eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Kłopotliwe drzewo do usunięcia.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2009-03-22 19:56:29
    Temat: Kłopotliwe drzewo do usunięcia.
    Od: WaskiDiver <w...@p...onet.pl>

    Jak pozbyć się drzewa owocowego stojącego na wspólnym terenie z sąsiadem?
    Drzewko musiałoby 'uschnąć'... bez śladów ingerencji osób trzecich...


  • 2. Data: 2009-03-22 20:15:17
    Temat: Re: Kłopotliwe drzewo do usunięcia.
    Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>

    WaskiDiver <w...@p...onet.pl> wrote:
    > Jak pozbyć się drzewa owocowego stojącego na wspólnym terenie z
    > sąsiadem? Drzewko musiałoby 'uschnąć'... bez śladów ingerencji
    > osób
    > trzecich...

    Słyszałem historię drzewa rosnącego w samym środku niewielkiego
    parkingu, przed usługowym budyneczkiem. Drzewo w zasadzie
    uniemożliwiało korzystanie z parkingu, jednak na jego wycinkę nie
    zgodził się jakiśtam departament mimo pozytywnej decyzji
    wydziału ochrony środowiska. Więc właściciel placu za czyjąś
    poradą najpierw zgłosił "pielęgnacyjne przycięcie konarów
    drzewa", a następnie "usunięcie suchego, całkowicie pozbawionego
    gałęzi" pnia drzewa :-)

    A na poważnie - jeśli chodzi o legalnośc wycinki, to owocowe
    można ścinac bez żadnych pozwoleń. A jeśli chodzi o spór z
    sąsiadem, to... to może jednak napisz coś więcej, bo tak to nie
    wiadomo, czy to drzewo ci przeszkadza w jakiś bezdyskusyjny
    sposób, czy jesteś może sąsiadem typu "panie wytnij pan to
    drzewo, bo mi liście na podwórko lecą".

    J.


  • 3. Data: 2009-03-22 20:25:02
    Temat: Re: Kłopotliwe drzewo do usunięcia.
    Od: WaskiDiver <w...@p...onet.pl>

    Jarek P. pisze:
    >
    > A na poważnie - jeśli chodzi o legalnośc wycinki, to owocowe można
    > ścinac bez żadnych pozwoleń. A jeśli chodzi o spór z sąsiadem, to... to
    > może jednak napisz coś więcej, bo tak to nie wiadomo, czy to drzewo ci
    > przeszkadza w jakiś bezdyskusyjny sposób, czy jesteś może sąsiadem typu
    > "panie wytnij pan to drzewo, bo mi liście na podwórko lecą".
    >
    > J.

    Drzewo jest na drodze wspólnej w 1/3 mojej własności, w 2/3 jego
    własności. Niestety spór pomiędzy nim a mną dotyczy wielu rzeczy.
    Drzewo nie tyle śmieci mi liśćmi, co gruszkami, które pod koniec lata
    zaczynają spadać. Siedlisko os, pszczół i potworny fetor. Dodatkowo
    przeszkadza przy wyjeżdżaniu ode mnie z posesji. Więc na jego zgodę na
    usunięcie nie mam szans. Stąd pomysł załatwienia problemu po cichu.

    Sąsiad ogólnie jest problemowy (czytaj post porzedni odnośnie
    widoczności kamienia granicznego)...:)


  • 4. Data: 2009-03-22 20:42:04
    Temat: Re: Kłopotliwe drzewo do usunięcia.
    Od: Jan Werbiński <j...@j...com>

    Użytkownik "WaskiDiver" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:gq656p$8fv$1@news.onet.pl...
    > Jak pozbyć się drzewa owocowego stojącego na wspólnym terenie z sąsiadem?
    > Drzewko musiałoby 'uschnąć'... bez śladów ingerencji osób trzecich...

