-
241. Data: 2014-07-03 08:45:55
Temat: Re: Jezioro
Od: Budyń <b...@r...pl>
Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:9fcb870a-6ffa-4878-9564-ea62b31465fa@googlegrou
ps.com...
> No to co w tym pismie by�o? A w drugi przypadek ze go chcieli na bruk
> wyrzucic to juz zupe�nie nie wierze.
>Pół kartki pisma w stylu: "Z dniem ...... obowiążki proboszcza parafi w
>...... obejmuje Jan Kowalski". i dopisek o konieczności zwolnienia w ciągu
>7 dni >plebani. Miejsce w jakims ośrodku pewnie by mu znależli ale warunki
>tam podobno jak podłym przytulisku.
>Co potrwierdził tez inny ksiąz równiez m ój znajomy. Odkładał na
>mieszkanie, niedawno kupił. Biskup im oficjalnie powiedział ze na emeryturę
>jakies lokum >dobrzeżeby mieli bo dach nad głową im kościół zapewni jakby
>co ale warunki marne tam będa.
nie widze problemu - a raczej widze w tym twoim ksiedzu. Jesli parafia, czy
ogolnie kosciol lokalny biedny to warunki sa gorsze. A jak slysze ze on na
mieszkanie sobie odlozyl (na fure pewnie też), to czemu sie dziwi ze kosciół
biedny. Sam na to osobiscie zapracowal. Razem z kolegami o takim podejsciu.
I jeszcze protestuje? On jesli poszedł drogą kapłanstwa to nie po to by być
bogaty - a jesli poszed po to - to juz calkiem mi go nie zal.
>To że bronisz wiary to rozumię, to że napisałeś że dałbys się zabic dla
>Jezusa mogę zrozumieć aczkolwiek takich ludzi juz się troche obawiam.
No wez mnie to objasnij - czego Ty sie obawiasz ze Ja jestem w stanie
zginąć? Bo nie rozumiem.
> Ale to że bronisz kleru to nie bardzo rozumiem. Widocznie masz słabe
> pojęcia jak to wyglada od środka albo widzisz co chcesz widzieć.
>Jak będziesz miał okazje porozmawiaj na lużno z jednym czy drugim księdzem
>to jakis obraz jak ta instytucja od środka wyglada uzyskasz.
jak widzisz - ja nie bronie kleru :) I wiem jak to wyglada od srodka. O
wadach tez. Tyle ze zawsze sa to wady ludzi a nie systemu.
>Pisząć ateista troche uprościłem- przyjmijmy że chodzi o
>"niepraktykujących"
A to różnica, ateisci i wierzący sa tak samo zaangazowaniu w obrone swego
swiatopogladu (popatrz co wypisuje andrzejek). Natomiast "niepraktykujacy"
to pewnie szerokie spektrum.
>A to widocznie słabio znasz swoją lokalną społeczność. a całą młodość w
>średniej wielkości wiochach/parafiach pomieszkiwałem, i teraz mieszka tam
>ktoś z >rodziny i wiem jak było i jak jest. Oczywiście pokoleniowo to się
>zminia młodzi juz ni są tak podatni na manipulację ale to proces powolny.
manipulację? A moze wlasciwym slowem jest "formacja". A moze manipulacją
jest równiez "wychowanie"?
>Pewnie napiszesz że nie słyszałeś o takich przypadkach(a ja słyszałem) że
>ksiaz z ambony wyczytuje kto nie dał na remont kościoła, albo podczas
>kolędy >przyjmuje deklaracje z wysokoscią comiesięcznych wpłat na "parafię"
słyszałem w tv. Żeby była jasna sprawa - obowiązkiem wspólnoty kosciola, do
której nalezymy dobrowolnie, jest utrzymywac kościół. Czyli kasa musi
plynac. Jak sobie to ksiadz zorganizuje to jego sprawa, aczkolwiek publiczne
wyczytywanie to chyba najglupsza metoda :)
>> ze ja wiem ze nie chodzďż˝ sprawi ze zaczna chodzic? W dzisiejszych
>> czasach?
>> puknij sie w glowe :-))
>Młodzi o ok- pukna się w głowe ale jest ciągle jeszcze starsze opokolenie
>dla których to inaczej wyglada.
