eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKolejna fuszerka, na szybienicę wykonawców
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 93

  • 61. Data: 2009-03-11 11:28:39
    Temat: Re: Kolejna fuszerka, na szybienicę wykonawców
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Krzemo wrote:
    > On 10 Mar, 21:08, "Adi7" <a...@g...com> wrote:
    >> nie wiem czemu ale dlaczego tylko ty masz problem z każdym
    >> fachowcem? A może problem tkwi w tobie paragonach i kamerze
    >> termowizyjnej :)
    >> Nie powiem ze jestem mistrzem swiata w każdej dziedzinie budownictwa
    >> ale jakbym trafił na takiego inwestora to bym się powiesił, swoją
    >> drogą myslałem że inwestor u którego obecnie robie jest najbardziej
    >> upierdliwy i wymagajacy ale się myliłem :)
    >>
    >
    > Wszyscy trafiają, tylko niektórzy o tym nie wiedzą. I nie jest to
    > tylko kwestia ceny, bo u tych drogich też pracują ci tani wykonawcy
    > (tylko dużo płacisz pośrednikom). Ryzyko trafienia partacza jest 90%,
    > a nawet nie-partacze czasem robią głupie błędy. Mogę więc spokojnie
    > zaryzykować twierdzenie że w każdej inwestycji jest coś napaprane. U
    > mnie spieprzyli, i u obu sąsiadów co się w tym samym czasie budowali
    > też spieprzyli (niektóre rzeczy widać gołym okiem). Wszędzie był
    > kierbud i nie były to tanie ekipy "na czarno".

    sprawa jest tylko w wadze błędów. bo ja sam sobie krzywo ścianę działową
    wytyczyłem choć 5 razy łaziłem koło tego tematu:) na 3.5m mam ok 1cm
    odchyłki.

    inna prawda to to co piszesz w każdej nawet największej inwestycji są
    popełniane błędy, w końcu promy kosmiczne też z ludzkiej przyczyny się
    rozpadły a kilka wywparaw kosmicznych skończyło sie klapą z ludzkich błędów,
    choć tak pracują super specjaliści, mają systemy kontroli jakości i 10 x
    sprawdzają każdy detal.


  • 62. Data: 2009-03-11 11:59:18
    Temat: Re: Kolejna fuszerka, na szybienicę wykonawców
    Od: "gasper" <n...@m...pl>

    a mi się nasuwa wniosek, żeby wybierając projekt zwracać uwage na możliwe
    problemy z wykonawcami i wybierać proste rozwiązania :)


  • 63. Data: 2009-03-11 12:35:57
    Temat: Re: Kolejna fuszerka, na szybienicęwykonawców
    Od: "e-kran" <e...@o...pl>

    > Mnie nawet nie chodzi o to większe spalanie. Ale o to, że kaloryfer jest
    > przewymiarowany, gorący, a w pokoju zimno. Przy ścianach porobiły sie małe
    > pęknięcia ("dom pracuje panie") a nie ma taśm po prostu i tamtędy powietrze
    > pod dużym ciśnieniem wali ze strychu. A na strychu jest przez niedomknięte
    > skosy czy takie nadproża.
    > Już kiedyś pisałem, że ten cały strych i poniżej poddasze trzeba by rozwalić
    > i założyć płyty KG od nowa.
    >
    U siebie mam takie jedno "pomieszczenie nad garażem", które nijak nie chce się
    dogrzać. Mało tego, przy dużych mrozach jest tam ewidentnie chłodno opodczas
    gdy reszta domu zaskakująco dobrze sobie radzi z temperaturą. Na razie to jest
    mój składzik rzeczy zbędnych ale miałem wobec tego pokoju konkretne plany
    (kino). Kubatura ok. 70 m3, grzejnik 2 płytowy 210 cm x 60 cm. Z wyliczeń
    wychodzi, że powinien styknąć, ale...
    Pomieszczenie jest w całości nad garażem, a stamtąd ciepło raczej nie przenika
    w górę ;-) Strop w garażu mam ocieplony 5 cm styro zaś pod wylewką w tym
    pomieszczeniu 12 cm, więc w sumie niby 17 cm ocieplenia. Na razie goła
    wylewka. Ściany tego pomieszczenia wszystkie są zewnętrzne, za wyjątkiem 2/3
    jednej ściany, która styka się z resztą domu. Ciepło ma więc którędy uciekać
    ale nie ma którędy wracać ;-) Strop oczywiście w skosach, ocieplony 20 cm
    wełny. Czy dobrze ocieplony to słodka tajemnica tych którzy ocieplali. Jedno
    co na pewno rzutuje na ten stan rzeczy to źle ocieplone wieńce na ścianach
    szczytowych (wieńce wylane za wysoko). Ściana jest w tych miejscach zimna
    Miałem prawo nie znać się na tym, nie znał się jak widać również wykonawca i
    inspektor nadzoru :-/ Jest jak jest, żyć z tym trzeba. Może coś tu poprawię
    jak się rozgoszczę na dobre :-)

