eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 826

  • 401. Data: 2014-07-04 23:04:59
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu piątek, 4 lipca 2014 21:06:59 UTC+2 użytkownik ikka napisał:
    > > a gdybym dokladnie to samo napisal o homoseksualistach to by�bym tolerancyjny
    czy zwyklym homofobem?
    >
    >
    > homoseksualiďż˝ci nie majďż˝ takich przywilejďż˝w jak kk, nawet nie sďż
    > blisko.

    a nie, nie , ty mi odpowiedz na pytanie - chcialbym ustalic zakres tolerancji. Potem
    pogadamy o dalszych twoich zarzutach.

    mozesz podstawic sobie ateistow, rowerzystow, cokolwiek.
    > nie wiem co ci pasuje, mnie rowerzysci w og�le nie przeszkadzaja, dop�ki nie
    > mieszaja si� do bud�etu, edukacji, medycyny, polityki, kultury.
    > w swoich halach niech robi co chce

    Czujesz co napisalas?


    b.


  • 402. Data: 2014-07-04 23:42:08
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2014-07-04 17:37, uzytkownik pisze:
    > W dniu 2014-07-04 11:49, Maniek4 pisze:
    >
    >> Za jakies tysiac lat i to pod warunkiem, ze bedzie Was wielu.
    >
    > Na podstawie jakiego prawa tak twierdzisz?

    Z grubsza na podstawie historii, nie prawa.

    >> Ja tak, ale Wy zdaje sie nie.
    >
    > Dlaczego zwracasz się do mnie w licznie mnogiej?

    Oj nie czepiaj sie, to takie uproszczenie w dyskusji. W watku wyraznie
    widac dwie opcje i tylko tyle. Nic osobistego. :-)

    >> A cos sie czepnal tego finansowania? Bo to tylko koscioly panstwo
    >> finansuje?
    >
    > Rzecz w tym, że finansuje tylko niektóre kościoły i niektóre wyznania.

    Byc moze. Nigdy tego nie drazylem.

    >> Mi tez i co to ma wspolnego z kosciolem, czy moja wiara?
    >
    > To, że KK wymusza tworzenie takich praw.

    Oj tam wymusza. Jest demokracja i zawsze mozesz na jakiego Palikota
    glosowac. Bedzie wtedy wiecej Biedronia, tylko czy to lepszy kompromis?

    >> Ja nie chce zeby finansowalo partie polityczne, a w szczegolnosci te
    >> z ktorymi sie nie zgadzam.
    >
    > I tu mamy takie same zdanie.

    Ja mysle, ze podobnych zdan mamy wiecej, tylko pewne sfery nie powinny
    determinowac naszych ze tak powiem stosunkow. Mi zwyczajnie wisi jakiego
    jestes wyznania. A ze posluze sie przykadem - przedstawicielowi drugiej
    stony barykady tj. Larwie, ktory poza epitetami wiekszych wartosci nie
    wnosi, juz nie. Dla niego (tfu) jestem katol oblakany i tyle. Cos jakby
    wartosc czlowieka oceniana byla przez pryzmat tego w co chce wierzyc i
    jak zyc. Z takimi ludzmi trudno wogole dyskutowa, a o obcowaniu i
    zaklinanej tolerancji nie ma mowy. No i oczywiscie klamie. :-)

    Pozdro.. TK


  • 403. Data: 2014-07-05 00:09:27
    Temat: Re: Jezioro
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-07-04 22:57, Budyń pisze:


    > o kunta-kinte tez mam czytac? Nie to stulecie.

    No tak. Typowy chrześcijanin, który idzie w zaparte.
    Poza tym Kunta Kinte to postać fikcyjna, a Aleksander Dynis to postać
    historyczna. Był niewolnikiem jednego z polskich biskupów.
    Tak więc daruj sobie te głupie aluzje, bo wszak to Ty się szczycisz na
    tej grupie swoją wysoką kulturą i domagasz się dyskusji logicznych.
    Twoja wypowiedź nie była ani kulturalna ani logiczna.

    >
    >
    >> Niestety Katolicy maj� to do siebie, �e wybielaj� czarne karty swojej
    >> historii i lubi� sobie przypisywa� zas�ugi.
    > a to o czym to nie wiem, tak luzem cos rzucasz czy niby wybielamy niewolnictwo
    ktorego nie było :)

    Chwila, chwila to Ty pisałeś o niewolnictwie.
    Czy dobrze zrozumiałem, że sugerujesz, że to niewolnictwo zostało
    zlikwidowane dzięki kościołowi?