Starsze i tak chodzi, mlodzi maja w d.. :)
>Wiesz jakie burzliwe rozmowy z mamą, babcią i innymi członkami rodziny
>musieliśmy z żona toczyć jak powiedzieliśmy że córka przestaje na religie
>chodzić bo to co robi/wymaga katechetka jest dla nas niedopuszczlne.
Eeee, a skad twoja corka na katechezie? To ty jestes katolik, ateista czy
ten co ma w d... ? Oczywiscie odpowiedz dobrowolna, tylko pozwoli jakos tą
twoja córkę umiejscowic w zyciu.
b.
-
242. Data: 2014-07-03 09:17:02
Temat: Re: Jezioro
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-07-03 06:51, Ghost pisze:
>> Zostaw generała w spokoju, bo dzięki niemu żyjesz obecnie w
>> niepodległej Polsce, otwartej na zachód, a nie w jednej z republik ZSRR.
>
> Stalina tez należy oszczędzać?
Generał nie mordował tak jak Stalin, ani też nie był zwolennikiem Stalina.
> Wiesz, ze w Rosji jest pierdyliard dziadków wynajdujących mu podobne*
> jak twoje usprawiedliwienia?
Widać są to bardziej rozsądni ludzie od tych, którzy powtarzają pierdoły
za moherami i lepiej znają historię generała od polskich moherów.
Zanim zaczniesz pisać kolejne bzdury, poczytaj na temat generała. Kim
był, skąd pochodził, dlaczego jego rodzina była represjonowana przez
komunistów, dlaczego znalazł się w radzieckiej armii, czy znalazł się
tam z własnej i nieprzymuszonej woli, dlaczego miał konflikt z NKWD,
jakie role i stanowiska pełnił w PRL, skąd się wzięły wśród moherów
podejrzenia, że był agentem, dlaczego żaden z moherów nie przyjmuje do
wiadomości, że wojska radzieckie były gotowe wejść do Polski w grudniu
81r. pod pretekstem ćwiczeń, noszących kryptonim Sojuz 81 , co się
działo w przygranicznych jednostkach wojskowych zarówno po stronie
Polskiej jak i ZSRR oraz Niemiec w 81r, dlaczego wojskowi mówili wprost,
że to co się dzieje nawet nie przypomina standardowych przygotowań do
ćwiczeń wojskowych, których już przeszli wiele.
Jak poczytasz i znajdziesz odpowiedzi na te wszystkie pytania to
zrozumiesz, że generał wcale nie był szczęśliwy z tego co musiał zrobić,
aby zapobiec rzezi i rozlewowi krwi.
Pamiętaj, że Polacy nigdy nie lubili Rosjan i nawet w szeregach PZPR
większość mówiła co innego, a co innego myślała.
Pamiętaj też, że Polska od czasów zakończenia II WŚ była okupowana przez
wojska radzieckie. Obok każdej polskiej jednostki wojskowej stacjonowały
jednostki wojsk radzieckich.
Wojska radzieckie stacjonowały pod pretekstem obrony Polski, a w
rzeczywistości były straszakiem, którego zadaniem było sobie
podporządkowanie. Z resztą nie tylko w Polsce stacjonowały jednostki
radzieckie, bo stacjonowały w każdym z państw Układu Warszawskiego.
Dlatego też wejście wojsk radzieckich w celu "naprawy Polski" poniosło
by za sobą ogromne straty w ludziach, którzy byli w tym czasie na skraju
desperacji, a Rosjanie nigdy się nie "pierd....li" i nie kierowali
pobudkami humanitarnymi i dla nich nie było różnicy czy strzelają do
osób wojskowych, ludności cywilnej czy też dzieci. Masz wiele
przykładów, choćby Afganistan, Czeczenia czy obecnie Ukraina.
Jak pojmiesz w jaki sposób funkcjonował blok komunistyczny i jaki wpływ
miało ZSRR na nasze losy to zrozumiesz dlaczego na generale ciążyła
ogromna odpowiedzialność i dlaczego dokonał takiego, a nie innego
posunięcia i dlaczego całą odpowiedzialność przyjął na swoje barki.
