-
61. Data: 2016-11-07 11:27:04
Temat: Re: Kafle w całym domu?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Yakhub pisze:
>>>> U mnie na śląsku tak sie mówi, w kujawsko pomorskim zauważyłem że też.
>>>> Kafelka jest żeńska bo płytka jest żeńska.
>>>
>>> U nas - "ten kafelek", "te kafelki". Małopolska.
>>
>> Co zresztą przeczy teorii o tożsamości rodzajów gramatycznych synonimów
>> -- "ta fliza", "te flizy".
>
> "U nas" nikt nigdy nie używa słowa "fliza".
E, no to co to za Małopolska!
> Kilka lat temu dopiero sprawdzałem w Internecie, co to jest, bo nie
> wiedziałem.
Flizy są terminem specjalistycznym, fachowym, każdy historyk sztuki
będzie wiedział co to takie. Krakusy jednak zaanektowały to słowo
do wszystkiego, co się lepi na ściany kuchni i łazienek. Warszawiacy
z kolei mówią na to "glazura", co bez sensu jest, bo nie każden jeden
kafelek musi być glazurowany. Ja zresztą też dawno temu musiałem
pytać, o co chodzi z tą glazurą.
--
Jarek
-
62. Data: 2016-11-07 11:45:29
Temat: Re: Kafle w całym domu?
Od: Yakhub <a...@t...te>
Dnia Mon, 7 Nov 2016 11:27:04 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
>>>>> U mnie na śląsku tak sie mówi, w kujawsko pomorskim zauważyłem że też.
>>>>> Kafelka jest żeńska bo płytka jest żeńska.
>>>>
>>>> U nas - "ten kafelek", "te kafelki". Małopolska.
>>>
>>> Co zresztą przeczy teorii o tożsamości rodzajów gramatycznych synonimów
>>> -- "ta fliza", "te flizy".
>>
>> "U nas" nikt nigdy nie używa słowa "fliza".
>
> E, no to co to za Małopolska!
>
>> Kilka lat temu dopiero sprawdzałem w Internecie, co to jest, bo nie
>> wiedziałem.
>
> Flizy są terminem specjalistycznym, fachowym, każdy historyk sztuki
> będzie wiedział co to takie. Krakusy jednak zaanektowały to słowo
> do wszystkiego, co się lepi na ściany kuchni i łazienek.
Ja nie Krakus. Ja wieśniak jestem. :)
> Warszawiacy z kolei mówią na to "glazura",
A to ciekaw, bo u nas się tak czasami mówi. A w rodzinie nie ma zupełnie
żadnych powiązań z Warszawą.
Co nie zmienia faktu, że najpopularniejsze są "kafelki".
--
Yakhub
-
63. Data: 2016-11-07 11:47:18
Temat: Re: Kafle w całym domu?
Od: Yakhub <a...@t...te>
Dnia Mon, 7 Nov 2016 11:45:29 +0100, Yakhub napisał(a):
>> Warszawiacy z kolei mówią na to "glazura",
>
> A to ciekaw, bo u nas się tak czasami mówi. A w rodzinie nie ma zupełnie
> żadnych powiązań z Warszawą.
Dodam jeszcze, że termin "glazura" niemal zawsze występuje u nas w zbitku:
"glazura-i-terakota". Zaś mówiący ma na myśli po prostu... kafelki.
--
Yakhub
-
64. Data: 2016-11-07 12:24:19
Temat: Re: Kafle w całym domu?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Yakhub pisze:
>> Flizy są terminem specjalistycznym, fachowym, każdy historyk sztuki
>> będzie wiedział co to takie. Krakusy jednak zaanektowały to słowo
>> do wszystkiego, co się lepi na ściany kuchni i łazienek.
>
> Ja nie Krakus. Ja wieśniak jestem. :)
>
>> Warszawiacy z kolei mówią na to "glazura",
>
> A to ciekaw, bo u nas się tak czasami mówi. A w rodzinie nie ma zupełnie
> żadnych powiązań z Warszawą.
Ale Warszawa ma ambicje tworzyenia wszelkich możliwych powiązań. Więc
może wy tam na wsi też już chodzicie na dwór, a nie na pole?
> Co nie zmienia faktu, że najpopularniejsze są "kafelki".
