Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:js1qt6$mgq$1@news.task.gda.pl...
> Chiron wrote:
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:5gzhwj6pcgs0.1virx0kxsigg9.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:53:40 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
>>>
>>>> nic nie wypracowali, i teraz mamy problem bo z naszych skąłdek
>>>> trzeba wypłacać emerytury dla tych którzy nic nie odłożyli przez
>>>> całe Zycie bo pracowali w komuni i ich skąłdki warte są tyle co
>>>> kilka tabliczek czekolady.
>>>
>>> Nieprawa, ze nic nie wypracowali. Ich pieniądze "zjadłeś" Ty na
>>> bezpłatnych
>>> studiach, między innymi. Jesteś bezczelny. To, ze ICH składki nie
>>> zapewniły
>>> im godziwych emerytur, nie jest ich winą, tylko systemu. Tak samo,
>>> jak to, ze Twoja skladka też Ci emerytury nie zapewni - przekonasz
>>> się na własnej skórze.
>>
>> To wszystko prawda, ale chyba kolega Dyjor jest z tych, co to za nic
>> nie przyznają się do tego, że nie mają racji. Tak mi się zdaje.
>
> masz rację...
>
> za komuny ludzie wypracowali szalone emerytury które potem zostały ukradzione
> przez żydów i cyklistów.
>
> produkowaliśmy światowej klasy produkty mieliśmy cudowne nowoczesne fabryki i
> wszystko zostało zburzone i zniszczone na rozkaz grupy Bildenberga i rządu
> światowego.
>
> ach zapomniałem dodać że w sklepach było pełno najlepszej żywności.
>
> przyznaję ci 100% racji...

Eh! Bez kozery pińćset procent racji!

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją
karierę polityczną".

do góry

Bogdan Idzikowski wrote:
>> przyznaję ci 100% racji...
>
> Eh! Bez kozery pińćset procent racji!


a jak ktoś nie wierzy że w komunie można żyć super niech jedzie na Kubę...

do góry

W dniu 20.06.2012 20:51, Marek Dyjor pisze:

>> Swoją drogą obecny dolar jest tak samo fikcyjny, jak rubel
>> transferowy i państwowy kurs złotówki wobec walut wymienialnych.
>>
>> Jedyne co go jako-tako trzyma mit oraz... US Army.
>>
>> Iran chciał handlować ropą za euro - ma problemy. Zresztą tuż przed
>> tym, jak stał się "zły", Saddam też zdaje się kombinował w tym
>> kierunku.
>> Cóż, Chinom nie podskoczą, jak ci wejdą z juanem zamiast dolara.
>
> chop siup tralal, imho opowiadasz głupoty...

Jak zdobędziesz się na jakieś merytoryczne argumenty i nauczysz się
sensownie cytować, to może twoja opinia będzie miała jakieś znaczenie.

do góry

Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 20.06.2012 20:51, Marek Dyjor pisze:
>
>>> Swoją drogą obecny dolar jest tak samo fikcyjny, jak rubel
>>> transferowy i państwowy kurs złotówki wobec walut wymienialnych.
>>>
>>> Jedyne co go jako-tako trzyma mit oraz... US Army.
>>>
>>> Iran chciał handlować ropą za euro - ma problemy. Zresztą tuż przed
>>> tym, jak stał się "zły", Saddam też zdaje się kombinował w tym
>>> kierunku.
>>> Cóż, Chinom nie podskoczą, jak ci wejdą z juanem zamiast dolara.
>>
>> chop siup tralal, imho opowiadasz głupoty...
>
> Jak zdobędziesz się na jakieś merytoryczne argumenty i nauczysz się
> sensownie cytować, to może twoja opinia będzie miała jakieś znaczenie.

a co tu sensownei argumentować...

czy ty przedstawiłeś jakąś sensowną argumentacją na twoją tezę, że cińczycy
wejda z Juanem.

Po pierwsze żeby wejść z juanem to musieliby go zrobić wymienialną walutą, a
wtedy jego wartość by sie znacznie zmieniłą na gorsze (dla Chińczyków).
Dlaczego cały czas sie przed bronią jak przez zarazą przed korektą kursu
juana w kierunku jego realnej wartości?

do góry

W dniu 24.06.2012 09:09, Marek Dyjor pisze:

>>>> Cóż, Chinom nie podskoczą, jak ci wejdą z juanem zamiast dolara.
>>>
>>> chop siup tralal, imho opowiadasz głupoty...
>>
>> Jak zdobędziesz się na jakieś merytoryczne argumenty i nauczysz się
>> sensownie cytować, to może twoja opinia będzie miała jakieś znaczenie.
>
> a co tu sensownei argumentować...
>
> czy ty przedstawiłeś jakąś sensowną argumentacją na twoją tezę, że
> cińczycy wejda z Juanem.

> Po pierwsze żeby wejść z juanem to musieliby go zrobić wymienialną
> walutą, a wtedy jego wartość by sie znacznie zmieniłą na gorsze (dla
> Chińczyków). Dlaczego cały czas sie przed bronią jak przez zarazą przed
> korektą kursu juana w kierunku jego realnej wartości?

Nie twierdziłem, że mają zamiar to zrobić już teraz i natychmiast. Ani
też w bliskiej perspektywie czasowej. Chiny nie muszą się śpieszyć.