    Pozdrawiam
    e-kran


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 64. Data: 2009-03-11 13:19:20
    Temat: Re: Kolejna fuszerka, na szybienicęwykonawców
    Od: Dy <d...@m...com.pl>

    >>a mi się nasuwa wniosek, żeby wybierając projekt zwracać uwage na możliwe
    >>problemy z wykonawcami i wybierać proste rozwiązania :)


    To samochod tez wybierasz w zaleznosci od bledow jakie moze warsztat
    popelnic? W takim razie jesli znasz sposob zeby wybrac sobie chorobe w
    zaleznosci od tego jakie bledy popelni lekarz to zdradz go nam, przyda
    sie.
    Mysle ze to bledny kierunek.

    Pozdrawiam
    Dy


  • 65. Data: 2009-03-11 17:18:32
    Temat: Re: Kolejna fuszerka, na szybienicęwykonawców
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Dy wrote:
    >>> a mi się nasuwa wniosek, żeby wybierając projekt zwracać uwage na
    >>> możliwe problemy z wykonawcami i wybierać proste rozwiązania :)
    >
    >
    > To samochod tez wybierasz w zaleznosci od bledow jakie moze warsztat
    > popelnic? W takim razie jesli znasz sposob zeby wybrac sobie chorobe w
    > zaleznosci od tego jakie bledy popelni lekarz to zdradz go nam, przyda
    > sie.
    > Mysle ze to bledny kierunek.

    projekt domu to nie wypadek losowy tylko świadomy wybór, wybierając
    skomplikowaną konstrukcję z wieloma trudnymi miejscami narażamy sie na
    problemy, powinniśmy wtedy wzmóc nadzór na pracami budowalnymi.

    tak samo jest w przypadku wielkich inwestycji, wielkie firmy też popełniają
    błedy i też czasem muszą coś poprawiać. Gdy budujemy coś skomplikowanego to
    zwykle płacimy więcej za to że musimy zatrudnić wysokiej klasy fachowców i
    skuteczny nadzór techniczny.


  • 66. Data: 2009-03-11 17:33:58
    Temat: Re: Kolejna fuszerka, na szybienicęwykonawców
    Od: "kiki" <s...@s...ss>


    "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
    news:gp8rp3$k3r$1@news.onet.pl...

    > projekt domu to nie wypadek losowy tylko świadomy wybór, wybierając
    > skomplikowaną konstrukcję z wieloma trudnymi miejscami narażamy sie na
    > problemy, powinniśmy wtedy wzmóc nadzór na pracami budowalnymi.
    >

    Co ty wygadujesz.
    Brak wełny na suficie albo brak ocieplenia szczytów betonowych to wielka
    komplikacja. To guzik nie komplikacja.
    Ty czegoś nie rozumiesz. Jesteś przy ekipie i jeden coś robi pod twoje
    dyktando, podchodzisz do drugiego porozmawiać, a ten pierwszy w tym czasie
    przestaje wkładać wełnę alboo ją wrzuca i zakręca płytę. A ciebie nie było
    przez 5 minut i prawie do ostatniej chwili widziałeś co robił. To są gnoje i
    tyle.
    Wyjdź tylko to już cię załatwią.

