W dniu 2016-06-01 o 19:04, Adam Sz. pisze:

> W samochodzie? W motocyklu? Bajeczna sprawa, telefon wisi w uchwycie i
> zeby odebrac / wybrac numer mozesz uzyc glosu zamiast sie rozpraszac.
> Jadac motocyklem zreszta inaczej niz obslugiwac glosem telefonu sie nie
> da :-)

No i tak co siadziesz na motura to odczuwasz nieodparta potrzebe
wybierania polaczen w telefonie?

>> Myślę że gdybym gdzieś w szufladzie miał niokie 3310 z przed 10(?)lat to by w niej
kontakty były czego nie moge powiedziec o dwumiesięcznym smaretfonie córki który
trafił do serwisu i kontakty znikneły;)
>
> Bo nie potrafisz obslugiwac smartfona - bys mial wszystkie kontakty na koncie
> googlowym to mialbys do nich dostep z kazdego smartfona, tableta i komputera
> na ktorym sobie to konto skonfigurujesz :-)

Ja tam dzieciom tlumacze, ze dzielenie sie ze swiatem soba jest glupie.

>> A toś mnie zaskoczył bo telefony komórkowe od 1999roku chyba używam i na jakość
rozmów nigdy nie narzekałem
>
> To masz ucho chyba takie samo jak oko (vide podoba Ci sie fiat multipla ;)
> Zmiany jakosci po wprowadzeniu voice hd w GSM tez pewnie nie zauwazyles? :-)
> Roznica jest *kolosalna* :-)

Wyzsze "soprany" i glebsze basy. Istna rewolucja. :-)

Pozdro.. TK

do góry

W dniu środa, 1 czerwca 2016 20:41:32 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

> Ludzie sobie upraszczaja zycie np. ksiazka telefoniczna w telefonie,
> zeby nie pamietac numerow. I tak np. nie wpisuje do telefonu numeru
> tylko wybieram go albo z ksiazki, albo z historii polaczen. Poza tym jak
> siedze w domu czy firmie to prosciej dla mnie jest wybrac numer na
> ekranie niz gadac do telefonu jak do czlowieka i pozniej brac go do reki
> zeby nie umilac otoczeniu zycia moja fascynujaca rozmowa. No i sprawa
> trzecia to jednak jakosc rozmowy dla drugiej strony jest gorsza.

No to mowisz "zadzwon do mamy" i dzwoni do mamy. "ok google" rozpoznaje nawet
przypadki - mozesz podyktowac albo numer albo nazwe, nazwisko, nawet fragment
nazwy (wtedy pokaze mozliwosc wyboru kilku i spyta o ktory wpis chodzi).

A w aucie co - tez bierzesz do reki? :) No trzeba rozmawiac na glosniku, co
smartfon zrobi automatycznie, bo rozpoznaje, ze nie trzymasz go przy uchu.

> Tak, fascynujaca funkcja, szoda, ze bezuzyteczna. Jak narazie braila
> uzywac nie musze, to i wpisanie czegos nie stanowi problemu.

Nawet jak jedziesz wlasnie autostrada 140km/h? :-)

> Normalnie - trzymajac telefon i wybierajac ta sama reka. Np. jadac
> samochodem. Uprzedzajac wybieranie glosowe, nie zawsze pamietamy
> dokladna skladnie wprowadzonego kontaktu a Zdzichow mamy np. dziesieciu.

Widac nigdy nie korzystales z tego wybierania - mowisz "zadzwon do zdzicha"
i telefon pokaze wszystkich zdzichow i sobie doprecyzujesz.

