-
41. Data: 2014-07-01 08:56:06
Temat: Re: Jezioro
Od: Budyń <b...@r...pl>
Użytkownik "Krzysztof Garus" <g...@g...com> napisał w
wiadomości news:0e3749ea-dac4-400b-b0d4-a8ca37720221@googlegrou
ps.com...
>Zbadac nie ma jak. Moze podasz przyklad.
>Istnieje fundacja Jamesa Randiego, oferujaca $$ za rzetelne pokazanie
>zjawiska nadprzyrodzonego (chocby zwykle rozdzkarstwo). Kandydaci padaj jak
>muchy.
bo cuda, zjawiska nadprzyrodzone nie sa zjawiskami fizycznymi,
powtarzalnymi. A przykład oczywistego cudu z punktu widzenia fizyki to
lewitacja. Latał swiety nad tlumem, glupio mu bylo troche, bo sie ludzie
gapili. Zaprzeczenie praw fizyki? Owszem. Czy to kogos przekona? Nie - bo
wiara wymaga pewnego otwarcia sie. Umysl szuka racjonalnych wyjasnien.
b.
-
42. Data: 2014-07-01 08:58:59
Temat: Re: Jezioro
Od: Krzysztof Garus <g...@g...com>
> > Brednie. Ateizm to stanowisko neutralne: to brak wiary, a nie wiara w
> > stanowisko przeciwne.
W przyrodzie spotykamy obydwie kombinacje
> Brakiem wiary jest wiedza.
??
> Mozesz sprawdzic i udowodnic czy szklanka jest
> pusta, czy pelna. Ale jesli nie mozesz tego sprawdzic to stwierdzenie ze
> jest pelna jest tylko twoim przekonaniem, wiara˝.
Nie widze szklanki, to nie wiem czy jest pelna czy pusta.
Chociaz raczej obstawiam ze nie siedza w niej elfy...
> Czy jestes w stanie udowodnic nieistnienie boga (zaswiatow) Nie. Zatem z
> czysto matematycznego punktu widzenia twoj poglad jest wiara. Taka samo jak
> i moja.
...ale tego braku elfow w szklance nie potrafie udowodnic.
Czy przekonanie o braku elfow w szklance nazwiesz wiara?
bajcik
-
43. Data: 2014-07-01 09:06:40
Temat: Re: Jezioro
Od: Krzysztof Garus <g...@g...com>
W dniu poniedziałek, 30 czerwca 2014 21:09:40 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
> U�ytkownik "Krzysztof Garus" napisa� w
> wiadomo�ci news:1aa7bb4d-014e-41ab-9edc-b43529b5ba49@googlegrou
ps.com...
>
> >> a nie, nie - najpierw trzeba sie choc na potrzeby dyskusji zgodzic ze
> >> swiat
> >> duchowy istnieje, szczeg�y potem.
>
> >Jak zdefiniujesz "swiat duchowy"?
>
> jak chcesz byc precyzyjny to filozofa szukaj. Ale og�lnie to �wiat
> materialny oparty jest o czas, przestrze� (te powsta�y w bigbangu, kazdy
> fizyk to wie) energie, materiďż˝, fale, moze jakies czarne materie, brany i
> alternatywne wszechswiaty itd. A swiat duchowy jest czyms ca�kiem innym -jak
> inny wymiar (tylko ze to nie jest inny wymiar bo ten by�by czescia swiata
> materialnego).
>
> I z definicji swiata duchowego nie da sie udowodnic powtarzalnie, naukowo.
> �atwiej pisac o konsekwencji przyj�cia mo�liwosci isnienia swiata duchowego
> niz to czym on jest.
Sam zasugerowales ze trzeba ustalic czy swiat duchowy istnieje, wiec zapytalem co
wlasciwie masz na mysli. Jesli mowimy o zyciu pozagrobowym, i kwestii czy swiadomosc
moze "oddzielic sie" od ciala, to nic nie wskazuje na ich istnienie. Mozna w nie
tylko wierzyc.
bajcik
-
44. Data: 2014-07-01 09:07:26
Temat: Re: Jezioro
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-06-30 10:08, Budyń pisze:
> ale rozumiesz slowo fizykochemicznym? Stworzenie bariery beztlenowej w
> niskiej temperaturze jest wlasnie takim zapezpieczeniem.