  • 404. Data: 2014-07-05 00:11:22
    Temat: Re: Jezioro
    Od: k...@g...com

    W dniu piątek, 4 lipca 2014 22:57:44 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
    > W dniu piątek, 4 lipca 2014 22:11:51 UTC+2 użytkownik uzytkownik napisał:
    >
    > > Piszesz o niewolnictwie w Polsce.
    >
    > > Niestety muszďż˝ Ciďż˝ zmartwiďż˝, ale niewolnictwa oficjalnie w Polsce nie
    >
    > > by�o, cho� niekt�rzy mieli niewolnik�w, nawet biskup Ko�cio�a
    >
    >
    >
    > no dobra, nie było niewolnictwa ale biskup mial niewolnika. Wez sie zdecyduj, bo
    ta logika szwankuje...
    >
    > A ta "oficjalna" historie to gdzie czytales? Bo, jesli sobie zyczysz, liste pozycji
    wartych przeczytania dostaniesz...
    >
    >
    >
    > > Poczytaj sobie kim byďż˝ np. Aleksander Dynis
    >
    >
    >
    > o kunta-kinte tez mam czytac? Nie to stulecie.
    >
    >
    >
    >
    >
    > > Niestety Katolicy maj� to do siebie, �e wybielaj� czarne karty swojej
    >
    > > historii i lubi� sobie przypisywa� zas�ugi.
    >
    >
    >
    > a to o czym to nie wiem, tak luzem cos rzucasz czy niby wybielamy niewolnictwo
    ktorego nie było :)
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > b.

    Feudalizm to system oparty na niewolnictwie. Tylko inaczej się nazywa. Chłop
    pańszczyźniany był niewolnikiem. Bo kim jest ktoś komu pan może w noc poślubną żonę
    wyruchać, może go sprzedać albo zabić jak ma taki kaprys. Feudalizm skończył się w
    Europie w okolicach XV wieku. W Polsce w szczątkowej formie przetrwał do pierwszej
    połowy XX wieku. Upadł ostatecznie wraz z okupacją niemiecką. Polski chłop
    pańszczyźniany bardzo różnił się od niewolnika amerykańskiego. Niewolnik w Ameryce
    był bardzo drogi w momencie kupna. W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze kosztował
    tyle co dobry traktor. Tam dbano o niewolnika. Polski niewolnik był niewiele warty i
    się reprodukował. Amerykański niewolnik miał cień szansy na uwolnienie. Polski takiej
    szansy nie miał. Co najwyżej jak pan zrobił dziecko to niekiedy uznał i takie dziecko
    nie było niewolnikiem. Pierwsze próby zniesienia niewolnictwa w Polsce zrobił car
    Rosji i król Polski Aleksander. Przeprowadził reformę rolną czym sobie popularności
    wśród posiadaczy ziemskich nie zrobił. Za to chłopi bardzo go kochali, do czasu aż
    się okazało ze bycie wolnym kosztuje i trzeba płacić podatki i służyć w wojsku. Kazał
    również nadać nazwiska. Struktura nazwisk jest w Polsce inna niż w europie
    zachodniej. Tam nazwiska ludzie przyjmowali sami i najczęściej pochodziły one od
    zawodów albo cech osobistych. Tutaj jest bardzo dużo nazwiska wskazujących na
    szlacheckie pochodzenie. Nazwiska mieli nadawać dotychczasowi właściciele ziemscy.
    Przerzucili ten obowiązek na administratorów, zarządców czy jak tam ich kto zwał. I
    okazało się że nadawali oni nazwiska swoich wrogów.


  • 405. Data: 2014-07-05 00:42:12
    Temat: Re: Jezioro
    Od: k...@g...com

    W dniu piątek, 4 lipca 2014 22:35:46 UTC+2 użytkownik janusz_k napisał:
    > W dniu 24.06.2014 o 22:36 <k...@g...com> pisze:
    >
    >
    >
    > >>
    >
    > >> > Czy jak zostanie poświęcone jezioro to cała woda jaka w nim jest
    >
    > >> będzie
    >
    > >>
    >
    > >> > wodą święconą?
    >
    >
    >
    > >
    >
    > > Mója wina moja wina moja bardzo wielka wina. Na religii jakieś smutasy
    >
    > > się zadomowiły to chciałem podkręcić emocje.
    >
    > Aleś podkręcił emocje, grupa aż płonie.
    >
    >
    >
    > --
    >
    >
    >
    > Pozdr
    >
    > Janusz

    Żeby to jeszcze była grupa " żeglarstwo śródlądowe ". Na budownilance bardziej by
    pasowało pytanie czy poświęcone domy palą się rzadziej albo czy poświęcane domy są
    rzadziej okradane. Widocznie taki temat był potrzebny. Nie wszyscy mają odwagę pójść
    na religię i coś napisać. Zaskakujące jest to że nie ma żadnego wpisu że nie ta
    grupa.