    Np dzisiaj
    Mam nowych ludków i brodzik mi zrobili obkafelkowali, zafugowali ale woda
    ciężko spływa. Mówie podnosić. Nie dali rady jeszcze bo jest przyklejony, że
    strach pomyśleć, kamienny. Wiem co jest. Odpływ w podłodze mieli poprawić -
    dać inne kolanka, a zostawili za wysokie i woda leci z brodzika kawałek pod
    górkę. Dobrze, że nie zapłaciłem ani grosza. Jak zepsują brodzik, będzie
    paragon na 3000.



  • 67. Data: 2009-03-11 19:31:06
    Temat: Re: Kolejna fuszerka, na szybienicęwykonawców
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    kiki wrote:
    > Np dzisiaj
    > Mam nowych ludków i brodzik mi zrobili obkafelkowali, zafugowali ale
    > woda ciężko spływa. Mówie podnosić. Nie dali rady jeszcze bo jest
    > przyklejony, że strach pomyśleć, kamienny. Wiem co jest. Odpływ w
    > podłodze mieli poprawić - dać inne kolanka, a zostawili za wysokie i
    > woda leci z brodzika kawałek pod górkę. Dobrze, że nie zapłaciłem ani
    > grosza. Jak zepsują brodzik, będzie paragon na 3000.

    cholernie sie boję tych modnych ostatnio zamurowanych syfonów brodzikowych.
    dlaczego one sie lubią zapychać a podejścia są czasem fabrycznie robione
    jakimiś zafajdanym rurami karbowanymi.

    zawsze gdy montujemy brodziki do każę sprawdzić solidnie jakość połączeń,
    szczególnie jak brodzik bezie zamurwany na amen, bez żadnej możliwości
    dojścia do podłączeń.


  • 68. Data: 2009-03-11 19:53:05
    Temat: Re: Kolejna fuszerka, na szybienicęwykonawców
    Od: "kiki" <s...@s...ss>


    "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
    news:gp93hl$di8$1@news.onet.pl...

    > zawsze gdy montujemy brodziki do każę sprawdzić solidnie jakość połączeń,
    > szczególnie jak brodzik bezie zamurwany na amen, bez żadnej możliwości
    > dojścia do podłączeń.

    Tak, ale dostali materiały, kolanko 90 stopni szczególnie. Mieli podkuć sie
    do rurki spływowej żeby aktualne kolanko patrzące wukośnie w góre wymienić
    na inne. Widać nie posłuchali, bo kolanko to co im dałem jest, a woda ma
    kłopot z odpływaniem.
    Nie ma tego efektu ssania tylko jakby były naczynia połączone.
    Wot budjet paragon jak rozwalą przy zdejmowaniu, a przyklejony solidnie.



  • 69. Data: 2009-03-11 19:58:30
    Temat: Re: Kolejna fuszerka, na szybienicęwykonawców
    Od: "kiki" <s...@s...ss>


    Jeszcze, żeby nie było, fuga i tak została i kleju do płytek nie bede im
    kwotował , żeby nie było, że jestem gbur czy coś. Tubki silikonu też pewnie
    nie ale jak rozwalą brodzik.....
    Tam jest generalnie nisko i odpływ w posadzce miał być nisko i płasko na
    podłodze ale ktoś wstawił byle co jako zaślepkę i kolanko patrzyło w sufit
    pod kątem wiec rure karbowaną musieli dać dłuższą ciut i tak do góry z nią i
    później na dół żeby wejśc pod katem. Ale byli mądrzejsi.



  • 70. Data: 2009-03-11 20:00:43
    Temat: Re: Kolejna fuszerka, na szybienicęwykonawców
    Od: "Kris" <k...@w...pl>


    Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
    news:gp94qe$ll1$1@opal.futuro.pl...
    >
    > Wot budjet paragon jak rozwalą przy zdejmowaniu, a przyklejony solidnie.
    A ich dotychczasowa robota jest juz chociaż warta tych 3tysięcy?


    --
    Pozdrawiam

    Kris

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1