Anyway - abstrachujac od tego czy funkcje sa wykorzystywane, czy nie - Kris
twierdzil, ze nokia 3310 ma tych funkcji wiecej, co jest oczywista
nieprawda.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu środa, 1 czerwca 2016 20:49:14 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

> Przyznaj sie. Lewandowski Cie namowil? A i akcelerometr rewolucyjnie ma? :-)

Prosze Cie - nie lubie pilki i akurat to ze Lewandowski go reklamuje to dla
mnie bardziej wada, niz zaleta :D

Telefonu szukalem przez chyba 3 tygodnie i to, kto co reklamuje nie mialo dla
mnie zadnego znaczenia. Parametry, funkcje, cena. P9 ma wszystko co
potrzebuje:)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu środa, 1 czerwca 2016 20:54:37 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

> No i tak co siadziesz na motura to odczuwasz nieodparta potrzebe
> wybierania polaczen w telefonie?

Czasem trzeba. Czasem tylko odbieram. Szykuje sie na dluzsza wyprawe -
jadac przez pare godzin non stop pare polaczen na pewno zalicze :)

> Wyzsze "soprany" i glebsze basy. Istna rewolucja. :-)

Widac tez masz drewniane ucho :D Czystosc, wyrazistosc (a przez to lepsze
zrozumienie co kto mowi) jest 10 x lepsza. Mam w firmie centralke "DIY" na
Asterisku oparta na GSM ktora obsluguje kilkaset polaczen dziennie i
wiem doskonale jak jakosc rozmow wplywa na komunikacje :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 2016-06-01 o 21:14, Adam Sz. pisze:

> No to mowisz "zadzwon do mamy" i dzwoni do mamy. "ok google" rozpoznaje nawet
> przypadki - mozesz podyktowac albo numer albo nazwe, nazwisko, nawet fragment
> nazwy (wtedy pokaze mozliwosc wyboru kilku i spyta o ktory wpis chodzi).

No wlasnie. I po co mam do niego gadac jak i tak musze sprawdzic mozliwosci?
Nie ma o co sie spierac. Jak juz pisalem nie mam w liscie kontaktow osob
w stylu babcia, mama, ciocia Krysia itp. Dla samych kontrachentow to nie
przejdzie. Sa podzieleni np. firmami a imiona sie powtarzaja. Czasem
wpisze skrot, czasem akronim. Jak wpisze imie to mam ich wszystkich do
wyboru i nie zastanawiam sie jak kogo wpisalem. O oddzwanianiu na numery
sprzed godziny np. nie ma mowy. No i oczywiscie trudno mi przestawic sie
na gadanie z telefonem czy jak niektorzy telewizorem. Zdecydowanie do
gadania wole byty z miesa.

> A w aucie co - tez bierzesz do reki? :) No trzeba rozmawiac na glosniku, co
> smartfon zrobi automatycznie, bo rozpoznaje, ze nie trzymasz go przy uchu.

Telefon w samochodzie jest wkitrany gdzies pod konsola, albo mam w
kieszeni. Jak mam gadac na glosniku to wygodniej mi go przylozyc do ucha
a jeszcze lepiej uzywac sluchawki do ucha. Moze gdybym jezdzil
kilkadziesiat kilometrow w jedna strone mialoby to sens, choc tez nie sadze.

>> Tak, fascynujaca funkcja, szoda, ze bezuzyteczna. Jak narazie braila
>> uzywac nie musze, to i wpisanie czegos nie stanowi problemu.
>
> Nawet jak jedziesz wlasnie autostrada 140km/h? :-)

Jak jade 140 to nie mam w ogole problemu, bo nie bawie sie telefonem.
Zdarzalo sie w pilnych przypadkach odbierac telefon jadac 230, ale to
skrajna glupota i dumny z tego nie jestem. Generalnie jazda z wiekszymi
predkosciami kiedy nie jest pusto i rozmowa przez telefon to nie jest
najlepszy pomysl. Nawet z glosnikiem. Zdecydowanie lepiej oddac sie
niezbednej koncentracji.

>> Normalnie - trzymajac telefon i wybierajac ta sama reka. Np. jadac
>> samochodem. Uprzedzajac wybieranie glosowe, nie zawsze pamietamy
>> dokladna skladnie wprowadzonego kontaktu a Zdzichow mamy np. dziesieciu.
>
> Widac nigdy nie korzystales z tego wybierania - mowisz "zadzwon do zdzicha"
> i telefon pokaze wszystkich zdzichow i sobie doprecyzujesz.