> A ciala o ktorych ja mowie zadnych zabezpieczen nie maja, w ciepełku
> leza - i nic. Co zreszta docenili komunisci umieszczajac Andrzeja
> Bobole w muzeum przyrodniczym ja przyklad "nienaturalnego" stanu ciała
> po smierci.
>
> Ja was rozumiem - religia ateistyczna każe zamknac oczy na fakty ktore
> sie znia kloca. Lewitacja?
Lewitacja? Chodzenie po wodzie? Owszem w obecnych czasach są
magicy/iluzjoniści, którzy prezentują takie sztuczki.
Czy ich także uważasz za świętych?
> Zródła historyczne do kosza. Całun turynski? Musi falszywka - mimo
> opinii naukowcow, ktorzy twierdza ze nawet w XX wieku nie sa w stanie
> go skopiowac.
Którzy naukowcy? Powiem wprost: takie pierdzielenie zwolenników, aby
dodać prestiżu.
> I tak dalej. Ale nic sie nie martwcie, po śmierci sie przekonacie :)
Ale się nie martw, po śmierci się przekonasz, że nic nie istnieje :)
Myślę, że tu "strzeliłeś jak kulą w płot". Poza tym jakie masz dowody na
to, że coś jest po śmierci?
Niewytłumaczalne zjawiska?
Takie zjawiska są niewytłumaczalne czy to z powodu braku informacji o
przyczynach czy też braku dostatecznej wiedzy, aby wytłumaczyć jakie
prawa fizyki mogły doprowadzić do ich wystąpienia. Podobnie jak kiedyś
przypisywano cechy boskie burzom, nie wiedząc o istnieniu
elektryczności, bo jeszcze nie była ona odkryta.
> Chociaz moze i troche sie martwic trzeba - nawet general ksiedza
> wezwal...
Zostaw generała w spokoju, bo dzięki niemu żyjesz obecnie w niepodległej
Polsce, otwartej na zachód, a nie w jednej z republik ZSRR.
P.S. Zauważyłem dziwną prawidłowość, że im osoby są bardziej wierzące i
bardziej związane z kościołem katolickim tym bardziej opluwają generała.
Poczytaj trochę historii generała, a zrozumiesz kim był, skąd pochodził
i czy na pewno był radzieckim szpiegiem.
> zgoda - tak mogloby byc. Dlatego do badan dopuszcza sie roznych
> ateistow, zydow ktorzy chetnie by wykazali falszerstw
I co z tego? Opinie naukowców są podzielone, a osób wierzących, choć
nigdy nie widzieli na oczy całunu są niepodważalne :)
-
45. Data: 2014-07-01 09:08:55
Temat: Re: Jezioro
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 01.07.2014 09:06, Krzysztof Garus pisze:
>> I z definicji swiata duchowego nie da sie udowodnic powtarzalnie, naukowo.
>> �atwiej pisac o konsekwencji przyj�cia mo�liwosci isnienia swiata duchowego
>> niz to czym on jest.
>
> Sam zasugerowales ze trzeba ustalic czy swiat duchowy istnieje,
Heh, takie skojarzenie:
http://images5.fanpop.com/image/photos/29000000/athe
ists-are-the-real-ghostbusters-atheism-29080471-386-
500.gif
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
46. Data: 2014-07-01 09:12:33
Temat: Re: Jezioro
Od: Krzysztof Garus <g...@g...com>
W dniu wtorek, 1 lipca 2014 08:19:13 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
> no daj te kontrargumenty, na razie sie zapieracie ze swiata duchowego nie ma
> i tyle. Owszem , nie rozumiem - ale to nie jest dow�d ze go nie ma.
> Dok�adnie jak z kwantowym wymiarem materii - zrozumiec w�asciwie sie nie da bo
nasz m�zg pracuje w innej skali a mozna opisac zale�nosci.
Z fizyka kwantowa nie jest tak zle - fizycy stworzyli model, wzory ktory dobrze
przewiduje i wyjasnia wyniki eksperymentow. Na ile oni to rozumieja to by sie ich
trzeba zapytac. Z boku patrzac to ogarniaja temat.
bajcik
-
47. Data: 2014-07-01 09:16:46
Temat: Re: Jezioro
Od: "Ghost" <h...@h...pl>
Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lon4bj$chf$...@s...aioe.org...
Użytkownik "uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:53af06b2$0$2223$65785112@news.neostrada.pl...
> Którego z tych świętych masz na myśli? :)
>mówie o tych którzy nie zostali poddani zadnym fizykochemicznym procesom
>zabezpieczania.