Weź także pod uwagę, że kiedy tylko ruscy "poluzowali śruby" to generał
był jednym z głównych autorów "Okrągłego Stołu".
Najbardziej przykre jest to, że ci co tak opluwają generała nie wiedzą o
nim kompletnie nic, a swoje zdanie mają wyrobione na podstawie opinii
wydanych przez oszołomów.
-
243. Data: 2014-07-03 09:32:55
Temat: Re: Jezioro
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lp1h2k$59t$...@n...news.atman.pl...
>> Trzy razy dostałeś "drugą" szansę i wystarczy dalej mi się nie chce.
>> Dorośnij i przeproś wtedy możemy dalej dyskutować.
> No cóż, kłamco
Ty dalej nie dorosłeś to ja znowu [ciach] :-) Przeproś i dorośnij to wrócimy
do dyskusji.
Ps. Produkuj się dalej jak masz ochotę tylko nie licz na to że ja to
przeczytam. Podpowiem Ci: Nie czytam Twoich postów oprócz wstępu, więc
możesz sobie pisać dalej co chcesz i cieszyć że nie odpowiadam - możesz
sobie nawet uznać że taki brak odpowiedzi jest milczącym wyrażeniem zgody (w
końcu masz doświadczenie w manipulacji) więc wydrukuj sobie taką późniejsza
dyskusję i idź do swojego prowadzącego i się pochwal że przekonałeś kogoś do
wiary w to że boga/bogów nie ma. Może dostaniesz banana :-)
Pozdrawiam
Ergie
-
244. Data: 2014-07-03 09:34:06
Temat: Re: Jezioro
Od: "Ghost" <h...@h...pl>
Użytkownik "uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:53b50376$0$2141$6...@n...neostrada
.pl...
W dniu 2014-07-03 06:51, Ghost pisze:
>> Zostaw generała w spokoju, bo dzięki niemu żyjesz obecnie w niepodległej
>> Polsce, otwartej na zachód, a nie w jednej z republik ZSRR.
>
> Stalina tez należy oszczędzać?
Generał nie mordował tak jak Stalin, ani też nie był zwolennikiem Stalina.
>> Wiesz, ze w Rosji jest pierdyliard dziadków wynajdujących mu podobne* jak
>> twoje usprawiedliwienia?
>Widać są to bardziej rozsądni ludzie od tych, którzy powtarzają pierdoły za
>moherami i lepiej znają historię generała od polskich moherów.
Mowa o Stalinie
>Najbardziej przykre jest to, że ci co tak opluwają generała nie wiedzą o
>nim kompletnie nic, a swoje zdanie mają wyrobione na podstawie opinii
>wydanych przez oszołomów.
Laurki, laurki - papier jest cierpliwy. Ale ludzie na cmentarzach tez są,
miliard słów chwalących Jaruzela ich nie wskrzesi. Tak wiem, on niewinny on
"tylko wykonywał rozkazy"... a nie pomyliło mi się, ci od wykonywania to
inny proces był.
-
245. Data: 2014-07-03 09:39:44
Temat: Re: Jezioro
Od: Budyń <b...@r...pl>
Użytkownik "uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:53b50376$0$2141$65785112@news.neostrada.pl...
> Zanim zaczniesz pisać kolejne bzdury, poczytaj na temat generała. Kim był,
> skąd pochodził, dlaczego jego rodzina była represjonowana przez
> komunistów, dlaczego znalazł się w radzieckiej armii, czy znalazł się
nikt nie kwestionuje zachowan z młodosci
> Jak pojmiesz w jaki sposób funkcjonował blok komunistyczny i jaki wpływ
> miało ZSRR na nasze losy to zrozumiesz dlaczego na generale ciążyła
> ogromna odpowiedzialność i dlaczego dokonał takiego, a nie innego
> posunięcia i dlaczego całą odpowiedzialność przyjął na swoje barki.
> Weź także pod uwagę, że kiedy tylko ruscy "poluzowali śruby" to generał
> był jednym z głównych autorów "Okrągłego Stołu".
przyjmujac ze ruscy rzeczywiscie chcieli wjechac (do dyskusji) to wychodzi
na to ze z jednej jedynej powiedzmy ze sensownej decyzji robisz z niego
przyzwoitego człowieka. A to był ruski namiestnik w okupowanym kraju. I tak
nalezy go w historii traktowac.