Wybierajac z ekranu. Super ulatwienie.

> Anyway - abstrachujac od tego czy funkcje sa wykorzystywane, czy nie - Kris
> twierdzil, ze nokia 3310 ma tych funkcji wiecej, co jest oczywista
> nieprawda.

Chyba nie pisal wiecej a cos w rodzaju wygodniej? Dla mnie wygodniejszy
byl zwykly telefon. Ideal jaki miaelm to E71. Spory telewizor, sprzetowa
klawiatura qwerty. Idealnie wyczuwalne klawisze, idealny skok a jak ktos
zna uklad klawiatury to funkcje wybiera bez patrzenia. Sprobuj tak na
dotykowym. Dotkniesz lekko kciukiem gdzies przy ramce i po zawodach.

Pozdro.. TK

do góry

W dniu 2016-06-01 o 21:15, Adam Sz. pisze:
> W dniu środa, 1 czerwca 2016 20:49:14 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> Przyznaj sie. Lewandowski Cie namowil? A i akcelerometr rewolucyjnie ma? :-)
>
> Prosze Cie - nie lubie pilki i akurat to ze Lewandowski go reklamuje to dla
> mnie bardziej wada, niz zaleta :D
>
> Telefonu szukalem przez chyba 3 tygodnie i to, kto co reklamuje nie mialo dla
> mnie zadnego znaczenia. Parametry, funkcje, cena. P9 ma wszystko co
> potrzebuje:)

Jak setka innych telefonow sprzed dwoch lat. :-)

A pilkarze to wiesz.. Dzis sa trendy bo impreza lada chwila. Co gorsza
jak juz sie wypowiadaja to naprawde wierza, ze robia cos waznego dla
swiata. Tak im juz nawciskali kitu.

Pozdro.. TK

do góry

W dniu środa, 1 czerwca 2016 23:57:08 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

> Jak setka innych telefonow sprzed dwoch lat. :-)

No nie zartuj. Wybor byl piekielnie trudny bo zaden smartfon nie mial
wszystkiego, na czym mi zalezalo. Kazdemu cos brakuje. Tak naprawde nie
ma smartfona ktory ma wszystkie funkcje, ktorych potrzebuje - p9 ma ich
po prostu najwiecej :)

> A pilkarze to wiesz.. Dzis sa trendy bo impreza lada chwila. Co gorsza
> jak juz sie wypowiadaja to naprawde wierza, ze robia cos waznego dla
> swiata. Tak im juz nawciskali kitu.

Nigdy mnie pilka nie krecila. Wole mordobicia :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 2016-06-01 o 21:19, Adam Sz. pisze:
> W dniu środa, 1 czerwca 2016 20:54:37 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> No i tak co siadziesz na motura to odczuwasz nieodparta potrzebe
>> wybierania polaczen w telefonie?
>
> Czasem trzeba. Czasem tylko odbieram. Szykuje sie na dluzsza wyprawe -
> jadac przez pare godzin non stop pare polaczen na pewno zalicze :)

No skoro musisza akurat w czasie jazdy...

>> Wyzsze "soprany" i glebsze basy. Istna rewolucja. :-)
>
> Widac tez masz drewniane ucho :D Czystosc, wyrazistosc (a przez to lepsze
> zrozumienie co kto mowi) jest 10 x lepsza. Mam w firmie centralke "DIY" na
> Asterisku oparta na GSM ktora obsluguje kilkaset polaczen dziennie i
> wiem doskonale jak jakosc rozmow wplywa na komunikacje :)