>Zresztą problem jest matematyczny - wystarczy wykazac ze jeden jedyny fakt
>nie ma wytłumaczenia fizycznego a wyjdzie na to ze istnieje coś poza
>materialnym swiatem realistów.
Poszedłeś po całości. Nie istnieje cos takiego jak "wytłumaczenie fizyczne".
Tzn. nie istnieje zbiór praw, które natura musi spełniać, pod rygorem cudu.
-
48. Data: 2014-07-01 09:17:37
Temat: Re: Jezioro
Od: Budyń <b...@r...pl>
Użytkownik "Krzysztof Garus" <g...@g...com> napisał w
wiadomości news:66e79984-4922-4c8b-862c-12025cc75a0a@googlegrou
ps.com...
>Sam zasugerowales ze trzeba ustalic czy swiat duchowy istnieje
nie, zasugerowałem ze na potrzeby logicznej dyskusji nalezy przyjąć hipoteze
ze istnieje a potem mozemy rozwazac konsekwencje. Ale fundamentalic\sci
ateizmu nie chca nawet hipotezy :)
> Jesli mowimy o zyciu pozagrobowym, i kwestii czy swiadomosc moze
> "oddzielic sie" od ciala, to nic nie wskazuje na ich istnienie.
>Mozna w nie tylko wierzyc.
jasna sprawa
b.
-
49. Data: 2014-07-01 09:20:39
Temat: Re: Jezioro
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 01.07.2014 09:12, Krzysztof Garus pisze:
> Z fizyka kwantowa nie jest tak zle - fizycy stworzyli model,
> wzory ktory dobrze przewiduje i wyjasnia wyniki eksperymentow.
> Na ile oni to rozumieja to by sie ich trzeba zapytac.
> Z boku patrzac to ogarniaja temat.
Że tak pozwolę sobie na biblijny cytat: "Po owocach ich poznacie!" ;)
Owoce fizyki kwantowej (kilka przykładów):
-lasery
-tranzystory
-mikroskop elektronowy
-rezonans magnetyczny
-pamięci FLASH
-LEDy
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
50. Data: 2014-07-01 09:25:47
Temat: Re: Jezioro
Od: Krzysztof Garus <g...@g...com>
W dniu wtorek, 1 lipca 2014 08:48:35 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
> U�ytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...com> napisa� w wiadomo�ci
>
> news:losklq$nks$1@node2.news.atman.pl...
>
> > Ooo, Kisiel pisze z jakiegoďż˝ pirackiego serwera - atman go nie wpuszcza :)
>
>
>
> znajdz mi taki co wpuszcza :/
>
>
>
> > Ale� to w�a�nie owi naukowcy to wytkn�li. Przy okazji badali te� wiele
>
> > innych aspekt�w tego interesuj�cego artefaktu, ale niezgodno�ci w
>
> > przekszta�ceniu z 3D na 2D s� jednym z wa�niejszych zastrze�e�.
>
>
>
> linkiem rzu�. Ale tez i nie wiem gdzie tu jakas w�tpliwosc - obraz powsta� w
>
> oparciu o jak�� "technik�" nam nieznan� i nieosi�galn�. To dlaczego
akurat
>
> przekszta�cenie 3d w 2d ma by� wg naszych standart�w? Ta niezgodnosc to
>
> wrecz wskazowka za prawdziwoscia calunu - gdybysmy owineli cegle w szmate, i
>
> zmusili cegle do promieniowania i wypalenia obrazu 2d to mielibysmy porzadne
>
> techniczne 3d w 2d. Ale takiego przeksztalcenie jak w calunie to nie umiemy
>
> osiagnac.
>
>
>
> >>> do protestant�w sie zapisz - oni pr�buj� odczytywac pismo bezpo�rednio.
>
> >>> O tym, ze jest to droga donik�d swiadczy to ze ka�da kolejna formacja
>
> >>> protestancka odczytuj�ca ten sam tekst osi�ga odmienne wyniki. A dla KK
>
> >>> jest mowďż˝ zywa, ktora odczytujemy co dnia znajdujac wciaz nowe
>
> >>> przeslania. Ot taka drobna roznica.
>
> >
>
> > Brednie. Jest to czysto strategiczna ekwilibrystyka maj�ca zatrzyma� w
>
> > firmie stada nieco mniej t�pych (ale leniwych) owiec. To ju� wr�enie z
>
> > fus�w w por�wnaniu z tymi sztuczkami jest uczciwe i rzetelne.