A okragly stoł? Uwazasz to za wielki sukces? Owszem , mógł być. Ale wyszlo
nie bardzo to co naród chciał.
> wydanych przez oszołomów.
a kto to jest oszołom? Ten kto mówi w poprzek obowiazujacych opinii? Kaczor
mówil o ukladzie, ogloszony zostal oszolomem. Obecne wszystkie po kolei
afery pokazuja ze diagnoza byla trafna. I co? I nic...
b.
-
246. Data: 2014-07-03 09:43:54
Temat: Re: Jezioro
Od: "Ghost" <h...@h...pl>
Użytkownik "uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:53b50376$0$2141$6...@n...neostrada
.pl...
poprawka po poierdzielilem cytowanie
>> Wiesz, ze w Rosji jest pierdyliard dziadków wynajdujących mu podobne* jak
>> twoje usprawiedliwienia?
>Widać są to bardziej rozsądni ludzie od tych, którzy powtarzają pierdoły za
>moherami i lepiej znają historię generała od polskich moherów.
Mowa o Stalinie
>Najbardziej przykre jest to, że ci co tak opluwają generała nie wiedzą o
>nim kompletnie nic, a swoje zdanie mają wyrobione na podstawie opinii
>wydanych przez oszołomów.
Laurki, laurki - papier jest cierpliwy. Ale ludzie na cmentarzach tez są,
miliard słów chwalących Jaruzela ich nie wskrzesi. Tak wiem, on niewinny on
"tylko wykonywał rozkazy"... a nie pomyliło mi się, ci od wykonywania to
inny proces był.
-
247. Data: 2014-07-03 10:18:58
Temat: Re: Jezioro
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-07-02 23:41, ikka pisze:
>> A czemuz mieli by? Wybijamy szyby po drodze? Palimy samochody? Namawiamy
>> do nienawisci i bijemy ludzi na chodniku?
>> Powinniscie sie zajac watpliwej jakosci meczami pilkarskimi. Tam jest
>> wiele wiecej zagrozen jak procesje raz do roku.:-)
>>
>> Pozdro.. TK
>
>
> ci, którym fanatycy nie pozwolili wejść do teatru palili opony?
> naprawdę? bili ludzi na chodniku?
> to pewnie stąd ta akcja pis składania doniesienia do prokuratury...
> tylko artykuły im się popierwiaskowały...
Nie bardzo wiem o jaki teatr chodzi i o jaka akcje pis. Generalnie ja
nie bije ludzi z powodow religijnych i nie skladam doniesien. Nie
przeszkadzaja mi geje i babochlopy o slodkim nazwisku kielbasa. Mam co
najwyzej spore problemy zwiazane z estetyka takich ludzi, ale poki nie
wtracaja sie w moje sprawy to co mi tam... Czasem tylko zal publicznych
pieniedzy na pewne transmisje i oczywiscie w imie jeszcze wiekszego
fucka odbudowy za kilaset tysi jakiejs przyglupiastej teczy. To akurat
ja postrzegam jako prowokacje i nie dziwie sie niektorym ze w
ekspresyjny dosc sposob wyrazaja emocje.
Pozdro.. TK
-
248. Data: 2014-07-03 10:26:04
Temat: Re: Jezioro
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 3 lipca 2014 08:45:55 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
> nie widze problemu - a raczej widze w tym twoim ksiedzu. Jesli parafia, czy
> ogolnie kosciol lokalny biedny to warunki sa gorsze. A jak slysze ze on na
> mieszkanie sobie odlozyl (na fure pewnie teďż˝), to czemu sie dziwi ze >kosciďż˝
biedny. Sam na to osobiscie zapracowal. Razem z kolegami o takim >podejsciu. I
jeszcze protestuje? On jesli poszed� drog� kap�anstwa to >nie po to by by�
bogaty - a jesli poszed po to - to juz calkiem mi go nie >zal.
Widzisz gadasz jak papież Franciszek. I w sumie dobrze gadacie i ja się z tym
zgadzam, tylko że to jest gadanie a życie inne scenariusze pisze.
> No wez mnie to objasnij - czego Ty sie obawiasz ze Ja jestem w stanie
> zgin��? Bo nie rozumiem.