To znaczy jak? Zdarzalo Ci sie 10 lat temu nie rozumiec co kto mowi? To
chyba za Gierka musialo byc.
Dla mnie glebia glosu w czasie rozmowy telefonicznej nie ma zadnego
znaczenia. Jak synowi robie bana na jedynie sluszny telefon dla dziecka
ze szkoly podstawowej tj. iPhona i daje mu starego Samsunga w ktorym nic
poza dzwonieniem nie ma to slowo daje rozumiem co do mnie mowi tak samo
jak z tego idiotycznego, lanserskiego iPhona. A audiofilsko szukam
sluchawek do muzyki, nie podnieca mnie gadanie przez telefon. Prawde
mowiac pierwszy raz slysze taki argument, bo gdyby nie Ty to nawet nie
wiedzialbym, ze zaszla tu jakas rewolucja.
Ale pominmy to. Co z tymi kamerami? :-)

Pozdro.. TK

do góry

W dniu 2016-06-02 o 00:03, Adam Sz. pisze:
> W dniu środa, 1 czerwca 2016 23:57:08 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> Jak setka innych telefonow sprzed dwoch lat. :-)
>
> No nie zartuj. Wybor byl piekielnie trudny bo zaden smartfon nie mial
> wszystkiego, na czym mi zalezalo. Kazdemu cos brakuje. Tak naprawde nie
> ma smartfona ktory ma wszystkie funkcje, ktorych potrzebuje - p9 ma ich
> po prostu najwiecej :)

Z ciekawosci spytam - jakich to funkcji potrzebujesz, ktore ma P9 a nie
ma pozostala grupa?

>> A pilkarze to wiesz.. Dzis sa trendy bo impreza lada chwila. Co gorsza
>> jak juz sie wypowiadaja to naprawde wierza, ze robia cos waznego dla
>> swiata. Tak im juz nawciskali kitu.
>
> Nigdy mnie pilka nie krecila. Wole mordobicia :)

Tak trzymac. Ja z Budyniem jak sie okazalo gapimy wie na wyscigi. :-)

Pozdro.. TK

do góry

W dniu czwartek, 2 czerwca 2016 00:09:02 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

> No skoro musisza akurat w czasie jazdy...

No nie no. Moge stanac. Sciagnac rekawice, odpiac kurtke, wyjac telefon,
sciagnac kask i juz moge odebrac polaczenie, ktore bylo 3 minuty temu ;-)

> To znaczy jak? Zdarzalo Ci sie 10 lat temu nie rozumiec co kto mowi? To
> chyba za Gierka musialo byc.

Nawet teraz czesto sie zdarza nierozumiec (nie wszedzie i nie wszyscy maja
dostep do lepszych kodekow w sieciach komorkowych). Choc oczywiscie jest o
niebo lepiej. Ta centralka u mnie obsluguje support telefoniczny w zakresie
hostingu / domen, wiec bardzo czesto trzeba dyktowac roznego typu dziwne nazwy
domen, kont pocztowych i tak dalej. Wysoka jakosc polaczenia = zwykle brak
koniecznosci literowania co trudniejszych wyrazen. Slaba jakosc = tragedia.

> Dla mnie glebia glosu w czasie rozmowy telefonicznej nie ma zadnego
> znaczenia. Jak synowi robie bana na jedynie sluszny telefon dla dziecka
> ze szkoly podstawowej tj. iPhona i daje mu starego Samsunga w ktorym nic
> poza dzwonieniem nie ma to slowo daje rozumiem co do mnie mowi tak samo
> jak z tego idiotycznego, lanserskiego iPhona. A audiofilsko szukam
> sluchawek do muzyki, nie podnieca mnie gadanie przez telefon. Prawde
> mowiac pierwszy raz slysze taki argument, bo gdyby nie Ty to nawet nie
> wiedzialbym, ze zaszla tu jakas rewolucja.

No mowilem - masz ucho drewniane ;)

https://www.youtube.com/watch?v=LXEIi2JwgR4

Serio nie slyszysz roznicy? :-)

> Ale pominmy to. Co z tymi kamerami? :-)

Jak chcesz je miec tylko zeby miec - to polecam atrapy ;)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry