeginam.
    >
    > Fakty mówią co innego niż Twoje deklaracje.

    To nie są moje deklaracje. To wyliczona średnia krajowa.
    >
    >> Co Ci przeszkadza kuchenka gazowa? Nawet szybciej grzeje niż prądowa a
    >> jest tańsza, znacznie tańsza.
    >
    > Za duży koszt instalacji i syfu od gazu.
    > I tak już wyciąg nie wyrabia z wywaleniem tego wszystkiego co teraz jest.

    Też tak miałem. Okazywało się że z kuchenki gazowej nie umieją korzystać
    i zwyczajnie nakurwiają gazem że ze smażonych idzie dym. Nokurwa jak?
    Nauczyłem i nie muszę huraganu robić teraz :] Pilnuję i dostanie ktoś w
    ten gupi łeb jak nasmrodzi z powodu bezmózgowia.
    >
    >>> Ale że nie wierzysz z zużycie prawie 7 kWp (z bojlerem), czy o co
    >>> chodzi?
    >>
    >> Nie wierzę że z 7kWp wyrabiasz 5tys zł rocznie
    >
    > Nie wiem o czym gadasz.
    > Pisałem o tym co będzie, dla nowo założonej instalacji.
    > I to 6 kWp, a nie 7.
    >
    >> BTW ostatnie 2 tygodnie to jakaś sromotna porażka z PV nawet 10% nie
    >> miałem.
    >
    > No tak, nie ma lepszej demagogii niż wyliczanie opłacalności pv na
    > podstawie danych z listopada....
    > Tak czy tak, u mnie, w sumie, już prawie 150 kWh w listopadzie się
    > wyprodukowało.
    > Po zmianie cen prądu to będzie ze 150 zł.....

    Dobra, trochę danych podałeś, nie podałeś pojemności akumulatora auta i
    modelu ale uśrednię, to podsumuję:

    150kWh przez 15 dni...daje 3x naładowanie autka o pojemności akumulatora
    50kWh co pozwala na przejechanie ok 1000km (300km na akumulatorze 50kWh)

    Skoro średnio robisz 3kk/podałeś w roku to miesięcznie wychodzi ok
    (30000:12=2500km) co daje, że CAŁA Twoja produkcja z paneli idzie na
    ładowanie auta co daje 300zł na miesiąc (po nowej cenie) coś mataczysz :]

    Podsumuję. Podanie dokładnych danych to megaprosta matematyka :) i idzie
    policzyć spokojnie "do przodu" jak i realne koszty. Zapomniałem tylko
    dodać, że jeśli z listopada 3x ładowałeś auto maksymalnym prądem to
    zabraknie Ci 500km do osiągnięcia średniej/rocznej. OK, latem świeci
    słoneczko lepiej ale nadal matematyka się nie zgadza bo domu z tego nie
    nakarmisz, skoro auto wpierdala 90%.
    Skoro auto wpierdala 90% paneli to trzeba doliczyć koszt paneli do auta
    i wtedy autogaz staje się porównywalny a nawet tańszy niż elektryk :)

    Oszczędności? Nie jestem przekonany do takiej konfiguracji, co
    wyliczyłem w/w z dostępnych danych.

    Najlepszym wynikiem jest przedstawienie rachunku, bo możemy sobie tu
    pisać do bólu. Rachunek to FAKT i nie zamierzam się z nim spierać :)


    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>


  • 74. Data: 2022-11-16 23:34:20
    Temat: Re: Jeden z tematów zboczył na grzanie wody.
    Od: a a <m...@g...com>