Ci którzy w imie Allaha bombami się obwieszają i wysadzają razem z sobą autobus
"niewiernych" pewnie też nie rozumią że ktoś się ich obawia
> A to r�nica, ateisci i wierz�cy sa tak samo zaangazowaniu w obrone swego
> swiatopogladu (popatrz co wypisuje andrzejek). Natomiast "niepraktykujacy"
> to pewnie szerokie spektrum.
Andrzejka pomińmy bo on słynie z wypisywania bzdur.
> manipulacjďż˝? A moze wlasciwym slowem jest "formacja". A moze manipulacjďż˝
> jest r�wniez "wychowanie"?
To temat na dłuższa dyskusję ale raczej pewnie nie zaprzeczysz że w pewnych
społecznościach szczególnie tych mniejszych "dla oka" dużo rzeczy się robi
> s�ysza�em w tv. �eby by�a jasna sprawa - obowi�zkiem wsp�lnoty
>kosciola, do kt�rej nalezymy dobrowolnie, jest utrzymywac ko�ci�. Czyli >kasa
musi plynac. Jak sobie to ksiadz zorganizuje to jego sprawa, aczkolwiek >publiczne
wyczytywanie to chyba najglupsza metoda :)
A widzisz. Niby dobrowolnie a jeden wyczytuje, drugi deklaracje każe podpisywać a
tata Tadeusz w inny sposób kasę pozyskuje. Czyli coś z tą wspólnotą kościoła jest nie
tak że trzeba "środki przymusu"stosować.
> Starsze i tak chodzi, mlodzi maja w d.. :)
Widać próbują myśleć i analizować to co widzą. I mniej podatni na manipulacje sa.
> Eeee, a skad twoja corka na katechezie?
Robiła. Ucześzczał, słuchała, wykonywała polecenia katechetki i na szczęście rozmawia
z nami bez pośrednictw Faceboka więc mogliśmy zareagować.
> To ty jestes katolik, ateista czy ten co ma w d... ?
Odnośnie mojej wiary się nie wypowiem niech to zostanie moją tajemnicą a do
funkcjonariuszy kościoła mam podejście podobne jak Maniek do pedałów- niech tam sobie
w swoich wspólnotach robią co uważają za stosowne byle mnie czy moich dzieci do
niczego nie zmuszali czy w nasze życie z buciorami wchodzili.
Jestem ochrzczony, przyjęty, wybierzmowany itp. I dość długo regularnie do kościoła
chodziłem. Ale słysząc jak wyczytują tych niepłacących, widząc "dobrowolne"
deklaracje, znając księdza który po sąsiedzku buduje dom dla swojego pełnoletniego
już wtedy syna itp. postanowiłem zakończyć uczestnictwo w tej wspólnocie. I wyżej
wypisałem kilka przypadków znanych mi osobiście a pomijam te o których w TV pokazują
bo w TV może być różnie. Chcesz to wierz nie chcesz to nie ale znam tez osobę która
zrezygnowała z kapłaństwa przed praktycznie ostatnimi święceniami. I tez opowiada mi
czasem jak to od środka wygląda.
>Oczywiscie odpowiedz dobrowolna, tylko pozwoli jakos tďż˝
> twoja c�rk� umiejscowic w zyciu.
Ot to. I dlatego właśnie chyba ta decyzję o zwolnieniu córki z udziału w lekcjach
religii podjęłem za późno. Dzieciak dorasta niech sam życie obserwuję i podejmie
decyzje czy mu taka czy inna wspólnota odpowiada.
Księdza na kolęde wpuszczam jak zapuka i pogadać z nim lubię.
I ze dwa lata temu mu przekazałem moje uwagi na temat katechetki. On na to że wie że
w sumie się ze mną zgadza ale nic nie może zrobić. To jak on nic nie mógł zrobić to
ja zrobiłem i dzieciaka wypisałem.
Napiszesz pewnie że to nie wina kościoła tylko ludzi. I ok tylko że kościół to ludzie
właśnie i to tez ci funkcjonariusze co to wyczytują, deklarują, co innego mówią a co
innego czynią.