  • 406. Data: 2014-07-05 00:43:59
    Temat: Re: Jezioro
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-07-04 23:42, Maniek4 pisze
    :
    > Z grubsza na podstawie historii, nie prawa.

    No właśnie, historii. Gdzie więc jest realizacja konstytucyjnego prawa
    do równości traktowania wierzących i niewierzących?
    Jeżeli KK ma takie czy inne przywileje to zgodnie z konstytucją RP takie
    same przywileje należą się wyznawcom innych wiar i niewierzącym.
    Skoro państwo dotuje KK i finansuje lekcje religii to jednakowo powinno
    dotować wyznawców innych wiar i niewierzących, także i gejów.
    Aż sam się przeraziłem tego co napisałem, jak sobie pomyślałem o
    finansowaniu lekcji wychowania seksualnego dla gejów, albo wychowania w
    duchu homoseksualnym. Błeeeee....

    > Oj tam wymusza. Jest demokracja i zawsze mozesz na jakiego Palikota
    > glosowac. Bedzie wtedy wiecej Biedronia, tylko czy to lepszy kompromis?

    Wolę Korwina, dlatego na Palikota nie ma szans :)


  • 407. Data: 2014-07-05 01:36:38
    Temat: Re: Jezioro
    Od: k...@g...com

    W dniu sobota, 5 lipca 2014 00:43:59 UTC+2 użytkownik uzytkownik napisał:
    > W dniu 2014-07-04 23:42, Maniek4 pisze
    >
    > :
    >
    > > Z grubsza na podstawie historii, nie prawa.
    >
    >
    >
    > No właśnie, historii. Gdzie więc jest realizacja konstytucyjnego prawa
    >
    > do równości traktowania wierzących i niewierzących?
    >
    > Jeżeli KK ma takie czy inne przywileje to zgodnie z konstytucją RP takie
    >
    > same przywileje należą się wyznawcom innych wiar i niewierzącym.
    >
    > Skoro państwo dotuje KK i finansuje lekcje religii to jednakowo powinno
    >
    > dotować wyznawców innych wiar i niewierzących, także i gejów.
    >
    > Aż sam się przeraziłem tego co napisałem, jak sobie pomyślałem o
    >
    > finansowaniu lekcji wychowania seksualnego dla gejów, albo wychowania w
    >
    > duchu homoseksualnym. Błeeeee....
    >
    >
    >
    > > Oj tam wymusza. Jest demokracja i zawsze mozesz na jakiego Palikota
    >
    > > glosowac. Bedzie wtedy wiecej Biedronia, tylko czy to lepszy kompromis?
    >
    >
    >
    > Wolę Korwina, dlatego na Palikota nie ma szans :)

    Jest w całej sprawie drobny szczegół. W Polsce katolicy zrzeszeni w kościele z
    siedzibą w Watykanie są najliczniejszą grupą. W związku z tym mają prawo do
    największych dotacji na cele wyznaniowe. Chciałbym żebyś zauważył że jestem ateistą.
    Oczywiście przekręty powinny być ścigane przez prokuraturę. Jeśli katolicy chcą żeby
    państwo płaciło za lekcje religii to państwo ma płakać i płacić. Tak samo z jakimiś
    pielgrzymkami czy procesjami. Płacą i wymagają. Wiele budynków należących do kościoła
    to zabytki, niektóre są klasy zerowej. Są te budynki jakimś dziedzictwem narodowym. W
    Polsce nie ma za dużo zabytków i o te co są państwo musi dbać nawet jak mieszkają
    albo użytkują je nawiedzeni ludzie. Przyjdą takie czasy że religie zostaną
    administracyjnie zdelegalizowane i cały majątek kościoła stanie się państwowy. Nie
    ważne że to będzie za sto albo więcej lat. Sami kościelni nie udźwigną ciężaru
    utrzymania zabytków. Państwo musi w tym aktywnie uczestniczyć żeby za 150 lat było
    gdzie wycieczki oprowadzać. Jak ubędzie wiernych to kościoła nie będzie stać na
    utrzymanie tego co ma i w sposób naturalny państwo będzie wchodziło na hipoteki i
    przejmie. Tak się już dzieje w krajach zachodniej Europy. W Holandii byłem w knajpie
    zrobionej w kościele. Uczucie niesamowite.