Ale ich gospodarka jest bardzo mocna, przejęli dużą część światowej
produkcji i prędzej czy później mogą zechcieć zrobić to, co zrobili
usamany, czyli opodatkować świat za pośrednictwem petrojuanów.

Zauważ, że obecnie handel ropą jest rozliczany właściwie wyłącznie w
dolarach USA. Czyli wszyscy, co chcą mieć ropę a nie mają własnej, muszą
te dolary mieć. A usamany tych dolarów ciągle dodrukowują, czyli promują
inflację. A kontrolowana i planowana inflacja to de facto podatek
ściągany przez emitenta.

do góry

Andrzej Lawa wrote:
>> Po pierwsze żeby wejść z juanem to musieliby go zrobić wymienialną
>> walutą, a wtedy jego wartość by sie znacznie zmieniłą na gorsze (dla
>> Chińczyków). Dlaczego cały czas sie przed bronią jak przez zarazą
>> przed korektą kursu juana w kierunku jego realnej wartości?
>
> Nie twierdziłem, że mają zamiar to zrobić już teraz i natychmiast. Ani
> też w bliskiej perspektywie czasowej. Chiny nie muszą się śpieszyć.

muszą sie spieszyć bo nie uda im sie długo sztucznie dusić wewnętrznego
wzrostu płac a wtedy ich wzrost gospodarczy diabli zaczną brać. Ich realny
wzrost PKB jest szacowany jako mniej więcje połowa tego oficjalnie
deklarowanego (to i tak sporo) ale opiera sie na biedzie wewnętrznej i
sztucznie trzymanym jursie juana.


> Ale ich gospodarka jest bardzo mocna, przejęli dużą część światowej
> produkcji i prędzej czy później mogą zechcieć zrobić to, co zrobili
> usamany, czyli opodatkować świat za pośrednictwem petrojuanów.
>
> Zauważ, że obecnie handel ropą jest rozliczany właściwie wyłącznie w
> dolarach USA. Czyli wszyscy, co chcą mieć ropę a nie mają własnej,
> muszą te dolary mieć. A usamany tych dolarów ciągle dodrukowują,
> czyli promują inflację. A kontrolowana i planowana inflacja to de
> facto podatek ściągany przez emitenta.


ho ho ho...

ropy sie nie da przenieść gdzie indziej (choć USA sie zaczyna całkiem
solidnie uniezależniac od arabskiej ropy). produkcję zaś można przenieść w
inne miejsce świata.

do góry

W dniu 25.06.2012 06:59, Marek Dyjor pisze:

> muszą sie spieszyć bo nie uda im sie długo sztucznie dusić wewnętrznego
> wzrostu płac a wtedy ich wzrost gospodarczy diabli zaczną brać. Ich
> realny wzrost PKB jest szacowany jako mniej więcje połowa tego
> oficjalnie deklarowanego (to i tak sporo) ale opiera sie na biedzie
> wewnętrznej i sztucznie trzymanym jursie juana.

Biorąc pod uwagę tradycje, bieda wewnętrzna nie jest dla Chin problemem
- zauważ, że obecny "komunizm" to zasadniczo coś bardzo przypominającego
klasyczny feudalizm.

do góry

Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 25.06.2012 06:59, Marek Dyjor pisze:
>
>> muszą sie spieszyć bo nie uda im sie długo sztucznie dusić
>> wewnętrznego wzrostu płac a wtedy ich wzrost gospodarczy diabli
>> zaczną brać. Ich realny wzrost PKB jest szacowany jako mniej więcje
>> połowa tego oficjalnie deklarowanego (to i tak sporo) ale opiera sie
>> na biedzie wewnętrznej i sztucznie trzymanym jursie juana.
>
> Biorąc pod uwagę tradycje, bieda wewnętrzna nie jest dla Chin
> problemem - zauważ, że obecny "komunizm" to zasadniczo coś bardzo
> przypominającego klasyczny feudalizm.

Troszkę sie ostanio więcej mówi o mocno kreatywnej statystyce i księgowości
Chińskiej.

Biedę sie łątwo utrzymuje gdy społeczeńśtwo jest odcięte od informacji a w
samym pańśtwie brakuje enklaw normalności...

niestety ale tam już lud widzi że można żyć inaczej moża mieć różne dobra i
można być bogatszym, lawina już ruszyła al tej lawiny zatrzymac sie nie da.

do góry

W dniu 26.06.2012 20:45, Marek Dyjor pisze:

> niestety ale tam już lud widzi że można żyć inaczej moża mieć różne
> dobra i można być bogatszym, lawina już ruszyła al tej lawiny zatrzymac
> sie nie da.

Jak jest się grzecznym i nie fika.

A jak się stawiasz - cóż, zawsze możesz dostąpić zaszczytu gratisowej
pracy na rzecz państwa.

I co zrobisz? Strajk głodowy?

do góry

Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 26.06.2012 20:45, Marek Dyjor pisze:
>
>> niestety ale tam już lud widzi że można żyć inaczej moża mieć różne
>> dobra i można być bogatszym, lawina już ruszyła al tej lawiny
>> zatrzymac sie nie da.
>
> Jak jest się grzecznym i nie fika.
>
> A jak się stawiasz - cóż, zawsze możesz dostąpić zaszczytu gratisowej
> pracy na rzecz państwa.
>
> I co zrobisz? Strajk głodowy?

Rewolucję...

do góry