>
>
>
>
>
> KK opiera si� na pi�mie i tradycji, a protestanci wy��cznie na pi�mie.
Nie
>
> za bardzo im to sie klei wobec r�nic r�nych od�am�w protestanckich.
>
> Ale to szczeg�y doktryny - najpierw trzeba dojrzec ze po drugiej stronie
>
> cos jest.
>
>
>
> >>>>> Z punktu widzenia nauki tzw. ateizm jest takďż˝ samďż˝ wiarďż˝ jak religie
>
> >>>>> oparte na Biblii. Ot po prostu jeden wierzy w istnienie takiego boga,
>
> >>>>> drugi innego, a trzeci wierzy w to �e boga nie ma.
>
> >>>>
>
> >>>> Brednie. Ateizm to stanowisko neutralne: to brak wiary, a nie wiara w
>
> >>>> stanowisko przeciwne.
>
> >>>
>
> >>> Brakiem wiary jest wiedza. Mozesz sprawdzic i udowodnic czy szklanka
>
> >>> jest pusta, czy pe�na. Ale jesli nie mozesz tego sprawdzic to
>
> >>> stwierdzenie ze jest pe�na jest tylko twoim przekonaniem, wiar�. Czy
>
> >>> jestes w stanie udowodnic nieistnienie boga (zaswiat�w) Nie. Zatem z
>
> >
>
> > A udowodnij mi, �e nie jeste� niewidzialnym magicznym r�owym jednoro�cem.
>
> > Nie potrafisz? Zatem jeste� niewidzialnym magicznym r�owym jednoro�cem!
>
> > ;->
>
>
>
> Logika panie! Niekoniecznie jestem ale m�g�bym w to wierzy�.
>
>
>
> >>> czysto matematycznego punktu widzenia tw�j pogl�d jest wiar�. Taka sam�
>
> >>> jak i moja.
>
> >
>
> > Brak wiary to brak wiary. Ni mniej ni wi�cej. Wiara mo�e wynika� z wiedzy
>
> > lub (w przypadku wiary religijnej) z odrzucenia rozumu.
>
>
>
> Wezmy sobie rozwa�my wielkie twierdzenie fermata. W po�owie XVIII wieku
>
> fermat napisa� ze nie istniej� takie trzy liczby dla kt�rych dzia�a
r�wnanie
>
> x^n+y^n=z^n (^=potega) dla n>2.
>
> Przez dziesiatki , ba, setki lat nikt nie mogl znalezc dowodu twierdzenia. A
> wydawalo sie prawdziwe. Coz mogl stwierdzic matematyk w XIXw. pod koniec
> zycia "podstawilem pod x,y,z milion cyfr - to twierdzenie musi byc prawdziwe
> bo zawsze dziala". Czy to jest wiedza czy wiara? Otoz to jest wiara oparta
> na silnym zyciowym doswiadczeniu. I ten matematyk jest w twoim polozeniu -
> jest o czym absolutnie przekonany ale nie potrafi tego uzasadnic. Czy moze
> sie mylic? Jasne ze tak - wystarczy wskazac te kilka cyfr ktore spelnia
> rownanie.
> I dopiero w XX wieku to wiara staje sie wiedza - bo pojawia sie dowod.
> Zatem na odrzucenia rozumu (czyli matematyki) opierasz swoje twierdzenie ze
> twoj punkt widzenie nie jest wiara.
Protestuje, matematyk by tak nie powiedzial!
Jesli przetestowal milion liczb to powie tylko ze dla tego miliona liczb nierownosc
zachodzi. Co do reszty - mozna postawic tylko hipoteze. Do ustalenia prawdziwosci
twierdzenia w matematyce potrzebne sa twarde dowody.
Inny ciekawy przyklad - suma szeregu 1/n. Zesumujesz milion czy miliard skladnikow i
dalej jest suma skonczona, i przybywa coraz wolniej. "Na oko" jest skonczona przy
n->?. A jednak szereg jest rozbiezny do nieskonczonsci.
Wiara nie sprawdza sie jako narzedzie matematyki.
> najwiecej ofiar bylo za religii zwanej ateizmem - to zapewne ci nie
> przeszkadza. I to zapewne nie jest dwojmyslenie, oszolomstwo itd
Nie wiem skad to wynika, ale jakos bezpieczniej sie czuje w towarzystwie ateistow niz
osob religijnych.
bajcik