  • 408. Data: 2014-07-05 10:07:17
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2014-07-05 00:43, uzytkownik pisze:
    > W dniu 2014-07-04 23:42, Maniek4 pisze
    > :
    >> Z grubsza na podstawie historii, nie prawa.
    >
    > No właśnie, historii. Gdzie więc jest realizacja konstytucyjnego prawa
    > do równości traktowania wierzących i niewierzących?
    > Jeżeli KK ma takie czy inne przywileje to zgodnie z konstytucją RP takie
    > same przywileje należą się wyznawcom innych wiar i niewierzącym.

    Ale jakie przywileje?
    Pytam konkretnie, jakie ja wierzacy mam przywileje, ktorych Ty nie masz?

    > Skoro państwo dotuje KK i finansuje lekcje religii to jednakowo powinno
    > dotować wyznawców innych wiar i niewierzących, także i gejów.

    Ja nie wiem dlaczego Ty do mnie z takimi tekstami. Czy ja tworze prawo w
    tym kraju? Jak sobie zalatwili tak maja, co mi do tego? Czy jakis ksiadz
    dzieli sie ze mna ta dotacja? Jakby zmienili prawo to uwazasz, ze dla
    mnie to cos zmienia? Nie obchodzi mnie to jako czlowieka chodzacego do
    kosciola.
    A z gejami to pojechales. Religia gejowska...

    >> Oj tam wymusza. Jest demokracja i zawsze mozesz na jakiego Palikota
    >> glosowac. Bedzie wtedy wiecej Biedronia, tylko czy to lepszy kompromis?
    >
    > Wolę Korwina, dlatego na Palikota nie ma szans :)

    No to przykro mi w takim razie, bo zdaje sie Palikot i LSD chca zrobic
    cos z tym panoszacym sie kosciolem.


    Pozdro.. TK


  • 409. Data: 2014-07-05 14:13:30
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2014-07-04 18:59, ikka pisze:

    > ok, ale mimo wszystko istnienie partii politycznych jest jakoś - lepiej
    > lub gorzej - usprawiedliwione systemem, który wybraliśmy.
    > Watykan to obce państwo.
    > naprawdę nie widzisz różnicy?

    Panstwo polskie nie utrzymuje Watykanu. Utrzymuje w jakiejs czesci
    kosciol w Polsce.

    >> wszystkich pogodzic sie nie da. Religia w szkolach? Masz wybor. Krzyz w
    >
    > jaki wybór? w mieście może i jakiś masz, na wsi już niekoniecznie, bo
    > może się to wiązać z różnymi nieprzyjemnymi konsekwencjami dla dziecka.

    Daj spokoj. Wiekszosc dnia praktycznie spedzam na wsi. Moze to nie wies
    bieszczadzka, ale nikt tu sie nikim nie przejmuje. Kazdy robi co chce.
    Czasy kola gospodyn wiejskich dawno pokryly sie kurzem.

    > a dlaczego moje dziecko miałoby ponosić konsekwencje tego, że inni są
    > fanami kk?

    Pytanie zasadnicze, czy ponosi konsekwencje?

    > poza tym - jestem przeciwna religii w szkole bo to po prostu nie jest
    > nauka.

    Ja w sumie tez wolalem religie przy kosciele.

    >> sejmie? Pusta sciana bedzie lepsza? Afery pedofilskie? A to kosciol
    >
    >
    > pusta? a to przepraszam nie mamy swojego godła?

    A to przepraszam nie wisi tam godlo?

    > i tak, będzie lepsza, bo jak wcześniej zauważyłeś - powinno się
    > podejmować działania, które łączą, a nie dzielą.

    hehe, pusta sciana po krzyzy nas polaczy.

    > albo powieśmy symbole wszystkich zarejestrowanych religii w Polsce,
    > albo won do kościołów :)

    Mi nie przeszkadzaja inne religie. Wogole nie przeszkadzaja mi inni, a
    jestem nietolerancyjny oglupiony katol. Widzisz jak to jest? Mi nie
    przeszkadza, a Ciebie boli, mimo, ze nie dotyka.
    Czasem sie zastanawiam, czy to przypadkiem nie z braku zajecia ludzie
    tak sie angazuje w rzeczy ktore ich wogole nie dotycza...
    Chociaz z drugiej strony ludzi jak Ty moze po prostu boli, ze nie maja
    poza pusta sciana zadnych symboli? Szczescie czasami tych co zamiast
    religi moga sobie plakaty artystow wszelkiej masci na scianach czepiac,
    ale to z wiekiem zwykle przechodzi. Pozniej zostaje pusta sciana i
    oburzenie na tych co z symbolami sie identyfikuja i wedlug jakichs
    wartosci chca zyc.

    >> tylko? Przedstawienia teatralne? No tu sie nie wypowiem, bo go nie znam.
    >
    > a szkoda, bo niedługo okaże się, że ci tylko biblia zostanie do
    > czytania.
    > po teatrze przyszła kolej na zakaz występu kabaretu limo w
    > rabce oraz protesty przeciw uprawiającym jogę w poznaniu.
    > no i w Warszawie pod GPW nie można postawić pomnika byka i
    > niedźwiedzia, katolicy protestują, że to niby cielec złoty.
    > to nawet nie jest już śmieszne. może zróbcie listę rzeczy, które
    > normalnym ludziom wolno?

    Posluchaj - mnie tam nie bylo. Nie protestowalem przeciwko jakims bykom,
    trykom, i jodze z ktora mi nie po drodze. Mam to gdzies, kto jakie
    pomniki stawia, czy uprawia joge. Nie ogladam tez lima, bo uwazam, ze
    rzad Tuska funduje ludziom w drugim programie igrzyska olimpijskie jak
    Kaligula jakis czas temu. W kraju gowno, ale wy sie cieszcie, bawcie i
    pijcie.
    Nie utozsamiam sie ze wszystkimi debilami swiata i Ty nie kaz mi sie za
    nich tlumaczyc.

    > tak ma wyglądać Polska?
    > no to mnie się to nie podoba.

    Czy ja Ci sugeruje, ze skoro nie jestes katolikiem to jestes kibolem i
    po meczu palisz samochody na ulicy? Jak chcesz znac moje zdanie to mnie
    po prostu spytaj, bo media to jak zapewne wiesz nie pokaza nudnego zycia
    statystycznego katola, tylko jakas bande idiotow, przypisujac im
    przynaleznosc koscielna.

    >> Wypowiadanie sie kosciola na temat antykoncepcji? No bez jaj. To z
    >> pewnoscia Cie nie dotyka. Nie chodzisz to nie masz z tym problemu. Mnie
    >
    > klauzula sumienia durnych lekarzy mnie nie dotyka? i farmaceutów?
    > lekarz mi odmówi tabletek "po" mimo, że to zgodne z prawem? albo apteka
    > mi nie sprzeda?
    > oczywiście, że mnie dotyka.

    W tym rzecz, ze Ty wymagasz od kogos zeby zrobil jak Ty sobie zyczysz. W
    zamian Ty masz gdzies to czego ktos sobie nie zyczy. I znow tolerancja.
    Nie szanujesz czyichs przekonan, nie pojdziesz do innego lekarza,
    apteki, tylko bedziesz biadolic jaki to kosciol zly. A kosciol Ci w
    zaden sposob nie zabrania korzystania z antykoncepcji. Nie obsluzy Cie
    co najwyzej czlowiek, ktory ma inne przekonania i ma do tego prawo, tak
    jak Ty masz prawo skorzystac z pomocy kogos innego.

    >> nie podoba sie to co mowi Biedron i co z tego?
    >> Kosciol sobie gada, Ty nie musisz sluchac. Robisz problem jak kosciol
    >> sie wypowiada. A czemu ma sie nie wypowiadac? Za moj abonament rtv kraj
    >
    >
    > niech się wypowiada. ale niech nie nawołuje do zamieszek i niech nie
    > wtrąca się w medycynę, edukację i politykę.

    Nie no jasne, nawoluje do zamieszek, wtraca sie w medycyne i polityke.
    Jakie zamieszki, jaka medycyna i jaka polityka?

    > to co robicie w kościołach
    > mnie nie interesuje. teraz oszołomy chcą edukację seksualną podciągnąć
    > pod nakłanianie do pedofilii i zrobić stosowny zapis w kk!

    A no wiesz...
    Jak pani na zajeciach w szkole ucza nakladania kondoma na banana to
    Twoim zdaniem jest dobry kierunek?

    >> obejrzal takie cos jak eurowizja. Myslisz, ze mi sie to podoba? Takie
    >> cos jak kielbasa moze sobie spiewac w publicznym kanale, a zabraniasz
    >> glosu kosciolowi?
    >
    > kiełbasa nie miesza się do edukacji, polityki, medycyny. nie mówi ci,
    > że wszyscy inni są źli, bo się z nim nie zgadzają.

    Ja pierdziu. Moze podaj gdzie kosciol mowi, ze wszyscy co sie nie
    zgadzaja sa zli? Bo to jak mi sie wydaje juz sobie dopowiadasz.

    > nie ma realnego wpływu na nic.
    > nie ma swojego cyklicznego czasu antenowego.
    > nie nawołuje do zamieszek.

    Zagalopowujesz sie

    > co on właściwie takiego zrobił? nie oglądam eurowizjii - z tego co
    > słyszałam po prostu założył kieckę?

    Oswaja moje dzieci z dziwactwem, by pozniej jakis jelop z mownicy
    semowej mowil, ze taka sama rodzina to dwoch facetow i noszenie kiecki z
    broda jest normalne.

    > czyli jak ją ktoś zapłodni wbrew jej woli, to wtedy jest już
    > ubezwłasnowolniona? pogrzało cię?

    Tak pogrzalo, chyba nie mnie. Co to znaczy wbrew jej woli? Zaszla w
    ciaze przypadkiem? Zapomniala sie?
    To ja Ci powiem tak: spojrz w gleboko w oczy swojego dziecka i powiedz
    mu szczerze, ze zabilabys je bez zmruzenia oka gdyby bylo wbrew Twojej woli.

    > już widzę, jakbyś wspierał córkę/żonę
    > po gwałcie, a potem wychowywał dzieciaka. czy oddałbyś do schroniska?

    Gwalt to bardzo trudna sprawa. Nie czuje sie zbyt kompetentny i nie
    chcialbym nigdy spotkac sie z taka sytuacja. Usuniecie ciazy nie cofnie
    czasu, trauma tez nie bedzie mniejsza. Dziecko gwaltu jest tyle samo
    winne co jego matka. Mysle tez, ze za pare lat po usunieciu wrazliwa
    osoba bedzie tego bardzo zalowac, tym bardziej, ze mozna wyjsc po
    porodzie ze szpitala nawet sie nie ogladajac za zostawionym dzieckiem.
    Ale nie wiem co bym zrobil. Nie mam pewnie pojecia jak moze czyc sie
    kobieta po zgwalceniu.
    Ale czesto podnosicie te problemy, bo trudno znalezc tu dobry kompromis.
    Roznica miedzy nami jest taka, ze ja mysle, ze zycie jest wartoscia
    najwyzsza, a Wy traktujecie je mam nadzieje, ze tylko w dyskusjach
    przedmiotowo.
    Bylem przy trzech porodach moich dzieci. Kazde z nich w pierwszych
    chwilach widzialem na rekach lekarza i zadnemu nie dalem rady przeciac
    pepowiny. A ty mi mowisz, zebym w tych pierwszych chwilach wzial mlotek
    i tlukl je po glowie, bo taki kaprys ma kobieta. Lekarz ma to zrobic w
    bialych rekawiczkach bez zmruzenia oka, bo takie prawo ma kobieta, a on
    ma nie miec sumienia, bo jest lekarzem. Sorry, chyba nie mnie pogrzalo.

    >> kobiecie niestety. Sama to moze i pod pociag sobie wskoczyc. Prawo zdaje
    >
    > może wskoczyć zapłodniona i niezapłodniona.

    Co z tego?

    >> sie tego nie zabrania, ale tu zdaje sie nasze swiatopoglady rozjada sie
    >> na tyle daleko, ze sie nie dogadamy. W kazdym razie ty masz wybor.
    >
    > wybieram, żeby lekarz przestrzegał prawa. wybieram moje prawo do
    > samostanowienia. wybieram, żeby żaden oszołom nie kazał mi rodzić po
    > gwałcie. wybieram, żeby żaden oszołom nie kazał mi rodzić dziecka,
    > które umrze w bólach wkrótce po porodzie.