    On Wednesday, 16 November 2022 at 22:29:45 UTC+1, LordBluzg(R)?? wrote:
    > W dniu 16.11.2022 o 02:22, Cavallino pisze:
    > [...]
    > >> Powiedzmy, że to w sumie zbytek i "takamoda".
    > >
    > > Jak wszystko co fajne w życiu.
    > > W jaskiniach nie było prawie nic potrzebne do przeżycia, więc wszystko
    > > ponadto łapie się do tej samej kategorii.
    > >
    > >>
    > >> Są już 10 letnie jacuzzi zardzewiałe i nieużywane bo moda minęła.
    > >
    > > Mówimy o czymś takim:
    > >
    > > https://allegro.pl/kategoria/baseny-i-akcesoria-jacu
    zzi-302390?string=jacuzzi%20ogrodowe&order=p&price_f
    rom=1000&price_to=2500
    > Myślałem że masz wincyj kasy i sobie taki sprawiłeś:
    >
    > https://scandispa.com/oferta/balie-ogrodowe/balie-op
    alane-drewnem/
    >
    > A nie jakieś Allegrowe wynalazki z plastiku :)
    > [...]
    > >> Gaz w aucie do max 10lat eksploatacji nadal średnio wychodzi taniej
    > >> niż elektryk
    > >
    > > Nie wychodzi.
    > > Koszt 100 km w elektryku ładowanym w II taryfie to jakieś 8 zł.
    > OK, zaczynam zbierać dane, które podajesz. Potem policzymy :)
    > >
    > >
    > >> Noale masz 150% zużycia więcej niż Kowalski
    > >
    > > Kowalski nie grzał prądem wody, nie ma kuchenki z płytą i pewnie też
    > > córki jadającej na ciepło każdy posiłek.
    > > O autach elektrycznych, klimie i domu nie wspominając.
    > Wymieniasz nieoszczędne gospodarowanie, nie tyle energią, co kasą na tą
    > energię :]
    > >
    > >> Policz tak. Przebieg auta na prąd "kołokomina" to 1,5tys/rok.
    > >
    > > Ale co to za brednie, skoro piszę Ci, ze ja jeżdżę 30 tys rocznie?
    > > I jeżdżę tak jak wcześniej jeździłem ice, a nawet więcej bo taniej.
    > Zapisuję. 30tys/rok to dziennie 100km x 300 (odliczam 52 niedziel w
    > 2022) ~ 3tys km. OK
    >
    > Z danych, które podałeś wynika:
    >
    > 100km/8zł czyli dziennie 8 zł OK w skali roku 8x300~ 2400zł
    > > Nie musisz się produkować, zmieniłem obecnego elektryka z hybrydy na gaz.
    > > Więc dokładnie wiem co ile kosztuje.
    > > Elektryk jest droższy tylko gdy jedziesz w długą trasę i ładujesz
    > > WYŁĄCZNIE na drogich i szybkich ładowarkach.
    > > A że to się praktycznie nie zdarza, bo idzie znaleźć tańsze i/lub kupić
    > > abonament, a część prądu wywozisz z domu, to nawet wtedy wychodzi
    > > dopiero na to samo co hev+lpg.
    > >> Ok, wzrostu cen prądu nie uwzględniam jeszcze.
    > >
    > > A ja tak - i tylko z tego powodu rozbudowałem pv.
    > Nodobra.
    > >
    > >>> Dom jest jaki jest, jak mam zainwestować 50 tys w ponowne zrobienie
    > >>> dachu, pewnie z lepszym ociepleniem od zewnątrz, to wolę 25 tys w pv.
    > >>> Inaczej się w upały nie da wytrzymać na poddaszu, widać chata 20 lat
    > >>> temu nie była projektowana na 40 stopni przez 2 miesiące w roku.
    > >>
    > >> Ale to inwestycja NA WIEKI
    > >
    > > Nie planuję jeszcze tyle żyć.
    > Egoista. Myślisz, że potomki będą chciały wypierdalać kasę bez sensu?
    > Zawsze warto zadbać o korzenie/podstawy. Kto o to nie dba to źle o nim
    > świadczy.
    >
    > [...]
    > >> Zależy jakie masz ustawienia. Bojler i tak jest lepszy od
    > >> przepływowych :)
    > >
    > > Nie jest, bo gaz jest tańszy, nawet po podwyżkach i nawet od prądu w II
    > > taryfie.
    > Hehe, pisałem o elektrycznych/przepływowych ale dobrze że przyznajesz że
    > gazowe tańsze :)
    > > A przy ustawianiu na maxa temperatury straty na bojlerze były ogromne.