I generalnie jestem otwarty do ludzi ale postanowiłem że akurat z takimi kontakty
swoje i dzieciaka ograniczę.
>
>
>
>
> b.
-
249. Data: 2014-07-03 10:43:21
Temat: Re: Jezioro
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:53b50376$0$2141$6...@n...neostrada
.pl...
> Zanim zaczniesz pisać kolejne bzdury, poczytaj na temat generała.
[ciach]
Bardzo rozsądna wypowiedź. Generalnie się zgadzam. Nie można zaprzeczyć że
Jaruzelski ma duży udział w okrągłym stole i w pokojowym oddaniu władzy
przez komunistów co patrzą cna Ukrainę zaoszczędziło nam kilkadziesiąt (a
może kilkaset) ofiar i sporo zniszczeń.
Co do tego czy wojska radzieckie by wkroczyły i jeśliby wkroczyły to czy to
by się skończyło drugą Czechosłowacją historycy nie są zgodni. Owszem
przygotowania były, ale sporo odtajnionych dokumentów świadczy o tym że
zachód tym razem nie pozostałby bierny wobec takiej interwencji. No ale to
tylko gdybanie tego generał nie mógł wiedzieć mógł tylko zgadywać.
Natomiast jest inna sprawa - zgoda na użycie siły wobec strajkujących i to
jest jednoznacznie złe. Można było wprowadzić stan wojenny na ostrych
zasadach można było na łagodnych.
Można było rozwiązać konflikt siłowo a można na drodze rozmów. Solidarność
wiedziała o przygotowaniach armii ZSRR. Był czas na rozmowy jednak władza
podjęła decyzję o rozwiązaniu siłowym. Nawet gdyby rozmowy się nie powiodły
to była zima. Wystarczyło odciąć energię i czekać aż sami z głodu i zimna
zrezygnują, jednak komuś zależało na rozwiązaniu siłowym. Historycy nie są
zgodni jak duży był udział Jaruzelskiego w podejmowaniu decyzji o takim
rozwiązaniu są jednak zgodni że nie została podjęta bez jego wiedzy i zgody.
I o tym też trzeba pamiętać.
Generał to na pewno człowiek tragiczny w klasycznym znaczeniu tego i słowa.
Żył w czasach i miejscu gdzie często nie było wyboru między dobrem a złem, a
między złem i mniejszym złem. Należy pamiętać o jego odwadze i mądrości przy
oddawaniu władzy, ale nie można też pomijać jego udziału w śmierci kilku
strajkujących.
Pozdrawiam
Ergie
-
250. Data: 2014-07-03 11:05:42
Temat: Re: Jezioro
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-07-02 23:50, ikka pisze:
>> Ateisci chca byc rodzicem a i rodzicem b? Nie sadze.
>
> przypuszczam, że ateiści po prostu chcą iść do teatru na to, co im się
> podoba bez zadymy. podejrzewam, że mogą też chcieć ograniczyć kasę,
> którą biorą czarni.
> może nawet chcą mieć dostęp do tabletek antykoncepcyjnych.
> a może najbardziej chcą, żeby rząd zajął się gospodarką, a nie
> przeciwdziałaniem ateizacji Polski i lizaniem jaj biskupom.
No bez przesady z tymi tabletkami antykoncepcyjnymi...
> i - o zgrozo - ateista to niekoniecznie baba z fiutem.
No oczywiscie ze nie. Pisalas cos o gender.
>>>> Noo, a Wy w politycznej poprawnosci nie kazcie mi krzyzy w domu
>>>> zdejmowac i nazywac mnie rodzicem z kolejna litera alfabetu.
>>>>
>>>
>>>
>>> jako grupa uprzywilejowana nie macie powodów do obaw nie słyszałam o
>>> parlamentarnym zespole ds. przeciwdziałania chrystianizacji, możesz
>>> spać spokojnie.
>>
>> To jest proces zidiocenia. Przez jednostkowe dzialania oswaja sie
>
>
> chrystianizacja? zgadzam się z tobą
Gender, dwoch pedalow to rodzina, facet w sukience...
Naprawde chcesz zeby np. Twoje dzieci przebieraly sie w ciuchy innej
plci i byly tak emocjonalnie rozjechane zeby nie wiedzialy czy juz sa bi?