    Masz takie prawo, a ja nie widze tu roli kosciola. To nie kosciol
    zabrania robienia skrobanek, tylko lekarze ich odmawiaja w zgodzie z
    wlasnym sumieniem i dobrze zreszta. Przejzyj na oczy. Sa ludzie ktorzy
    nie zyja tak jak Ty i nie mysla tak jak Ty. To cos to tolerancja ktora
    sobie tak przypisujecie. Wolisz tez gloryfikowac jeden obgadany w
    mediach przypadek i robic z niego krajowa norme. Facet sie postawil
    systemowi, bo takie ma prawo, takie sumienie i co smieszniejsze nie
    kosciol mu cos nakazywal. Nie mozesz wymagac, zeby zyl wg. Twoich wartosci.
    Kobieta z tego slynnego przykladu niestety nie popisala sie intelektem
    idac do szpitala o nazwie swietej rodziny. Rzeklbym, ze to zwykly
    parapet. Popelnic takie fopa. Zal po prostu, zal.

    >> Znajdziesz lekarza myslacego jak Ty, ktory nie zrobi Ci problemu. Ale
    >
    > o nie nie nie, nie ja mam szukać lekarza, który łaskawie zrobi mi
    > zgodną z polskim prawem skrobankę. to lekarz ma działać zgodnie z
    > prawem. może mi ewentualnie odmówić na piśmie i wskazać innego lekarza.
    > jak się mu nie podoba - to do zieleni miejskiej.

    No to jest tolerancja wlasnie. Pogratulowac relatywizmu i cynizmu.
    Jasnie pani sobie zyczy i tyle. Pani nie przychodzi do glowy, ze lekarz
    idac na studia mysli o leczeniu, nie zabijaniu i nie ma takigo prawa
    zeby go do tego zmusic. Wyobraz sobie, ze w Twoim zawodzie wprowadzamy
    takie prawo, zeby strzelac do bezdomnych bezwzglednie. A czemu nie?

    >> nie wymagaj, zeby ktos rezygnowal z pewnych nadrzednych dla niego
    >> wartosci tylko dlatego, ze ktos ma takie widzi mi sie. Leczenie tak, ale
    >
    > nie ma obowiązku być ginekologiem. strażak muzułmanin może nie ugasić
    > kościoła?
    > nie brnij w absurd.

    Sama brniesz. Zapoznaj sie z semantyka ginekolog. Synonimem slowa lekarz
    nie jest hitlerowiec.

    >> czemu dziwisz sie, ze ktos nie chce zabijac? To ma byc wada i powod zeby
    >> sie kogos bac jak ktos tu pisal?
    >
    > oczywiście, że to nie jest wada. to jest dyskwalifikacja. facet wybrał
    > zawód, wykonuje go za również moje pieniądze i odmawia mi najlepszego
    > dla mnie postępowania medycznego. niech sp...la trawę kosić, tym
    > bardziej, że już sobie dom wyskrobał.
    > to moja wolność, gwarantowana mi przez prawo. kropka.

    Prawo nie nakazuje mu robic skrobanek i kropka, skoro chcesz sie splycac
    do takiego poziomu dyskusji. Dziala w granicach prawa, znaczy ma prawo
    odmowic. A jak Ci sie nie podoba takie prawo to zawsze do Indii mozesz.
    sp..lac, czy jak to tam sugerujesz. Przedstawilem jedynie Twoj tok
    rozumowania, znaczy Czysta analogia. A mnie sie takie prawo podoba. I
    niby czemu ma byc takie jak Ty chcesz? Moze za przykladem Twojego
    pojmowania tolerancji moze? :-)

    >> nie rozumiem poco. Zeby byc przeciw chyba tylko jeszcze bardziej. Mnie
    >> sie nie chce wertowac zrodel dotyczacych spraw, ktorych z natury jestem
    >> przeciw. Tu ludzie niewierzacy wykazuja dziwna aktywnosc. Marnuja tyle
    >> energii. :-)
    >
    >
    > pewnie dlatego, że chcą móc chodzić na jogę i do teatru...

    Wiec u nas mozna pewnie i pod kosciolem. Zapraszam, chociaz sadze, ze i
    tak nie chodzisz na joge. Wazne zeby byc gdzies przeciw i miec jakiego
    wroga. :-)

    >>> to nie nienawiść. to żądanie respektowania praw i przestrzeni ludzi,
    >>> którzy katolikami nie są.
    >>
    >> No ale jakich?
    >> Podalas jakies przyklady wypowiedzi, pedofilstwa i krzyza w sejmie. No
    >> wez przestan. Gdzie tu jest cos szczegolnego, czego nie robia inne
    >> organizacje?
    >
    > wszystko. mam ci wymienić przywileje kk w Polsce? serio?