A mówią też "płytki"? Bo we wschodniej Małopolsce czy też na Podkarpaciu
tak bywa.
--
Jarek
-
65. Data: 2016-11-07 12:25:16
Temat: Re: Kafle w całym domu?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Yakhub pisze:
>>> Warszawiacy z kolei mówią na to "glazura",
>>
>> A to ciekaw, bo u nas się tak czasami mówi. A w rodzinie nie ma zupełnie
>> żadnych powiązań z Warszawą.
>
> Dodam jeszcze, że termin "glazura" niemal zawsze występuje u nas w zbitku:
Czyli "zbitek" też jest u was chłopczykiem! Bo gdzie indziej bywa dziewczynką
-- "ta zbitka".
> "glazura-i-terakota". Zaś mówiący ma na myśli po prostu... kafelki.
"glazura-i-terakota-i-gres", "glazura-i-terakota-i-gres-i-kamień-cięty"
-- obszar znaczeniowy kafelka wciąż się poszerza.
--
Jarek
-
66. Data: 2016-11-07 12:56:57
Temat: Re: Kafle w całym domu?
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 4 listopada 2016 12:47:30 UTC+1 użytkownik s...@g...com napisał:
> Tak czy siak zignorować tego nie sposób. Ale mi tam rybka, ja kafelek nie kłade na
scisk...
Napisze tak
Kafle 50*50cm jakiś gres polerowany chyba
Pomieszczenie(łazienka)- 3,5*5m+ przylegająca pralnia 2*2m
Podłogówka
Kafle na styk i przez prawie 8 lat żaden nie pękł
-
67. Data: 2016-11-07 13:01:53
Temat: Re: Kafle w całym domu?
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 3 listopada 2016 19:20:05 UTC+1 użytkownik s...@g...com
napisał:
> Bo mimo ze to ceramika to jednak sie troche temperaturowo rozszerza....
Gdyby to był taras na zewnątrz gdzie czasami nad ranem kafle mają czasami blisko 0stC
a za kilka godzin jak słońce przyświeci to mogą mieć i 30stC lub więcej to bym się
przejmował.
Ale w łazience gdzie praktycznie cały rok kafle maja jednakową temperaturę to
problemu nie widzę.
Dlatego też wszędzie w środku domu kafle na zwykły klej kleiłem a elastyczny to na
balkonie i tarasie.
Przy podłogówce w domu czy nawet bez niej temperatura podłogi znacząco się nie
zmienia w ciągu roku przecież
-
68. Data: 2016-11-07 14:14:34
Temat: Re: Kafle w całym domu?
Od: Yakhub <a...@t...te>
Dnia Mon, 7 Nov 2016 12:24:19 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Ale Warszawa ma ambicje tworzyenia wszelkich możliwych powiązań. Więc
> może wy tam na wsi też już chodzicie na dwór, a nie na pole?
Tylko na pole.
>> Co nie zmienia faktu, że najpopularniejsze są "kafelki".
>
> A mówią też "płytki"? Bo we wschodniej Małopolsce czy też na Podkarpaciu
> tak bywa.
Czasami - tak, ale znacznie rzadziej.
"Zbitek" jest chłopcem :)
--
Yakhub
-
69. Data: 2016-11-07 18:57:22
Temat: Re: Kafle w całym domu?
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
>> Do dzisiaj co niektóre asy 50stC puszczają a przecież wystarczy niewiele ponad
20stC puszczać jak dobrze zrobiona podłog?wka
> W mrozy to się raczej nie sprawdzi - czynnik szybko się schłodzi nim
> dojdzie do najdalszych zakamarków.
Na razie mrozów nie mamy, także te 25*C faktycznie mogłoby wystarczać
przy takiej powierzchni oddawania.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
70. Data: 2016-11-07 20:28:44
Temat: Re: Kafle w całym domu?
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .11.2016 o 17:57 Kris <k...@g...com> pisze:
>> A od tej pory zmieniła się fizyka, czy na podłogówkę puszczali 50*C?
> Do dzisiaj co niektóre asy 50stC puszczają a przecież wystarczy niewiele
> ponad 20stC puszczać jak dobrze zrobiona podłogowka
>
To ile będzie w chałupie jak podłoga ma 20stC?
Ile pi razy drzwi powinna mieć woda w podłogówce aby w domu było 23stC?
TG