    Roundup

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 5. Data: 2009-03-22 20:45:49
    Temat: Re: Kłopotliwe drzewo do usunięcia.
    Od: WaskiDiver <w...@p...onet.pl>

    Jan Werbiński pisze:
    > Użytkownik "WaskiDiver" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:gq656p$8fv$1@news.onet.pl...
    >> Jak pozbyć się drzewa owocowego stojącego na wspólnym terenie z sąsiadem?
    >> Drzewko musiałoby 'uschnąć'... bez śladów ingerencji osób trzecich...
    >
    > Roundup
    >
    Zostawi ślady...:)
    Ale skuteczność znam...


  • 6. Data: 2009-03-22 21:11:07
    Temat: Re: Kłopotliwe drzewo do usunięcia.
    Od: "wolim" <n...@t...pisz>

    Wiertarka, wiertełko 2mm, strzykawka z igłą i Roundup koncentrat.

    Wiercisz otwór w pniu tuż nad ziemią tak, żeby nie był widoczny.
    Wstrzykujesz Roundup. Co jakiś czas aplikujesz kolejne dawki Roundupa.
    Drzewo pociągnie preparat tak skutecznie, że po kilku miesiącach będzie
    nadawać się tylko do wycięcia.

    Jest to sposób mało "humanitarny", ale czasami jedyny skuteczny.

    Problem tylko jest taki, że nie masz pewności, że jak drzewo uschnie, to
    sąsiad się zgodzi na usunięcie ;)

    Pozdrawiam,
    /\/\\/\/



  • 7. Data: 2009-03-22 21:15:24
    Temat: Re: Kłopotliwe drzewo do usunięcia.
    Od: "adam" <a...@g...pl>

    > Zostawi ślady...:)

    Bardzo malym wiertlem robisz jeden lub kilka otworow w pniu, mozliwie
    nisko. W to strzykawka wpuszczasz nierozcienczony roundup, a otworki
    zacierasz czyms w kolorze kory lub inaczej maskujesz. Moze uda sie
    wywiercic otworek w jakims zalomie, lub odwinac platek kory i pod nim.
    Lepiej zobic jeden otworek niz kilka, wtedy usycha powoli, niejako
    naturalnie.

    A najlepiej byloby polubic drzewo. Dzika grusza jest ladna, pieknie
    kwitnie, a jej owoce maja wlasciwosci lecznicze. Smieci rzeczywiscie
    troche jest z niej, ale fetor to za mocne okreslenie.
    Adam



  • 8. Data: 2009-03-23 01:51:41
    Temat: Re: Kłopotliwe drzewo do usunięcia.
    Od: Jan Werbiński <j...@j...com>

    Użytkownik "wolim" <n...@t...pisz> napisał w wiadomości
    news:gq68lc$a6c$1@news.interia.pl...
    > Problem tylko jest taki, że nie masz pewności, że jak drzewo uschnie, to
    > sąsiad się zgodzi na usunięcie ;)


    "Po czterdziestu latach ukazał mu się na pustyni góry Synaj anioł Pański w
    płomieniu ognistego krzaka. Zobaczywszy [go] Mojżesz podziwiał ten widok"

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 9. Data: 2009-03-23 07:47:30
    Temat: Re: Kłopotliwe drzewo do usunięcia.
    Od: WaskiDiver <w...@p...onet.pl>

    Jan Werbiński pisze:
    >
    > "Po czterdziestu latach ukazał mu się na pustyni góry Synaj anioł Pański
    > w płomieniu ognistego krzaka. Zobaczywszy [go] Mojżesz podziwiał ten widok"
    >
    hmmm... dosyć ciekawe zakończenie postu...:D


  • 10. Data: 2009-03-23 08:09:07
    Temat: Re: Kłopotliwe drzewo do usunięcia.
    Od: "Zbyszek" <z...@p...onet.pl>

    A jak się ma Randap do owoców, które można konsumować?
    Piszę coby się nie okazało, że wraz z drzewkiem przeniesie również sąsiada do
    krainy wiecznych łowów.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1