    Tylko te, ktore Ciebie ograniczaja.

    >>>>>> Nie wiem czemu nietolerancja. Ja jestem tolerancyjny. A Tobie co
    >>>>>> kosciol nakazuje, czy zakazuje? Bo ja generalnie lubie wszystkich o
    >>>>>> ile nie sa idiotami. :-)
    >>>
    >>> nie uważasz, że za dużo tego kościoła w przestrzeni publicznej?
    >>
    >> Jako czlowiek wierzacy poza swietami widze kosciol w przestrzeni
    >> publicznej tylko raz w tygodniu przez jakas godzine i to tylko dlatego,
    >
    > no to kiepsko patrzysz. szkoda.

    Po prostu nie skupiam sie na tym zeby wszedzie widziec to co chce
    zobaczyc, by udowdnic sobie ze jest jak mi zdawalo. Chcesz dowodow na
    to, ze kosciol jest zly? Spokojnie - znajdziesz je. Tylko nie wiem po
    co? Gdybys chciala zobaczyc, ze jest dobry to bez problemu tez je
    znajdziesz. Wolisz pierwsze prosze bardzo. Ja na codzien zajmuje sie
    innymi sprawami. Tam potrzebuje wiecej energii.

    >> ze sam tam pojde. Ty nawet tego nie, a jakos Ci przeszkadza. Nie wiem
    >> gdzie mieszkasz, ze masz za duzo kosciola w przestrzeni publicznej. Jak
    >> mi cos nie pasuje to po prostu zmieniam program i tyle.
    >
    > wymieniłam powyżej, gdzie tego kościoła jest za dużo.

    Tak krzyz w sejmmie, lekarz jeden na milion i to tez nie kosciol, a
    raczej jego sumienie, czego raczysz nie zauwazac. Istotnie nie pozwala
    Ci to normalnie zyc.

    >> A moze zwyczajnie interesuje sie tym co w jakis sposob bedzie dla mnie
    >> lepsze pomijajac rzeczy zupelnie dla mnie nieistotne.
    >>
    >
    > może po prostu nie chodzisz do teatru i nie uprawiasz jogi?

    Wez przestan juz z ta joga i teatrem.
    Kilka razy w tygodniu widze jak ludzie staja pod teatrem czekajac na
    spektakl i nikt ich stamtad nie przegania.

    Pozdro.. TK


  • 410. Data: 2014-07-05 16:48:05
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu sobota, 5 lipca 2014 00:09:27 UTC+2 użytkownik uzytkownik napisał:

    > No tak. Typowy chrze�cijanin, kt�ry idzie w zaparte.

    jakie zaparte?? mowimy o wczesnym sredniowieczu, wiec nie za bardzo chce mi sie
    mowic o wiekach pozniejszych, ani o poszukiwaniach wody na marsie, bo to nie wnosi
    nic do dyskusji

    nie wiedziales o niewolnictwie, teraz wiesz.



    > Twoja wypowied� nie by�a ani kulturalna ani logiczna.

    jakas dyscypline w dyskusji trzeba utrzymac, inaczej dochodzimy do absurdow gdy
    przeskakujemy za bardzo od tematu,


    > >> Niestety Katolicy maj� to do siebie, �e wybielaj� czarne karty swojej
    > >> historii i lubi� sobie przypisywa� zas�ugi
    > > a to o czym to nie wiem, tak luzem cos rzucasz czy niby wybielamy niewolnictwo
    ktorego nie by�o :)
    > Chwila, chwila to Ty pisa�e� o niewolnictw
    > Czy dobrze zrozumia�em, �e sugerujesz, �e to niewolnictwo zosta�o
    > zlikwidowane dzi�ki ko�cio�owi?

    nie, napisalem tylko z kk protestowal przeciw handlowi. A dokladniej, handel
    niewolnikami byl powszechny (w wielu jezykach slowianin i niewolnik brzmia tak samo,
    zgadniesz dlaczego?). A Kosciol potepial handel niewolnikami chrzescijanskimi. Zatem
    aspirujac do chrzescijanstwa automatycznie w jakims stopniu zyskiwalo sie ochrone
    swojego narodu.



    b.

strony : 1 ... 30 ... 40 . [ 41 ] . 42 ... 50 ... 83


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1