    > > No i przede wszystkim wystarczał na krótko (max kilka lat) i w tym
    > > trybie (akumulacyjnie w II taryfie) miał za mało ciepłej wody w zapasie.
    > Noale tylko kretyn ustawia na maxa. Znacznie lepiej zarządza się to
    > przez ustawienie na 50% i systematykę godzin użytkowania. Swoisty
    > "ordung" /rygor.
    > >
    > >>>> Masz ponad 130% użycia sredniej?
    > >>>
    > >>> Masz jakąś średnią dla domów wyliczoną?
    > >>> Bo nie będę się porównywał z klitkami zamieszkałymi przez emerytów....
    > >>
    > >> Mam, sam mam 2 domki i już pisałem, że nie przeginam.
    > >
    > > Fakty mówią co innego niż Twoje deklaracje.
    > To nie są moje deklaracje. To wyliczona średnia krajowa.
    > >
    > >> Co Ci przeszkadza kuchenka gazowa? Nawet szybciej grzeje niż prądowa a
    > >> jest tańsza, znacznie tańsza.
    > >
    > > Za duży koszt instalacji i syfu od gazu.
    > > I tak już wyciąg nie wyrabia z wywaleniem tego wszystkiego co teraz jest.
    > Też tak miałem. Okazywało się że z kuchenki gazowej nie umieją korzystać
    > i zwyczajnie nakurwiają gazem że ze smażonych idzie dym. Nokurwa jak?
    > Nauczyłem i nie muszę huraganu robić teraz :] Pilnuję i dostanie ktoś w
    > ten gupi łeb jak nasmrodzi z powodu bezmózgowia.
    > >
    > >>> Ale że nie wierzysz z zużycie prawie 7 kWp (z bojlerem), czy o co
    > >>> chodzi?
    > >>
    > >> Nie wierzę że z 7kWp wyrabiasz 5tys zł rocznie
    > >
    > > Nie wiem o czym gadasz.
    > > Pisałem o tym co będzie, dla nowo założonej instalacji.
    > > I to 6 kWp, a nie 7.
    > >
    > >> BTW ostatnie 2 tygodnie to jakaś sromotna porażka z PV nawet 10% nie
    > >> miałem.
    > >
    > > No tak, nie ma lepszej demagogii niż wyliczanie opłacalności pv na
    > > podstawie danych z listopada....
    > > Tak czy tak, u mnie, w sumie, już prawie 150 kWh w listopadzie się
    > > wyprodukowało.
    > > Po zmianie cen prądu to będzie ze 150 zł.....
    > Dobra, trochę danych podałeś, nie podałeś pojemności akumulatora auta i
    > modelu ale uśrednię, to podsumuję:
    >
    > 150kWh przez 15 dni...daje 3x naładowanie autka o pojemności akumulatora
    > 50kWh co pozwala na przejechanie ok 1000km (300km na akumulatorze 50kWh)
    >
    > Skoro średnio robisz 3kk/podałeś w roku to miesięcznie wychodzi ok
    > (30000:12=2500km) co daje, że CAŁA Twoja produkcja z paneli idzie na
    > ładowanie auta co daje 300zł na miesiąc (po nowej cenie) coś mataczysz :]
    >
    > Podsumuję. Podanie dokładnych danych to megaprosta matematyka :) i idzie
    > policzyć spokojnie "do przodu" jak i realne koszty. Zapomniałem tylko
    > dodać, że jeśli z listopada 3x ładowałeś auto maksymalnym prądem to
    > zabraknie Ci 500km do osiągnięcia średniej/rocznej. OK, latem świeci
    > słoneczko lepiej ale nadal matematyka się nie zgadza bo domu z tego nie
    > nakarmisz, skoro auto wpierdala 90%.
    > Skoro auto wpierdala 90% paneli to trzeba doliczyć koszt paneli do auta
    > i wtedy autogaz staje się porównywalny a nawet tańszy niż elektryk :)
    >
    > Oszczędności? Nie jestem przekonany do takiej konfiguracji, co
    > wyliczyłem w/w z dostępnych danych.
    >
    > Najlepszym wynikiem jest przedstawienie rachunku, bo możemy sobie tu
    > pisać do bólu. Rachunek to FAKT i nie zamierzam się z nim spierać :)
    > --
    > LordBluzg(R)??
    > <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>
    Elektryki zachwalaja i rpomują w internecie handlarze i sprzedawcy elektryków,
    bo liczą, że udając kierowców, ktos ten zlom kupi i kasę wyrwią

    A prawda jest taka, że to złom na kólkach, czyli mobilny UPS

    Melon usiłował sprzedawac aku do domu za 60.000 zl
    i liczył na niekumatycch a teraz bankrutuje
    bo kto kupi Teslę gdy prąd podrożał 300%


  • 75. Data: 2022-11-16 23:48:51
    Temat: Re: Jeden z tematów zboczył na grzanie wody.
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 16-11-2022 o 22:29, LordBluzg(R)?? pisze:

    >> A przy ustawianiu na maxa temperatury straty na bojlerze były ogromne.
    >> No i przede wszystkim wystarczał na krótko (max kilka lat) i w tym
    >> trybie (akumulacyjnie w II taryfie) miał za mało ciepłej wody w zapasie.
    >
    > Noale tylko kretyn ustawia na maxa.

    Albo ktoś kto wie jak działa II taryfa.
    Grzanie w I od początku byłoby nieopłacalne, więc od razu byłby tam gaz.

    >> Fakty mówią co innego niż Twoje deklaracje.
    >
    > To nie są moje deklaracje. To wyliczona średnia krajowa.

    Ale ja mam potrzeby większe niż średnia krajowa.

    > Dobra, trochę danych podałeś, nie podałeś pojemności akumulatora auta i
    > modelu

    e-Soul, 64 kWh.

    > ale uśrednię, to podsumuję:

    Nie bardzo wiem po co, skoro Ci piszę że to nie w celu ładowania (nie
    tylko) auta zakładałem pv.

    >
    > 150kWh przez 15 dni...daje 3x naładowanie autka o pojemności akumulatora
    > 50kWh co pozwala na przejechanie ok 1000km (300km na akumulatorze 50kWh)
    >
    > Skoro średnio robisz 3kk/podałeś w roku to miesięcznie wychodzi ok
    > (30000:12=2500km) co daje, że CAŁA Twoja produkcja z paneli idzie na
    > ładowanie auta co daje 300zł na miesiąc (po nowej cenie) coś mataczysz :]

    Nie bardzo wiem o co Ci chodzi.

    >
    > Podsumuję. Podanie dokładnych danych to megaprosta matematyka :) i idzie
    > policzyć spokojnie "do przodu" jak i realne koszty. Zapomniałem tylko
    > dodać, że jeśli z listopada 3x ładowałeś auto maksymalnym prądem to
    > zabraknie Ci 500km do osiągnięcia średniej/rocznej. OK, latem świeci
    > słoneczko lepiej ale nadal matematyka się nie zgadza bo domu z tego nie
    > nakarmisz

    No wiem.
    I?

    , skoro auto wpierdala 90%.
    > Skoro auto wpierdala 90% paneli to trzeba doliczyć koszt paneli do auta
    > i wtedy autogaz staje się porównywalny a nawet tańszy niż elektryk :)

    Coś słaba ta Twoja matematyka.
    30 kkm w hybrydzie*5 z lpg zjadłoby przez 5 lat 45 tys (a nwet więcej bo
    za granicą drożej), za panele płaciłem 25 tys.
    A to wersja lpg najoszczędniejsza z możliwych.



    >
    > Oszczędności?

    20 tys.
    Nawet jak nie styknie na całość ładowania, to i tak duży zapas jest....


  • 76. Data: 2022-11-17 00:51:39
    Temat: Re: Jeden z tematów zboczył na grzanie wody.
    Od: a a <m...@g...com>

    On Wednesday, 16 November 2022 at 23:48:51 UTC+1, Cavallino wrote:
    > W dniu 16-11-2022 o 22:29, LordBluzg(R)?? pisze:
    > >> A przy ustawianiu na maxa temperatury straty na bojlerze były ogromne.
    > >> No i przede wszystkim wystarczał na krótko (max kilka lat) i w tym
    > >> trybie (akumulacyjnie w II taryfie) miał za mało ciepłej wody w zapasie.
    > >
    > > Noale tylko kretyn ustawia na maxa.
    > Albo ktoś kto wie jak działa II taryfa.
    > Grzanie w I od początku byłoby nieopłacalne, więc od razu byłby tam gaz.
    > >> Fakty mówią co innego niż Twoje deklaracje.
    > >
    > > To nie są moje deklaracje. To wyliczona średnia krajowa.
    > Ale ja mam potrzeby większe niż średnia krajowa.
    > > Dobra, trochę danych podałeś, nie podałeś pojemności akumulatora auta i
    > > modelu
    > e-Soul, 64 kWh.
    >
    > > ale uśrednię, to podsumuję:
    >
    > Nie bardzo wiem po co, skoro Ci piszę że to nie w celu ładowania (nie
    > tylko) auta zakładałem pv.
    > >
    > > 150kWh przez 15 dni...daje 3x naładowanie autka o pojemności akumulatora
    > > 50kWh co pozwala na przejechanie ok 1000km (300km na akumulatorze 50kWh)
    > >
    > > Skoro średnio robisz 3kk/podałeś w roku to miesięcznie wychodzi ok
    > > (30000:12=2500km) co daje, że CAŁA Twoja produkcja z paneli idzie na
    > > ładowanie auta co daje 300zł na miesiąc (po nowej cenie) coś mataczysz :]
    > Nie bardzo wiem o co Ci chodzi.
    > >
    > > Podsumuję. Podanie dokładnych danych to megaprosta matematyka :) i idzie
    > > policzyć spokojnie "do przodu" jak i realne koszty. Zapomniałem tylko
    > > dodać, że jeśli z listopada 3x ładowałeś auto maksymalnym prądem to
    > > zabraknie Ci 500km do osiągnięcia średniej/rocznej. OK, latem świeci
    > > słoneczko lepiej ale nadal matematyka się nie zgadza bo domu z tego nie
    > > nakarmisz
    > No wiem.
    > I?
    > , skoro auto wpierdala 90%.
    > > Skoro auto wpierdala 90% paneli to trzeba doliczyć koszt paneli do auta
    > > i wtedy autogaz staje się porównywalny a nawet tańszy niż elektryk :)
    > Coś słaba ta Twoja matematyka.
    > 30 kkm w hybrydzie*5 z lpg zjadłoby przez 5 lat 45 tys (a nwet więcej bo
    > za granicą drożej), za panele płaciłem 25 tys.
    > A to wersja lpg najoszczędniejsza z możliwych.
    >
    >
    >
    > >
    > > Oszczędności?
    >
    > 20 tys.
    > Nawet jak nie styknie na całość ładowania, to i tak duży zapas jest....
    hybryda to przestarzały złom i fake i technologia sp[rzed 30 lat, której nikt nie
    kupuje
    bo za 10 lat będzie do utylizac ji, bo B rókselka zlikwiduje benzyniaki./;

    Hybryda to laponski fake na wożenie spalinowego generatora na rowerze aby napędzał
    silnik elektryczny.

    Tylko handlarze to promują i kupują, bo to wielki laponski syf

    Jeszcze 20 lat temu dało się to sprzedac, bo elektryków nie było
    i mopżna było naiągac Zenków na zasięg 10 km koło domu elektrykiem.

    Nie sprzedaly sie hybrydy pluginy bo to byl jeszcze większy syf aby ładować hulajnogę

    I elekltryki miały przyszłośc gdyby nie zaraza i gaz i ropa, prąd nie zdrożały 300%
    Ale wszystko zdrożało i elektryki na złom i szrot, jak w Paryżu,
    nowe elektryki aluminiowe wyzłomowano bo aku padły
    a 90% ceny elektryka to aku aku


  • 77. Data: 2022-11-18 13:45:16
    Temat: Re: Jeden z tematów zboczył na grzanie wody.
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 16.11.2022 o 23:48, Cavallino pisze:

    >>> A przy ustawianiu na maxa temperatury straty na bojlerze były ogromne.
    >>> No i przede wszystkim wystarczał na krótko (max kilka lat) i w tym
    >>> trybie (akumulacyjnie w II taryfie) miał za mało ciepłej wody w zapasie.
    >>
    >> Noale tylko kretyn ustawia na maxa.
    >
    > Albo ktoś kto wie jak działa II taryfa.
    > Grzanie w I od początku byłoby nieopłacalne, więc od razu byłby tam gaz.

    Nie o to chodzi. Przy grzaniu elektrycznym, ustawienie bojlera powyżej
    50C to marnotrawstwo prądu i piniendzy, jeszcze zależy jakiej pojemności
    jest bojler. Przy 300l na 5 osób generalnie wystarcza ale jak ktoś se
    wannę napuszcza albo siedzi pod prysznicem godzinę, to nie styknie.
    >
    >>> Fakty mówią co innego niż Twoje deklaracje.
    >>
    >> To nie są moje deklaracje. To wyliczona średnia krajowa.
    >
    > Ale ja mam potrzeby większe niż średnia krajowa.

    Już zauważyłem, że nie tyle potrzeby co złe gospodarowanie :)

    Wcześniej nie miałeś elektryka a 5kzł/rok leciało.
    >
    >> Dobra, trochę danych podałeś, nie podałeś pojemności akumulatora auta
    >> i modelu
    >
    > e-Soul, 64 kWh.
    >
    >> ale uśrednię, to podsumuję:
    >
    > Nie bardzo wiem po co, skoro Ci piszę że to nie w celu ładowania (nie
    > tylko) auta zakładałem pv.

    Nie ważne w jakim celu zakładałeś panele a ważne jaki cel spełniają i do
    czego służą. Tobie służą generalnie do karmienia auta bo przy przebiegu
    3kkm/rok i tej pojemności akumulatora zakładając że wyrabiają swoje 80%
    mocy w roku, co niekoniecznie jest prawdą i generalnie dopłacasz nadal
    do auta kupując prąd od dostawcy. Na dom już praktycznie nic nie zostaje.
    >
    >>
    >> 150kWh przez 15 dni...daje 3x naładowanie autka o pojemności
    >> akumulatora 50kWh co pozwala na przejechanie ok 1000km (300km na
    >> akumulatorze 50kWh)
    >>
    >> Skoro średnio robisz 3kk/podałeś w roku to miesięcznie wychodzi ok
    >> (30000:12=2500km) co daje, że CAŁA Twoja produkcja z paneli idzie na
    >> ładowanie auta co daje 300zł na miesiąc (po nowej cenie) coś mataczysz :]
    >
    > Nie bardzo wiem o co Ci chodzi.

    Wyżej napisałem i skoro stawiałeś panele nawet dla ozdoby a
    wykorzystujesz je do auta to należało by uczciwie podpiąć koszt paneli
    do kosztów auta :) Gazowcowi nie doliczysz paneli bo ich nie używa :)
    >
    >>
    >> Podsumuję. Podanie dokładnych danych to megaprosta matematyka :) i
    >> idzie policzyć spokojnie "do przodu" jak i realne koszty. Zapomniałem
    >> tylko dodać, że jeśli z listopada 3x ładowałeś auto maksymalnym prądem
    >> to zabraknie Ci 500km do osiągnięcia średniej/rocznej. OK, latem
    >> świeci słoneczko lepiej ale nadal matematyka się nie zgadza bo domu z
    >> tego nie nakarmisz
    >
    > No wiem.
    > I?
    >
    > , skoro auto wpierdala 90%.
    >> Skoro auto wpierdala 90% paneli to trzeba doliczyć koszt paneli do
    >> auta i wtedy autogaz staje się porównywalny a nawet tańszy niż
    >> elektryk :)
    >
    > Coś słaba ta Twoja matematyka.
    > 30 kkm w hybrydzie*5 z lpg zjadłoby przez 5 lat 45 tys (a nwet więcej bo
    > za granicą drożej), za panele płaciłem 25 tys.
    > A to wersja lpg najoszczędniejsza z możliwych.
    >

    No ok, rozkładając to na lata z zaznaczeniem ze karmisz auto TYLKO ze
    swoich paneli wyjdzie taniej w porównaniu do gazowca. Na dom już prądu
    nie styknie...

    Podsumuję tylko, że większość panelarzy nie ma elektryka i koszt zwrotu
    paneli jest baaardzo długi.

    Wystarczy teraz, że nie będziesz robił 30kkm to zwrot kosztów paneli,
    też się wydłuży...noale dokarmisz domek.

    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>


  • 78. Data: 2022-11-18 16:11:43
    Temat: Re: Jeden z tematów zboczył na grzanie wody.
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 18-11-2022 o 13:45, LordBluzg(R)?? pisze:

    >>> Noale tylko kretyn ustawia na maxa.
    >>
    >> Albo ktoś kto wie jak działa II taryfa.
    >> Grzanie w I od początku byłoby nieopłacalne, więc od razu byłby tam gaz.
    >
    > Nie o to chodzi.

    Dokładnie o to.

    >Przy grzaniu elektrycznym, ustawienie bojlera powyżej
    > 50C to marnotrawstwo prądu i piniendzy,

    W sensie że straty będą większe niż 100%?
    Nie sądzę.....


    > jeszcze zależy jakiej pojemności
    > jest bojler. Przy 300l na 5 osób generalnie wystarcza ale jak ktoś se
    > wannę napuszcza albo siedzi pod prysznicem godzinę, to nie styknie.

    No właśnie, a ja mam dużą wannę a bojler był 120l....
    Więc nie było innej opcji.

    >> Ale ja mam potrzeby większe niż średnia krajowa.
    >
    > Już zauważyłem, że nie tyle potrzeby co złe gospodarowanie :)

    Oczywiście, tylko w jaskiniach mieli dobre.


    >
    > Wcześniej nie miałeś elektryka a 5kzł/rok leciało.

    Nie płaciłem więcej niż 2 tys....

    > Wyżej napisałem i skoro stawiałeś panele nawet dla ozdoby a
    > wykorzystujesz je do auta to należało by uczciwie podpiąć koszt paneli
    > do kosztów auta :)

    Albo rozbić cenę na kWh i to właśnie zrobiłem.
    Przecież nie liczyłem prądu po 0 zł.


    >> Coś słaba ta Twoja matematyka.
    >> 30 kkm w hybrydzie*5 z lpg zjadłoby przez 5 lat 45 tys (a nwet więcej
    >> bo za granicą drożej), za panele płaciłem 25 tys.
    >> A to wersja lpg najoszczędniejsza z możliwych.
    >>
    >
    > No ok, rozkładając to na lata z zaznaczeniem ze karmisz auto TYLKO ze
    > swoich paneli wyjdzie taniej w porównaniu do gazowca.

    Ładując na II taryfie również.


    Na dom już prądu
    > nie styknie...

    Albo odwrotnie - panele na dom, żeby zaspokoić w pełni I taryfę i część
    drugiej, a doładowanie aut z nadwyżki w II taryfie, plus II taryfa nocą.
    I dokładnie taki jest plan.

    Nie ścigam się z zapotrzebowaniem bev na prąd, zwłaszcza że są dwa, więc
    musiałbym mieć ze 2 razy tyle paneli.
    A miejsca na dachu już nie ma na więcej.

    > Wystarczy teraz, że nie będziesz robił 30kkm to zwrot kosztów paneli,
    > też się wydłuży...noale dokarmisz domek.

    Skoro mam zużycie 7 MWh (teraz pewnie bliżej 4-5 dzięki rezygnacji z
    bojlera), to 9 kWp pv właśnie do tego ma służyć.
    Gdybym nie miał elektryków, dołożyłbym tylko tyle pv, żeby zaspokojało w
    120% potrzeby domu.


  • 79. Data: 2022-11-18 18:47:30
    Temat: Re: Jeden z tematów zboczył na grzanie wody.
    Od: a a <m...@g...com>