>> spoleczenstwo z idiotycznymi pomyslami byle na przekor. Spoleczenstwo
>> bez wartosci poza konsumpcja. Nie wiem czym zlym jest bycie matka i
>> ojcem i czym zlym jest przestrzeganie wartosci innych. Po kiego
>
>
> nie jest niczym złym. złe jest mówienie, że twoja wizja świata jest
> jedyną słuszną.
Moja wizja swiata to nie tyle wiara co natura. Jak widzialem, ze moja
zona rodzi dziecko to wiem, ze to jest matka, a ja ojciec. Nie jakies
rodzice z alfabetu, no litosci. Ci ktorym sie wydaje, ze moga byc
madrzejsi od natury sa nie tyle grozni, co zwyczajnie smieszni. Niech
jeszcze zniosa pory roku, dzien i noc jakims dekretem.
Martwi mnie troche to, ze ci pensjonariusze oddzialow psychiatrycznych
znajduja taki poklask i ktos ich wogole wybiera. Nie najlepiej swiadczy
to o populacji prawde mowiac. A kosciol broni zwyczajnie wartosci
rodziny. Mowi, ze nie powinno sie dmuchnac jednej sasiadki w
poniedzialek, a drugiej w srode. Nie zdradza sie zony i nie odchodzi od
dzieci. I nie wstaje sie jednego dnia rano facetem z lozka, a drugiego
baba, bo tak sobie ktos upier tego...
>> produkuje sie konfrontacje stawiajac kontrowersyjne symbole pokazujac
>> zwyklego fucka ludziom wierzacym - tecza. Raz, ze estetycznie zalosne,
>
>
> być może, ale to ich prawo. dlaczego chcesz ograniczać czyjeś prawa w
> imię własnych wierzeń?
W tym konkretnym przypadku to akurat jest oczywiste. Niby dlaczego ktos
ma stawiac pedalskie symbole przed wejsciem do kosciola i na placu
konkretnej nazwy? Wystarczy sie zastanowic ile lat stoi tam ten kosciol
chociazby. Sprawa druga to naprawde w stolycy nie brak miejsca na takie
symbole i nikt nie mialby nic przeciwko. Po co szukac konfrontacji,
wiedzac, ze znajda sie obroncy podpalajacy ten watpliwy artystycznie
pomysl? Sa dwa wyjscia. To dzialanie celowe, albo nasza wladza to
kompletni idioci zeby o tym nie wiedzieli. Ja oczywiscie stawiam na
punkt pierwszy.
Sprawa trzecia - jak pamietasz po katastrofie smolenskiej konserwator
zabytkow niby to nie zgodzil sie na maly krzyz przed palacem. Nie to, ze
jestem zwolennikiem krzyza w tym miejscu, ale jakos trudno wytlumaczyc
sobie, ze mogl zgodzic sie na stalowa kratownice na srodku malego placu
otoczonego zabytkami. Hipokryzja? Nie to wystawiony wielki FUCK!
>> dwa - mozna bylo postawic obok na polach mokotowskich, gdzie okoliczne
>> geje mogli/moglyby wyslawiajac swoje wartosci chlajac piwo do rana
>> nikomu nie przeszkadzajac.
>
>
> wiadomo, całe żulerstwo polski powiatowej i miejskiej bramowej to geje
> ateiści.
Nie, ale dobra zabawa czesto jest przy piwie. Nie uwazam, ze to cos
zlego. Sam za czasow studenckich pijalem tam piwo. To dodatkowy argument
za lokalizacja po prostu. Jest miejsce, czas prawie nie ma znaczenia, bo
tramwaje i tak nie jezdza.
> chyba znasz definicję gender od zboka - oka i chamki pawłowskiej
> może po prostu wystarczy zachować zdrowy umiar? z jednej i drugiej
> strony?
Nie znam sie na gender. Nie mam potrzeby znania sie tylko dlatego, ze
ktos cos podobnego wymyslil, a tyle lat dobrze mi sie zyje bez tej
wiedzy. Nie potrzebuje w kolo definiowac wszystkiego, a co kto robi we
wlasnym domu to mnie zupelnie nie interesuje. Moze sibie nazywac Aua
Pugaczowa.
Pozdro.. TK