    On Friday, 18 November 2022 at 16:11:45 UTC+1, Cavallino wrote:
    > W dniu 18-11-2022 o 13:45, LordBluzg(R)?? pisze:
    > >>> Noale tylko kretyn ustawia na maxa.
    > >>
    > >> Albo ktoś kto wie jak działa II taryfa.
    > >> Grzanie w I od początku byłoby nieopłacalne, więc od razu byłby tam gaz.
    > >
    > > Nie o to chodzi.
    > Dokładnie o to.
    > >Przy grzaniu elektrycznym, ustawienie bojlera powyżej
    > > 50C to marnotrawstwo prądu i piniendzy,
    > W sensie że straty będą większe niż 100%?
    > Nie sądzę.....
    > > jeszcze zależy jakiej pojemności
    > > jest bojler. Przy 300l na 5 osób generalnie wystarcza ale jak ktoś se
    > > wannę napuszcza albo siedzi pod prysznicem godzinę, to nie styknie.
    > No właśnie, a ja mam dużą wannę a bojler był 120l....
    > Więc nie było innej opcji.
    > >> Ale ja mam potrzeby większe niż średnia krajowa.
    > >
    > > Już zauważyłem, że nie tyle potrzeby co złe gospodarowanie :)
    > Oczywiście, tylko w jaskiniach mieli dobre.
    > >
    > > Wcześniej nie miałeś elektryka a 5kzł/rok leciało.
    > Nie płaciłem więcej niż 2 tys....
    > > Wyżej napisałem i skoro stawiałeś panele nawet dla ozdoby a
    > > wykorzystujesz je do auta to należało by uczciwie podpiąć koszt paneli
    > > do kosztów auta :)
    > Albo rozbić cenę na kWh i to właśnie zrobiłem.
    > Przecież nie liczyłem prądu po 0 zł.
    > >> Coś słaba ta Twoja matematyka.
    > >> 30 kkm w hybrydzie*5 z lpg zjadłoby przez 5 lat 45 tys (a nwet więcej
    > >> bo za granicą drożej), za panele płaciłem 25 tys.
    > >> A to wersja lpg najoszczędniejsza z możliwych.
    > >>
    > >
    > > No ok, rozkładając to na lata z zaznaczeniem ze karmisz auto TYLKO ze
    > > swoich paneli wyjdzie taniej w porównaniu do gazowca.
    > Ładując na II taryfie również.
    > Na dom już prądu
    > > nie styknie...
    > Albo odwrotnie - panele na dom, żeby zaspokoić w pełni I taryfę i część
    > drugiej, a doładowanie aut z nadwyżki w II taryfie, plus II taryfa nocą.
    > I dokładnie taki jest plan.
    >
    > Nie ścigam się z zapotrzebowaniem bev na prąd, zwłaszcza że są dwa, więc
    > musiałbym mieć ze 2 razy tyle paneli.
    > A miejsca na dachu już nie ma na więcej.
    > > Wystarczy teraz, że nie będziesz robił 30kkm to zwrot kosztów paneli,
    > > też się wydłuży...noale dokarmisz domek.
    > Skoro mam zużycie 7 MWh (teraz pewnie bliżej 4-5 dzięki rezygnacji z
    > bojlera), to 9 kWp pv właśnie do tego ma służyć.
    > Gdybym nie miał elektryków, dołożyłbym tylko tyle pv, żeby zaspokojało w
    > 120% potrzeby domu.
    Koniec tego spamu i fake

    zimą solary generują tylko 10% mocy nominalnej
    czyli nie nadają się w Polsce do niczego bo Polska to nie Afryka i nie Sahara

    Czyli zimą zostaw elektryka w garażu bo zbankrutujesz płacąc 2 zł za 1kWh

    Będziesz więcej placił za prąd niż my za benzynę a 3 razy drożej niż jeżdżacy na
    gazie.


  • 80. Data: 2022-12-07 20:35:57
    Temat: Re: Jeden z tematów zboczył na grzanie wody.
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 08-11-2022 o 02:31, LordBluzg(R)?? pisze:

    >>>>> Wystarczy proste porównanie rachunków przed i po. OK,
    >>>>
    >>>> Nie wystarczy.
    >>>> PV to często niejedyne działanie optymalizacyjne.
    >>>
    >>> Chyba brednia.
    >>
    >> Wszystko czego nie ogarniasz jest brednią?
    >
    > Nie, że ja nie ogarniam. Powoli wyłazi, że nie oszczędzasz i dupę
    > moczysz w jakuzi 3x dziennie i włączasz klimę na miesiąc zamiast
    > organizować dom o dobrym współczynniku energetyki.
    >
    >> Już Ci pisałem - rezygnacja z bojlera zapewne da duuuuże oszczędności
    >> na prądzie.
    >
    > Też brednia.

    No i wyszło na moje.
    Właśnie dostałem rachunek za ostatni rok.

    Pierwszy rok bez bojlera i zużycie spadło o POŁOWĘ.
    Zamiast 6500 kWh mam 3300 kWh.
    I to mimo dużo większego zużycia na pozostałych odbiornikach,
    spowodowanych pogodą w tym roku.

    Także ten - tyle warte są te Twoje "mądrości" i założenia.
    A moje prognozy sprawdziły się w 100%......


    I dokładnie tak samo będzie zapewne z całą resztą obliczeń o których
    leci dyskusja.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1